SzychuObecnie we Francji dobrze skacze tylko Mattel, wiceliderka PŚ. Gdyby nie ona, skoki we Francji byłyby na marnym poziomie. W męskich póki co tragedia, w żeńskich oprócz Mattel tylko Lemare ciuła punkty. W słabej formie jest Julia Clair (a w zeszłym sezonie nieźle sobie radziła). No ale cóż...
(26.12.2012, 16:28)
zdrawkow...z Manu nic, byl siodmy, ale co sie dzieje z Billy Chedalem, bo kiedys skakal, ale do PS jakos nie doczlapal... a co do Emmanuela, ciezko w takim kraju jak Francja uprawiac skoki i utrzymywac forme na rownym poziomie przez iles tam sezonow, w koncu przychodzi zmeczenie, zniechecenie, bo boomu na skoki we Francji jak nie bylo tak nie ma, wewnetrznej konkurencji jak nie bylo tak nie ma, paru zawodnikow na krzyz to i perspektywy liche, to samo przezywal niegdys Dessum, wspial sie tam na jakas mala gorke, wygral jako jedyny Francuz konkurs PS, a potem juz bylo tylko gorzej, meczyl sie przez lata do konca kariery i juz tego zalazka formy z okresu gdy wygrywal w Sapporo nie uchwycil, to samo bylo w ekipie USA z Albornem i Jonesem, chwila moment, pare niezlych wynikow i jazda w dol, frustracja, bo wystepy nie przypominaly tych z najlepszego okresu, w koncu rezygnacja ze skakania, brak klimatu dla danej dyscypliny, brak infrastruktury, brak wewnetrznej konkurencji w danym kraju sprawia, ze ciezko w takim kraju uprawiac dany sport na odpowiednim poziomie...Manu odzwierciedla szarobury obraz skokow we Francji
(24.12.2012, 22:56)