czarnylis
@Alina
Przez jedną sekundę uwierzyłem :))))
(22.08.2011, 21:27)
Fanka-Dona
@Alina
Jajca sobie robisz ? :))))))
Ciekawe dlaczego dotąd tak wspaniałej sprawy nie wprowadzili do PŚ :))))
(21.08.2011, 16:58)
krwisty
@Fanka-Dona wyobraź sobie, że oko sędziego może wyłapać skok do pół metra, szczególnie na małej skoczni i przy niższych prędkościach. ;-)
@Alina88 zaszalałaś ;-))
(21.08.2011, 15:43)
SkiJumper
Niee ponieważ nic nie przyklejamy na narty i nikt również nie ma żadnych soczewek do ultrafioletu ;)
(21.08.2011, 13:52)
Alina88
Oczywiście, że mierzą na oko, ale nie na zwykłe oko. Każdy zawodnik dostaje przed konkursem 2 specjalne mikronadajniki (wyglądają jak plasterki), które przykleja do ślizgów nart dokładnie pod butami. Igelit w Bystrej jest z kolei pokryty elektroniczną siatką (wbudowaną w te "igły" igelitu), która reaguje na kontakt z chipem. Miejsce kontaktu chipa i igelitu (czyli punkt, w którym zawodnik wylądował) przez jakieś pół minuty świeci się na fioletowo. Dlaczego tego nie widzimy? Otóż to światło można zobaczyć tylko mając na oczach specjalne soczewki do ultrafioletu. Właśnie takie przed zawodami dostają sędziowie odległościowi. Dzięki temu mogą podać dokładną odległość, jaką uzyskał dany zawodnik. Teraz chyba już wszystko jasne? :)
(21.08.2011, 11:40)
Fanka-Dona
Super relacja, zdjęcia i filmy:)
Niech mi ktoś to wytłumaczy jak oni mierzą odległości, na oko ?
BO jak można dokładnie określić kto ile skoczył na oko :)))
A Tomek Pilch co raz bardziej przypomina wujka Adama z twarzy :) mam nadzieję, że kiedyś będzie skakał jak wujcio:)
(21.08.2011, 11:01)