Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

W poniedziałkowe popołudnie, przy sprzyjającej pogodzie, rozpoczął się trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Pod skocznią w stolicy Tirolu zgromadził się tłum kibiców, który oczekiwał dobrego występu swoich zawodników. Ci nie zawiedli w przedkonkursowej serii próbnej. Wygrał Kofler, przed Morgensternem i Fettnerem.

Pierwszy bezpośredni pojedynek stoczyli Olli Muotka i Noriaki Kasai. Lepszy z 7 belki okazał się doświadczony Japończyk, który poleciał na 118 metr przy gorszym wietrze. Druga para także była bardzo interesująca. Stephan Hocke uzyskał 119,5 metra, ale nie udało mu się pokonać Gregora Schlierenzauera, wracającego do PŚ po kontuzji kolana. Austirak jako pierwszy pszeskoczył punkt konstrukcyjny (122,5 m) i był liderem zawodów.

W trzeciej parze spotkali się Janne Ahonen z Andersem Bardalem. Pięciokrotny triumfator Turnieju nie poradził sobie z Norwegiem i miał małe szanse na awans do II serii jako "lucky loser".

Potem swoje pary wygrywali Michael Uhrmann (121,5 m), Peter Prevc (120,5 m), Denis Kornilov (114 m), Jurij Tepes (117 m) i Anders Jacobsen (119 m).

Kolejną ciekawą parą byli mistrz świata juniorów - Michael Hayboeck i były kombinator norweski - Anssi Koivuranta. Austriak i Fin uzyskali po 116,5 metra, jednak dzięki wiatrowi i notom za styl zwycięzko z tej pary wyszedł Koivuranta i mógł dopisać kolejne punkty PŚ na swoje konto.

Po jednej sensacji (porażka Kranjca z Kornilovem), mieliśmy drugą! Z konkursu odpadł Michael Neumayer, który źle wybił się z progu i przegrał z Lukasem Hlavą. O mały włos swojej pary nie przegrał także Daiki Ito, ale udało mu się uzyskać wyższe noty od sędziów niż Sedlakowi.

Tylko 112,5 metra przy sprzyjającym wietrze poleciał Stefan Hula. To było zdecydowanie za mało na Martina Kocha (123,5 m). Oponent Huli został nowym liderem zawodów, wyprzedzając Schlierenzauera.

W następnych parach triumfowali Zografski (120,5 m) z Diethartem i Fettner (126 m) z Koudelką. Czech uzyskał jednak 121 metrów i był liderem wśród przegranych. Fettner był już trzecim Austriakiem, który znalazł się na prowadzeniu w zawodach.

Potem trzy pary wygrywali Niemcy. Bodmer po skoku na 122,5 metra pokonał Pikla, Richard Freitag uzyskując 123,5 metra pokonał Jandę (119,5 m), a Severin Freund (120,5 m) Mario Innauera. Tuż po nich Johan Remen Evensen przebudził się po słabych skokach. 122 metry dawały mu raczej pewny awans do finału mimo przegranej z Loitzlem, który lądował metr dalej od Norwega.

Nowym liderem zawodów został Pavel Karelin. Rosjanin uzyskał aż 129 metrów i wyprzedził Fettnera, bez problemów pokonując Stefana Hayboecka w parze. Gorszy od niego okazał się także Andreas Kofler (125 m).

Przyszedł czas na Polaków. W trzech kolejnych parach rywalizowali nasi reprezentanci. Stoch bez problemów pokonał Grigoliego lecąc na 124,5 metra. Adam Małysz zdeklasował Włocha Colloredo uzyskując aż 128 metrów. Nasz mistrz był na czele stawki!

Niestety Dawid Kubacki nie dostroił się formą do swoich kolegów i przegrał zawody z Mattim Hautamaekim. Fin uzyskał 125 metrów i był w czołówce.

Na koniec pozostały dwie bardzo ciekawe pary. Thomas Morgenstern poszybował na 129,5 metra i wyprzedził Adama Małysza, pokonując tym samym Bjoerna Einara Romoerena. Norweg jednak zaprezentował się bardzo dobrze - 128,5 m i mimo przegranej był w czołówce konkursu. Miał pewny awans jako lucky loser.

