Kazuki Nishishita to zawodnik, który występował w PŚ od 1998 roku. Miał jednak przerwy w startach z powodu słabszej postawy. Już w swoim debiucie w Sapporo, jako najmłodszy zawodnik japoński w historii, nie mając jeszcze 17 lat, zdobył pierwsze punkty Pucharu Świata! Wielu myślało wtedy, że to przyszłość japońskich skoków. Niestety rzeczywistość była inna. Sensacyjne 20 miejsce w Sapporo i jeszcze dwa dobre występy w sezonie to było wszystko co pokazał ten młody Japończyk. W sezonie 1998/99 jego forma była słaba, dopiero w lutym 1999 roku ponownie błysnął formą. Zdobył złoty medal na Mistrzostwach Świata juniorów w Saalfelden. Niestety nie przełożyło się to na dobre starty w Pucharze Świata.
W sezonie 1999/2000 dostał szanse ponownie. Zajmował punktowane miejsca w Pucharze Świata. Najlepszy wynik sezonu to 7 i 8 miejsca w Sapporo. Ostatecznie zajął 32 lokatę w klasyfikacji na koniec sezonu, co było dobrym wynikiem.
Już wtedy wszyscy nastawiali się, że będą mieli rewelacyjnego skoczka na Olimpiadzie w Salt Lake City, ale coś się z nim stało i forma opadła kompletnie aż na 3 lata! Jeszcze w lecie 2003 nic nie zapowiadało poprawy formy, a przed sezonem zimowym Nishishita nawet nie został zaliczony do składu kadry narodowej (nie było go nawet w składzie kadry C). W japońskich letnich zawodach zajmował odległe lokaty i z trudem mieścił się nawet w 30-ce. Niespodziewanie od grudnia 2003 wszystko się zmieniło - w kolejnych konkursach zajmował miejsca 4, 8, 1, 6 i został włączony do grupy startującej w COC (a także wystąpił w PŚ w Sapporo, ale bez sukcesu). Wszystko to jest zasługą Akiry Higashiego, który zatrudnił go w swoim klubie "Nippon Kucho Service", gdzie pełni rolę trenera. W klubie tym występuje oprócz wspomnianej dwójki jeszcze tylko jeden zawodnik, a właściwie zawodniczka - Yoshiko Kasai, która nie ma nic wspólnego z Noriakim Kasai. Niestety od sezonu 2003 nie było widać go na arenie międzynarodowej. Zakończył karierę.
informacje FIS + własne, przygotowała Dorota, fot. -