Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Dla Thomasa Morgensterna ten sezon był chyba najlepszym w karierze. Austriak siedmiokrotnie wygrywał w konkursach Pucharu Świata, zwyciężył w klasyfikacji generalnej i zdobył trzy złote medale na MŚ w Oslo. Można więc stwierdzić, że był to dla niego sezon marzeń...

- Oczywiście, to był dla mnie niewiarygodny sezon - przyznaje Morgenstern. - Był dla mnie szczególny, nigdy nie zapomnę tej zimy.

Zawodnik klubu SV Villach osiągał nie tylko indywidualne sukcesy, ale także poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa w Pucharze Narodów. Morgenstern nie jest jednak w stanie jednoznacznie wskazać, czemu Austriacy zawdzięczają swoją siłę:

- Nie tak łatwo powiedzieć, co za tym stoi... Mamy bardzo utalentowaną młodzież i sprawny system szkolenia. Wszyscy współpracują, aby osiągnąć ten sam cel. W przyszłym sezonie także postaramy się być mocni, choć widzę, że polska młodzież też jest na dobrej drodze do osiągnięcia dużych sukcesów - prognozuje skoczek.

Choć Thomas Morgenstern cały czas jest stosunkowo młody (w październiku skończył 24 lata), to w skokach narciarskich osiągnął już niemal wszystko - mistrzostwo świata, mistrzostwo olimpijskie, Puchar Świata... Czy nie boi się, że zabraknie mu motywacji do dalszych treningów i startów?

- Nie, nie obawiam się tego. Skoki narciarskie to nie tylko zwycięstwa. Kocham skakanie! To dla mnie zaszczyt, że mogę to robić, żyć tym i żyć z tego. To, że mogę poczuć się jak ptak przez kilka sekund, sprawia, że jestem szczęśliwy!

Morgenstern do czasu naszej rozmowy nie zdawał sobie sprawy, że zdobył najwięcej złotych medali spośród wszystkich skoczków w historii - przyjął tę wiadomość z zaskoczeniem i radością:

- Czuję się dumny, dziękuję za tę informację!

W dniu Benefisu Adama Małysza nie mogliśmy oczywiście nie zapytać Thomasa Morgensterna o jego odczucia związane z zakończeniem kariery przez naszego najlepszego zawodnika:

- Myślę, że świat skoków narciarskich traci wyjątkowego człowieka. Lubię go, być może to najlepszy skoczek w historii. Jestem dumny, że mogłem w jakiś sposób uczestniczyć w jego życiu i karierze. Bardzo się cieszę, że zostałem zaproszony do Zakopanego na tak szczególną imprezę, aby podziękować Adamowi! - zakończył Austriak.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« kwiecień 2011 - wszystkie artykuły
Komentarze
hehehe
Złotego medalu drużynowego czy to na IO czy na MŚ nie zdobywa sie przez przypadek tak jak często medal indywidualny.
I nikt na świecie nie robi osobnej klasyfikacji medalowej w skokach (oczywiście oprócz Polaków)
(02.04.2011, 21:14)
Polonus
I to ma być argument za tym, żeby liczyć drużynówki?
Najważniejs ze, jak widzę, trwać przy swoim, bez względu na okoliczności.
(02.04.2011, 14:13)
hehehe
Przestańmy tez liczyć medale zdobyte w warunbkach nierównych i nieuczciwych dla pozostałych skoczków. Ile wtedy komu zostanie?
Np w Vancouver ewidentnie sztucznie pozbawiono medalu Ahonena. Chyba jako ostatni jechał jak popadło a reszte ściągali z belek i czekali na medalowe warunki pod narty.
(02.04.2011, 08:36)
Polonus
To nie ma nic do rzeczy. To, ze czasem złoci medaliści wygrywają dzięki sędziom i wiatrowi albo niedoskonałym przepisom to jest inna sprawa.
Argumentacja, że w drużynówce jest mniej przypadku jest zupełnie chybiona. bo nie o to chodzi. potem Loitzl robi za najwybitniejszego skoczka MS w historii, bo "ma najwięcej tytułów".
Można nie lubić Ammanna czy kogoś innego. Ja też Ammanna nie lubię. Ale nie można pod to budować absurdalnych tez. Morgenstern nie dlatego jest genialny, że był 9 razy na najwyższym drużynowym podium. I nie trezba mu dorabiać aureoli tam, gdzie jej nie ma. Pisząc o jego wybitności wystaczy podać jego prawdziwe, dużo większe sukcesy. A o złotych medalach w drużynówkach to mozna pisać jak się porównuje poszczególne nacje . Uczciwsze to jest.
(02.04.2011, 06:30)
hehehe
Złota drużynowego nie zdobywa się przypadkiem. Tu cała czwórka musi skoczyć na jak najwyższym poziomie.
Złoto indywidualne można zdobyć dzięki szczęściu lub "preferowaniu" przez delegata technicznego (przymyka oczy na sprzęt) oraz "sterownika skoczniowego" który ściąga z belki ile razy trzeba i czeka na wiatr komu trzeba a puszcza z wiatrem w plecy równie dobrych lub lepszych skoczków. Częsciej przypadkowi są medaliści indywidualni niż drużynowi (szczególnie złoci)
(01.04.2011, 21:41)
Wilk94
hehehe

nie zgadzam się z tobą, na skoczni normalnej jest w brew pozorom trudnij wygrać. Ten profil skoczni i to że jest mała nie wybacza błędów, nawet jak byś chciał się poprawić w locie to i tak nie zdążysz. Na skoczniach normalnych liczy się najbardziej siła wybicia, więc nie dziwcie się że ludzi z silnym wybiciem byli na podium a pan sznycel (Gregor Schlierenzauer) , który był moim zdaniem w wybitnej formie był gdzieś dopiero 9.
Skoczni małych niema ponieważ:
1. Skoki są krótkie, a kibice chcą dalekich lotów...
2. Gdyby były w kalendarzu to Adam by je wszystkie "przeleciał" a pan miss doskonałości Gregor, za podium co Hofer by "źle przyjął"...

(01.04.2011, 20:35)
Polonus
Nie podoba mi się traktowanie złotych medali drużynowych w kategoriach czegoś równego medalom indywidualnym. A już pisanie o kimś, że ma najwięcej złotych medali w sytuacji gdy na 11-cie ma tylko 2 swoje to jest, moim zdaniem, celowe nadużycie. Więc przestańcie, drodzy autorzy, nadużywać:)
Można stworzyć osobną kategorię złotych medali drużynowych. Proszę bardzo. Ale wsadzac tak dwie różne sprawy do jednego wora/ To nie jest klasyfikacja medalowa podsumowująca dokonania poszczególnych reprezentacji na igrzyskach. wtedy, owszem. Zliczajmy wszystkie medale. Ale tutaj? Sztuczny sex.
(01.04.2011, 20:24)
hehehe
Medale na skoczni normalnej się nie liczą ;) Przecież tam się skacze od przypadku do przypadku i nie ma konkursów PS na skoczniach nortmalnych.
Jesli tak zaczniemy eliminowac to zajdziemy w kozi róg. Każdy medal to medal, nawet jeśli niedostępny dla Polaków.
(01.04.2011, 19:31)
wojtekiki
Drużynowe medale się nie liczą. Moim zdaniem takie osiągnięcie powinno być brane pod uwagę przy opisywaniu zawodnika tylko jeżeli nie ma żadnego indywidualnego medalu.
(01.04.2011, 19:26)
...
Brawo Kuttin!
(01.04.2011, 19:07)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Thomas Morgenstern: To sprawia, że jestem szczęśliwy!
Thomas Morgenstern: To sprawia, że jestem szczęśliwy!

Thomas Morgenstern: To sprawia, że jestem szczęśliwy!

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich