marmiTylko nie ten ostatni, jak on jest fachowcem od skoków to ja jestem ksiądz. A Polonus już współpracował ale z tych czy innych powodów już tego nie robi.
DragonL, Pawmak czy Jaro niewątpliwie się znają dobrze na skokach, ale pewnie jakby chcieli to by już coś z tego było...
(22.07.2017, 19:02)
do redakcjiProponuję do redakcji takie osoby jak Polonus, DragonL i Jacek32. Bardzo fachowe postacie na tym portalu które znają tą dyscyplinę sportu jak nikt inny.
(22.07.2017, 11:00)
???Ja się nie dziwię,że redakcji nie chce się nic robić.Po pierwsze, nic z tego nie mają.Po drugie, dla kogo mają pisać?Poczytajcie komentarze na Sj.pl.Przecież ludzie piszący na portalach skokowych to hołota-fanatyk xellos,przemądrzały molenda.
Skoki to niszowy sport,a w Polsce zrobiono z niego najważniejszy sport na świecie.Pojawiło się pokolenie'17,jest bardzo dużo złej energii.Odkąd na Sj.pl nie piszę ja czy HKS portal osiągnał rynsztok.
Ja czuję,że pasja we mnie wygasa i po 12 sezonach "życia" tym sportem ten sezon będzie ostatnim,w którym skoki mnie interesują.
(21.07.2017, 23:10)
marmiZ tego co sprawdziłem, to zespół redakcyjny jest obecnie rzeczywiście bardzo skromny, kiedyś było znacznie więcej osób. Nie widzę jednak aby redakcja w jakikolwiek sposób zachęcała aby ktoś do niej dołączył, może warto podziałać w tej sprawie droga redakcjo?
(21.07.2017, 22:20)
marmiNo cóż, robią to przez lata bez wynagrodzenia właśnie z pasji, ja i tak ich podziwiam.
Pasjonatów nie brakuje wśród komentujących, ale pewnie gdyby ktoś chciał to skontaktował by się już z redakcją i pisał jakieś artykuły...
Może ktoś się jednak skusi? U mnie niestety dość słabo z językami obcymi, na zawody nie jeżdżę ani nie mieszkam w pobliżu żadnych czynnych ośrodków. Myślę, że przynajmniej niektóre z powyższych cech są potrzebne aby tu pisać.
(21.07.2017, 22:16)
BartWydaje mi się że w redakcji przydaliby się nowi ludzie - pasjonaci, którzy cały czas śledzą za wszystkimi nowościami. Bo wydaje się że obecni redaktorzy tej strony jakby stracili zapał do skoków... Zawsze spóźniają się w stosunku do konkurencji, nie mówiąc już o wymyślaniu własnych, oryginalnych newsów...
(21.07.2017, 20:29)
JaroA ja właśnie przeczytałem, że Freund nie wystąpi na igrzyskach. Przydałby się i tutaj news na ten temat...
(21.07.2017, 20:13)
PawmakW PK 2 zwycięstwa, podiów było 5.
W PŚ go wzięli na kwalifikacje, ale właśnie wtedy się wyrąbał. Punktował natomiast 2 razy w LGP w Hakubie.
Na MŚJ w drużynie zdobył nie tylko złoty, ale też srebrny medal. W drużynie był także m.in. J. Tepesz.
Kiedyś jeden z forumowiczów się tu ciągle o Roglicza dopytywał, co się z nim dzieje ;P
(20.07.2017, 18:29)
FankaWarto też podkreślić, że jazda na rowerze była dla P. Roglica elementem rehabilitacji po bardzo ciężkim upadku na mamucie w Planicy. I tak to, co miało mu pomóc w powrocie do zdrowia, stało się nową drogą "sportową" i pasją.
Ale o skokach nie zapomina, w ub. roku brał udział w Tour de Pologne (wybrałam się na finisz jednego z etapów, ale niestety Primoża nie rozpoznałam), jeden z etapów którego kończył się w Zakopanem pod Wielką Krokwią. I właśnie tam udzielił wywiadu dla TVP.
(20.07.2017, 13:18)
kibic mentalnyPrimoz Roglic przerwał kariere skoczka narciarskiego stosunkowo szybko (w wieku 20lat) i nigdy nie otarł sie o czołówkę (jego największe sukcesy to drużynowy mistrz świata juniorów i dwa podia w PK, zero startów w PŚ). Tym niemniej zmiana dyscypliny sportowej na tak zupełnie inną, dokonana w 22 roku życia jest naprawdę imponująca. Tym bardziej, że jest kolarzem zespołu ścigającego się w najbardziej prestiżowych zawodach kolarskich. Wczorajsze etapowe zwycięstwo na bardzo trudnym, górskim (alpejskim) odcinku po odjeździe od ucieczki było wisienką na torcie.
(20.07.2017, 12:41)
Ooo@Jaro
Nie ujmując nic rajdom, to jednak przejście z narciarstwa alpejskiego do rajdów nie jest tak spektakularne jak przejście ze skoków do kolarstwa, gdzie trzeba było zmienić tak naprawde wszystko w treningu, ciało musiało się zmienić, mocne nogi itd.
(20.07.2017, 10:25)
Jaro@placek08
No ja znam kilka przypadków zmiany dyscyplin (i to z sukcesami):
1. Luc Alphand - zdobywca PŚ w narciarstwie alpejskim i zwycięzca Rajdu Dakar.
2. Johnny Weissmuller - medalista olimpijski w pływaniu i piłce wodnej (no i aktor).
3. Lew Jaszyn - znany głównie jako piłkarz, ale grał też w hokeja.
To takie trzy przykłady z głowy, ale na pewno jest ich więcej.
(19.07.2017, 19:55)
placek08Odbiegając od tematu, mamy chyba historyczny wyczyn w wykonaniu skoczka narciarskiego na TdF. P. Roglic wygrał dzisiaj etap. Pamięta ktoś coś podobnego, taką wymianę dyscyplin?
(19.07.2017, 19:11)
M.W siatkówce jest podobnie - są imprezy na które patrzy się z przymróżeniem oka i obok te główne.
(19.07.2017, 18:47)
hololomat@IsacN
Nartorolki ;)
I jakby nie patrzeć i tak zainteresowanie skokami latem jest dużo wieksze niż biegami narciarskimi na nartorolkach, które swoją drogą mają nawet własny Puchar Świata letni organizowany, biathlon również jest na nartorolkach, kombinacja norweska chyba w ogóle latem nie istnieje
Narciarstwo alpejskie zamienia sie na coś czego po polsku nie ma czyli Grass Skiing
Skoki latem i tak są najbardziej medialnym sportem zimowym :P
(19.07.2017, 11:29)
IsacNSporty zimowe kojarzą się wszystkim ze śniegiem, mrozem, ogólnie rzecz biorąc klimatem zimowym. Nie dziwne więc, że skoki letnie interesują jedynie tych większych fanów. To samo można zauważyć w innych dyscyplinach. Biegi narciarskie, biathlon, czy hokej. Wprawdzie latem często występują Ci sami zawodnicy, a zamiast nart zakładają te swoje wrotki (nie znam fachowej nazwy) to już nie jest to samo.
Druga sprawa to prestiż. Jak już ktoś wcześniej wspomniał nie ma żadnej wielkiej imprezy, a wielu czołowych zawodników opuszcza niektóre (częściej niż w zimę) zawody.
(19.07.2017, 01:29)
Janeman@Stefek, marmi
No właśnie to jest tak jak w pływaniu, tylko należy porównać to do wszelkich pływackich "mistrzostw" na krótkim basenie- ta sama konkurencja, ci sami zawodnicy, a czolówka nie traktuje tych zawodów poważnie.
(18.07.2017, 17:48)
JaroZawody letnie nigdy nie były i nie będą traktowane w pełni poważnie. Z dwóch powodów.
Pierwszy jest banalnie prosty - brak dużych imprez (w rodzaju igrzysk, MŚ, T4S), a w konsekwencji brak zainteresowania kibiców, mediów, sponsorów i w sumie też samych zawodników. To taki odpowiednik meczów towarzyskich w piłce nożnej, czyli gry o pietruszkę.
Drugi powód wiąże się z cyklem sezonowym. Zawodnicy szykują formę na zimę, a latem odpoczywają lub dopiero rozpoczynają treningi. I w rezultacie mamy np. 31. miejsce Stocha. Zimą byłby to powód do załamywania rąk, a latem nikogo to nie rusza.
(18.07.2017, 13:44)
marmiNo nie, to nie tak jak w pływaniu :)
Bardziej tak jak piłce nożnej (halowa, plażowa itd.) czy hokeju (na trawie). Popularność jednak zupełnie inna.
Chociaż to też nie są dobre porównania bo startują inni zawodnicy. W tej chwili nie przychodzi mi do głowy konkurencja mająca różne wersje, gdzie startują Ci sami sportowcy.
Może lekkoatletyka halowa, ale trudno tu mówić o jakichś różnicach (z wyjątkiem np. wielobojów, gdzie nie wszystkie konkurencje da się rozgrywać w hali). Jednakże mimo, iż konkurencje wyglądają tam tak samo, to jednak halowa jest bez wątpienia mniej popularna i traktowana po często po macoszemu również przez sportowców.
(18.07.2017, 10:31)
stefekSzkoda, że letnich skoków nie traktuje się tak poważnie. To tak jak np w pływaniu, są rózne style, dystanse, czy w innych sportach, ale wszystko traktuje się równie poważnie. Taki Kubacki o wiele lepszy w letnich warunkach, tylko niestety ta konkurencja tej dyscypliny sportu, choć jak dla mnie równie interesująca, nie zyskała popularności.
(17.07.2017, 23:42)
FankaBardzo ładne konkursy, dobrze, że mimo problemów z wiatrem (zwłaszcza w sobotę) udało się oba rozegrać i nie było niebezpiecznych sytuacji, które co wrażliwszych kibiców przyprawiają o palpitację serca ;-). Zatem - gratulacje dla najlepszych i dziękuję za pozytywne emocje. No i szczególne "gratulacje" należą się TVP za zakończenie transmisji przed dekoracją zwycięzców. Pięknie! Polacy wygrywają drużynówkę, następnego dnia 2 Polaków na najwyższych stopniach podium, a telewizja tego nie pokazuje. Grrrr!
@ svu, Jacek33
Przypominam, że ten pogardzany przez Was Kubacki jest mistrzem świata. Wprawdzie w drużynie, ale jednak!
(17.07.2017, 07:45)
Michał0489Kubacki po prostu nie lubi lodowych torów najazdowych :D
PS. Czy ktoś z was miał taki problem, że nie może dodać komentarza ze swojego konta, bo wyświetla się komunikat "Uzupełnij podpis"?
(16.07.2017, 13:41)
svuDobrze ze nie ma dzis konkursu bo bez Krafta i Fettnera jest nudno, wygrywa jakis Qbacky, który wyskakuje na wysokosc 7 piętra podczas gdy reszta potrafi wyskoczyc co najwyzej na 5 piętro!
(16.07.2017, 09:24)
leon16Będą jeszcze transmisje w tvp
(16.07.2017, 09:06)
fankaskoków@opp
Zgadzam się z Tobą, bardzo ciężko jest go słuchać
(15.07.2017, 23:29)
MalgosiaGdzie Kot komentował skoki?
Co do formy kogokolwiek - warto poczekać do zimy, bo wielu już miało skok formy w lecie, a nie przekładało się to w kluczowym, zimowym sezonie.
(15.07.2017, 23:23)
oppCzy tylko mnie denerwuje Kot jako komentator? Jako gość w studiu ok, ale nigdzie indziej. Z dwojga złego wole Szczęsnego. Oczywiście to są skoki letnie itd więc w zimie pewnie nie będzie komentować no ale ciężko słuchać go w ogóle
(15.07.2017, 22:36)
zieluAle za to komentarze seniora Kota, po zwycięstwie Dawida, były niskich lotów. Zamiast się cieszyć, że dwóch Polaków na czele, jego syn na drugim miejscu, to on nie przejawiał radości. Chciałbym aby Stefan lub Klimek wygrał przynajmniej jeden konkurs LGP.
(15.07.2017, 22:24)
IsacNPomijając oczywistą oczywistość, czyli brawa dla naszych spójrzmy na dobrą formę Włochów, zwłaszcza gratulacje dla Colloredo.
Finowie nadal nic..., aczkolwiek dawno nie widziałem Fina na 14 miejscu.
(15.07.2017, 21:32)
J.A.ForfangKantyka ex eaquo z Freitagiem to też +.
(15.07.2017, 20:12)
JaaaaaKruczek świetnie wytrenował Włochów 3 punktujących z czego Colloredo w top 10.
Oby w zimie tak było. A co do Polaków to Kubacki , Kot i Hula super, Żyła przyzwoicie i to by było na tyle - no może Wolny mały +
(15.07.2017, 19:46)