Drugi pojedynek to Ammann przeciwko Hilde. Szwajcar uzyskał 128 metrów co dawało mu trzecie miejsce po 1. serii. Zwycięzca kwalifikacji lądował ciut bliżej - 127,5 metra, ale wygrał z Ammannem i to on był trzeci.

W 1. serii prowadził więc Morgenstern przed Małyszem, Hilde i Ammannem. Niestety nie obyło się bez dyskwalifikacji. Rewelacyjnie spisujący się Bułgar Zografski miał za długie narty i tym samym umożliwił start w II serii młodziutkiemu Austriakowi Thomasowi Diethartowi.

Wygrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Thomas Morgenstern
Austria
129.5
132.5
2
Adam Małysz
Polska
128.0
130.3
3
Tom Hilde
Norwegia
127.5
129.3
4
Pavel Karelin
Rosja
129.0
126.9
5
Manuel Fettner
Austria
126.0
126.2
6
Andreas Kofler
Austria
125.0
125.0
7
Matti Hautamäki
Finlandia
125.0
123.3
8
Martin Koch
Austria
123.5
121.1
9
Pascal Bodmer
Niemcy
122.5
120.9
10
Richard Freitag
Niemcy
123.5
120.1
11
Wolfgang Loitzl
Austria
123.0
119.0
12
Kamil Stoch
Polska
124.5
118.9
13
Gregor Schlierenzauer
Austria
122.5
118.6
14
Anders Bardal
Norwegia
122.0
117.1
15
Michael Uhrmann
Niemcy
121.5
115.9
16
Anders Jacobsen
Norwegia
119.0
114.7
17
Peter Prevc
Słowenia
120.5
113.7
18
Severin Freund
Niemcy
120.5
112.2
19
Noriaki Kasai
Japonia
118.0
111.0
20
Jurij Tepes
Słowenia
117.0
109.8
21
Anssi Koivuranta
Finlandia
116.5
109.6
22
Lukas Hlava
Czechy
115.0
104.4
23
Denis Kornilov
Rosja
114.0
103.7
24
Thomas Diethart
Austria
114.0
102.7
25
Daiki Ito
Japonia
113.0
100.9
Przegrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Simon Ammann
Szwajcaria
128.0
129.0
2
Björn Einar Romören
Norwegia
128.5
125.6
3
Roman Koudelka
Czechy
121.0
117.2
4
Johan Remen Evensen
Norwegia
122.0
115.1
5
Stephan Hocke
Niemcy
119.5
113.8
6
Jakub Janda
Czechy
119.5
111.6
7
Emmanuel Chedal
Francja
118.5
111.2
8
Janne Ahonen
Finlandia
118.5
110.1
9
Michael Hayboeck
Austria
116.5
108.4
10
Mario Innauer
Austria
117.5
107.1
11
Stefan Thurnbichler
Austria
115.5
106.7
12
Sebastian Colloredo
Włochy
116.0
105.6
13
Olli Muotka
Finlandia
115.5
103.0
14
Taku Takeuchi
Japonia
113.0
101.6
15
Stefan Hayboeck
Austria
114.0
101.2
16
Marco Grigoli
Szwajcaria
113.0
99.2
 
Borek Sedlak
Czechy
113.0
99.2
18
Stefan Hula
Polska
112.5
96.8
19
Robert Kranjec
Słowenia
110.5
95.7
20
Jan Matura
Czechy
110.5
95.2
21
Shohei Tochimoto
Japonia
113.5
95.1
22
Michael Neumayer
Niemcy
110.0
92.2
23
Dawid Kubacki
Polska
109.5
90.7
24
Primoz Pikl
Słowenia
108.5
90.3
25
Vladimir Zografski
Bułgaria
120.5
DSQ


Druga seria zapowiadała się ekscytująco. Niewielkie róznice w czołówce dawały szanse na triumf przynajmniej ośmiu zawodnikom. Tymczasem skakanie wznowił Daiki Ito, który z podwyższonej, ósmej bramki pofrunął tylko 113 metrów. Kolejni zawodnicy skakali podobnie. Pierwszy przyzwoity skok oddał Koivuranta (115 metrów). Dzięki temu znacznie wyprzedzał resztę stawki. Jurij Tepes lądował metr dalej i zmienił Fina na prowadzeniu.

