Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Anders Fannemel w końcu odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata. Od początku sezonu Norweg prezentował wysoką dyspozycję, był blisko triumfu przed własną publicznością, ale musiał poczekać do pierwszego konkursu w Niżnym Tagile.

23-letni Norweg skakał w dzisiejszym konkursie najdalej (132 i 133 metry), dzięki czemu wyprzedził drugiego Gregora Schlierenzauera (tego samego, którego wyższość musiał uznać przed tygodniem w Lillehammer) o blisko siedem punktów.

- To niesamowite. Czułem, że byłem blisko od początku sezonu, ale dzisiaj oddałem dwa dobre skoki i jest wspaniale - powiedział po zwycięstwie Anders Fannemel.

Norweg ambitnie patrzy na kolejne starty - tym bardziej, że już niebawem rozpocznie się Turniej czterech Skoczni:

- Mam nadzieję, że progres będzie dalej widoczny. Zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni jest jednym z największych osiągnięć dla skoczka.

Z występu swojego podopiecznego bardzo cieszył się szkoleniowiec Norwegów:

- Jestem bardzo zadowolony. Był bardzo równy we wszystkich konkursach aż do teraz i bardzo zasłużył na to zwycięstwo. Oddał dwa dobre skoki i jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy, jaką wykonał podczas przygotowań do sezonu - ocenił Alexander Stöckl.

- Nareszcie! Chłopak, który zaczął skakać w wieku trzynastu lat odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata. To niesamowite, zasłużył na to, był najlepszym skoczkiem początku tej zimy - stwierdził szef norweskich skoków Clas Brede Bråthen.

Dzięki dzisiejszemu triumfowi Fannemel objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norweg ma obecnie 350 punktów:

- To wspaniałe! Już mu powiedziałem, że teraz faktycznie musi zachować plastron do końca sezonu. To dodaje nam wszystkim pewności siebie - przyznał Stöckl.

Szkoleniowiec reprezentacji Norwegii był zadowolony również z występów pozostałych swoich podopiecznych - Anders Bardal był szósty, Rune Velta czternasty, a Daniel Andre Tande dziewiętnasty:

- Bardal będzie coraz lepszy. Skoki coraz lepiej mu wychodzą. Velta zrobił krok do przodu, a Tande oddał jeden dobry skok. Cała drużyna poprawiła się w drugiej serii - podsumował Austriak.

Post użytkownika Anders Bardal.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2014 - wszystkie artykuły
Komentarze
OtokoNoHito
Btw, w futbolu klubowym Pele i Maradona nie mają nawet startu do Messiego i CR7, po prostu inna liga;) Na piedestale trzyma ich to, że poprowadzili swoje reprezentacje do triumfu w MŚ, tak się przechodzi do historii. Choć gdyby taki Higuain albo Palacio strzelili swoje przeciw Niemcom, o Messim mówiłoby się tak samo, a przecież nie stałby się od tego lepszym piłkarzem. Futbol to jednak przede wszystkim gra zespołowa.
(14.12.2014, 12:47)
OtokoNoHito
Zasadniczo przy przelicznikach jest akurat łatwiej. Dawniej komuś podwiało i mógł wygrać a wielki mistrz trafił na zły wiatr i żadne dodatkowe punkty mu nie pomogły. Taki Małysz czy Aho mieliby z przelicznikami dużo więcej zwycięstw i podium. Inna sprawa, że jury robią z konkursów ostatnio najczęściej cyrk. Belkę powinno się zmieniać tylko gdy to naprawdę uzasadnione, np. ktoś przekracza HS, albo warunki diametralnie się zmieniają, zaś przeliczniki, owszem, ale jednak przy zbliżonych warunkach, inaczej to wypacza konkurs. Przy skrajnie różnych warunkach konkurs nigdy nie będzie sprawiedliwy, niezależnie od przeliczników, a sędziowie traktują je jako alibi by puszczać jak leci. O sytuacjach gdy ktoś ma takie minusy na starcie, że żeby wyjść na prowadzenie musiałby przeskoczyć skocznię i nawet pobicie rekordu może mu nie wystarczyć, nie wspominając.
(14.12.2014, 12:27)
M.
Wolę sport, w którym w walce zwycięstwo liczy się 15 zawodników, a nie 5. Jednak jestem pewien, że w przyszłości znowu pojawi się jakiś dominator. Być może nawet już teraz gdzieś skacze. Chociaż przy przelicznikach za wiatr i belkę będzie trudniej. Jednak nie znosiłem tego, gdy cała seria musiała być powtarzana, bo wiatr się zmienił i trzeba było belkę podnieść albo gdy belka była tak ustawiona, że większość zawodników skakała na bulę. Nie chcę powrotu tamtych czasów.
(14.12.2014, 12:11)
OtokoNoHito
Całościowy poziom skoków się podniósł i wyrównał, ale to oczywiste, że nie ma tak wielkich mistrzów jak kiedyś. Ostatnia dekada w skokach była po prostu najmocniejsza w historii, Małysz, Ahonen, Ammann, Morgenstern, Schlierenzauer - legendy dyscypliny, najlepsi zawodnicy w historii, z którymi równać się może tylko Nykenen i może Weisflog, kilkadziesiąt lat wcześniej. I cała ta 5tka skakała w jednym czasie, choć w różnych okresach miała najwyższą formę, ale pojedynki pomiędzy nimi i tak były częste. Wystarczy spojrzeć na tabele rekordów wszechczasów, te nazwiska je zdominowały. Dzisiaj Aho jest cieniem samego siebie, Ammann trzyma się dobrze, ale to nie ta petarda co w najlepszych sezonach, Schlieri ciągle w topie ale jakby wypalony i syty już, bez tej szalonej motywacji i brawury. Wielkim mistrzem jest, co by nie mówić, Stoch, mistrz świata, dwukrotny mistrz olimpijski, zdobywca pucharu świata. choć jego rekordy w samym PŚ przy takim Gregorze czy Aho wyglądają cieniutko. Poza tym jednak mamy zawodników na dorobku lub spełnionych i utytułowanych (jak Bardal), ale jednak nie ten rozmiar kapelusza. Taki Freund? Dobry, 5ty sezon w czołówce, ale on przecież nic nie wygrał na razie w karierze, poza MŚwL. 9 zwycięstw w PŚ? Wybitny zawodnik potrafi zrobić tyle w jeden sezon. Prevc? Świetnie się zapowiada, ale na razie gromadzi tylko srebrne i brązowe krążki, zobaczymy, ma czas. Ale naprawdę miażdżące wejścia w PŚ to mieli Morgi i Gregor. Akurat na to ja nie narzekam, dzisiaj skoki to już nie jest może wojna tytanów tylko rywalizacja wielu dobrych zawodników na zbliżonym poziomie, dzięki czemu są bardziej nieprzewidywalny. Tak jak w NBA też nie może być w każdej dekadzie nowego Jordana.
(14.12.2014, 11:56)
Kingfischer
Fannemel ma niesamowitą technikę lotu - on po prostu ślizga się w powietrzu nad zeskokiem. Jak na moje oko to on jako jedyny nie wytraca tej mega dużej prędkości w drugiej fazie lotu. Zwróćcie uwagę jak płasko leci nad zeskokiem. Moim zdaniem będzie dobrym lotnikiem.
(14.12.2014, 11:49)
Genesis
@egl sugerujesz, że bez zwględu na warunki bez przeliczników noty byłyby niższe? Z tym, że poziom się wyrównał, to się zgadzam.
(14.12.2014, 11:35)
Złotousty
Posuwacie się za daleko w swoich wnioskach. Czemu Stoch, Prevc i Freund to według was "słabiaki"?? Zawodnicy rozwijają się na przestrzeni lat - jedni szybciej, drudzy wolniej. Stoch 10 lat temu był nastolatkiem, nie wspominając o Prevcu. Oni po prostu weszli na wyższy poziom, podobnie jak Fannemel. Anders to wielki talent i ten sezon to jego skok do czołówki. Ja również uważam, że Małysz i Ahonen to najwybitniejsze postacie tego sportu. O czasach Nykkanena można powiedzieć, że był to sport o dużo niższym poziomie. Obecnie mamy bardzo restrykcyjne przepisy i kombinacje z wiatrem i belkami. Nie jest idealne, ale też nie można popadać w skrajność. Poziom wielu reprezentacji z pewnością się podniósł. Czy poziom się podniósł, czy obniżył?? Na pewno zmieniła się czołówka, bo na przestrzeni dekady wielu zdecydowana większość zawodników pokończyła kariery. Ale obecnie mamy ciekawą i wyrównaną rywalizację. Nie ma sensu tego zestawiać. Parodie to mamy w biegach narciarskich - tamta dyscyplina wymaga uzdrowienia. Skoki w porównaniu do biegów są "zdrów jak ryba".
(14.12.2014, 11:30)
egl
@genesis
na noty nie patrz bo teraz są wyższe dzięki punktom za wiatr i belkom

poziom się nie podnióśł ani nie obniżył tylko wyrównał. kiedyś było tylko kilku kilkunastu dobrych skoczków teraz mamy 30 którzy mogą wygrać zawody. to wyrównanie poziomu zawdzięczamy zmianom sprzętowym , teraz w mniejszym stopniu liczą się nogi zawodnika a w większym wiatr i sprzęt.
jesli 20 lat temu pierwszy zawodnik konkursu skakał 130m to trzydziesty uzyskiwal ponizej 100m
(14.12.2014, 11:28)
Genesis
@kabans
w 06/07 było 25 indywidualnych w 13/14 28 - różnica niewielka

Tak poza tym dzisiaj trzeba mieć niemalże 120 pkt. w 1. serii żeby punktować, kiedyś taki zawodnik byłby między 15-20. Noty zawodników z czołówki też wyższe. Tylko Małysz i Ahonen wygrywaliby z dzisiejszą czołówką
(14.12.2014, 11:05)
M.
Ale tak jest zawsze. Fani piłki nożnej również mają wrażenie, że Messi, czy Ronaldo to nie to samo co Pele, czy Platini. Wszyscy są sentymentalni i nie myślą rozsądnie. Nie da się porównywać skoków z 1997 ze skokami z 2014. Po prostu się nie da. Sport ewoluuje. Nie ma co porównywać.
(14.12.2014, 11:02)
M.
Czy to, że kiedyś liczyło się 3-4 zawodników świadczy o tym, żeby poziom był wyższy? Pragnę zauważyć, że spora część z tych zawodników skakała również później i nie radziła sobie zbyt dobrze - wielcy mistrzowie sprzed lat - Peterka, Ahonen, Schmitt, Małysz pod koniec też już nie zachwycał, Janda odpalił na dwa sezony. Stary wyjadacz Ammann został z tych wielkich. Jesteście sentymentalni po prostu.
(14.12.2014, 10:59)
kasztelan
A pamiętacie Jacobsena z sezonu 2006/2007. Też wyskoczył, wygrał TCS i był o krok od wygrania PS, swa sezony później był przecietniakiem. Albo David Zauner, Rheinard (zapomniałem nazwiska, ten co wygrał w swoim debiucie), Mathias Hafele, Morassi i Urbanc z 2006/2007. Jest wiele takich przykładów, w których ktoś nagle wchodził do czołówki, i bylo to kilka lat temu.
(14.12.2014, 10:50)
Koala
Zgadzam się z przedmówcami. Obecny poziom skoków jest dużo niższy niż jeszcze kilka lat temu. Dawniej w sezonie liczyło się góra 3-4 zawodników np. Małysz, Hannawald, Ahonen i to na ich skoki i ich rywalizacje czekaliśmy. A teraz --- kilkunastu liczących się skoczków i tacy jak Diethart którzy wyskoczyli nagle , wygrali TCS a teraz to wilekie austriackie objawienie nawet punktu w PŚ zdobyć nie może.
(14.12.2014, 10:32)
Sebek99pl
Poziom jest żałosny. Prawdziwe gwiazdy pokończyły kariery lub są już stare i ich nie stać na tyle. Poziom może i jest wyrównany ale dlatego, że skaczą same słabiaki, 10 lat temu to taki Prevc, Stoch, Freund może byliby koło 20 miejsca.
(14.12.2014, 08:04)
buchcio
Hmm panie kabanas niech pan nie wypisuje glupot bo poziom skokow naprawde nie jest slaby tylko jak tu kolega. Karlito napisal bardzo wyrownany co powinno wszystkich cieszyc bo dzieki temu puchar swiata jest ciekawszy :)
(14.12.2014, 07:27)
karlito
Nie slaby lecz wyrownany
(14.12.2014, 04:05)
kabans
Jezu, jak słaby poziom skoków o kilku sezonów a teraz to już w ogóle. Można się spierać że przykładowy małysz zdobył ostatni raz puchar świata z dorobkiem 1450 ale zdobył je w 26 konkursów. Stoch już 1430 w 33 konkursy. Teraz po 7 konkursie 350 punktów Fanemel. Przecież w takich skokach wystarczy zwyżka formy schnirenzaura na kilka ostatnich konkrusów i puchar świata w kieszeni
(14.12.2014, 02:28)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Fannemel: Byłem blisko od początku sezonu
Fannemel: Byłem blisko od początku sezonu

Fannemel: Byłem blisko od początku sezonu

Kalendarium
Timi Zajc
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich