Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Portale internetowe stały się ostatnio bardzo popularnym sposobem szybkiego zdobywania różnego rodzaju informacji. Nie tylko zresztą informacji; przez Internet można wysłać pocztę, porozmawiać, czyli "czatować" z inną osobą, niejednokrotnie znajdującą się kilkadziesiąt kilometrów dalej; przez Internet można też robić zakupy... Jednakże coraz popularniejszym zastosowaniem Internetu jest publiczne wypowiadanie się, wyrażanie własnego zdania na dany temat. Takiemu wyrażaniu myśli służy tzw. forum. Niedawno na naszej stronie ukazał się artykuł Dory, jednej z większych fanek tego pięknego sportu, która to w krótki, zwięzły, ale treściwy sposób przedstawiła kulisy meczu Reprezentacji Artystów Polskich z czołowymi skoczkami Europy. Mimo, iż mecz odbył się 10 maja, artykuł dotyczący przygotowań do tego widowiska ukazał się kilka dni później.

Po opublikowaniu owego artykułu między internautami wybuchła zagorzała dyskusja. Wśród wypowiadających się „królowały” młode przedstawicielki płci pięknej, które nieomal pod każdym tematem dotyczącym świata skoków narciarskich zaznaczają swą obecność stosownym komentarzem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zastanawiający podźwięk tych komentarzy...

Otóż wśród wypowiedzi fanów (fanek?) bardzo duży procent stanowiły komentarze ziejące chłodem, niechęcią, nieomalże złością w stronę trzech bohaterek tego artykułu. Dziewczęta, które poświęciły swój czas, nierzadko zwykle przeznaczony na naukę, a też niezaprzeczalnie pewną kwotę pieniężną, aby mecz pomiędzy drużynami RAP-u a skoczkami doszedł do skutku - zostały niemiłosiernie obrzucone różnego rodzaju zniewagami, insynuacjami i innymi negatywnymi stwierdzeniami (<>, <>, << chwalicie się, […]fajnie jest się popisywać przed innymi... ale to tylko świadczy o Was>>, << Strach pomyśleć jak się dziewczyny poświęcić musiałyście aby móc te trzy dni ze skoczkami pobyć>>, itp.).

A cóż właściwie owe trzy dziewczyny: Dora, Maarit i Anula zrobiły? Ot, kontakty nawiązane podczas pobytu na finałowych zawodach w Planicy w marcu 2003 roku, oraz ogromne rozeznanie w temacie a także operatywność owych wyżej wymienionych zaowocowały współpracą z Fundacją, która swoją drogą wyłożyła część pieniążków i nawiązała kontakt z grającymi aktorami. Kontakty nawiązane przez dziewczęta natomiast miały ułatwić ściągnięcie skoczków do naszego pięknego kraju nad Wisłą. Udało się.

W komentarzach natomiast pojawiły się insynuacje, że dziewczęta jakoby „swymi prywatnymi dojściami” oraz „swą opinią” zachęciły czołowych skoczków europejskich do przyjazdu. Dora, Anula i Maarit stały się obiektami ataku całej plejady młodocianych fanek (ale nie tylko młodocianych…), które z wiadomych i jak najbardziej zrozumiałych względów nie brały udziału w zakulisowych przygotowaniach do meczu. Jakimi to warunkami wyróżniła się wspomniana trójka, których to cech nie posiada zapewne cała reszta? Otóż poza wspomnianymi kontaktami z Planicy, szeroką znajomością tematu, znajomością języków obcych (która jest cechą niewątpliwie przydatną) wykazały się z pozoru niezauważalną cechą, ale jakże ważną w całym przedsięwzięciu. Tą cechą jest tzw. zachowanie zimnej krwi w sytuacjach krytycznych. Dora&Co nie piszczały i nie mdlały z zachwytu gdy tylko na horyzoncie pojawili się skoczkowie. Dora ze swą pomocną świtą pomogły skoczkom w aklimatyzacji w nowym miejscu, środowisku, nietypowych dlań warunkach. Skoczkowie jak wiadomo zwykle spotykają się w pobliżu skoczni w nierzadko mroźnej pogodzie, podczas gdy w Warszawie nie było skoczni, jedynie stadion, a śniegu jak na lekarstwo; w końcu w Polsce mamy pełnię gorącej wiosny...

Skoczkowie, najkrócej rzecz ujmując, przylecieli, zagrali i odlecieli. Echa meczu przebrzmiewają do tej pory...

Szanowne fanki skoków narciarskich, bo to głównie do Was skierowany jest ten felietonik, dlaczego nie cieszycie się tym, że ci wspaniali, ale jednocześnie jakże zwyczajni mężczyźni zdobyli się na odrobinkę poświęcenia. W końcu, będąc indywidualistami przyjechali nie po to, by skakać, a pokopać piłkę. Futbol, jakby na to nie patrząc, jest grą zespołową. Dlaczego nie cieszycie się, że skoczkowie poświęcili swój czas (a co niektórzy drogocenne nogi...) by zagościć na charytatywnej imprezie w Warszawie? Dlaczego nie doceniacie starań trójki dziewcząt, które robiły, co mogły, aby narciarskie gwiazdy nie czuły w Polsce żadnego dyskomfortu? Dlaczego znieważacie te osoby, insynuując jakieś nieprzyzwoite zachowanie? Nie zauważacie tego, ale takie stwierdzenie wymierzone w Dorę, Maarit i Anulę, odbija się i uderza również w skoczków, którzy siłą rzeczy zostają przedstawieni jako wredni samce, lubiący się zabawić czyimś kosztem.

A może warto by raz skupić się i pomyśleć, dlaczego większość skoczków niechętnie podchodzi do tłumu rozhisteryzowanych kibiców? Dlaczego np. Martin Schmitt ucieka od piszczących i wyznających mu miłość fanek? Zastanówcie się, przecież skoczkowie to nikt inny, tylko normalni, młodzi zdrowi mężczyźni, tak samo potrzebujący do życia powietrza i wody, spożywający posiłki, lubiący obejrzeć dobry film, posłuchać dobrej muzyki, poczytać ciekawą książkę... Tacy sami mężczyźni lubiący pobawić się w dobrym towarzystwie, lubiący obserwować dziewczęta, które im się podobają, wyładowujący swe emocje, czy to pozytywne, czy negatywne, w różny sposób... Toż to są zwykli ludzie; jedyną cechą różniącą ich od innych ludzi jest to, że większość czasu poświęcają ciężkim treningom, ciężkiej pracy po to, by być dobrym sportowcem, by osiągać jak najlepsze rezultaty w tym, co robią. Owocuje to, a jakże, sławą, ponadto wizerunek sławy wykorzystywany w marketingu przynosi dochód... Młodzi, bogaci, sławni... W dużej mierze przystojni... Czegóż jeszcze można chcieć od życia?

Zastanówcie się więc jeszcze raz, fanki skoków: czy będąc na miejscu tychże mężczyzn potrafiłybyście utrzymać tę presję sławy i uwielbienia ze strony kibiców? Czy z kolei będąc na miejscu Dory, Maarit i Anuli zachowałybyście zimną krew i nie piszczały stojąc oko w oko z idolami tłumów? Skoczek, jak wspomniałam, to normalny mężczyzna; jeśli taki widzi tylko wpatrzone w siebie maślane oczy i słyszy tysiące westchnień i pisków, po prostu ucieka z takiego otoczenia gdzie pieprz rośnie... Dziewczęta swych głów nie potraciły; skoczkowie i Fundacja potrafili to docenić.

Pamiętajcie - każde wydarzenie, każde rozgrywki, czy to sportowe, czy tylko charytatywne - wszystko to, aby mogło się odbyć, musi być przez kogoś wcześniej zorganizowane. Bez wstępnych przymiarek aż do intensywnych przygotowań, by wreszcie zapiąć wszystko na ostatni guzik - ktoś musi włożyć w to masę pracy, czasu, potu, a nieraz krwi. Dlaczego więc zamiast podziękowań dziewczęta te otrzymały mnóstwo ciosów? Powiecie, podziękowania były. Były, a i owszem, że wyrażone przez prawdziwych kibiców i ludzi potrafiących docenić każdą pracę. Pomyślcie, przecież zawsze tak jest, że aby ktoś jeden mógł cieszyć się meczem i świetną zabawą na trybunach, ktoś inny musiał się wcześniej napracować. Nigdy o tym nie zapominajcie. To tak, jak parafraza jednej z piosenek: „Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś…”

Po serii komentarzy ziejących ogniem i zalatujących siarką Maarit, Dora i Anula mają pełne prawo odmówić udzielenia jakiejkolwiek pomocy tym wszystkim, którzy suchej nitki na nich nie zostawili, a którzy być może z drugiej strony chcieliby (chciałyby) dowiedzieć się czegoś więcej niż tylko suchych faktów. Nie wiem, czy mylę się, czy mam rację. Nie znam tych dziewcząt osobiście. Jednego jednak na 100% jestem pewna: na pewno za to, co zrobiły w Warszawie - przepraszać nikogo nie będą. I chwała im za to.

