Drugi konkurs w Kranju powinien na długo zapisać się w pamięci braci Prevc. Wszyscy trzej znaleźli się w czołowej dziesiątce zawodów. Triumfował ponownie Peter Prevc, wyprzedzając swojego młodszego brata - Cene.

Peter Prevc ponownie był bezkonkurencyjny na skoczni w Kranju. Medalista z Soczi skoczył 106 i 109 m i z przewagą blisko dziewięciu punktów wyprzedził swojego młodszego brata. Cene w swojej pierwszej próbie skoczył 104,5 m przez co zajmował siódme miejsce. Jednak w drugiej serii oddał najdłuższy skok z 7 belki, lądując w świetnym stylu na 112 metrze. Skład podium uzupełnił Miran Zupancic ze skokami na 106 i 102 m.

Tuż za podium również nie brakowało reprezentantów gospodarzy. Czwarty był Andraz Pograjc, a piąty Tomaz Naglic. Taką samą notę, jak zwycięzca serii próbnej otrzymał Danny Queck.

Siedmiu najlepszych zawodników pierwszej rundy skakało z siódmej belki. Rozbieg obniżono o jedną belkę po bardzo dalekim 113-metrowym skoku Daniela Weniga. Niestety Niemiec nie zdołał ustać tego skoku, przez co zajął odległe 26 miejsce.

Debiutujący w ten weekend w zawodach Pucharu Kontynentalnego najmłodszy z braci Prevc - Domen zajął wysokie ósme miejsce. Piętnastolatek skoczył 104,5 i 109 m zdobywając swoje pierwsze pucharowe punkty.

Wśród Polaków najlepszy był Jakub Wolny, który skoczył dwukrotnie 107,5 metra, co dało mu 11 lokatę. Stefan Hula z próbami na 102,5 i 104 m, zajął 19 miejsce. W trzeciej dziesiątce znalazło się dwóch naszych reprezentantów - Bartłomiej Kłusek na 22 miejscu i Aleksander Zniszczoł na 24.

Do drugiej serii niestety nie udało się zakwalifikować Klemensowi Murańce, który zajął 36 miejsce z 99-metrowym skokiem oraz Grzegorzowi Miętusowi, który skoczył jedynie 97 metrów i uplasował się na 38 lokacie.