TropBellePourToi@Fanka
tu as raison :)
(10.02.2010, 21:02)
Fanka@ TropBellePourToi
Nie wiem, czy aż tak bardzo, ale Pewna Osoba z forum (o francuskojęzycznym nicku) trochę zachwiała moją pewnością, że Kolega Haukoe jest "nie całkiem cacy". Chyba lepiej napisać parę miłych, niż niemiłych, słów pod czyimś adresem, nie sądzisz? Pozdrówka.
(10.02.2010, 08:55)
TropBellePourToiNo to dokładnie ten sam BER. :P
Aż tak bardzo sympatyzujesz z panem VHS? :P
(09.02.2010, 17:27)
...Kiedy Maciej wychudzi się do poziomu prawie zagłodzonego Stocha, to tez zacznie daleko latać.
(09.02.2010, 14:39)
Fanka@ TropBellePourToi
Jaki tam dawny BER?! Dawny BER to Ten, Który skakał w białej koszuli pod krawatem (Planica 2003). Dobrze, że ja nie zachowywałam się w ten sposób, jak miałam za zadanie odreagować występ Kolegi Haukoe w sobotę ;-).
(09.02.2010, 13:37)
daf@badi
Cieszę się, że nie musiałem Ci kłaść tej prawdy łopatą do głowy. Bystrzacha... ;-)
A na marginesie - masz lepszy pomysł? Kot przynajmniej jeszcze (przynajmniej teoretycznie) ma szansę powalczyć o "3" w klasyfikacji periodu. Zgadzam się, że na PŚ jest za słaby, ale w PK powinien skakać niemal etatowo (podobnie zresztą jak Bachleda).
(09.02.2010, 12:44)
TropBellePourToi@Fanka
Gdzie tam rozpacz, to tylko przebłysk dawnego BER-a, który uderzał, kopał i rzucał czym popadło kiedy coś mu nie wychodziło :P
(09.02.2010, 10:52)
badi@daf
Oczywiscie wysłać Kota, zasługuje po swoich występach w tym sezonie na występy miedzynarodowe jak nikt inny.Jest takie powiedzenie, jedna jaskólka wiosny nie czyni:-) i na włąsnej skoczni w Zakopcu dawno powinien tak skakać.No ale jak zawsze ty masz jedyny racje:-)
(09.02.2010, 09:12)
cobra11Dokładnie z kolejnością norwegów chodzi mi o psychikę.Romoren wiedział, że musi skoczyć daleko i nie podołał sobie ze stresem, tak myślę, chociaż jego występ w sobotę nie wróżył super skoku. Kojonkowski za bardzo zaufał Romorenowi w tym sezonie, bo wcale takiej dobrej formy nie ma, skoro czasem nie kwalifikuje się do konkursu. A szkoda bo bardzo mu kibicuję. A jeśli chodz o dyskusje na temat przyznawania punktów to chyba wszystko jasne, że to nie ma co się kłócić bo i tak Hofer wygra.
(08.02.2010, 19:14)
skokno i git!!!
dobrze ze nie wygrali Austraicy hahah
(08.02.2010, 17:28)
dafAustriacy w drugim garniturze długo się trzymali z szansami na wygraną (praktycznie do 7 serii i skoku Thurnbichlera). Faktycznie jakby tak każda reprezentacja mogła wystawić po dwa składy, to Austriacy mieliby realne szanse na dwa medale.
Ale co tam... Ciekawe kogo Celej zabierze do Kranja. Moje typy to: Bachleda (pora wrócić na stare śmieci, punkty z lata szybko się skończą i będzie wylotka z 50-tki), Śliż (nieźle się pokazał w Zakopanem, powinien dostać szansę zgromadzenia większej liczby punktów), Murańka (pora, żeby zaczął skakać regularniej w PK). Pozostałe dwa miejsca obsadzić młodzieżą - choćby Ziobro+Zapotoczny. Ewentualnie Maciek Kot - powoli chyba wraca mu forma, może pora znów posłać go tu i ówdzie (@badi, mam w nosie co o tym myślisz)...
(08.02.2010, 13:55)
...@Evil
Zgadzam się z Tobą, bo jeśli wiatr nie pomaga, to mniejsza szkoda, gorzej gdy silnie wciska w bulę jak wczoraj Grzegorza.
Gdyby to był ktoś z czołowki, to po prostu by6 go ściągnęlui z belki na chwilę, skoro tylko jemu tak wrednie wiało a nie wielu skoczkom.
Ale jak nie masz "nazwiska" to Cię olewają i tyle.
Nie bez przyczyny czołowce stwarza się porównywalne warunki mi nie bez przyczyny tak wszyscy chcą skakać jak najbliżej lidera. I to jest w tym sporcie bardzo niesprawiedliwe.
(08.02.2010, 12:25)
Evill@...
IMO to nie tyle różnice za wiatr są za małe, ale chciałbym, żeby były jakieś dodatkowe punkty za kierunek. O co mi chodzi: a no o to, że czy ma się wiatr 2,0 z przodu czy 2,4 to na pewno jest mniejsza różnica niż przy wiatrach 0,2 z przodu i 0,2 z tyłu. Natomiast punkty są rozdzielane tak samo. Jacobsen miał bardzo słaby wiatr w obu próbach, Schlierenzauer tylko w drugiej, jak dla mnie są więc rzeczywiście w brdzo zbliżonej formie.
@ Fanka
Uważam, że kolejność w tym wypadku miałaby znaczenie, BER nie jest gigantem jeśli chodzi o psychikę, co pokazały ostatnie MŚ w lotach.
(08.02.2010, 11:12)
legolBardzo interesujacy konkurs, bardzo sie ciesze ze Niemcy triumfowali, byli zdecydowanie najlepsi! Panowie prosimy o powtorke na IO.A polscy skoczkowie coz znow wiaterek zle powial ale skakac trzeba w kazdych warunkach, nawet przy wietrze w plecy Mietus powinien dalej skoczyc a nie na bule.Tak to jest, szczescie sprzyja lepszym i wczoraj to bylo az nadto widoczne.Brawa dla Niemcow, w koncu na najwyzyszm stopniu podium!!
(08.02.2010, 10:44)
...Problem w tym, że za mało punktów za zły wiatr jest dodanych i za mało odjętych za dobry. To strat nie wyrówna i tyle.
Ale pochwalam nowe zasady, bo teraz przynajmniej szczegółowo wiadomo komu podwiało a kogo w bulę wcisnęło i jasno widać kto ma formę a kto odlatuje tylko z wiatrem.
Po sobotnim konkursie można stwierdzić że jednoznacznie formę mają Schlierenzauer i Jacobsen, bo odlecieli na podium przy prawie żadnym wietrze pod narty a Schmitt bez tego huraganu, który mu sie "trafiał" w Team Tour to raczej do podium ni9e doleci.
(08.02.2010, 09:50)
Fanka@ ..., cobra11
Ogólnie kolejność zawodników nie ma znaczenia. Lepiej było, widząc, że Bjoernowi w tym momencie skocznia "nie leży" (kiedyś tu wygrał, ale podobno nie liczą się niegdysiejsze wyniki, tylko obecna forma) wziąć do drużynówki Andersa Bardala (Bardala, litości, nie BOrdala) i wtedy Norwegowie mogliby elegancko pozamiatać w Willingen. A tak biedny Bjoern tylko za głowę (kask) się łapał!
A jeżeli Uhriemu bardziej wiało niż Niedźwiedziowi, to zostało to ujęte w punktacji.
(08.02.2010, 09:12)
...A jakie to ma znaczenie kto by skakał ostatni? Ostatni miał słaby wiatr pod narty i każdy by tyle skoczył a może i mniej. Urmannowi wiało przecież o pół metra silniej pod narty niż Romoerenowi.
(07.02.2010, 19:34)
cobra11Kojonkowski mógł Romoerena puścić pierwszego albo drugiego, a ostatniego Jacobsena.
(07.02.2010, 19:17)
BarttNorwegowie w ostatnich konkursach PŚ:
Oberstdorf:
1. Jacobsen
3. Evensen
17. Hilde
20. Sklett
24. Bardal
36. Romoeren
Klingentha l:
7. Jacobsen
17. Hilde
19. Bardal
23. Romoeren
(nie było Evensena)
Willingen :
2. Jacobsen
5. Hilde
12. Bardal
13. Evensen
25. Romoeren
Nikogo nie szkoda, Kojonkoski sam sobie winien, skoro postawił na zawodnika, który ostatnio był 5 lub 6 w hierarchii norweskich skoczków. Wydaje się, że w obecnej dyspozycji Bardal byłby bardziej wartościowym zawodnikiem...
(07.02.2010, 19:14)
krwistyMoże stanę się fanem Bachledy he he ???
Tak w ramach przybliżenia wszystkim sylwetki naszego "diabełka", "wesołka", "psotnika", "nicponia", 'letniego skoczka", "wycieczkowicza" (dość bo przeginam)... skopiowałem ja ci to z jego oficjalnej strony. Mogło by być aktualniejsze, lecz co tam... Ważne, że tu Marcin jak malowany obnaża się i snuje plany.
"Marcin Bachleda urodził się 4 września 1982 roku w Zakopanem, gdzie mieszka do dziś.
Już od najmłodszych lat Marcin interesował się sportem.
Ponieważ był dzieckiem wyjątkowo pobudliwym, rodzice starali się znaleźć mu zajęcie, w którym mógłby wyładować nadmierną energię.
Dzięki temu, jedenastoletni Marcin znalazł się na skoczni i rozpoczął treningi w barwach klubu WKS Zakopane.
Jednak nie była to jedyna dyscyplina sportowa, którą się zajmował. W podstawówce zawsze był w reprezentacji szkoły w siatkówce i koszykówce.
Wszyscy byli z niego dumni, ponieważ jego drużyna zwykle zajmowała wysokie miejsca.
W 1999 roku Marcin Bachleda zadebiutował w reprezentacji Polski w skokach narciarskich.
Od dłuższego czasu trenerzy wiązali z nim nadzieje, lecz dopiero od niedawna Marcin ma stabilną formę, która pozwala mu osiągać niezłe wyniki na konkursach Pucharu Świata.
Marcin jest człowiekiem otwartym i towarzyskim.
Poprzez swoje pozytywne nastawienie do świata, poczucie humoru i dobry wpływ na ludzi, wywołuje uśmiech na twarzach bliskich.
Jest osobą ciekawą świata- chce wszystkiego wypróbować, w szczególności fascynują go sporty ekstremalne.
Poza tym interesuje się motoryzacją, komputerami oraz muzyką.
Najbardziej lubi słuchać hip- hopu, a jego ulubionym wykonawcą jest Eminem.
Gdy Marcin w czasie sezonu zostaje w Zakopanem przez kilka dni, lubi po prostu posiedzieć w domu.
W ten sposób nadrabia zaległy czas, którego nie mógł spędzić z rodziną, do której jest bardzo przywiązany.
Spotyka się również z przyjaciółmi, gdyż życie towarzyskie jest dla niego niezwykle istotne.
Na pytanie, czym chciałby się zajmować, gdyby nie skokami, Marcin wymienia kilka innych dyscyplin sportowych, które powodują wydzielanie dużych ilości adrenaliny.
Jak widać, po prostu potrzebuje nowych wyzwań, które dają mu możliwość wyrwania się z szarości życia codziennego.
Poprzez wyjazdy na konkursy Pucharu Kontynentalnego, a w szczególności Pucharu Świata, Marcin zwiedził wiele państw.
Na każdym z tych wyjazdów wszyscy chcą zobaczyć jak najwięcej, poznać kulturę mieszkańców, oraz ich kuchnię.
Marcinowi najbardziej podeszła japońska sztuka kulinarna.
W tej chwili najważniejsze dla niego są studia, no i oczywiście sport.
Jest studentem AWFu w Katowicach, na wydziale trenerskim.
W związku z tym, Marcin na czas nauki zmienił klub na AZS/ AWF Katowice.
Mimo to, że nie jest człowiekiem, który snuje plany na daleką przyszłość, wie, że chce całkowicie poświęcić się sportowi.
A póki ma możliwość czynnie go uprawiać, chce osiągać jak najlepsze wyniki.
I tego wszyscy mu życzymy."
(07.02.2010, 19:14)
OrloSzkoda Romörena? Chyba żartujecie... Szkoda to pozostałej trójki Norwegów że ich lider rozczarował i przez niego nie wygrali...
(07.02.2010, 18:55)
Jakub BurdaDzie,kuje, za starania naszych reprezentanto'w.Przykro mi z powodu sl/abych skoko'w,Grzegorza i Marcina.Powodzenia reprezentantom z.ycze, w ameryce!
(07.02.2010, 18:45)
...Kot, Kubacki, Miętus nie powinni jechac na żadne PK.
Mają Ogólnopolską Olimpiadę Młodziezy i tam powinni9 startować.
Na PK niech jada seniorzy oraz rocznik 1994 i młodsi!
(07.02.2010, 18:35)
ManagerNa konkurs PUCHARU KONTYNENTALNEGO do słoweńskiego Kranj powinien jechać Maciej Kot, Dawid Kubacki, Grzegorz Miętus, Rafał Śliż i Klemens Murańka !
(07.02.2010, 18:33)
...Gdyby naszym tak wialo pod narty jak tym co byli na podium, to tez by sie znaleźli w jego okolicach. Radzę sprawdzić pełne wyniki a nie pleść głupot. Na szczęśćie dzięki tym zapisom teraz przynajmniej widzimy co się tam naprawdę działo i kogo faworyzują a kogo wręcz przeciwnie.
(07.02.2010, 18:29)
elaZgadzam się z Tobą, szkoda Romoerena, widać że chłopak chce jak najlepiej a mu to nie wychodzi:-(
(07.02.2010, 18:23)
...Dokładnie, "korytarz korytarzem a my swoje". Dotąd pokazywano świetnie wiejący wiatr aż im sie wreszcie pojawiło czerwone ... a za ten czas mogl już skoczyć i Japończyk i Miętus ...ale taki wiatr, to tylko dla wybrańców.
(07.02.2010, 18:23)
cobra11Szkoda Romoerena, zawiódł całą drużynę. Coś ta forma mu spadła. austria nawet w gorszym składzie zajęła miejsce za jakie my oddaliśmy by wszystko w najlepszym składzie. No cóż...
(07.02.2010, 18:16)
Andrzej MysiakHm, nawiązując do pewnej tłumaczki, ja bym powiedział "koridor" :)
(07.02.2010, 18:05)
Martuśka@...
Przecież nadal obowiązuje korytarz powietrzny, więc jeżeli wiatr się w nim mieści to czemu zawodnika nie puszczają na belkę?
Wiatr ma swój korytarz, a Tepes swój.
Przez te współczynniki wiatru mogą sobie pozwolic na większe manipulacje podczas puszczania na belkę bo jeśli ktoś im zarzuci, że nie wszyscy zawodnicy mają równe warunki to Tepes i ekipa mogą się wymigać: to nie istotne, że są różne warunki, przecież jest przelicznik.
Nie podoba mi się to wszystko.
(07.02.2010, 17:40)
...@Martuśka
Oczywiście, że nie są sprawiedliwe, bo przy wietrze w plecy strasznie dużo się traci. Oni o tym dobrze wiedzą bo kombinuja jak koń pod górę i jakoś nigdy pupilków w takim wietrze nie puszczają.
Mnie najbardziej denerwuje jednak nie wiatr i przeliczniki tylko ręczne sterowanie wejściami na belkę. Jak loteria to powinien automat puszczać w jednakowych odstępach i tyle. A czas siedzenia na belce jest zdecydowanie za krótki. Dziś omal Grzegorz DSQ nie zarobił, bo widać było że trener czeka że sie coś poprawi. Teraz steruje startami tylko Tepes a gdyby było trochę więcej czasu to i trener miałby coś do powiedzenia.
(07.02.2010, 17:33)
Martuśka@...
Zgadzam się z Tobą, przytrzymują ich na belce jak chcą i kiedy chcą.
poza tym myślę, że te przeliczniki i tak nie są sprawiedliwe, bo przy wietrze jaki miał Miętus to marne 3,9 to żadna rekompensata.
W pewnym momencie jak pokazali tą kompletna grafike wiatru to przy progu było 1,2 pod narty, na buli ok 0.3 pod narty, a na zeskoku już 1,8 - 2 w plecy i jak to uśrednić żeby wyszło sprawiedliwie?
(07.02.2010, 17:24)
szymonibto co zrobił Kojonkoski było tragiczne zamiast Bardala który ostatnio ze skoku na skok jest coraz lepszy wystawił Romörena który skacze coraz gorzej.
(07.02.2010, 17:19)
...Schmitt...0.91 pod narty
Miętus ....0,40 w plecy
To jest różnica pomiędzy skokiem na 139 m a 99 m!
Bardzo ciekawe, że mimo, że wiatr zmieniał kierunek, to żadnemu z Niemców, Austriaków, Norwegów czy Słoweńców nie wiało nigdy w plecy ...
Po prostu albo przerywano zawody albo później włączano światło dla wybranych zawodników.
Żadne przeliczniki nic nie dadzą, jeśli będzie ręczne sterowanie na belce a nie automat startujący, który nie zwraca uwagę na to, który zawodnik na niej ma usiąść.
(07.02.2010, 17:19)
...Jak świetnie wiało Japończykowi i Grzegorzowi, to wstrzymano zawody.
Jakby tam wiało Schmittowi, tez by na buli wylądował. Ale nie jak wiało świetnie Schmittowi to zawodów nie wstrzymano.
Żenada!
(07.02.2010, 17:12)
MartuśkaJa może wierszem: :P
Austria nawet w kiepskim składzie
Na łopatki większość kładzie.
Niemcy cieszą się ogromnie.
Znowu forma przyszła do mnie
wypowiada się Jacobsen
Inni niech się wypchną owsem.
Ale Austria w innym składzie
Będzie grać na Olimpiadzie.
Kto się śmieje, niech się śmieje,
Nam się znowu krzywda dzieje.
Miętusowi źle powiało,
A Bachledzie się nie chciało,
Pozostali jeszcze młodzi,
Takim u nas nie wychodzi.
Choć słoweńska kadra B
Też o pudło walczyć chce,
To po piętach depcze im
Drugi Vaatainena team.
Japończycy też niczego,
Chcą pokazać swym kolegom,
Że i oni liczą się.
A kto Olimpiadę wygra?
Kto to wie ?!
(07.02.2010, 17:09)
;-(Szkoda Romoerena i Norwegów...;(
(07.02.2010, 16:46)
uskotkoBrawa dla Niemców! Trzymałam za nimi :) Ber... no cóż, chimeryczny jak zawsze. Współczucie dla Norwegów. Teraz czekamy na IO.
(07.02.2010, 16:38)
JurekKompromitacja Polacy!Kompromitacja!
Wiedziałem,że Grzesiu przy takich warunkach nie odleci.Nie przeliczyłem się...
(07.02.2010, 16:33)
Jasiek96Szkoda skoku Grześka. Bardzo dobrze Muotka i Korolev, nie spodziewałem się tego po nich. Austriacy, jak na ten skład, spisują się świetnie. Szwedzi bardzo równo, szkoda, że tak słabo.
(07.02.2010, 16:17)
jNie wiem czy Larinto i Muotka w tej sytuacji nie powinni lecieć do Kanady.
(07.02.2010, 16:01)
wojtekikiJakby Miętus skoczył normalnie to byśmy mieli 8. miejsce. Potwierdza się to co mówiłem - jak wieje z przodu to odskakuje, a lekko z tyłu i już słabiutko.
Z pozostałych tylko Kot ok. Bachleda i Zapotoczny się znowu nie popisali.
(07.02.2010, 15:53)
fanbrawo tonio tajner
(07.02.2010, 15:46)