Kilka dni temu przedstawialiśmy kalendarze Letniej Grand Prix i Pucharu Świata w sezonie 2014/2015. Dziś nadszedł czas, aby przyjrzeć się harmonogramom Pucharu Kontynentalnego i FIS Cup...

W przypadku letniej części Pucharu Kontynentalnego mężczyzn zaszły dość istotne zmiany. Rywalizacja rozpocznie się na początku lipca w słoweńskim Kranju, by po upływie niemal miesiąca powrócić w Wiśle. Obiekt im. Adama Małysza jest jednym z nowych w kalendarzu (w porównaniu z ubiegłym rokiem) - kolejnymi arenami są czeski Frenstat (dwa konkursy na koniec sierpnia) i kończące letnie zmagania Trondheim (zastępuje Lillehammer, gdzie konkursy odbywały się w roku 2013). Ponadto arenami rywalizacji - podobnie jak rok temu - będą Kuopio, Klingenthal i Stams.

Podczas gdy panowie będą kończyć letnie starty w CoC w Trondheim, panie w tym samym miejscu i terminie będą rywalizację rozpoczynać... i również kończyć. W kalendarzu letniego CoC kobiet znalazły się bowiem tylko dwa konkursy na Granåsen (w ubiegłym roku zaplanowane były cztery - po dwa w Gerardmer, ostatecznie odwołane, i Lillehammer).

Również zimowa rywalizacja pań w CoC nie zapowiada się zbyt fascynująco - o ile w ubiegłym roku w kalendarzu znalazło się osiem konkursów (rozegrano tylko sześć), to na nadchodzący sezon zaplanowano tylko cztery (po dwa w Notodden i Falun). Rozstrzygnięcia w klasyfikacji generalnej poznamy więc już w połowie stycznia.

Dużo ciekawiej zapowiada się kalendarz zimowego Pucharu Kontynentalnego mężczyzn. Inauguracja nastąpi, podobnie jak rok temu, w Renie. Po trzech konkursach w Norwegii zawodnicy przeniosą się do Niemiec. Tuż po świętach odbędą się tradycyjne konkursy w Engelbergu, a po krótkiej przerwie skoczkowie po raz pierwszy zawitają do Polski (dwa konkursy w Wiśle).

Po krótkiej eskapadzie do Japonii (3x Sapporo) zawodnicy wrócą do naszego kraju, aby rywalizować w Zakopanem, które zmieniło swoje miejsce w kalendarzu - w sezonie 2013/2014 skoczkowie startowali na Wielkiej Krokwi w marcu, teraz pojawią się tu w styczniu (tydzień po Pucharze Świata).

Gdy ekipy opuszczą Polskę, udadzą się do Słowenii (Kranj lub Planica), by później po raz kolejny odwiedzić Niemcy. Na szósty period złożą się jeszcze konkursy w Lahti, Iron Mountain i ponownie bliżej nieokreślonej rywalizacji w Niemczech. Kalendarz uzupełniają dwa marcowe konkursy w Austrii (być może Bischofshofen albo Seefeld?) i kończące zmagania zawody w Niżnym Tagile.

Ciekawie zapowiada się również kalendarz FIS Cup 2013/2014 - panowie i panie rozpoczną rywalizację w Villach, a następnie będą ją kontynuować gdzieś w Niemczech. W kolejnej fazie mężczyzn czekają starty w Kuopio, Einsiedeln, Kranju i Szczyrku, podczas gdy kobiety wystartują we Frenstacie. Reprezentanci obu płci spotkają się ponownie pod koniec września w rumuńskim Rasnowie.

Zimowy kalendarz FIS Cup nie jest już tak bogaty - panie wystartują tylko w Rasnowie, natomiast panowie powalczą o punkty w Notodden, Kranju lub Planicy, Rasnowie i Zakopanem.

Warto dodać, że w sezonie 2014/2015 juniorów czekają również mistrzostwa świata w ich kategorii wiekowej - tym razem odbędą się one w Ałmatach na początku lutego.

Brakujące lokalizacje zostaną uzupełnione, a całe kalendarze zatwierdzone podczas czerwcowego Kongresu FIS w Barcelonie.