Najstarszy zawodnik PŚ - Noriaki Kasai poleciał na 118,5 metra. Wyprzedził go Peter Prevc, który jako pierwszy przekroczył punkt konstrukcyjny (124,5 metra). Słoweniec mógł liczyć na spory awans.

Niezłe skoki oddali też Norwegowie: Anders Jacobsen (122,5 m), Johan Remen Evensen (121 m) i Anders Bardal (118,5 m), ale nie pokonali Prevca. Dokonał tego Michael Uhrmann (126,5 m).

Dopiero, a może aż 15-ty po 1. serii był Gregor Schlierenzauer. Przy wrzawie publiczności Austriak w drugiej próbie uzyskał tylko 117,5 metra. To spowodowało, że spadł w klasyfikacji. Mieliśmy nadzieję, że lepiej spisze się Kamil Stoch, który skakał tuż po Austriaku. Niestety Kamil lądował na 116 metrze i spadł do trzeciej dziesiątki.

W gorszych warunkach wietrznych poradzili sobie Loitzl (121,5 m) i Bodmer (120 m). Obaj jednak znaleźli się za wciąż utrzymującym prowadzenie Uhrmannem.

Na rozbiegu pozostała czołowa dziesiątka. Martin Koch uzyskał 118,5 metra. To było za mało na Niemca. Był nawet za Prevcem. Znacznie lepiej, bo 123,5 metra, poszybował Matti Hautamaeki. To dało Finowi prowadzenie ze znaczną przewagą.

Ku zaskoczeniu, kolejny Austriak spalił swój drugi skok. Andreas Kofler uzyskał 119,5 metra i był za Hautamaekim. Jeszcze gorzej wypadł Romoeren - 115 metrów. Norweg znalazł się poza czołową dziesiątką.

Nie popisał się również Manuel Fettner. 120 metrów i duża rekompensata za wiatr w plecy dało jednak Austriakowi miejsce za prowadzącym Finem, a przed Kolferem.

Coraz więcej niespodzianek fundowała nam II seria. Pavel Karelin, podobnie jak Romoeren uzyskał 115 metrów i nie liczył się w walce. Wiatr przeszkadzał także Ammannowi. Szwajcar po skoku na 122 metry wyprzedził jednak Fina i miał już pewne 4 miejsce z szansami na kolejne podium.

Tom Hilde praktycznie powtórzył wyczyn Ammanna. Miał jednak więcej punktów za wiatr. To dawało sympatycznemu Norwegowi podium w dzisiejszych zawodach.

Przedostatni na belce pojawił się Adam Małysz. Polak poleciał na 123 metry i pewna była co najmniej druga lokata! Czekaliśmy na to co zrobi Thomas Morgenstern. Austriak udowodnił, że jest cały czas w wielkiej formie. 126,5 metra to był kolejny trium w konkursie TCS, który umocnił go na pozycji lidera.

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Thomas Morgenstern
Austria
129.5
126.5
266.5
2
Adam Małysz
Polska
128.0
123.0
257.5
3
Tom Hilde
Norwegia
127.5
122.0
255.2
4
Simon Ammann
Szwajcaria
128.0
122.0
252.7
5
Matti Hautamäki
Finlandia
125.0
123.5
249.7
6
Manuel Fettner
Austria
126.0
120.0
247.0
7
Andreas Kofler
Austria
125.0
119.5
243.6
8
Michael Uhrmann
Niemcy
121.5
126.5
242.4
9
Wolfgang Loitzl
Austria
123.0
121.5
241.8
10
Pascal Bodmer
Niemcy
122.5
120.0
241.0
11
Peter Prevc
Słowenia
120.5
124.5
239.4
12
Pavel Karelin
Rosja
129.0
115.0
236.8
13
Martin Koch
Austria
123.5
118.5
235.9
14
Björn Einar Romören
Norwegia
128.5
115.0
235.0
15
Anders Jacobsen
Norwegia
119.0
122.5
234.3
16
Roman Koudelka
Czechy
121.0
118.0
231.9
17
Anders Bardal
Norwegia
122.0
118.5
231.7
18
Gregor Schlierenzauer
Austria
122.5
117.5
230.7
19
Richard Freitag
Niemcy
123.5
116.5
230.6
20
Johan Remen Evensen
Norwegia
122.0
121.0
229.6
21
Kamil Stoch
Polska
124.5
116.0
228.5
22
Noriaki Kasai
Japonia
118.0
118.5
223.7
23
Stephan Hocke
Niemcy
119.5
119.0
222.6
24
Severin Freund
Niemcy
120.5
116.5
220.7
25
Jurij Tepes
Słowenia
117.0
116.0
219.3
26
Anssi Koivuranta
Finlandia
116.5
115.0
217.7
27
Lukas Hlava
Czechy
115.0
113.5
207.8
28
Thomas Diethart
Austria
114.0
113.5
207.2
29
Denis Kornilov
Rosja
114.0
112.5
205.2
30
Daiki Ito
Japonia
113.0
113.0
199.5
31
Jakub Janda
Czechy
119.5
 
111.6
32
Emmanuel Chedal
Francja
118.5
 
111.2
33
Janne Ahonen
Finlandia
118.5
 
110.1
34
Michael Hayboeck
Austria
116.5
 
108.4
35
Mario Innauer
Austria
117.5
 
107.1
36
Stefan Thurnbichler
Austria
115.5
 
106.7
37
Sebastian Colloredo
Włochy
116.0
 
105.6
38
Olli Muotka
Finlandia
115.5
 
103.0
39
Taku Takeuchi
Japonia
113.0
 
101.6
40
Stefan Hayboeck
Austria
114.0
 
101.2
41
Marco Grigoli
Szwajcaria
113.0
 
99.2
 
Borek Sedlak
Czechy
113.0
 
99.2
43
Stefan Hula
Polska
112.5
 
96.8
44
Robert Kranjec
Słowenia
110.5
 
95.7
45
Jan Matura
Czechy
110.5
 
95.2
46
Shohei Tochimoto
Japonia
113.5
 
95.1
47
Michael Neumayer
Niemcy
110.0
 
92.2
48
Dawid Kubacki
Polska
109.5
 
90.7
49
Primoz Pikl
Słowenia
108.5
 
90.3
50
Vladimir Zografski
Bułgaria
120.5
 
DSQ

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2011 - wszystkie artykuły
Komentarze
marmi
Samo: to nie jest tak, że oszukał. Za długie narty nie oznaczają, że wziął dłuższe niż zwykle tylko po prostu za mało ważył niż powinien, bo nie zjadł tyle ile trzeba wtedy co trzeba i teoretycznie powinien wziąć krótsze narty, praktycznie zaś lepiej pilnować wagi...
Świetnie Małysz, Morgi jak zwykle, natomiast Kofler słabo jak na ten sezon - ciekawe czy wydarzenie z Ga-Pa nie spowoduje u niego problemu w głowie i słabszych skoków... Ammann i Hautamaeki trzymają poziom więc ciekawa będzie chyba tylko walka o 3m w TCS. Pomijam możliwość warunków podobnych do Ga-Pa, bo wtedy wszystko może się zdarzyć, ale co to ma wspólnego ze sportem...
Aha, szkoda drugiego skoku Stocha, sam mówił i było widać, że go spóźnił, inaczej mogło być ok. 10 miejsca. Pozostali Polacy jak zwykle, wypada chyba się cieszyć, że 4 (mało brakowało by 5.) było w konkursie.
Sensacje poza 30. to 2 zwycięzców, Kranjec i Neumayer.
(04.01.2011, 23:56)
daf
@Evill
A ja nie zdziwiłbym się, jakby niektóre kraje na PŚ w Japonii wystawili tych samych skoczków co w PK, ewentualnie z drobnymi korektami.
(04.01.2011, 20:42)
Evill
@daf
Nasi juniorzy to raczej się do konkursu nie zakwalifikują w ogóle, więc Japończycy by w Zakopcu nie przeszkadzali...

Nato miast chciałem zwrócić uwagę na fakt, że konkursy w Japonii mogą być w tym roku obsadzone mocniej niż zwykle - MŚ są po sezonie, więc jest jeszcze czas na trening. Warto złapać punkty PŚ.
(04.01.2011, 14:41)
Fanka
Szalenie się cieszę z sukcesu Adama, mam nadzieję, że utrzyma się na tym 3-im miejscu TCS, a potem będzie już tylko lepiej. Przecież w sezonie 2002/2003 i 2006/2007 też na początku nie rozwalał konkurencji, a jak zakończył te sezony - to chyba wszyscy pamiętamy.
Ale to, co mnie najgorzej złości, denerwuje, to komentarze na niektórych stronach. Po dobrym w końcu występie w Oberstdorfie (Schlieri w obecnej formie może tylko pomarzyć o 11. miejscu - np.) twierdzili, że to porażka i (po raz który - nie wiem) Adam się skończył. Teraz - po dwóch kapitalnych miejscach na podium - znowu Go noszą na rękach. Ech, piekiełko...
(04.01.2011, 14:06)
daf
PS. Oczywście po czwartkowym konkursie, "zgubiłem" jeden dzień :)
(04.01.2011, 13:56)
daf
Ponoć Kasai odfrunął już do Japonii...

Generaln ie cała ekipa japońska mocno obniżyła loty po świetnym lecie i obiecującym początku zimy. Przypuszczam, że jutro po konkursie zapakują się w samolot i pognają do siebie ćwiczyć na Okurayamie. Pewnie tradycyjnie będą rządzić u siebie (jak zwykle słaba obsada z Europy), odpuszczą konkursy w Zakopanem i do Europy przyjadą w lutym przygotowywać się już bezpośrednio do MŚ.
W takiej formie jak są obecnie wyjątkowo nie żal mi, że nie będzie ich w Zakopanem - w czołówce nie zamieszają, a te miejsca w trzeciej dziesiątce lepiej niech obsadzą nasi juniorzy :).
(04.01.2011, 13:55)
Samo
Zagrafski to Zagrafski taki fajny, a on najzwyczajniej oszukał, bo jak inaczej nazwać to, że skakał w nieprzepisowych nartach.
(04.01.2011, 11:48)
Polonus
Małysz ma pecha. Bo jak sędziowie nie traktuja Ammanna jak swiętej krowy to zaraz robią to z Morgensternem. Skoczył najdalej i powinien wygrać. Ale noty otrzymał zdecydowanie za wysokie. Po pierwszej serii, przy takich punktach za wiatr, powinien prowadzić Polak. Skoczył lepiej stylowo, a dostał za styl o 2 punkty mniej! Jak dla mnie Małysza oceniono właściwie, ale Austriak dostał zdecydowanie za wysokie noty.
(04.01.2011, 09:39)
MM
@Gabriel

A Fin to jakiś twój krewny ? Czy jak ?
Ja nie chcę aby stał na tym samym stopniu podium co Adam.
(04.01.2011, 09:00)
kamisos
Najlepsze miejsce danego zawodnika w sezonie w tym konkursie (min 3 starty):

1. Morgenstern (wyrówn.)
2. Małysz (wyrówn.)
3. Hilde (wyrówn.)
8. Urhmann
10. Bodmer
11. Prevc
25. Tepes
41. Grigoli
56. Levkin

Najgorsze w sezonie:

46. Tochimoto
47. Neumayer
49. Pikl
51. Bachleda (wyrówn.)
53. Velta
57. Vassiliev (wyrówn.)
64. Korolev
65. Schmitt

(03.01.2011, 23:44)
sakala
Akurat Bachleda już wygrać nie może :)
(03.01.2011, 22:51)
hubek98
W teorii to nawet Bachleda może wygrać TCS . :)
(03.01.2011, 22:01)
Gabriel
Chociaż, niech jednak Małysz wygrywa z Hautamakim ze względu na klasyfikację PŚ, w tym sezonie myślę, że w optymalnej formie jest w stanie osiągnąć spokojnie 2 miejsce, gdyby Małysz eksplodował z formą a Morgenstern plasował się na początku 2 dziesiątki to byłaby szansa po iluś konkursach na PŚ, ale narazie biorąc pod uwagę formę Morgensterna wydaje się to być obecnie mało realne, w w TCS, no cóż, duża strata do Simona, jednak też duża przewaga nad następnym po Hautamakim, jeśli nic się spektakularnego nie wydarzy to 3 podest podium się rozstrzygnie dopiero w Bischofshofen
(03.01.2011, 21:47)
Gabriel
Skoro Janda i Ahonen potrafili wspólnie wygrać to niech teraz Małysz i Hautamaki wspólnie zajmą 3 miejsce :)
(03.01.2011, 21:40)
@ czubus
Chodziło o nieodpowiednią długość nart.

Mnie też szkoda Zografskiego, bo podobnie jak wiele osób tutaj, także mu kibicuję :) Ciekawe, czy w Bułgarii już się zaczyna "Zografski-miania"? :D
(03.01.2011, 21:04)
czubus
nie mogłem oglądac konkursu bo byłem w szkole imam pytanie dlaczego zdyskfalikowali zografskiego?
(03.01.2011, 20:53)
XXX
Polacy są na 4 miejscu, bo poza Austrią nikt nie ma drużyny, Norwegia ma Hilde i od czasu do czasu Jacobsena, Finlandia to aktualnie Hautamaeki, Niemcy to ostatnio Freund, gdyby udało się nam przygotować jeszcze dwóch zawodników na poziomie 20-30 miejsca w konkursach, to w Oslo możnaby walczyć o brąz
(03.01.2011, 20:22)
hubek98
@ nikt ważny

W Ga-Pa też wszyscy tak myśleli a jednak wygrała pogoda z Morgim, a kto się spodziewał, że Kofler tak zawali (przegra z pogodą ...)
(03.01.2011, 20:13)
hubek98
@ nikt ważny

Już nie prorokuj ;-D
(03.01.2011, 20:11)
WujekDobraRada
Szkoda Vladimira.
(03.01.2011, 20:05)
misz
A tak trzeba przyznać, że aż szokujące jest czwarte miejsce. I Kamil powoli dochodzi do formy. Pozostali wprawdzie zawodzą, ale i tak jest dużo lepiej niż rok temu na tym etapie. Powtarzam, doczekajmy do MŚ, a potem oceniajmy pana Łukasza. Jeśli na MŚ Stoch będzie poza 15-stką, mniej niż trzech polaków w "30" i gorzej niż 5 miejsce drużyny, to będziemy mieli prawo być niezadowoleni.
Ale pytam, wszystkich krytyków Kruczka, kto jak nie on?
(03.01.2011, 19:40)
nikt ważny
@hubek98
Teoretycznie nawet Kofler ma szansę na zwycięstwo w TCS. Szczerze wątpię żeby Morgenstern aż tak zawalił skok, widać że jest w formie. Równie dobrze zepsuć może Adam.
(03.01.2011, 19:20)
morgi
I chyba nikt nie ma wątpliwości, ze potęgą Austrii jest Morgi a nie Schlierenzauer
(03.01.2011, 19:17)
hubek98
No i ciekawe , Morgi w Obrestdorfie wygrał w fantastycznym stylu , w Ga-Pa dopiero 14, ale warunki miał jakie miał ... Teraz wygrał o 9 pkt . ale Małysz go w I serii postraszył i ciekawe czy w Bischofshofen, w którym są zawsze warunki losowe szczęście dopisze Morgiemu, jeśli nie to istnieje duże prawdopodobieństwo że zwali skok a wtedy kto wie ... np. Przegra swoją pare i nie wejdzie do drugiej serii (czyli nie będzie LL) Wtedy Małysz, Ammann i Hautemaki będą mieli naprawdę wieeelką szansę na wygraną. Jeśli Ammannowi nie wyjdzie jeden ze skoków (tak jak w Oberstdofie) to wtedy i on odpadnie, Hautameaki ma tylko 0.4 starty do Małysza ... Nawet jeśli Morgi ma ponad 4o pkt. przewagi nad Małyszem, ja bym nie wykreślał z walki Małysza,Ammanna, Hautameakiego a nawet Fettnera bo każdemu z tej 5 (Morgi,Małysz,Ammann,Hautamea ki,Fettner) może nie wyjść skoku tak od siebie i z powodu warunków . :)

Trochę się rozpisałem . :D
(03.01.2011, 18:11)
Szymuś87
@FAn skokow

-co do Zografskiego prawda szkoda go , bardzo go lubie ,

wlasnie zadrecza mnie to samo czy Adam utrzyma sie na podium w TCS

;)
(03.01.2011, 18:04)
FAn skokow
szkoda Zofafskiego Szkoda Stocha , szkoda innych polskich skoczkow , Brawa dla Adasia 4 podium w tym sezonie oby tak dalej. Mam nadzieje ze Adaś sie utrzyma w 3 TCS po konursie ostatnim konkursie !!
(03.01.2011, 18:02)
kamisos
FRYTY, a zastanów się kiedy ostatnio Polska była na 4 miejscu w klasyfikacji drużynowej. Ja oglądam skoki od połowy lat 90 i nigdy nie widziałem w akcji 2 tak dobrych polskich skoczków jak Małysz i Stoch.
(03.01.2011, 17:57)
piotr186
Zografski ma chyba więcej kibiców w Polsce niż w Bułgarii:)

Ostatnio Chruściński na Eurosporcie się przyznał że kibicuje Zografskiemu:)

Mi tez szkoda że zdyskwalifikowali Vladimira Zografskiego, lubię tego chłopaka i nawet mu kibicuję a przez tą DSQ stracił szanę na bardzo wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej TCŚ.
(03.01.2011, 17:23)
skok
szkoda Kamila bo miał fatalne warunki i nie poradził sobie ;/
widać to było też później po skokach innych zawodników ci co są lepsi to jakoś dali radę ale tacy mniej doświadczeni niestety nie;/
oby było lepiej w następnym konkursie ;*
(03.01.2011, 17:13)
Glon
Rocznicowo Małysz ma 34 lat.

A TVP1 olała dziś pięknie kibiców. Ani podium, ani klasyfikacji Turnieju czy Pucharu. Moda na sukces i reklamy tylko...
(03.01.2011, 17:10)
fryty
Ja lece rocznikiem rocznik 77.A mamy 2011 rok.Moglem napisac 34 letni prawie zawodnik to pewnie tez by sie mnie czepiali.
@Jarek Gracka
A nie irytuje cie postawa polskich nielotów, bo to jest chyba wiekszy powod do irytacji od min austrkackiego trenera.
(03.01.2011, 15:01)
Artello
@Fanka

No i bardzo dobrze. Nie mam nic przeciwko gdyby sytuacja powtórzyła się z poprzedniego sezonu. Czyli już niemal perfekcyjne skoki od Zakopanego i tak do końca sezonu :)
(03.01.2011, 15:01)
Maarten
Szkoda Zografskiego, tym bardziej że w TCS, gdzie liczy się regularność, miałby szanse na naprawdę niezłą lokatę. Ale jeszcze z 15 lat skakania przed nim ^^
(03.01.2011, 15:00)
Fanka
Już jest bardzo ładnie, a Zakopane coraz bliżej... :-)!
(03.01.2011, 14:59)
Artello
@ Jarek Gracka

Mnie wkurza jego podnieta gdy któryś z jego podopiecznych skoczy daleko, to jest mocno denerwujące. Cieszy się bardziej od nich mimo iż sam nie skacze :)
(03.01.2011, 14:59)
maciekczerniak
@FRYTY
Małysz ma 33 lata :)

@Artello
Też mi szkoda Zograsia :(
(03.01.2011, 14:56)
Jarek Gracka
szkoda Zografskiego też mnie to jakoś zasmuciło.

Muszę przyznać, że jakkolwiek nie mam nic do skoczków austriackich, to widok Pointnera po prostu mnie irytuje... Coś w nim jest takiego mało sympatycznego, czego nie umiem określić...
(03.01.2011, 14:54)
FRYTY
I znow 34 latek ratuje polskie skoki przed zagładą.Hula buloklepie ucz sie od mlodych Niemców jak sie skacze, Kubacki ty też.Mam nadzieje ze Kruczek wyleci po tym sezonie i to z hukiem.
(03.01.2011, 14:50)
Artello
Zografski zdyskwalifikowany, wielka szkoda, uwielbaim tego Bułgara ;((
(03.01.2011, 14:50)
Artello
Dlaczego akurat Zografski ;(((((
tak go lubię!
(03.01.2011, 14:49)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
TCS Innsbruck: Morgi przed Małyszem
TCS Innsbruck: Morgi przed Małyszem

TCS Innsbruck: Morgi przed Małyszem

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich