Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Po dość długiej przerwie, spowodowanej tak wakacjami, jak i dość napiętym planem moim i zawodników, zdecydowałam się powrócić do cyklu wywiadów z zawodnikami, którzy nie są jeszcze znani szerszej publiczności, ale mam nadzieję, że kiedyś uda im się spełnić swoje marzenia związane ze skokami, i zaistnieć jako dobrzy skoczkowie.


Kolejna część tego cyklu, będzie poświęcona skoczkowi z kraju, gdzie przebić się do drużyny narodowej nie jest łatwo. Jemu się ta sztuka udała, chociaż jak mówi, początki sportowej kariery były raczej bolesne, i to dosłownie. Ale się opłaciło, bo teraz może trenować i uczyć się od najlepszych zawodników świata. A sam Markus jest powiewem świeżego powietrza w dość hermetycznej drużynie austriackiej.
Wywiad przeprowadziła Katarzyna Iskierka

Skokinarciarskie.pl: Wydaje mi się, że w tym momencie mało jest fanów skoków, którym nie ‘obiłoby się o uszy’ nazwisko Eggenhofer, ale na początek powiedz może coś o sobie.

Markus Eggenhofer: Eggi to prawie 21letni skoczek z Radstadt. Zawodnik, który skacze już 9 lat w klubie z Bischofshofen. Dla fanów chyba to jest najważniejsze?

Skokinarciarskie.pl: Chyba tak, a lubisz siebie w ogóle?

M.E.: Jasne. Jestem zdrowy, mam wspaniałą rodzinę, przyjaciół, którzy są zawsze przy mnie. To są dla mnie najważniejsze rzeczy, mam więc wszystko co chcę, a to też wpływa na moją samoocenę.

Skokinarciarskie.pl: Jak chcesz byś postrzegany przez fanów?

M.E.: Z jednej strony jako zwykły chłopak, ale z drugiej jako skoczek narciarski. Dodam, że chyba całkiem niezły w tym momencie skoczek. Ale przecież wszyscy skoczkowie sa też normalnymi facetami.

Skokinarciarskie.pl: Nie masz czasem wrażenia, że przez skoki nie masz jednak szansy być tym ‘normalnym chłopakiem’?

M.E.: W pewnym sensie masz rację. Często tęsknię za spotkaniami z przyjaciółmi, wypiciem piwa w weekendy. Ale ma to też zalety. Kiedy już się spotkam ze znajomymi, w pełni wykorzystuję każdą chwilę spędzoną razem.





Skokinarciarskie.pl: Jako Austriak, w wolnym czasie na pewno grasz w golfa...

M.E.: (śmiech)A właśnie, że nie! W golfa nie grywam, ale za to bardzo lubię siatkówkę plażową, jazdę na nartach, wspinaczkę. Codziennie też biegam. Czasem pogramy z chłopakami w piłkę nożną. No i nie mogę zapominać o grze w pokera (śmiech).

Skokinarciarskie.pl: Kiedy zdałeś sobie sprawę, że skoki to coś dla Ciebie?

M.E.: Można powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wejrzenia, czyli od mojego pierwszego skoku na skoczni K20 w Bischofshofen.

Skokinarciarskie.pl: Więc nigdy nie żałowałeś decyzji o poświęceniu się skokom?

M.E.: Nigdy! Nie chcę stracić nawet jednej chwili związanej z moim sportowym życiem.

Skokinarciarskie.pl: I naprawdę nie ma nic, czego byś nie lubił?

M.E.: Nie. Myślę, że ciężko by było żyć, i nie lubić jednego z głównych elementów tego życia. Sport daje człowiekowi wspaniałe możliwości nie tylko rozwoju kariery, ale także rozwoju osobowości w ogóle.

Skokinarciarskie.pl: Ale sport wymaga też wielu poświęceń...

M.E.: Jak wszystko. A wiesz co jest najgorsze? Nie ma mnie w szkole przez większą część roku (śmiech). Żartowałem oczywiście!

Skokinarciarskie.pl: Za to bardzo dużo czasu spędzasz z drużyną. Jak się czujesz wśród tylu utalentowanych skoczków?

M.E.: Wspaniale jest należeć do najlepszej drużyny świata. Bardzo się cieszę, że mogę z nimi trenować, podpatrywać ich i się od nich uczyć. Mam nadzieję, że to też pomoże mi w osiąganiu lepszych rezultatów (śmiech)! Mimo rywalizacji jesteśmy naprawdę dobrymi przyjaciółmi- bardzo mi się podoba że panują między nami normalne stosunki. W każdym razie bardzo dobrze się z nimi czuję, i cieszę się, że dostałem szansę aby ich bliżej poznać.

Skokinarciarskie.pl: Nie boisz się, że możesz skończyć, jak wielu utalentowanych Austriackich skoczków? Kilka epizodów w Pucharze Świata, a potem przesunął Cię do Pucharu Kontynentalnego?

M.E.: Nie zastanawiałem się nad tym. Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Moim celem jest przebicie się do czołówki i jeśli mi się to uda, zawsze znajdzie się dla mnie miejsce w kadrze na zawody Pucharu Świata.

Skokinarciarskie.pl: Austriacy są jednym z najbardziej rozreklamowanych teamów, zawsze jest wokół was pełno fanów. To dla Ciebie chyba coś nowego?

M.E.: Tak, gdy skakałem w Pucharze Kontynentalnym nigdy nie tego nie było. Ale to takie sympatyczne, gdy ktoś Cię rozpoznaje, chce zdjęcie albo autograf. Cieszę się z każdego fana, który wspiera naszą drużynę. Przy okazji chciałbym podziękować fanom za bardzo miłe przyjęcie i wyrazy sympatii.





Skokinarciarskie.pl: No właśnie, w Pucharze Kontynentalnym pojawiłeś się już w 2005 roku, ale dopiero w lecie zastałeś zauważony, tak przez trenera, jak i przez fanów...

M.E.: Do tej pory raczej nie wzbijałem się ‘na wyżyny’ jeśli chodzi o skoki narciarskie (śmiech). Najczęściej byłem gdzieś na szarym końcu. Jak miałem 12 lat złamałem na skoczni nogę i rękę. Pół roku później znowu się połamałem, i znowu na skoczni! Ciężko trenowałem, ale nigdy nie osiągałem naprawdę dobrych wyników. Wydaje mi się, że wynikało to ze strachu przed następnymi kontuzjami. Ale w końcu się przełamałem, i rezultaty były coraz lepsze. Minionego lata zrobiłem największy krok do przodu w mojej dotychczasowej przygodzie ze skokami.

Skokinarciarskie.pl: Podczas Twoich skoków w lecie, podczas Letniego Grand Prix, było coś, co Cię zaskoczyło?

M.E.: Byłem bardzo mile zaskoczony całym tym medialnym zamieszaniem. Zawsze oglądałem Puchar Świata w telewizji, ale nie wiedziałem, że zawsze jest tyle prasy, reporterów i fotografów. No i oczywiście fanów, którzy tworzą wspaniałą atmosferę.

Skokinarciarskie.pl: Podczas tegorocznych letnich Mistrzostw Austrii zdobyłeś srebro, i tym samym wyprzedziłeś Thomasa Morgensterna. Byłeś zaskoczony?

M.E.: Wiedziałem, że jestem w wysokiej formie, i mogę osiągnąć dobry wynik. Ale jak zobaczyłem wyniki końcowe, to trochę się zdziwiłem. Stałem i patrzyłem chyba z pięć minut! (śmiech). Morgi to jeden z moich ulubionych zawodników, i mam nadzieję, że kiedyś będę tak dobry jak on.

Skokinarciarskie.pl: Jak wygląda Twoja współpraca z Alexandrem Pointnerem? Dużo od Ciebie wymaga?

M.E.: Jest wymagający, ale przecież musi. Zależy mu na nas i jak najlepszych wynikach. Ciągle szuka nowych metod treningowych. Jak na razie nie mogę mu nic zarzucić, a raczej powinienem być mu wdzięczny.

Skokinarciarskie.pl: A ten obóz w Egipcie? Dość nietypowy pomysł biorąc pod uwagę, że w tym czasie wszystkie drużyny skaczą już na śniegu...

M.E.: Przyznam, że pomysł jest oryginalny. Trochę się bałem, że pojadę do Kuusamo nie mając za sobą ani jednego skoku na śniegu. Ale już po pierwszych dwóch dniach okazało się że wyjazd do Egiptu wszystkim ‘trafił do gustu’. Przede wszystkim wypoczęliśmy i naładowaliśmy baterie przed długim i dość ciężkim sezonem.

Skokinarciarskie.pl: Jeśli chodzi o Kuusamo, to podobał Ci się Twój debiut?

M.E.: Jasne! W ogóle Puchar Świata jest super (śmiech). Mam nadzieję, że będę skakał na tyle dobrze, że wezmę udział w każdym konkursie w tym sezonie. Oczywiście trochę się denerwowałem, ale to chyba normalne. Na pewno przyda mi się takie doświadczenie, chociaż jak już powiedziałem, nie chcę żeby to był jednorazowy epizod. Chcę być dobrym zawodnikiem, nie tylko teraz, ale i za kilka lat. A przy tym chcę się dobrze bawić i korzystać z tego okresu w moim życiu jak się tylko da.

Skokinarciarskie.pl: A myślisz już na przykład o Olimpiadzie w Vancouver?

M.E.: Tak. Myślę że większość zawodników już myśli o igrzyskach. Olimpiada jest na tyle ważna, że nikt raczej nie zaczyna przygotować na tydzień przed. Myślę, że do 2010 roku doszlifuję swoją formę na tyle, abym mógł tam być znaczącym zawodnikiem.

Skokinarciarskie.pl: I ostatnie pytanie. Zobaczymy Cię w Zakopanem w styczniu?

M.E.: Mam nadzieję, że tak. Strasznie chciałbym tam skakać podczas Pucharu Świata. Bardzo lubię skocznią, dobrze mi się tam skacze. Poza tym z tego, co widziałem w telewizji, atmosfera jest po prostu niesamowita! Także trzymajcie za mnie kciuki (śmiech).

Skokinarciarskie.pl: Dzięki za rozmowę. Życzę Ci oczywiście bardzo długich skoków, udanego całego sezonu, i do zobaczenia w Zakopanem.

M.E.: Dziękuję również.

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2008 - wszystkie artykuły
Komentarze
Jadwiga
@ciekawa
Dlaczego ten wywiad nazywasz spowiedzią? Z czego ci skoczkowie mają się, według ciebie, spowiadać?
(22.01.2009, 22:53)
Katarzyna Iskierka
pomyślę nad tym, ale narazie chciałabym, żeby pojawił się przynajmniej jeden zawodnik z każdego kraju, co jak już widzę, łatwe nie bedzie :)
(08.12.2008, 21:40)
ciekawa
Aha, ok. A może wyspowiadasz tego malucha Lucasa Mulera czy jak mu tam ;)
(08.12.2008, 20:47)
Katarzyna Iskierka
Mój wywiad jest na pewno mój :) Zrobiony 1 grudnia, więc bez obaw, poza tym na innym portalu, są inne pytania ;)
(08.12.2008, 18:28)
ciekawa
To czyj właściwie jest ten wywiad? Znalazłam wywiad z tym skoczkiem również na innym "początkujacym" portalu.
(08.12.2008, 17:46)
lilcia
spoko gośc :)
(07.12.2008, 17:59)
dawid300696
ciekawy wywiad bardzo ciekawy :-)
(06.12.2008, 14:48)
mosirkrosno19
Markus w tym sezonie może zajść bardzo wysoko.Już samo to że wbił sie do kadry Austriackiej , to jest wielki sukces , według mnie w tym sezonie może stanąć nawet na podium pucharu świata.
(06.12.2008, 13:01)
eggi fan
super wywiad, dziękuję pani kasiu
(05.12.2008, 22:25)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Młodzi, zdolni, nieznani - Markus Eggenhofer
Młodzi, zdolni, nieznani - Markus Eggenhofer

Młodzi, zdolni, nieznani - Markus Eggenhofer

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich