Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Reprezentanci nietypowych krajów w narciarstwie alpejskim cz. 3

26 stycznia 2011, 07:08

Zgodnie z obietnicą w oczekiwaniu na pewien ciekawy materiał, który muszę obrobić trzecia część artykułu o reprezentantach nietypowych krajów punktujących w PŚ w narciarstwie alpejskim

KAZACHSTAN - o ile w skokach narciarskich (i w narciarstwie biegowym rzecz jasna) nikogo nie dziwią reprezentanci tego kraju, to w narciarstwie alpejskim punktowała tylko Olga Kuradchenko (Kuradczenko), która do 1990 punktowała dla ZSRR
LIECHTENSTEIN - a ten malutki kraik nikogo nie dziwi wśród fanów narciarstwa alpejskiego. Co najmniej kilkoro zawodników należało do ścisłej, światowej czołówki. Zdecydowane pierwszeństwo należy się rodzeństwu Hanni i Andreasowi Wenzlom, którzy w 1980 triumfowali w PŚ (ładnie to wyglądało i wśród kobiet, i wśród mężczyzn pierwsze miejsce dla Liechtensteinu). Hanni zresztą triumfowała w PŚ także w sezonie 1977/78. Wygrała łącznie 33 zawody w PŚ, była dwa razy mistrzynią olimpijską, do tego 2 razy mistrzynią świata (o innych medalach nie wspominając). Andreas również ma bilans imponujący - 14 zwycięstw w zawodach o PŚ, mistrzostwo świata i kilka medali olimpijskich. Oboje zresztą jeździli we wszystkich konkurencjach. Warto dodać, że punktowała też Petra Wenzel, ale bez większych sukcesów (choć otarła się o medal MŚ). W podobnych latach występowali też bracia Frommeltowie. Paul triumfował w pięciu zawodach PŚ, był też medalistą MŚ w 1978 i IO w 1988 - jeździł w zasadzie tylko w slalomach. Willy w PŚ tylko raz stał na podium, za to miał aż trzy (jeden srebrny) medale MŚ i jeden brązowy IO. W latach 90. jedne zawody w gigancie wygrał Achim Vogt, zaś przez lata jeździł z sukcesami zjazdy, supergiganty i giganty Marco Buechel (4 zwycięstwa, srebrny medal MŚ 99 w gigancie). W latach 80. wśród kobiet medalistką IO i MŚ oraz zwyciężczynią zawodów PŚ była Ursula Konzett. Ostatnio jeździ m. in. Marina Nigg i córka Heidi Wenzel i Austriaka Harti Weirathera - Tina Weirather.
LUKSEMBURG - tylko jeden zawodnik, za to jaki! Austriak z pochodzenia Marc Girardelli to jeden z najwybitniejszych zawodników w historii tej dyscypliny! Najwięcej razy wygrywał klasyfikację generalną PŚ - aż 5! Triumfował w pojedynczych zawodach aż 46 razy, w każdej z dyscyplin (niewielu jest takich zawodników), był 4 razy mistrzem świata i - podobnie jak Adam Małysz w skokach - mimo wielu medali olimpijskich nigdy nie zdobył złota na Igrzyskach. Niemniej większych od niego było niewielu.
MEKSYK - barwna postać punktowała dla tego kraju. To Hubertus von Hohenlohe, prawdziwy książę, wywodzący się z Liechtensteinu, niemniej za słaby, by reprezentować swoją ojczyznę. A, że ojciec (znany bon vivant) w Meksyku budował fabryki, miał x. Hubert i obywatelstwo tego kraju, co skłoniło Huberta do założenia federacji. W latach 80. punktował w kombinacji (w sezonie 1981/82 był czwarty w klasyfikacji łącznej tej dyscypliny, był raz piąty w pojedynczych zawodach), ale startuje w zasadzie do dziś, był też na IO w Vancouver. Warto dodać, że jest też piosenkarzem i fotografem.
MOŁDAWIA - do tego ładnego kraiku między Rumunią, a Ukrainą przeniosło się kilku niezłych zawodników, z czego punkty PŚ zdobył na razie jeden - slalomista Urs Imboden (Szwajcar z pochodzenia). Włoch Mirko Deflorian czeka następny w kolejce. Jak tak rozmawiałem podczas mojej bytności w 2009 roku z Mołdawianką, to niemal nikt tam nie ma o tym pojęcia.

CDN
« wszystkie wpisy

Jarek Gracka
@ piotr186

ja bym do tego globalizacji nie mieszał. Akurat normą było, że mniejsze rody książęce z ważnych krajów szukały sobie miejsca, by gdzieś osiąść i panować. Stąd np. Andegawenowie na Węgrzech (i w Polsce), wszak był to francuski ród.
A Meksyk akurat zawsze był związany z niemieckimi rodami - wszak Habsburg był tam cesarzem (Austria uważana była za kraj niemiecki, to nie błąd).
(27.01.2011, 08:44)
piotr186
Niby tak (ma obywatelstwo Liechtensteinu) lecz sam Hubertus podobno i tak większosć czasu spędza w Wiedniu a nie w Meksyku..

A sam ród Hohenlohe jest w ogóle Niemiecki tylko "zakotwiczył" w Liechtensteinie.

Takie pomieszanie z poplątaniem. Tak już to bywa w dobie globalizacji. Ze człowiek czasami nie wie jakiej jest narodowości. Dobrze ze mnie ten problem nie dotyczy:)
(26.01.2011, 10:32)
Jarek Gracka
@piotr186

nie do końca. Owszem, urodził się w Meksyku, ale jego ród jest z Liechtensteinu i ma też obywatelstwo. Po prostu ojciec był na placówce. Jakby moje dziecko kiedyś urodziło się poza Polską to i tak byłbym Polakiem z krwi i kości :)
(26.01.2011, 09:20)
piotr186
Kilka błędów ci się wkradło: książę Hubertus urodził się w Meksyku więc nijak nie mógł reprezentować Liechtensteinu. a jedyne co go łączyło z Liechtensteinem to pochodzenie ojca. Nazywanie więc ojczyzną księcia Hubertusa Liechtensteinu to małe nadużycie lub nadinterpretacja faktów. :)
(26.01.2011, 09:17)
Dodawanie komentarzy
zostało wyłączone.
-
Jarek Gracka: Loty nielota, czyli Gracka o skokach i nie tylko
Jarek Gracka: Loty nielota, czyli Gracka o skokach i nie tylko
Jarek Gracka: Loty nielota, czyli Gracka o skokach i nie tylko
Fan skoków od 5. roku życia. Miłośnik wszelkich statystyk i analiz. Na co dzień walczy z meandrami branży finansowej. Poza skokami miłośnik rocka, podróży, dobrego piwa i literatury. Z wykształcenia politolog. Pierwszy raz prowadzi bloga i - jak sam twierdzi - ostatni. Co ma do powiedzenia?
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich