Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony
Wywiad przeprowadziła Katarzyna Iskierka, fot. Anna Walczyńska.
Michael Hayboeck jest jednym z młodych skoczków, którzy w minionym sezonie na stałe dołączyli do reprezentacji Austrii. W Planicy zawodnik klubu z Hinzenbach opowiedział nam o swoim wzroście formy.

Michael Hayboeck jest jednym z młodych skoczków, którzy w minionym sezonie na stałe dołączyli do reprezentacji Austrii. W Planicy zawodnik klubu z Hinzenbach opowiedział nam o swoim wzroście formy...



Skokinarciarskie.pl: Ten sezon był dla Ciebie przełomowy. Po raz pierwszy udało Ci się na stałe zagościć w Pucharze Świata...

Michael Hayboeck: Zdecydowanie tak. W tym roku zrobiłem największy postęp w porównaniu ze wszystkimi poprzednimi latami. To coś, na co pracowałem od dawna i co dużo mnie kosztowało. W każdym z ostatnich sezonów robiłem mały krok do przodu, żeby w końcu w tym roku zrobić ten duży i móc skakać w Pucharze Świata. W ostatnim czasie zaszło wiele zmian, które dały pozytywne efekty - również w postaci dobrych wyników w Pucharze Świata.

No właśnie, w ostatnich sezonach skakałeś w PŚ raczej "z doskoku". Czy to nie demotywowało Cię, czy raczej sprawiało, że pracowałeś jeszcze ciężej?

Oczywiście, że to mi przeszkadzało. Latem poprawiłem technikę skoku, popracowałem też nad pozycją dojazdową. To sprawiło, że zacząłem skakać na wysokim poziomie - poziomie Pucharu Świata. Teraz mam nadzieję, że moja forma pozwoli mi na wygrywanie zawodów, bo już w tej chwili jestem tego bliski. Jestem też gotowy psychicznie. Póki co cieszę się jednak z miejsca, w którym się znalazłem, ale w przyszłym sezonie liczę na jeszcze więcej.

Czy sądzisz, że to miejsce w PŚ wywalczyłeś już na stałe?

Mam nadzieję, że tak. Dołączyłem do zespołu podczas Turnieju Czterech Skoczni i od tamtego czasu skaczę regularnie w niemal każdym konkursie. Zresztą nie było już możliwości, żebym wrócił do Pucharu Kontynentalnego, bo moje miejsce zostało zajęte. Poza tym straciłam szansę na wysoką lokatę w klasyfikacji generalnej CoC, skoro nie nie startowałem w tak wielu zawodach. W takiej sytuacji byłbym podwójnie przegrany. Moje skoki były przyzwoite i myślę, że moje miejsce w zespole jest już pewne.



Czy takie błąkanie się między CoC a PŚ nie przeszkadza również ze względu na ciągłe zmiany trenerów?

Szczerze mówiąc, to w Austrii jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Tak wygląda nasz system treningowy, chociaż teraz wydaje mi się, że wygodniej by było, gdybyśmy mieli jednego stałego trenera. W tym sezonie miałem trenerów na stałe pracujących z kadrą B, Alexa [Pointnera - red.] w PŚ, ale kiedy byłem w domu w Salzburgu, trenowałem tam z moim osobistym trenerem. Myślę, że taki sposób szkolenia, może niewygodny, ma jednak taką zaletę, że pozwala na poznanie wielu systemów treningowych i wybranie tego optymalnego. Nie każdy skoczek ma taką szansę. Wielu musi po prostu przyjąć system narzucony przez trenera kadry. Poza tym każdy z nas ma zapewniony rozwój na różnym etapie rozwoju kariery.

Alex jednak najprawdopodobniej opuści wasz zespół po tym sezonie...

Nie umiem sobie wyobrazić naszej drużyny bez niego - od kiedy dołączyłem do kadry narodowej, Pointner zawsze tam był. Póki co nie zostaliśmy oficjalnie poinformowani o tym, czy trener kadry narodowej zostanie zmieniony. Jeśli jednak szkoleniowiec będzie inny, zaakceptuję to i postaram się zauważyć pozytywy tej sytuacji. Myślę, że współpraca z nowym trenerem byłaby interesująca; ciekawy jestem, jakie zmiany mogłyby zostać wprowadzone. Alexander ciągle jest jednak świetnym trenerem i bardzo go lubię, dużo mu zawdzięczam w tym sezonie.



Minionej zimy nie dość, że awansowałeś do PŚ, to jeszcze zająłeś świetne miejsca na XXII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Spodziewałeś się tego?

W jakiś sposób byłem na to przygotowany. Wiedziałem, że stać mnie na wiele. Zaraz przed IO udało mi się po raz pierwszy stanąć na podium w Wiśle, potem byłem siódmy w Zakopanem - wiedziałem więc, że jestem w formie. Nie wiedziałem jednak, jak wszystko ułoży się w Soczi, na igrzyskach wszystko jest inne. Zająłem tam siódme miejsce indywidualnie, zdobyłem też medal w drużynie - co mnie niesamowicie cieszy. Jednak teraz wiem, że było mnie stać na więcej.

Wasza drużyna jest teraz bardzo młoda. Nie odczuwacie presji, związanej z faktem, że wasi poprzednicy byli takimi utalentowanymi skoczkami?

Jeśli chodzi o mnie, to nie odczuwam żadnej presji. To prawda - w tym sezonie w kadrze dokonała się zmiana pokoleniowa. Może teraz tego nie widać po wynikach, ale uważam, że to przyniesie same korzyści. Zarówno Kraft, ja, jak i Thomas Diethart jesteśmy bardzo młodzi, a przed nami długie lata kariery. Z kolei pozostali nie będą jednak skakać po czterdzieste - jak Noriaki Kasai. Chociaż oczywiście nie jest to niemożliwe. Myślę, że uda nam się w końcu dorosnąć do wyników, ale potrzeba nam na to trochę czasu. Wszyscy jesteśmy nowi w PŚ. Ale sam nie nakładam na siebie żadnej presji związanej z nastawieniem na osiąganie wyników. Jeśli mi wychodzi, to świetnie; jeśli nie, to oczywiście będę szukał rozwiązania problemu, ale bez paniki.

Jako że sezon się skończył - wybierasz się gdzieś na wakacje?

Nie wiem jeszcze dokładnie. Zamierzam trochę odpocząć, ale raczej w domu. Potem wracamy do treningów, lato w końcu już nie tak daleko.

« powrót do listy wywiadów
Wywiad z Michaelem Hayboeckiem
Wywiad z Michaelem Hayboeckiem

Wywiad z Michaelem Hayboeckiem

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich