W ¶rodę 29 paĽdziernika reprezentacja czeskich skoczków pojechała na testy do Ołomyńca. Dzi¶ natomiast Czesi pojad± do Pragi wzi±ć udział w konferencji prasowej. Tam maj± się rozdzielić, a jutro wyjeżdżaj± mikrobusem do fińskiego Rovaniemi. Jakub Janda, Jan Matura i Jan Mazoch polec± za¶ do Finlandii razem z kombinatorem Ladislavem Rýglem w niedzielę.
W pi±tek wyjad± jedynie trener kombinatorów Ladislav Rýgl, który prowadzi przygotowania swojego syna, asystent Jána Tánczosa i serwismen Radek ®ídek oraz Michal Doleľal, który sam sobie finansuje pierwszy pobyt na ¶niegu. Tygodniowy pobyt w Finlandii nie jest tak± tani± spraw±, dlatego Michal będzie podróżował wraz z trenerami by obniżyć koszty wyjazdu. Oprócz zakwaterowania musi on opłacać także każdy oddany skok!
Już w poniedziałek skoczkowie rozpoczn± trening na K-90. Maj± oddać po trzydzie¶ci skoków a w czwartek maj± się wszyscy przenie¶ć do Kuusamo na skocznię K-120, by tam oddać z kolei po dwadzie¶cia skoków. Dystans niecałych dwustu kilometrów pokonaj± już wszyscy razem mikrobusem. Zakończenie pierwszego zgrupowania planuj± 9 listopada. Decyzje o kolejnych czeskich wyjazdach zapadn± w oparciu o warunki ¶niegowe w Europie. Je¶li nie będzie ¶niegu na Zachodzie, Czesi ponownie wybior± się na Północ, tym razem do Norwegii, do Lillehammer. Pojad± tam większ± grup±.
Trener Tánczos kontaktował się telefonicznie z kierownictewm skoczni w Rovaniemi: temperatura wynosi tam -6°C a skocznie s± już gotowe.