:)Adama Małysza można żegnać co 2 dni i za każdym razem w innym mieście. Prawie nikt by nic nie miał przeciw. Razi, że zamiast imprezy na cześć Małysza Małysza mamy kilkugodzinne autoprezentacje Tajnera, Szaranowicza i Kurzajewskiego0. Ci panowie naprawde nikogo nie interesują. I tak naprawdę to oni wkurzają ludzi i powoduja zniechęcenie do tego typu imprez.
(08.04.2011, 17:27)
...Nie musze zakladac telewizji zeby stwierdzic ze czuc tu juz lekka przesada zwiazana z tymi pozegnaniami.A najwazniejsza osoba w panstwie ma chyba wazniejsze plany niz 1000 pozegnan tego samego sportowca.Niech trabia media, niech dalej bedzie glosno o Malyszu.Tylko co to da.Cofnie to czas? Stalo sie, zakonczyl kariere i odchodzi na emeryture.Niech sie Wisla bawi, ale niech nie bedzie juz takiego wielkiego szumu medialnego jak bylo w Zakopcu,ale w kazdym kraju nie przypominam sobie zeby nawet najwybitniejsi sportowcy mieli tyle pozegnan.To juz bedzie 3-cie, a jeszcze ciekawe ile przed nami.
I w sumie dobrze ze skonczyl.Mial swoje lata i tylko naiwni chyba mesleli ze bedzie skakal przez wiecznosc.Teraz beda dostrzegani przynajmniej też inni.Znikną za to chorobliwi fanatycy co opluwali nawet naszych skoczków bo śmieli wyprzedzic boskiego Adama.A Stocha to wrecz nie nawidzili i krytkowali kazda jego wypowiedz.
(08.04.2011, 15:02)
Jaro@...
Mam dla Ciebie świetną radę. Załóż własną telewizję, gazetę czy portal internetowy i złośliwe NIC nie wspominaj o pożegnaniu Małysza. A dopóki nie masz swoich mediów, to nie dyktuj innym co mają robić...
(07.04.2011, 12:13)
krwisty@... nie wymagasz cudów?
Przecież za Adamem media jeździły 10 lat i żyły razem z całą Polską, jak to powiedział Szaranowicz "życiem zastępczym".
I teraz media mają nie nagłaśniać i nie śledzić pożegnania w jego rodzinnym mieście?
Na domiar dobrego będzie tam najważniejsza osoba w państwie wraz z pierwszą damą i dalej media mają o tym nie trąbić?
W dobie tv, radia, internetu i prasy drukowanej???
Jeszcze powiedz, że nasza strona też ma nabrać wody w usta, to się ze śmiechu przewrócę ;-))
(06.04.2011, 19:40)
misiekDo fana Sinkoveca: Prezydent też człowiek!
(06.04.2011, 18:28)
...Niech zabawa bedzie, owszem.Ale niech nie bedzie tak naglasniana przez media.Nie musi o tym wiedziec caly swiat zaraz.
(06.04.2011, 18:12)
krwistyNie wiem jak niektórzy śledzą wiadomości? Przecież już przed benefisem w Zakopanem była informacja, że Wisła też będzie żegnać uroczyście Adama i mu dziękować.
Także ja nie widzę nic dziwnego w tej imprezie. Zasłużył się swemu miastu i huczne podziękowanie mu się należy. Zabawa może być naprawdę fajna i sam Adam też będzie pewnie zadowolony.
(06.04.2011, 16:31)
...To juz bedzie w sumie 3-cie pozegnanie.1-sze w Planicy, drugie w Zakopanem a 3-cie w Wisle.Pewnie bedzie tych pozegnan jeszcze sporo, bo Prezydent zorganizuje u siebie pewnie pozniej, moze jeszcze ktos.A kasa dla organizatorow leci.TVP tez sobie zarobi bo bedzie caly dzien pewnie relacje dawac.Ogladalnosc bedzie wysoka to TVP umowi sie z Prezydentem na kolejne pozegnanie u niego.I tak bedziemy zegnac Małysza przez wieki.Wislacy lepiej by sie zajeli skocznia i finansowaniem upadajacej Wisly Ustronianki.Mam nadzieje ze kasa z pozegnania wplynie na ten klub.To jest wlasnie Polska, niby wielce patriotyczny kraj ktory pomniki by nadawal zaraz a chodzi glownie o kase kase i jeszcze raz kase.Wystarczylo jedno pozegnanie, Wisla mogla sie pojednac z Zakopcem i wspolnie zorganizowac jakos.Ale nie, bo tutaj patriotyzm zrobil swoje.Ze chorobliwy swoja droga.
(06.04.2011, 13:37)
Fan SinkovecaOstatnia impreza miała dobrą oglądalność, to górale stwierdzili, że zrobią jeszcze jedną. Każda okazja by napchać sakiewkę jest dobra. A Małysz się zgodził, bo co mu to przeszkadza. Przychodzi zgraja kiboli się modlić i jeszcze zabawę ma. A prezydent naprawdę nie ma co robić, że w takich bzdetach uczestniczy?
(06.04.2011, 12:32)
BarttA czemu Wisła go żegna, czyżby się z niej wyprowadzał?
(05.04.2011, 23:12)
misiek@marmi: faktycznie, tuż to wiosna się już zaczęła, nim benefis był :]
(05.04.2011, 20:55)
Andrzej MysiakNo, podzieliliśmy się ;) A może w lipcu nam obu uda się w końcu dotrzeć w oba miejsca? :D
(05.04.2011, 20:15)
krwistyTo tak Andrzeju jak ja ostatnio do Zakopanego nie mogę trafić ;-)
Cóż takie życie.
(05.04.2011, 20:09)
Andrzej MysiakA mnie nie będzie... ech :( Sprawy 'rodzinne' na drugim końcu Polski :(Coś nie mogę do tej Wisły trafić, zawsze jest jakaś przeszkoda. Może w końcu latem się uda...?
(05.04.2011, 19:44)
krwistyTo już przynajmniej termin znamy i można sobie plan pracy ułożyć, by tam być ;-)
(05.04.2011, 19:41)
ciekawyCiekawe na co Warszawiaki organizujace zakopiańskie pożegnanie przeznaczyły zysk z imprezy? Napchali własne kabzy?
(05.04.2011, 19:17)
marmiRaczej zimowe chciałeś napisać misiek.
Cóż to letnie pożegnanie to już chyba przesada, ale mogłoby być ciekawie gdyby udało się zrealizować to co nie udało się ostatnio...
(05.04.2011, 19:10)
misiek...proponuję jeszcze jesienne pożegnanie i letnie, żeby nie było nudno.
(05.04.2011, 18:56)