necik
No ale dlaczego, no? :( szkoda, bo cała elita z poprzednich sezonów odchodzi :/ młodzi też są ok, ale szkoda starych lisów :)
Powodzenia Lars!

norge
Teraz moze juz pic w spokoju..co za szkoda, tak zmarnowany talent..;/

Morten
powodzenia w życiu Lars

fan skoków
XIX.COC:
2000/2001: 82. miejsce 99 pkt. (14. wśród Norwegów).
2001/2002: niesklasyfikowany.
2002/2 003: 35. miejsce 214 pkt. (6. wśród Norwegów).
2003/2004: 28. miejsce 200 pkt. (5. wśród Norwegów).
2004/2005-200 5/2006: nie startował.
2006/2007: 43. miejsce 150 pkt. (5. wśród Norwegów).
2007/2008: 3. miejsce 608 pkt. (1. wśród Norwegów).
2008/2009: nie startował.
Razem: 5 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 3. miejsce raz najlepszy wśród Norwegów 1271 pkt.
XX.Letni COC:
2000-2001: LCOC nie odbywał się.
2002: 98. miejsce 5 pkt. (10. wśród Norwegów).
2003: 18. miejsce 116 pkt. (1. wśród Norwegów).
2004: 51. miejsce 24 pkt. (6. wśród Norwegów).
2005: 13. miejsce 188 pkt. (4. wśród Norwegów).
2006: nie startował.
2007: 48. miejsce 36 pkt. (7. wśród Norwegów).
2008: nie startował.
Razem: 5 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 13. miejsce raz najlepszy wśród Norwegów 369 pkt.
XXI.FC: 2000/2001-2004/2005: FC nie odbywało się.
2005/2006-2008-2009 : nie startował.
Razem: 0 startów.
XXII.Letni FC:
2000-2004: LFC nie odbywało się.
2005-2008: nie startował.
Razem: 0 startów.
XXIII.MŚJ:
Harrachov 1993: zarówno indywidualnie jak i drużynowo jeśli startował to bez medalu.
Breitenwang 1994: zarówno indywidualnie jak i drużynowo jeśli startował to bez medalu.
Gaelivare 1995: zarówno indywidualnie jak i drużynowo jeśli startował to bez medalu.
Gallio/Assiage 1996: zarówno indywidualnie jak i drużynowo jeśli startował to bez medalu.
Razem: startów nie wiem ile 0 medali (0 0 0).
XXIV.ZIO:
Salt Lake City 2002: 31. miejsce na K90 (4. wśród Norwegów), 38. miejsce na K120 (4. wśród Norwegów) i 9. miejsce w drużynie (skakał jako drugi).
Turyn 2006: 1. miejsce na K95 (1. wśród Norwegów), 3. miejsce na K125 (1. wśród Norwegów) i 3. miejsce w drużynie (skakał jako pierwszy).
Razem: 6 startów dwa razy najlepszy wśród Norwegów 3 medale (1 0 2).
XXV.MŚ:
Lahti 2001: nie pojechał na MŚ.
Val di Fiemme 2003: 3. miejsce w drużynie (skakał jako drugi) i 12. miejsce na K95 (3. wśród Norwegów).
Oberstdorf 2005: na K90: 9. miejsce indywidualnie (2. wśród Norwegów) i 12. miejsce w drużynie (skakał jako pierwszy) oraz na K120: 4. miejsce indywidualnie (2. wśród Norwegów) i 3. miejsce w drużynie (skakał jako trzeci).
Sapporo 2007-Liberec 2009: nie pojechał na MŚ.
Razem: 6 startów ani razu najlepszy wśród Norwegów dwa razy 2. u nich 2 medale (0 0 2).
XXVI. MŚ w lotach:
Harrachov 2002-Planica 2004: nie pojechał na MŚL.
Kulm 2006: 1. miejsce w drużynie (skakał jako drugi).
Oberstdorf 2008: nie pojechał na MŚL.
Razem: 1 start (w drużynie) 1 medal (1 0 0).

fan skoków
XII.TCS:
2000/2001-2001/2 002: nie startował.
2002/2003: 22. miejsce 750,8 pkt. (4. wśród Norwegów).
2003/2004: 10. miejsce 952,6 pkt. (3. wśród Norwegów).
2004/2005: 18. miejsce 719,4 pkt. (3. wśród Norwegów).
2005/2006: 16. miejsce 931,2 pkt. (3. wśród Norwegów).
2006/2007: 58. miejsce 104,3 pkt. (6. wśród Norwegów).
2007/2008-200 8/2009: nie startował
Razem: 5 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 10. miejsce ani razu najlepszy wśród Norwegów trzy razy 3. u nich 3458,3 pkt.
XIII.TN:
2001: niesklasyfikowany.
2002: 43. miejsce 349,9 pkt. (3. wśród Norwegów).
2003: 54. miejsce 86,4 pkt. (8. wśród Norwegów).
2004: 21. miejsce 691,9 pkt. (6. wśród Norwegów).
2005: 4. miejsce 1026,9 pkt. (2. wśród Norwegów).
2006: 13. miejsce 1016,9 pkt. (2. wśród Norwegów).
2007: 63. miejsce 82,0 pkt. (9. wśród Norwegów).
2008: 18. miejsce 685,0 pkt. (5. wśród Norwegów).
2009: nie startował.
Razem: 7 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 4. miejsce ani razu najlepszy wśród Norwegów dwa razy 2. u nich 3939,0 pkt.
XIV.PŚ w lotach:
2000/2001: nie startował.
2001/2002: PŚL nie odbywał się.
2002/2003: 22. miejsce 9 pkt. (4. wśród Norwegów).
2003/2004: niesklasyfikowany.
2004/2 005: 20. miejsce 59 pkt. (7. wśród Norwegów).
2005/2006: 25. miejsce 15 pkt. (6. wśród Norwegów).
2006/2007: niesklasyfikowany.
2007/2 008-2008/2009: nie startował.
Razem: 3 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 20. miejsce ani razu najlepszy wśród Norwegów raz 4. u nich 83 pkt.
XV.FIS Team Tour:
2001-2008: FTT nie odbywał się.
2009: nie dawał punktów dla Norwegów do FTT.
Razem: Ani razu nie dawał punktów dla Norwegów do FTT.
XVI.LGP:
2000-2 002: nie startował.
2003: 20. miejsce 0 zwycięstw 50 pkt. (3 wśród Norwegów).
2004: niesklasyfikowany.
2005: 39. miejsce 0 zwycięstw 31 pkt. (3. wśród Norwegów).
2006: 27. miejsce 0 zwycięstw 94 pkt. (5. wśród Norwegów).
2007-2008: nie startował.
Razem: 3 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw w konkursach 0 zwycięstw w klasyfikacji jedno 20. miejsce ani razu najlepszy wśród Norwegów dwa razy 3. u nich 175 pkt.
XVII.Udział w konkursach drużynowych w LGP i w PN:
2000: nie startował w drużynówce nie dawał punktów do PN.
2001-2002: nie było drużynówek nie dawał punktów do PN.
2003: nie startował w drużynówce 5. miejsce w PN.
2004: nie startował w drużynówkach nie dawał punktów do PN.
2005: nie startował w drużynówce 10. miejsce w PN.
2006: 7. miejsce w Hinterzarten (skakał jako drugi) 2. miejsce w PN.
2007-2008: nie startował w drużynówce nie dawał punktów do PN.
Razem: 1 raz startował w drużynówkach 0 zwycięstw jedno 7. miejsce 3 razy dawał punkty do PN 0 zwycięstw w PN jedno 2. miejsce w PN.
XVIII.Puchar 4 Narodów:
2000-2005: P4N nie odbywał się.
2006: 19. miejsce 710,3 pkt. (1. wśród Norwegów).
2007-2008: nie startował.
Razem: 1 raz sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 19. miejsce jeden najlepszy wśród Norwegów 710,3 pkt.

fan skoków
Małe podsumowanie kariery Larsa Bystoela:
I.Data urodzenia:
4 grudnia 1978.
II.Pseudonim:
By.
III.Klub:
Eldar IL / Kollenhopp.
IV.Trener osobisty:
Mika Kojonkoski.
V.Pierwszy skok:
Nie znam.
VI.Debiut w reprezentacji:
2002.
VII.Debiut w PŚ:
Oslo-Holmenkollen 2001.
VIII.Pierwsze punkty PŚ:
Zakopane 2002.
IX.Rekord życiowy:
216,5 metra w II serii II konkursu PŚ w Planicy 2005.
X.PŚ:
2000/20 01: niesklasyfikowany.
2001/2 002: 66. miejsce 0 zwycięstw 12 pkt. (5. wśród Norwegów).
2002/2003: 26. miejsce 0 zwycięstw 226 pkt. (4. wśród Norwegów).
2003/2004: 21. miejsce 0 zwycięstw 263 pkt. (5. wśród Norwegów).
2004/2005: 10. miejsce 0 zwycięstw 613 pkt. (2. wśród Norwegów).
2005/2006: 13. miejsce 1 zwycięstwo 495 pkt. (3. wśród Norwegów).
2006/2007: 76. miejsce 0 zwycięstw 9 pkt. (9. wśród Norwegów).
2007/2008: 37. miejsce 0 zwycięstw 99 pkt. (6. wśród Norwegów).
2008/2009: nie startował.
Razem: 7 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 10. miejsca 1 zwycięstwo w konkursach ani razu najlepszy wśród Norwegów raz 2. u nich 1717 pkt.
XI.Udział w konkursach drużynowych PŚ i PN:
2000/2001: nie startował w drużynówkach nie dawał punktów do PN.
2001/2002: 5. miejsce w Lahti (skakał jako drugi) 7. miejsce w PN.
2002/2003: 7. miejsce w Oslo-Holmenkollen (skakał jako pierwszy) 3. miejsce w PN.
2003/2004: nie startował w drużynówkach 1. miejsce w PN.
2004/2005: nie startował w drużynówkach 3. miejsce w PN.
2005/2006: 3. miejsce w Willingen (skakał jako drugi) i 2. miejsce w Lahti (skakał jako trzeci) 2. miejsce w PN.
2006/2007: nie startował w drużynówkach 2. miejsce w PN.
2007/2008: nie startował w drużynówkach 2. miejsce w PN.
2008/2009: nie startował w drużynówkach nie dawał punktów do PN.
Razem: 4 razy startował w drużynówkach 0 zwycięstw jedno 2. miejsce 7 razy dawał punkty do PN 1 zwycięstwo.

fan skoków
@daf
A co ma jedno do drugiego?? Dla każdego medale Bystoela były niespodzianką. Tylko, że Benkovic np. nigdy nie stanął na podium PŚ. Benkovic był niezły, był wtedy w dobrej formie, ale nie udowodnił tego w konkursach w równych warunkach stawając choćby na podium. W Oberstdorfie na pozycjach za nim także byli zawodnicy, którym szczęście dopisało. A ci lepsi, którzy w równych warunkach wygraliby z nim i zajęliby podium: Małysz, J.Ahonen i Janda skoczyli w II serii dalej. Złoto załatwił mu "wujek" Tepes. W drużynie miał 8. wynik i to gorszy nawet od Damjana. Medal Słoweńcy zdobyli dzięki fatalnym warunkom w 7 kolejce pod koniec przez które zepsuł skok Jussilainen (także Morgenstern). Ammann to zupełnie inna bajka. Jego medale były tylko dlatego zaskoczeniem bo upadł w Willingen i pauzował i nawet nie było pewne że wystartuje. W tamtym sezonie stawał na podium, wygrał konkurs. Poza tym były równe warunki w konkursach więc nie można mówić o żadnym fuksie. W dodatku miał niezły sezon 2003/2004 i bardzo dobrą końcówkę. O fuksie nie może być mowy. Dla mnie nie jest fuksem jeśli ktoś w równych warunkach skakał najlepiej, a do końca kariery był przeciętnym, bo gdzie ten fuks, był poprostu najlepszy.

...
I tylko szkoda, że aby przeczytać prawdziwe podsumowanie kariery sportowca, trzeba czytać blogi ...

daf
@Fanka-f
Sądzisz, że gdyby nie medale na ZIO, to nie wylądowałby w pubie? Wątpliwe.

@fan skoków
Może i różnica klas między Bystoelem a Benkovicem jest spora, ale mów co chcesz - dla mnie medale Bystoela były niewiele mniejszym zaskoczeniem co Benkovica (a przecież Słoweniec jednak nie wypadł koniowi spod ogona - bywał w czołówce zawodów PŚ, przez jakiś czas był zdecydowanym liderem kadry słoweńskiej, szczególnie pod nieobecność kontuzjowanych bądź "pod formą" Zonty czy Kranjca).
Benkovic zdobył medale nie tylko fuksem - w konkursie drużynowym też skakał świetnie, a przecież zawody indywidualne wygrywa się nie jednym, a dwoma świetnymi skokami... Poza tym - idąc tym tokiem myślenia, Ammann też totalnie fuksem zdobył dwa złota ZIO? Gdyby zakończył karierę w 2004 roku (czyli dwa lata po Igrzyskach, mniej więcej jak Benkovic po MŚ), to nie miałby okazji dojrzeć i stać się solidnym, bardzo dobrym skoczkiem światowej czołówki. A przecież o Benkovicu też dużo się mówiło w kontekście jego talentu...

fan skoków
Ja szanuję Bystoela jako sportowca. Nie tylko za ZIO gdzie zdobył 3 medale w tym złoty. Miał bardzo dobre sezony 2002/2003-2005/2006. Zdobył 6 medali (2 0 4). A dla mnie porównywanie Benkovica do Bystoela jest trochę nie na miejscu, bo tamten jedyne co osiągnął to fuksem zdobyte 2 medale. Bystoel wygrał jeszcze konkurs w Innsbucku i stawał kilka razy na podium PŚ.
A alkoholizm,to osobny problem, z którym zwykli ludzie nie potrafią sobie poradzić, a przecież sportowcy to tacy ludzie jak każdy inny. A z czego będę go najbardziej pamiętać: z medali ZIO i MŚ, a potem jego problemów alkoholowych.

Fanka-f
Ilu komentujących tyle zdań na ten temat.
Ja uważam inaczej, człowiek, który decyduje się na czynne, zawodowe uprawianie sportu musi sie liczyć z tym, że zarówno wyniki sportowe jak i zachowanie zawodnika poza stadionem, treningami musza iśc w parze.
Jedno z drugim ma związek i to bardzo duży.
Z czego najbardziej go ludzie zapamiętają ? Z tych medali ? czy pijackich wybryków, o których pisali na cały świat, bo medale , owszem, to przejdzie do historii ale stał się przez nie alkoholikiem, a musiało tak sie stać ?
I co z tego, ze je ma jak wylądował przez nie w pubie i wlewał w siebie litrami alkohol, po których nie mógł normalnie funkcjonować.
Zawodnika kibice oceniaja po wynikach, tak, ale i po tym jak sie zachowuje poza arenami sportowymi i ja tego rozgraniczyć nie mogę.
Mało tego uważam, ze miał zwykłego farta wówczas na tych IO bo nigdy potem już niczego nie osiagnął.

@citizen
Niby zcego ja mam mu zazdrościć co ? być może i Adam nie zdobędzie nigdy medali złotego na IO ale ma dwa, a nawet jak mu sie nie uda, to ludzie go będą zawsze szanować za to co zdobył, jakim jest człowiekiem i to dzieki niemu dziś mamy tak utalentowaną młodzież i dzieci a to więcej warte niż złoty medal IO.
To czego dokonał Małysz w tym sporcie dokonał mało kto a niektórych zdobyczy nie ma nikt, tylko on. Po tyle razy.
Mi nie żal Larsa chciał zakończyć to zakończył każdy jest kowalem swego losu.
Jedni kończą na dnie a inni pną się w górę.

daf
@Fanka-f
"Dla mnie to nie sportowiec." A jaka według Ciebie jest definicja sportowca? To ktoś jakby mnich-abstynent, który uprawia sport przez duże "S"?
Słusznie pisze @krwisty, że nie należy mieszać ze sobą klasy sportowej z klasą osobistą. Faktycznie Bystoel jako człowiek stoczył się niemal na dno przyzwoitości, jednak jako sportowiec miał świetny sezon w 2006 roku i nikt mu tego nie ma prawa odbierać. Podobnie swego czasu Rok Benkovic czy Primoz Peterka (no, on nieco dłużej). A jeśli Loitzlowi nie uda się wyszlifować już formy tak jak w poprzednim sezonie i będzie się szwendał w 2-3 dziesiątce to co? Też odmówisz mu sukcesów? Czy jemu nie, bo jego nie przyłapano na pijaństwie?

citizen
@krwisty. Mi szkoda Larsa jako człowieka, bo nie rozwinął się jako sportowiec i chyba nie wyglądał na szczęśliwego, a tego życzę wszystkim, również skoczkom. A za to, że partoli skoki nie powinien być tak surowo oceniany, ale wiem, że inni mogą mieć inne zdanie (dziennikarze sportowi, kibice).
Jeśli ktoś nadużywa alkoholu, to znaczy, że nie radzi sobie ze zmartwieniami, tak w sferze zawodowej jak i osobistej, zresztą wszyscy o tym wiedzą i wynika to też z wypowiedzi Bystoela (nie przytoczonej w tym newsie).
Za niedojrzałe podejście do wszystkiego, również do samego siebie, nie powinno się człowieka oceniać, i nikt nie musi być wzorem do naśladowania dla innych. (Fakt, sportowcy są idolami dla dzieci i młodzieży, ale mądrzy rodzice powinni je nauczyć wyrosnąć z takiej idolomanii i autografomanii. A z wyrośnięciem z tego ma problemy wielu dorosłych.) Pozdr.

krwisty
@citizen Stanowczo musimy rozdzielić życie osobiste skoczka od jego wyników sportowych.Kiedy nie mają zbyt dużego przełożenia na siebie ,to są wtedy dwie różne płaszczyzny życia sportowca. Lecz w przypadku takich ludzi jak Olli, Bystoel, Nykanen,a nawet nasz Rutkowski te dwie płaszczyzny zaczęły mieć duży wpływ na siebie.Mianowicie hulaszczy tryb życia zaczął przekładać się na wyniki sportowe.
Skoczek zaczyna imprezy, picie, ćpanie, rozwiązły tryb życia---- ogólnie "Sex & Drugs & Rock & Roll" ---a jego skoki dostają po tyłku.Są coraz słabsze, odległości maleją, styl wysiada.Wkrada się zniechęcenie, zmęczenie, stagnacja.Zawodnik przechodzi kryzys i często w takich chwilach odwiesza narty na kołek.
Oczywiście podobny kryzys może zdarzyć się sportowcowi niepijącemu, ale ci imprezujący częściej okupują to rozstaniem się ze sportem.Zdarza się to w wielu dyscyplinach sportowych.Gwiazdy mają kasę, są w świetle jupiterów, na językach świata i wtedy sodówa zaczyna buzować w ich głowach. Dlatego słowa " jak można zdobyć medale IO a potem stać się alkoholikiem ?" nie są dla mnie oburzające i wynikające z zazdrości lub zawiści. To dla mnie też niepojęte, że zdobycie najcenniejszego z trofeów sportowych, czyli medalu IO jest jakby jedną z przyczyn do nabrania głową sodówki. A to świadczy jedynie o niedojrzałym podejściu do sportu, trenerów,kibiców a wreszcie do samego siebie. To nie jest "tylko sport" to jest częć życia każdego skoczka i zaryzykuje stwierdzenie że lwia część do której dopasowują wszystko.
Fakt każdy człowiek, nawet sportowiec może sobie pofolgować czasem z imprezami.Lecz przekroczyć cienką linię jest bardzo łatwo, a wrócić do normalności jakże ciężko.
Dlatego rób sobie skoczku co chcesz w życiu prywatnym, lecz pokazuj co rusz światu, że jesteś na wysokim sportowym poziomie i masz formę.
Może wtedy skoczku nie będziesz wzorem do naśladowania w prywatnej sferze i znajdą sie ludzie co ci wypomną balangi, ale do sportowej wysokiej klasy nikt się nie czepi .Lecz jak zaczniesz partolić swoje skoki, to masz jak w banku, że ludzie ocenią je przez pryzmat wychylonych przez ciebie kieliszków wódki czy wypalonych skrętów.

citizen
@Fanka-f. Wydaje się, że czegoś zazdrościsz Larsowi, po co Ci ta mowa? Boli Cię, że zdobył to, czego nie zdobył Adam, przecież to tylko sport, a posuwasz się do oceniania człowieka.

Fanka-f
Dla mnie to nie sportowiec.On jest bez klasy.I co z tego, ze zdobył wtedy te medale jak nie potwierdził swojej klasy w nastepnych zawodach czy imprezach waznych ?
Mi go nie szkoda ani trochę, ma co chciał, każdy jest odpowiedzialny za to jakie sobie wybiera życie, jak mozna zdobyć medale IO a potem stac się alkoholikiem ?
Ponoć MIka to spec od psychiki a jednak nie miał dla niego recepty i nikt inny.
Jak może być komus żal takiego sportowca bez klasy ?
Mi , nie.
A mógł odejsc kiedys z klasą w świetle jupiterów niestety tylko nielicznym sie to udaje,aby być światowej klasy sportowcem i nie wylądować w izbie wytrzeżwień.
To nasz Adam musiałby byc juz co najmniej 50 razy na odwyku po tylu sukcesach a jednak nadal jest sobą i za to go ludzie będą kiedys również cenić.

daf
Z punktu widzenia norweskich skoczków to chyba dobra wiadomość... Odchodzi jeden z tych, których Kojonkoski wielokrotnie powoływał "za zasługi" i "posadany potencjał" a nie z uwagi na wysoką formę.

marmi
poprawka: miało być medali

marmi
Mi także go szkoda, myślałem że poskacze jeszcze w tym sezonie i będzie przynajmniej bronił medalu na IO. Gdyby się tak nie rozpuścił po poprzednim sukcesie to byłoby to zapewne możliwe...

fan skoków
Szkoda mi go, bo go lubiłem. Zdobył 3 medale na jednych ZIO. Poprzedni dokonał tego Funaki. Ale jego kariera właściwie się załamała po tym sukcesie, a przecież to nie jedyny jego sukces. Medale MŚ i MŚL w drużynie. O mało w Oberstdorfie nie zdobył indywidualnie.

Jasiek96
Trzeba było zakończyć karierę już wtedy, kiedy zacząłeś się pogłębiać w alkoholizm.