dafA tak z innej beczki - ponieważ nie ma osobnej wiadomości: życzę wszystkim spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, dużo relaksu i dobrego humoru. Niech moc będzie ze skoczkami, dopisuje im pogoda, a sędziom zdrowy rozsądek i obiektywizm. Zbierajmy zatem energię na emocje, jakie już wkrótce nas czekają: prolog już w drugi dzień Świąt, "płaskie etapy" w niedzielę i poniedziałek w Engelbergu a prawdziwe góry (czytaj emocje) zaczną się we wtorek w Oberstdorfie. Pozdrawiam.
(25.12.2009, 06:26)
daf@hej
Skoki kobiet to JEST nowa dyscyplina - dla kobiet. To, że wcześniej uprawiali ją mężczyźni nic nie znaczy. W historii olimpizmu jest bardzo wiele przypadków, że w "wersji damskiej" zawody pojawiały się na IO znacznie później niż w męskiej, a niektóre nie doczekały się tego w ogóle (choćby boks kobiet, dyscyplina jest od wielu lat, mamy nawet niekwestionowaną gwiazdę).
Żeby była jasność - nie będę już dłużej polemizował na ten temat, bo zaraz uznacie mnie tu za wroga skoków kobiet (niesłusznie!). Ja tylko uważam, że dyscylina się nie obroniła, bo jest zbyt mało popularna i najwyraźniej nienośna dla mediów. ZIO od dawna to impreza komercyjna i nic na to nie poradzimy.
Ale to muszę napisać: porównanie skoków kobiet do kombinacji norweskiej to już kpina, bo KN to dyscyplina z ogromną tradycją, obecnie być może przeżywa pewien regres, ale... w wersji damskiej też zdaje się nie występuje na ZIO? Czemu nie powalczyć o to w pakiecie ze skokami?
(25.12.2009, 06:18)
Martuśkano i tak patrząc na klasyfikacje 2008/09 PŚ Men i CoC Ladies to nie widać żądnych specjalnie różnic: sklasyfikowano ok 80-90 zawodników, ok 17-18 miejsca zawodnicy mają 20% punktów zwycięzcy, dalsze porównania wypadają podobnie, ale skoki kobiet to po prostu niższa półka, a ich wprowadzenie to tak jakby zrobić oddzielne zawody ZIO dla CoC Mężczyzn i dla FIS Cup.
@daf : Polski Związek Rzucania Śnieżkami - jestem za!!
(24.12.2009, 14:21)
Martuśka@ hej: i to był właśnie wyjątek potwierdzający regułę.
Skoki to trzeba przyznać dość loteryjny sport, dlatego bez względu na to czy to zawody pań czy panów mogą trafić się niespodzianki, duże różnice punktowe. Ile razy zdarzało się, że pojedyncze, ważne (MŚ, ZIO) zawody wygrywał ktoś zupełnie spoza "kręgu podejrzanych". Dlatego zamiast przytaczać pojedyncze konkursy lepiej spojrzeć na długodystansowe klasyfikacje.
(24.12.2009, 14:12)
hejdaf
Itak się zastanawiam, kiedy Ty ostatniomśledziłeśwyniki skoków kobiet? Bo jak patrzę w Nottoden na K-90 trzydziesta zawodniczka skoczyła :
30.Cornelia Roider 81. 5m i 77 m a 20ma stratę punktową do prowadzącej 64 punkty (w skokach Panów to bywa czasami więcej ...)
(24.12.2009, 08:08)
hejDaf,tylko,że skoki Pań to nie jest nowa dyscyplina sportu na IO. Skoki na IO sa od "zarania dziejów", skoki Pań, to tylko nowa kategoria tak jak konkurs druzynowy Pańow. Po co jest ta drużynówka skoro tylko 5-6 druzyn rywalizuje na poziomie? Tez powinni usunąć a właściwie nigdy nie wprowadzać.
A już najśmieszniejsza jest obecność kombinacji norweskiej, gdzie tak naprawdę liczy się 10-15 zawodników w świeciea reszta to odpady albo poskokowe albo pobiegowe. Więc jak patrzymy na poziom dyscyplin,to wiele nadaje się do usunięcia zgodnie z kryteriami stosowanymi dla skoków Pań.
(24.12.2009, 07:41)
dafI na koniec - wszystko to i tak nie usprawiedliwia zachowawczej (eufemistycznie mówiąc) polityki PZN w sprawie skoków narciarskich pań.
Myślę, że zanim zaczniemy domagać się czegokolwiek od MKOl powinniśmy wpierw porządnie kopnąć w zad związkowy beton, bo bez ich wsparcia guzik się da załatwić.
(24.12.2009, 01:36)
dafMam propozycję: załóżmy Polski Związek Rzucania Śnieżkami i wystąpmy do MKOl z wnioskiem o wpisanie dyscypliny do programu Igrzysk. To nic, że nikt na świecie konkurencji nie zna, że uprawia ją garstka Polaków... MY CHCEMY RÓWNOUPRWANIENIA! UPRAWIAMY SPORT ZIMOWY I CHCEMY STARTOWAĆ NA IGRZYSKACH! Prawda, że proste? I medale zdobędziemy, i ktoś z nas skasuje 250'000zł (pozostali nieco mniej, ale też coś im skapnie), że o dożywotnich emeryturach nie wspomnę.
Kto jest za?
(24.12.2009, 01:31)
daf@Bulospadowy, @hej
karate czy kick-boxing też nie są dyscyplinami olimpijskimi, a boks i judo są. Widzicie logikę?
A 6 miejsce przeciętniaka w PŚ to efekt zmiennych warunkó atmosferycznych a nie słabego poziomu zawodów (z wyłączeniem zawodów "japońskich", ale to inna bajka).
A Iraschko i Sagen odlatują nie dlatego, że są tak genialne, tylko właśnie z powodu słabej obsady zawodów. Tak jak jest na męskich MP. Takie jest moje zdanie i zgadzam się z Jarkiem Gracką, że Panie swoją dyscyplinę wcześniej czy później na ZIO pewnie będą miały, ale jeszcze nie w 2010 roku i pewnie w 2014 też nie - najpierw niech ta dyscyplina stanie się popularna w więcej niż dwóch krajach.
(24.12.2009, 01:26)
Bulospadowy WhistlerA ja już się cieszę na te bulospady z całego świata: Kanady; Chin, Estonii, Szwecji, Rumunii a może nawet jakiś bulospad z Holandii, Turcji czy Chorwacji. I jedna zasada,bulospady mogą do Vancouver jechać nie dlatego, że potrafią skakać, bo nie potrafią. Jadą tylko dlatego, że nie urodzili się kobietami.. Przecież nie ważne jak potrafisz skakać tylko to kim jesteś.
A Iraschko, Vann,czy Sagen wystartować nie mogą
(23.12.2009, 22:21)
Jarek Grackaja akurat nie jestem zwolennikiem przyłączania na siłę do programu ZIO skoków narciarskich kobiet. Dyscyplina to młoda i jeszcze nie stoi na poziomie olimpijskim. Wszystko powinno się odbywać ewolucyjnie. Najpierw pojawi się więcej dobrych zawodniczek, potem możemy robić PŚ i włączać do ZIO. To akurat nie ma nic wspólnego z równouprawnieniem - nie dajmy się zwariować.
(23.12.2009, 21:40)
hejdaf
Jak zauważyłeś w tym sezonie 6 miejsce wśród skoczków tez czasami zajmuje kompletny przeciętniak więc co to za problem? Na IO i tak nie jada wszyscy najlepsi skoczkowie tylko kilku najlepszych z 3-4 krajów plus"kwoty narodowe" z reszty (czyli spodający na bulę skoczkowie baaardzo przeciętni, więc śmiem twierdzić, że między 1 a 20miejscem u Pań iPanów byłaby identyczna różnica).NaIO poza 20 lądują już tylko najsłabsi.
(23.12.2009, 21:17)
Jasiek96Babom tak się już w głowie poprzewracało, że chcą świat do góry nogami postawić.
(23.12.2009, 20:45)
Martuśka@hej: ale powiedz co to za medal jeżeli jest tak jak pisał daf o tym 6 czy 8 miejscu?
(23.12.2009, 20:28)
hejdaf
No widzisz,to samo robią Iraschko i Sagen i kilka innych. To nie reszta jest na niskim poziomie tylko te 2-3 na poziomie Schlierenzauera i Ammanna (oczywiście w koniecych skokach, bo tak samo jak Kowalczyk z pewnościa nie dałaby rady z 50 najlepszym męźczyznom tak samom Iraschko tego nie zrobi. Czy to ma ją dyskryminować i zabraniać walczyć o medale olimpijskie?
(23.12.2009, 18:46)
daf@hehe
Nie zgadzam się - oni latają a nie skaczą. I to ich się powinno wyelimonować za nieregulaminowe długości skoków - za często przeskakują HS. Tak jak kilka lat temu wszystkim gula rosła na to, co wyprawia Małysz.
(23.12.2009, 16:49)
hehePowinni równiez odwołać konkurs Panów, przecież to nie przystoi że skacze tylko 2 skoczków: Ammann i Szlierenzauer a reszta spada na bulę ;)
(23.12.2009, 16:35)
dafFaktycznie byłoby trochę nie fair, żeby zawodniczka, która skacze o połowę krócej niż najlepsza zawodniczka konkursu zajmowała 6 czy 8 miejsce w zawodach, a w konkurencji dziewcząt tak się jeszcze zdarza. Jak porównywać wówczas 6 miejsce takiej skoczkini z 6 miejscem biegacza narciarskiego czy nawet skoczka?
(23.12.2009, 15:08)
JaroI dobrze, bo to już cyrk przypominało.
(23.12.2009, 14:15)
LabradorTeż się cieszę, poziom jest jeszcze za niski, to nic, że kilka z nich skacze na jakimś tam poziomie, ale żeby ta konkurencja mogła być nazywana olimpijską potrzeba chyba z 50 takich skoczkiń.
(23.12.2009, 13:40)
MartuśkaDecyzja jest słuszna, nie widzę, tu żądnego łamania prawa.
Brak skoków kobiet na ZIO to nie wynik dyskryminacji płci, gdyby tak było nie oglądalibyśmy kobiet w żądne dyscyplinie, więc przykro mi czytać, że ktoś tak myśli. Chodzi tu głownie, co było już podkreślane, o stosunkowo małe zainteresowanie tą dyscypliną w wykonaniu kobiet, jest zbyt niszowa, czyli po prostu sponsorsko nieopłacalna dla organizatorów ZIO. Brutalne prawa rynku.
(23.12.2009, 12:18)