Andreas Kofler odniósł kolejne zwycięstwo w tegorocznym Pucharze Świata. Austriak pokonał Kamila Stocha, który świetnie spisał się w drugiej serii i wydaje się mieć już za sobą kryzys formy...
Konkurs rozpoczął z jedenastej belki startowej Davide Bresadola. Włoch uzyskał 118 metrów. Po chwili wyprzedzili go Ole Marius Ingvaldsen (118,5 m) oraz Stefan Hula (120 m).
Polak przez kilka minut utrzymywał się na prowadzeniu. Po dłuższym czasie jego wynik wyrównał Vincent Descombes Sevoie (119 m), kilka chwil później wyprzedził ich Stephan Hocke (123,5 m).
Dużo słabszy wynik od kolegi z drużyny uzyskał Maciej Kot. Zawodnik AZS Zakopane poleciał na odległość 117,5 metra i praktycznie nie miał szans na drugi w karierze awans do czołowej trzydziestki.
Hocke przez pewien czas nie oddawał pierwszego miejsca, zmieniali się natomiast zawodnicy za jego plecami. Drugą lokatę zajmowali kolejno Rune Velta (119,5 m) i Jan Matura (122 m). Lepszy od Niemca okazał się dopiero Wolfgang Loitzl (123,5 m i wyższe noty za styl).
Pewną niespodziankę sprawił swoim skokiem Jakub Janda. Zwycięzca Pucharu Świata sprzed kilku lat w bardzo korzystnych warunkach poleciał na odległość 129 metrów. Mimo to Czech przegrywał z Austriakiem - a to za sprawą odjętych punktów.
Jeszcze dalej lądował Sebastian Colloredo - 132 metry i wysokie noty za styl (2 x 19 oraz 3 x 18,5 punktu) dały mu wyraźne prowadzenie.
Mniej więcej wtedy warunki na skoczni zaczęły się zmieniać - padał śnieg i wiał coraz silniejszy wiatr. Śnieg nie przeszkadzał, a wiatr pomógł w osiąganiu świetnych odległości - Vegard Sklett uzyskał 135 m (prowadzenie), Maximilian Mechler lądował pół metra dalej (drugie miejsce), a Anssi Koivuranta poleciał na odległość 136 metrów. Fin wyszedł na czoło, co ostatnio nie było zbyt częstym widokiem...
W tym momencie sędziowie skrócili rozbieg do dziewiątej belki, na dodatek śnieg sypał coraz mocniej, a do akcji wkroczyli panowie czyszczący rozbieg. Odległości osiągane przez zawodników znacząco się pogorszyły, co skłoniło jury do podniesienia belki startowej ponownie do pozycji jedenastej.
W tych ciężkich warunkach nie poradził sobie niestety Piotr Żyła. Najstabilniejszy dotychczas z naszych skoczków uzyskał tylko 118 metrów i odpadł z rywalizacji. Bardzo dobrze spisał się za to Kamil Stoch. Zawodnik AZS Zakopane wylądował na 129 metrze, co dało mu czwartą lokatę.
Anssiego Koivurantę pokonał dopiero Thomas Morgenstern. Austriak poleciał na odległość 132 metrów i objął prowadzenie z 3,4 punktu przewagi nad Finem. Jeszcze dalej lądował Richard Freitag - 134 metry sprawiły, że był kolejnym liderem zawodów.
Po wczorajszej porażce chciał zrehabilitować się Gregor Schlierenzauer - ta sztuka Austriakowi nie wyszła. 129,5 metra dało mu niezłą piątą lokatę, ale z pewnością Schlieri liczył na więcej.
Wczorajszy zwycięzca Anders Bardal lądował dwa metry dalej (131,5 m) i był trzeci, natomiast kończący pierwszą serię Andreas Kofler doleciał aż do 135 metra i - mimo słabego lądowania - prowadził!
Wyniki po I serii
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Andreas Kofler
135.0
131.0
2
Richard Freitag
134.0
130.6
3
Thomas Morgenstern
132.0
130.1
4
Anders Bardal
131.5
128.7
5
Anssi Koivuranta
136.0
126.7
6
Vegard-Haukoe Sklett
135.0
126.4
7
Gregor Schlierenzauer
129.5
126.0
8
Maximilian Mechler
135.5
124.2
9
Kamil Stoch
129.0
123.9
10
Jurij Tepes
132.5
122.3
11
Sebastian Colloredo
132.0
121.0
12
Martin Koch
127.0
120.1
13
Roman Koudelka
125.0
117.1
14
Wolfgang Loitzl
123.5
115.1
15
Jakub Janda
129.0
114.9
16
Simon Ammann
123.0
114.6
17
Stephan Hocke
123.5
114.4
18
Taku Takeuchi
127.5
114.3
20
Severin Freund
126.0
113.5
21
Jan Matura
122.0
113.2
22
Robert Kranjec
122.5
112.5
23
Janne Happonen
127.0
112.3
24
Peter Prevc
127.5
111.9
25
Lukas Hlava
120.5
108.5
28
Jernej Damjan
122.0
107.6
Matti Hautamäki
119.0
107.6
30
Andreas Wank
119.5
106.8
31
Michael Neumayer
121.5
106.0
32
Jure Sinkovec
118.5
105.4
33
Vincent Descombes Sevoie
119.0
104.8
35
David Zauner
116.5
104.5
Dimitry Vassiliev
118.5
104.5
37
Björn Einar Romören
119.0
103.8
38
Anton Kalinitschenko
118.0
103.2
39
Maciej Kot
117.5
102.7
40
Ole Marius Ingvaldsen
118.5
100.7
41
Davide Bresadola
118.0
100.4
43
Vladimir Zografski
115.5
99.5
44
Dimitry Ipatov
116.0
99.2
45
Denis Kornilov
113.5
99.0
46
Borek Sedlak
116.0
98.8
47
Kaarel Nurmsalu
115.5
98.3
48
Junshiro Kobayashi
115.5
97.1
49
Pascal Bodmer
113.0
91.2
50
Dejan Judez
110.5
88.5
Podczas dwudziestominutowej przerwy opady śniegu znacznie zmalały, a wobec poprawy warunków sędziowie nie zmienili długości rozbiegu. Kolejni zawodnicy poprawiali się o kilka metrów w stosunku do odległości osiąganych w pierwszej serii. Prowadzenie obejmowali kolejno Andreas Wank (126,5 m), Jernej Damjan (130,5 m), Daiki Ito (131 m) oraz - już na dłużej - Robert Kranjec, który oddał świetny skok na odległość 134,5 metra.
Kranjca pokonał dopiero - ku radości zgromadzonych pod skocznią kibiców - Simon Ammann. Szwajcar w świetnym stylu poleciał na odległość 135,5 metra i prowadził. Blisko poprawienia tego wyniku był Roman Koudelka (133 m), ale Czechowi nieco zabrakło do wyprzedzenia Ammanna.
Reprezentanta gospodarzy pokonał za to powracający do wysokiej dyspozycji Martin Koch. Austriak wylądował na 134 metrze, dzięki czemu prowadził z przewagą 4,4 punktu.
Złą passę na szczęście przełamał Kamil Stoch. Po bardzo dobrym skoku w pierwszej serii, tym razem Polak spisał się jeszcze lepiej! 137 metrów było - jak dotychczas - najlepszą odległością konkursu! Dodatkowo nasz skoczek otrzymał wysokie noty za styl i prowadził z 7,8-punktową przewagą nad Kochem.
Bardzo podobnie wyglądał skok Gregora Schlierenzauera - taka sama odległość i takie same noty za styl, jednak punkty odjęte za korzystniejsze warunki dawały mu tylko drugie miejsce.
Kamil awansował coraz wyżej, a odliczanie trwało. Za nim plasowali się Vegard Sklett (135,5 m), Anssi Koivuranta (126,5 m), Anders Bardal (135 m) i Thomas Morgenstern (133,5 m). Stoch był już na podium!
Daleko poleciał drugi po pierwszej serii Richard Freitag (135,5 m). Niemiec jednak miał problemy przy lądowaniu, a niskie noty za styl spowodowały, że był dopiero piąty.
Kończący konkurs Andreas Kofler jednak nie zawiódł. 138 metrów dało mu pewne zwycięstwo!
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Andreas Kofler
135.0
138.0
264.7
2
Kamil Stoch
129.0
137.0
260.8
3
Anders Bardal
131.5
135.0
260.5
4
Gregor Schlierenzauer
129.5
137.0
259.7
5
Thomas Morgenstern
132.0
133.5
259.4
6
Richard Freitag
134.0
135.5
258.5
7
Vegard-Haukoe Sklett
135.0
135.5
257.6
8
Martin Koch
127.0
134.0
253.0
9
Simon Ammann
123.0
135.5
248.6
10
Roman Koudelka
125.0
133.0
246.8
11
Robert Kranjec
122.5
134.5
244.0
12
Anssi Koivuranta
136.0
126.5
242.6
13
Tom Hilde
125.0
132.0
242.5
14
Sebastian Colloredo
132.0
127.5
241.8
15
Maximilian Mechler
135.5
128.5
241.0
16
Severin Freund
126.0
131.5
240.2
17
Jurij Tepes
132.5
128.0
239.5
18
Stephan Hocke
123.5
131.0
239.3
19
Daiki Ito
121.0
131.0
229.7
20
Peter Prevc
127.5
127.0
229.4
21
Wolfgang Loitzl
123.5
125.5
229.1
22
Jernej Damjan
122.0
130.5
228.7
23
Jakub Janda
129.0
125.0
228.5
24
Jan Matura
122.0
124.5
224.8
25
Janne Happonen
127.0
124.5
224.5
26
Rune Velta
119.5
127.5
223.1
27
Lukas Hlava
120.5
126.0
222.8
28
Taku Takeuchi
127.5
121.5
222.4
29
Andreas Wank
119.5
126.5
221.9
30
Matti Hautamäki
119.0
122.0
211.2
31
Michael Neumayer
121.5
106.0
32
Jure Sinkovec
118.5
105.4
33
Vincent Descombes Sevoie
119.0
104.8
35
David Zauner
116.5
104.5
Dimitry Vassiliev
118.5
104.5
37
Björn Einar Romören
119.0
103.8
38
Anton Kalinitschenko
118.0
103.2
39
Maciej Kot
117.5
102.7
40
Ole Marius Ingvaldsen
118.5
100.7
41
Davide Bresadola
118.0
100.4
43
Vladimir Zografski
115.5
99.5
44
Dimitry Ipatov
116.0
99.2
45
Denis Kornilov
113.5
99.0
46
Borek Sedlak
116.0
98.8
47
Kaarel Nurmsalu
115.5
98.3
48
Junshiro Kobayashi
115.5
97.1
49
Pascal Bodmer
113.0
91.2
50
Dejan Judez
110.5
88.5
klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »