Półtora miesiąca temu w Klingenthal zakończyła się rywalizacja w Letniej Grand Prix. Od jutra skoczkowie powracają na Vogtland Arena, by tutaj rozpocząć walkę o Puchar Świata w ważnym - bo olimpijskim - sezonie.

Wspominaliśmy już kilkukrotnie, że jeszcze nigdy Puchar Świata nie zaczynał się tak wcześnie w tej części Europy. W tym roku sytuacja się zmienia - wszystko za sprawą osiągnięć techniki, które pozwalają utrzymać śnieg na skoczni nawet w wysokich temperaturach. Organizatorzy deklarują, że obiekt jest gotowy na przybycie najlepszych skoczków świata. O tym, czy mieli rację, przekonamy się już jutro.

W piątek od godziny 15:30 na skoczni w Klingenthal rozpocznie się pierwsza z dwóch serii treningowych, po których odbędą się kwalifikacje. Rano, około godziny dziesiątej, poznamy oficjalną listę startową wszystkich trzech serii. Wiemy na pewno, że znajdzie się na niej siedmiu reprezentantów Polski - Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jan Ziobro, Krzysztof Biegun i Stefan Hula.

Mamy oczywiście nadzieję, że seria kwalifikacyjna będzie dla naszych skoczków tylko formalnością i w identycznym składzie zobaczymy ich podczas niedzielnego konkursu indywidualnego. Siódemki Polaków nie zobaczymy natomiast w sobotę - wtedy odbędzie się konkurs drużynowy, podczas którego tradycyjnie wystąpią czteroosobowe zespoły.


Nie znamy jeszcze ostatecznej listy startowej na jutro; wiemy jednak, że w Klingenthal wszystkie drużyny pojawią się w bardzo mocnych składach. Gospodarze wystąpią z Andreasem Wellingerem, Michaelem Neumayerem, Andreasem Wankiem i Severinem Freundem; Austriacy wystawią m.in. Gregora Schlierenzauera, Thomasa Morgensterna i Andreasa Koflera; na skoczni pojawią się także Noriaki Kasai, Robert Kranjec, Anders Bardal, Tom Hilde, Lukas Hlava, Simon Ammann i powracający do rywalizacji w PŚ Janne Ahonen.

Warunki pogodowe nie będą ułatwiać organizatorom przeprowadzenia zawodów. Prognozy na trzy dni rywalizacji zapowiadają opady deszczu (sobota-niedziela) oraz śniegu z deszczem (piątek) oraz temperatury nawet do 4 stopni - to z pewnością będzie wymagało szczególnej opieki nad ubiegłorocznym śniegiem leżącym na skoczni. O ile jednak organizatorzy nie obawiają się o utrzymanie pokrywy śnieżnej, to wpływu na ruchy powietrza nie mają - a każdego dnia może wiać wiatr z siłą do 5 m/s...

Kwalifikacje i oba konkursy będzie można śledzić nie ruszając się sprzed telewizora. Już w piątek czekają nas pierwsze emocje - o 17:45 w stacji Eurosport rozpocznie się transmisja z serii kwalifikacyjnej (podobnie zresztą będzie przez cały sezon - program kwalifikacji w Eurosporcie jest wyjątkowo bogaty). Sobotni konkurs drużynowy oraz rywalizację indywidualną w niedzielę pokaże zarówno Eurosport, jak i TVP1. Dodatkowo Telewizja Polska wyemituje kilka programów zapowiadających rozpoczynający się sezon.

Kibice, którzy nie będą mogli oglądać zawodów w TV, z pewnością chętnie skorzystają z internetowej usługi Eurosport Player oraz z powtórek, które od piątku będzie pokazywać Eurosport.


Jak zawsze do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki serii treningowych, próbnych, kwalifikacji oraz obu konkursów.


Razem z Pucharem Świata powraca Typer - nasz konkurs dla kibiców skoków narciarskich. Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów w Typerze, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze trochę czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.