P.S.Serdeczne podziękowania dla Dory za pozwolenie wykorzystania artykułu do napisania niniejszego felietonu.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« maj 2003 - wszystkie artykuły
Komentarze
trinity
uraziliście dumę właśną fanek heh ale wreszcie ktoś im prawdę powiedział i należało się bo teksty które czytałam pod tamtym artukułem to poprostu żenada
(03.07.2003)
Nevs'ka gg1303730
@BASIA20
Widzisz jakie ironiczne było to: „Do zobaczenia na LGP w Hinterzarten”...
I nie przezywaj nikogo *****, bo to nie jest miłe.
(..) są dziewczyny, które mają po 16,17 lat, ale ich inteligencja jest niebywała.

(...)
(06.06.2003)
makres
wprawdzie nie jestem młodą fanką, a starym fanem, ale przeczytałem. i powiem:
żygać sięchce od tych młodych sfrustrowanych pipek, które nie wiadomo dlaczego przyczepiły się akurat do skoków narciarskich. A dlaczego nie do np. akrobatyki sportowej? - niech mi kto powie.. No tak bo skoki często pokazują w tv, a akrobatyki nie... po prostu pipki zazdrosne... że nie potrafią same nic zrobić, a nawet pomyśleć... tyle.
(05.06.2003)
Iga
świetny artykulik!!!Pozdrawiam autorkę:)))
(03.06.2003)
Magdziol
Ło mamo a ja już myślałam , że sprawa została zakończona........ Nie widzę sensu w kontynuowaniu takich debat. Było, minęło. Po co nadal roztrząsać? Niech zazdrośnicy wykażą teraz swój spryt i znajomości i zajmą się organizacją najbliższej imprezy z udziałem skoczków, bo mniemam, że taka będzie. Zobaczymy czy to takie proste...
Dora ale narobiłaś :P, jakbyś wysłała opis tylko mi na skrzynkę to nie byłoby tego całego szumu :) POzdrawiam!
(03.06.2003)
monkey
może dlatego, że jest prawie 20% bezrobocie i samo mgr nie wystarczy? Ale chyba schodzimy z tematu
(03.06.2003)
'V
Odnoście jeszcze znajomości: tak, tak, znajomości są, moi drodzy potrzebne na każdym polu... Co powiecie na to: równiutko rok temu przed nazwiskiem zyskałam wielce mówiące trzy literki mgr ale pracy nadal nie mam... A dlaczego/ Odpowiedzcie mi na to...
(03.06.2003)
Finnair'ova
Jeśli kogoś poraził "umoralniający ton" artykułu, to już tylko i wyłącznie jego sprawa. Poza tym to nie jest uogólnienie, a stwierdzenie niektórych faktów. Wszystkie poważne fanki i poważni fani skoków o tym wiedzą. Wiedzą również, iż felieton nie ma umoralniać, a ukazać to, czego inni albo nie dostrzegają, albo nie chcą tego dostrzec. Dziękuję za wypowiedzi. Pozdrawiam!
(03.06.2003)
monkey
chciałam tylko powiedzieć, że to widać jak ktoś ma to samo IP, choćby się wpisał pod kilkoma różnymi nickami... :[ i napisał posty popierające samego siebie... :[ żenada(to było do Szalonej vel Gabrieli vel Elie nadajacej z Gliwic :[)
(02.06.2003)
karolina
"...lubiący obserwować dziewczęta, które im się podobają, wyładowujący swe emocje, czy to pozytywne, czy negatywne, w różny sposób... "
buahhahah dobre hehehe niezły tekst skad to wziełas hehe
(02.06.2003)
asincja
a tak w ogole to wracajac do tamtych komentarzy to musze powiedziec ze pisanie tekstow w stylu\"zalatwila sobie przezs lozkio\"to juz nie jest chamstwo ale zwykle s*k*u*r*w*y*s*y*n*s*t* w*o (przepraszam ponioslo mnie)
kogos komu sie poszczescilo nalezy opluc zdeptac i w ogole odrzec z godnosci-to swietna taktyka prawda?!
pisze to dopiero teraz dlatego ze kiedy sie zreflektowalam nastapila juz blokada komentarzy.
a te wszystkie ktore spac z zazdrosci po nocach nie moga niech nastepnym razem same popstraraja sie cos takiego sobie zalatwic a nie drzec japy!
a poza tym artykul jest baedzo trafny i w tej sytuacji potrzebny...
(02.06.2003)
Nimka
sluchajcie,jestem zapalona milosniczka skokow ale nigdy bym nie mdlala na widok skoczka,Tlumy rozhisteryzowanych malolatow wrzeszczy i wymachuje notesami przed nosami skoczkow jak POORAŃCY.i po co? podziwiam skoczkow za to co robia ale bez przesady. Malolaty cztujace pod skoczniami ,hotelami i domami piszczace i zalzawione doprawiaja mnie do szalu a co dopiero skoczkow... oni chca miec tez troche spokoju...
(02.06.2003)
forever
jestem z Wawy. Tez musze spadac. Napisz mail\'a to pozniej moze sie jakos zgadamy.
(01.06.2003)
forever
dobra. dzieki! ja teraz spadam uczyc sie historii. przenosze sie do poczatkow I Wojny Swiatowej. he, he...czekam na Twoja relacje. do jutra!
(01.06.2003)
BASIA
jestes z wawy?jak chcesz mozemy sie ustawic i pogadac i obejrzec foteczki:)
(01.06.2003)
BASIA
forever ja mam kilka minut bo wlasnie siedze w cafe ale jutro bede o 18 na dluzej i ci wszystko poisze co tam sie dzialo i to co mnie spotkalo i moja kumpele ze strony kilku gostkow...
(01.06.2003)
forever
wiesz, nie kojarze. ja wiekszosc czasu bylam w srodku. dopiero jak wyjezdzali niemcy i pozniej finowie i norwegowie to bylam na zewnatrz z dwoma kumpelami. stalysmy tak bardziej z boku. nie w tym calym tlumiku...;] kojarze tylko dziewczyne, ktora podlapala Mattiego. wez mi na maila jak najszybciej wyslij co ona powiedziala bo mnie ciekawosc zzera!! he, he...;]
(01.06.2003)
BASIA
hehe kojarzysz mnie?mialam jeansowy plaszczyk i pasemka pewnie nawet gadalysmy ale mialysmy farta cio?;)
(01.06.2003)
forever
Mozliwe ze sie widzialysmy! ;] A moj mail to end_of_forever13@hotmail.com. Daj znac!
(01.06.2003)
BASIA
i bawi mnie jeszcze jedno wtedy tyle wyklenstw a teraz sie tylki lize...ciekawe czy sa wsrod was te co wtedy bluzgaly...
(01.06.2003)
BASIA
fanka schmitta a swoja droga ciekawe czy tak by ci sie podobal jakby nie skakal...
(01.06.2003)
BASIA
emu ja tego okreslenia nie slyszalam slyszalam tylko groopies
(01.06.2003)
Emu
@ Milkah - określenie \"kreischie\" to i po polsku się przyjęło... :)
A w ogóle pytanie techniczne... dlaczego program do cudzysłowów dorabia ukośniki?
(01.06.2003)
BASIA
troche to glupio wyszlo bo teraz wszystkie panienki w wieku 13-17 pewnie maja dola...jakby co to nie oskarzam wszystkich
do forever mycha ja tez tam bylam wiec pewnie sie widzialysmy hehe tez slyszalam to no way ale wole nie pisac tu na co on tak powiedzial jak mi dasz maila to napisze pozdrawiam jakby co nie mam stalki to moge odpisac nie od razu ale np nastepnego dnia pozdrawiam
(01.06.2003)
forever
Jeszcze sie dopisze w sprawie tematu poruszonego-pisze z kawiarenki internetowej to mam troche czasu za malo kasy, he he-wedlug mnie, to tylko moja opinia, w moim przypadku bardzo latwo bylo zachowac zimna krew kiedykolwiek bylam w towarzystwie skoczkow. Czy to w Wawie, czy w Zakopcu. To chyba po prostu moj typ charakteru. Moze faktycznie innym trudniej ja zachowac. Ale ja powiedzmy widzac idacego kolo mnie, czy przede mna ... (tu niech kazdy sobie imie wpisze) nie widze w nim bozyszcza piszczacych i krzyczacych malolat. Jakos tak jestem zaprogramowana, ze bezposrednio widze normalnego faceta, ktory jest rozpoznawanym sportowcem, ale tak na prawde nie rozni sie niczym. Moglby byc rowniez mechanikiem, elektrykiem czy hydraulikiem i bylby ta sama osoba. Jedyna roznica to taka, ze nie wiedzialabym jak ma na imie.
@fanka Schmitta-sadze, ze poznanie ... (znowu prosze wpisac imie) jest do osiagniecia. jak nie teraz, lub w najblizszym czasie to moze za prae miesiecy lub za rok. jest im na pewno ciezej zawierac nowe znajomosci, ale to nie znaczy ze maja tylko jeden krag przyjaciol.
Pozdrawiam wszystkich. Dora, Anule i Maarit tez, bo odwalilyscie kawal dobrej roboty!!
(01.06.2003)
forever
Mnie sie felieton bardzo podobal-gratuluje. Nie naleze do tych rozhisteryzowanych malolat i wkurza mnie ich zachowanie. Fakt faktem, z normalnych ludzi robia Bogow, tylko jak wiele osob mogloby to zniesc i miec taka cierpliwosc co skoczkowie. Nie wiem czy wsrod was jest ta osoba, ale jesli jest bylabym bardzo ciekawa, co takiego powiedziala Martinowi, jak ten wyjezdzal-dokladniej stal przed hotelem w tlumie fanow, ktore go oblapywaly-na co on sie wkurzyl i odpowiedzial \'no way!\'. Od tamtego czasu mnie i moje znajome bardzo to intryguje. Takze jeszcze raz-super pomysl na felieton, super temat i swietnie napisane.
(01.06.2003)
Milkah
Powiem szczerze, wkurzają mnie piszczące fanki(po niemiecku mają nawet takie ładne określenie - kreischies),a niektóre komentarze były trochę nie na miejscu.Pewnie się komuś narażę,ale prawdą jest,że większość takich dziewczyn to nastolatki w wieku 13-17 lat.Ciekawe tylko,czy skoki oglądają ze względu na samych sportowców (uroda),czy dlatego,że się tym interesują,ale tak 100%.Ja bohaterki tego felietonu podziwiam.Zachować zimną krew nie jest łatwo, a sama sie o tym przekonałam będąc w Willingen.Jakos nie ciągnęło mnie,by lecieć za Finami, chociaż widziałam ich na korytarzu i mieszkali 2 pokoje dalej.Nie potrzebne były dziecinne piski, by poprosić Austriaków o autograf.Mogłabym spokojnie poznać Uhrmana,bo takie możliwości mam.Prawda jest taka,że zazdrość bywa silniejsza niż podziw.I faktycznie należałoby się zastanowić ile z tych dziewczynek byłoby w stanie zachowywać na tyle normalnie,by się nie zbłaźnić i wywiązać się z zadania...
(01.06.2003)
Milkah
Powiem szczerze, wkurzają mnie piszczące fanki(po niemiecku mają nawet takie ładne określenie - kreischies),a niektóre komentarze były trochę nie na miejscu.Pewnie się komuś narażę,ale prawdą jest,że większość takich dziewczyn to nastolatki w wieku 13-17 lat.Ciekawe tylko,czy skoki oglądają ze względu na samych sportowców (uroda),czy dlatego,że się tym interesują,ale tak 100%.Ja bohaterki tego felietonu podziwiam.Zachować zimną krew nie jest łatwo, a sama sie o tym przekonałam będąc w Willingen.Jakos nie ciągnęło mnie,by lecieć za Finami, chociaż widziałam ich na korytarzu i mieszkali 2 pokoje dalej.Nie potrzebne były dziecinne piski, by poprosić Austriaków o autograf.Mogłabym spokojnie poznać Uhrmana,bo takie możliwości mam.Prawda jest taka,że zazdrość bywa silniejsza niż podziw.I faktycznie należałoby się zastanowić ile z tych dziewczynek byłoby w stanie zachowywać na tyle normalnie,by się nie zbłaźnić i wywiązać się z zadania...
(01.06.2003)
a.s.i.a
Gratuluję dziewczynom pomysłu i znajomości.Myślę,że te niezbyt miłe komentarze były napisane przez głupie małolaty.Z drugiej strony nie rozumiem dlaczego autor felietonu wrzucił wszystkie fanki do jednego worka.Nie wszystkie na widok skoczka szaleją i wyznają mu miłość.Są też te które mają odrobinę honoru!
(01.06.2003)
Jochana
hej dziewczyny nie przejmujcie się tymi komentarzami co były pisane na wasz temat w recenzji o meczu.Są to komentarze panienek,które być może nigdy ich nie spotkały i dlatedo wam zazdroszczą,a skoczkowie to normalni ludzie(kto ich spotkał to wie).Recenzja była fajna,życze wam dalszych spotkań z chłopcami bo..warto:-)
(01.06.2003)
BASIA
fini ja chyba tez bym miala deprecje ak martin...co 13-14 ma w tym staniku??;)a tak powaznie to ciesze sie ze jest wiecej broniacych osob
(01.06.2003)
anutka
swoją drogą ciekawa byłam czy ktoś zwróci uwagę na ww fakty.
Zafascynowanie młodych ludzi jakimiś idolami było od zawsze - przypomnijmy sobie mdlejące nastolatki na koncertach Beatlesów czy Elvisa Prasleya.To jest ich swoiste prawo - oczywiście z zachowaniem pewnych norm i granic przyzwoitości.
Niestety bywa tak że fanki nie wiedzą zbyt wiele na temat sportu który to uprawiają ich ulubieńcy - to sport powinien tu być rzeczą nadrzędną.

Fenomen sportu jest dalekosiężny i zahacza o różne dziedziny życia.
pozdrawiam
(01.06.2003)
fini
To jest chore!Co zazdrość może zrobić...A nie przyszło wam do głowy(tym wypisującym takie głupie komentarze),że to fajnie że dziewczyny opisały całą imprezę od podszewki.Mnie artykuł się bardzo podobał,ale może warto byłoby mieć trochę szacunku dla Maarit,Dory i Anuli..Następnym razem nic nie napiszą i wcale im się nie dziwię.Ja też lubię skoki i skoczków,też byłam na meczu,ale zaskoczyła mnie nieco reakcja publiczności,czyli piszczących 13,14-letnich fanek.Drogie pseudofanki,czytałam gdzieś,że Schmitt miał depresję,bo takie nawiedzone jak wy rzucały majtkami i stanikami w jego okno.Ja mu się nie dziwię,że nie podchodził do tych histeryczek,tylko spuścił głowę i spokojnie przeszedł na drugą stronę boiska....
(01.06.2003)
trinity
hej, wiem, że nie mnie miałaś na myśli. chodziło mi tylko o to, jak traktować tych, którzy wypisuja takie głupoty. widocznie nie wyraziłam tego jasno. sorry.
(31.05.2003)
d.
wlasnie trinity, nie mialam Ciebie na mysli...mialam na mysli tych ktorych jedynym argumentem są niezdrowe insynuacje. Ot co.
(31.05.2003)
Emu
@ Trinity - ale Dora nie napisała, że to Ty masz mózg jak orzeszek...
(31.05.2003)
trinity
d, wiem doskonale jak to jest. może cię zaskoczę, ale wiele razy przekonałam się, że że nic bardziej nie wkurza, jak uprzejmość. obrzucenie kogoś błotem jest bardzo łatwe, szczegolnie łatwo przychodzi tym z \"mózgami jak orzeszki\". ale już nie każdego stać na kulturę. może ona jest właściwą bronią???
pozdro :)
(31.05.2003)
Ola
Niech żyje dziennikarstwo i zimna krew!!! Brawo dla ekipy za organizację meczu oraz życzenia dalszych takich sukcesów!!!
(31.05.2003)
Wipe
Dorcia, nie przejmuj się! Bo czym? Siksami? Przecież my wiemy jak było :) Nie ma sensu się denerwować :)
(31.05.2003)
szczurek
@Emu
1.w takim razie bardzo się cieszę
2.wiem o tym, ale nie ukrywam, ze poczułam się lekko urażona, choć już mi przeszło :P
3.wiem, ortografia nie jest moja mocną stroną :)
@Trinity
Nic dodać nic ująć!!!
(31.05.2003)
trinity
może przy skoczkach dziewczyny (m., a. i d.) zachowały zimną krew, ale na forum już nie. ale ja pewnie też bym się zeźliła, gdyby wypisywano głupoty na mój temat.

jestem fanką skoczków, ale do histerii mi daleko. dlatego pouczający ton felietonu trochę mnie razi. a 14-letnie fanki-histeryczki (do których chyba ten artykuł jest skierowany) raczej go nie przeczytają.
(31.05.2003)
aga
wielkie podziekowania dla dziewczyn za wszystkoale ja tez zachowala bym zimna krew przy skoczkach
(31.05.2003)
Emu
@ Szczurek
1. Forum nie działa z powodu zmiany serwera. Dzisiaj powinno już być OK.
2. Wydaje mi się, że artykuł nie jest przeciw wszystkim fankom, tylko przeciw osobom, które obrażają.
3. \"Histeria\" pisze się przez samo \"h\"... :P
(31.05.2003)
BASIA
a to fakt ze skoczkowie nie lubia dracych sie fanek ja i moja przyjaciolka dzieki temu ze nie zachowywalysmy sie jak napalone samice mamy zdjecia ze wszystkimi oprocz adasia i hnniego zalecam duzo zdrowego rozsadku a wtedy wszystko sie udaje
(31.05.2003)
BASIA20
czytalam tamten artykul i bylam zbulwersowana niektorymi komentarzami szczegolnie jednyam jakoby ta 3 kobiet robila wszystko dzieki lozku!!skandal!dobrze ze dziewczyny nie podaly zadnych szczegolowi lepiej niech tego nie robia bo znowu sie nasluchaja czytajac komentarze gowniar bo smiem zauwazyc ze zadna dorosla kobieta nie napialaby takiego steku bzdur mam przed oczami obraz typowej fanki skokow to 14 letnia zawistna gowniara ktora sie rozczytuje w bravo girl a jedyne jej pasje to gnebienie wyzywanie i dreczenie ludzi ktorym sie cos udalo zamiast sie cieszyc ze te dziewczyny mialy szczescie postapilo wiele z was jak swiie a nie pomyslalyscie ze te 3 kobiety po prostu reprezentowaly polki???bardzo dobrze ze sie fajnie bawily beda miec ciekawe wspomnienia maarit dora i anula nie martwcie sie i nawet nie komentujcie komentarzy na neandertalskim poziomie jestem calym sercem z wami!!!buzka i trzymajcie sie do zobaczeniana lenim grand prix w hinterzarten:)
(31.05.2003)
hannah
f jest w konserwacji..wiecej nie wiem..
hm..trzeba miec znajomosci;))(albo samemu sobie wyrobic..)tak to jush siest:)
(31.05.2003)
szczurek
Zastanawia mnie dlaczego artykuł pisany jest w liczbie mnogiej? Czeżby WSZYSTKIE fanki skoków poza opisywaną trójka były rozchisteryzowanymi nastolatkami? Ja byłam na meczu, pod szatnią po meczu, byłam też pod hotelem i mogę przysiąc, że nikt tam nie piszczał ani nie mdlał. Fanki ( i fani ) stali spokojnie i czekali aż ich ulubieńcy się pokażą i dadzą autograf itd. Ja też porozmawiałam ze swoim ulubionym skoczkiem, zrobiłam sobie z nim zdjęcie i jakoś nie miałam ochoty piszczeć. Więc nie uogólniaj Finnair więcej, ok?
I jeszcze jedna sprawa. Ptóż znów sprawdza się odwieczna prawda. Żeby coś załatwić trzeba mieć znajomości. Ot, taka prawda.
(30.05.2003)
hannah
no tak..to mi sie napisalo w liczbie mnogiej..poza tym przczytalam jakie gloopty pisza o snc na skijumping;((ale anteeksi,to nie na temat..
(30.05.2003)
monkey
Z obecnych jedynie Matti vel Dżu ma coś :P Reszta jest po stronie dziewczyn :P
(30.05.2003)
hannah
zawsze sie znajdzie ktos kto usilnie musi forsowac swoje zdanie..boshe..ludzie dajcie sobie spokoj..co wy macie do Dory i reszty?!
(30.05.2003)
Dula
No nie, cała praca Finnair na marne, zawsze pojawi się jakiś Dżu albo inny Matti :P, ręce opadają!
(30.05.2003)
Dżu
Opiekowały się? O boże! To dlatego niektórzy słąbo grali na meczu
(30.05.2003)
monkey
Przecież one nie były tam w roli dziennikarek tylko opiekunek skoczków!
(30.05.2003)
Dżug
powiedzcie mi ludzie. CZy te babki co tam były przeprowadził wywiad z któymś ze skoczków?
(30.05.2003)
monkey
Dorcia nie zbiera autografów, z tego co wiem. To tylko zapisane kawałki papieru :P A to, że tam były jest równie jasne jak to, że moderatorzy widzą i porównują IP hehe:P
(30.05.2003)
Dżugaszwili
ech, znam. Tego z Kuopio! Więc jaki mamy dowód że one tam były? Może i był, ale potrzebny jest dowód czy spotkały skoczków. Jak obejrzyć te galerie to może gdzieśje znajdę
(30.05.2003)
Wipe
Na szczescie nie miałam przyjemność :P Więc jednak znasz Mattiego... Kłamstwo ma krótkie nogi, nie wiedziałeś? :) A czy Dora ma autografy? Wątpie żeby ją to bawiło, nie pierwszy raz bawiła się ze skoczkami :P
(30.05.2003)
Dżugaszwili
SJT? A ty wipe skąd jesteś? Czy my się czasem nie spotkaliśmy? No więc , macie te autografy skoczków?
(30.05.2003)
Wipe
Nie znasz Mattiego?? A SJT coć ci mówi?? :P
(30.05.2003)
Dżugaszwili
?? Nia znam żadnego mattiego. A te co tam był mają autografy skoczków?
(30.05.2003)
monkey
Matti :P Z Turku czy raczej Chełma... :P
(30.05.2003)
Dżugaszwili
Matti??? No ja nie widzxiałem.
(30.05.2003)
hannah
@Dżugaszwili byly..sama widzialam Dore i reszte w hotelu:)
(30.05.2003)
hannah liegl
wreszcie ktos wzial strone Dory,Maarit i Anuli:))bo tego co wypisywaly te hmm..\"fanki\"to czasami az zal bylo czytac..
(30.05.2003)
Q

O.K. rozumiem , ze te komentarze byly , delikatnie mowiac , bezczelne, ale mimo tego nie widze sensu , dla ktorego umiescilas tu ta gadke umoralniajaca, to jest strona o skokach , a nie o dobrym wychowaniu.
poza tym , przykro to mowic, ale to i tak nic nie zmieni

ale momo wszystko pozdrawiam ;-)
(30.05.2003)
monkey
no i dobrze Matti :P nie komentuj :P
(30.05.2003)
Wipe
Zapewne nie wiesz jak Dora wygląda, więc jej nie wychwyciłeś. Ale miło że wierzysz na słowo :P
(30.05.2003)
Dżugaszwili
A ja nie i to mi wystarczy. Niektóych faktów jednak nie będę już komentować. Zwłąszcza forum!
(30.05.2003)
Wipe
Nie, no! Wyssały to sobie z palca :P Oto polska rzeczywistość... Widziałam Dorę w telewizji, wystarczy??
(30.05.2003)
monkey
z telewizji np.? :P albo z moich zdjęć? :P
(30.05.2003)
Dżugaszwili
A skąd wiadomo czy one rzeczywiście tam były?
(30.05.2003)
Wipe
Nareszcie jakis rozsądny głos w tej sprawie. Brawa dla Finnair!
(30.05.2003)
monkey
Nic dodać, nic ująć :) Buziaki!
(30.05.2003)
Jenny
Ciekawy tekst. Również miałam okazję stać oko w oko z kilkoma skoczkami i wiem jak trudno jest opanować swoje uczucia. Podziwiam je za trzymanie powagi. I chcę wam podziękować dziewczyny za to że potrawiłyście sprawić że chłopaki czuli sie jak w domu. Dzięki za wszystko. Nie czytałam poprzednich komentarzy ale chyba nie mam co żałować. Jeszcze raz dzięki!
(30.05.2003)
fanka Schmitta
a ja nic nie mam do was dziewczyny, zrobilyscie kupe dobrej roboty i to niesprawiedliwe, ze was atakuja.Tez jestem fanka Schmitta, trzy razy go widzialam na zywo i co?Nic.Zdaje sobie sprawe,ze miec go dla siebie graniczy prawie z cudem.Mimo tego nie trace nadziei ze kiedys poznam Martinka blizej, ale na pewno nie w takich okolicznosciach, nie na meczu ani nie na skokach.Ot tak po prostu...Tylko tak go moge zdobyc.Dlatego wlasnie chce studiowac i pracowac w Niemczech, a nuz go tam spotkam...?
Gorace pozdrowienia dla Maarit, Dory i Anuli.
(30.05.2003)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Zwyczajni - niezwyczajni ?
Zwyczajni - niezwyczajni ?

Zwyczajni - niezwyczajni ?

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich