Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

W drugim wywiadzie z serii, chciałabym przybliżyć skoczka ze Skandynawii, a mianowicie z Norwegii. Przedstawiciel klubu sportowego z Oslo, mimo bardzo młodego wieku wzbudza już nie małe zainteresowanie, i nie muszę chyba dodawać, że głównie u płci przeciwnej. Na skoczni jest zawsze uśmiechnięty i skory do rozmowy, nawet jeśli nie wszystko poszło po jego myśli. Między seriami najczęściej można go spotkać wygłupiającego się, bądź z kolegami z kadry, bądź z Thomas Thurnbichlerem, z którym łączy go przyjaźń od kilku lat.

O tym, że nie umie grać w piłkę i uważa się za farciarza opowiadał Eirik Kjelstrup.

Wywiad przeprowadziła Katarzyna Iskierka

Skokinarciarskie.pl: Jakbyś się opisał w kilku słowach?
Eirik Kjelstrup: Uważam się za osobę otwartą, zazwyczaj uśmiechniętą. Nie boję się też wyróżniać z tłumu. Czasami, muszę przyznać, zdarza mi się chwila lenistwa. Ale jeśli się ‘nakręcę’, zawsze daję z siebie 100%.

Skokinarciarskie.pl: No dobra, a jak się nie lenisz zbytnio, to co porabiasz? Masz jakieś hobby?
E.K.: Najczęściej wolny czas spędzam z przyjaciółmi i dziewczyną. Czasem gram w golfa, uprawiam kite-skiing i surfing. No i oczywiście chodzę do szkoły, a to też zabiera trochę czasu (śmiech).

Skokinarciarskie.pl: Uprzedziłeś moje następne pytanie. Norwegowie dzielą się na tych, którzy uprawiają golf, lub tych, którzy wędkują. Ty więc należysz do tych pierwszych...
E.K.: Raczej tak, należę do pasjonatów golfa. Mimo iż, moje pozostałe zajęcia nie maja dużo wspólnego z tą dyscypliną. Lubię spędzać wolny czas na świeżym powietrzu, często też, razem z moją dziewczyną chodzimy po górach- kocham to.

Skokinarciarskie.pl: Jest coś, czego kompletnie nie umiesz robić?
E.K.: Wstyd się przyznać, ale w ogóle nie umiem grać w piłkę nożną. I śpiewanie. Sądzę, że oprócz mnie, nie znalazłabyś nikogo, kto chciałby tego słuchać (śmiech).

Skokinarciarskie.pl: No to teraz pytanie, które muszę zadać. Jak zaczęła się twoja przygoda ze skokami?
E.K.: Zacząłem skakać jak miałem 5 lat. Trochę to było wszystko szalone. Skakałem na nartach crossowych, podczas wyjazdów w góry z rodziną. Mamy tam taki mały domek, rodzice budowali mi małą skocznie, i tak to się wszystko zaczęło, ale pamiętam, że cieszyłem się z każdego ‘długiego’ skoku.

Skokinarciarskie.pl: Pamiętasz swój pierwszy ‘profesjonalny’ skok?
E.K.: Oczywiście. To było na skoczni k15 Schrøderen. W sumie to nie wiem czy można to nazwać skokiem, zjechałem sobie ostrożnie z zeskoku, żeby na sam koniec fiknąć na plecy...

Skokinarciarskie.pl: A jak Twoja rodzina radzi sobie z faktem, że tak dużo czasu spędzasz poza domem? No i dziewczyna nie jest zazdrosna, że coraz więcej przedstawicielek płci pięknej kręci się wokół Ciebie?
E.K.: Jeśli chodzi o moją rodzinę, to nie mają z tym problemu. Rozumieją, że robię to, co lubię, i że w jakimś stopniu muszę się poświęcić, żeby osiągnąć cele, które sobie wyznaczyłem. Natomiast, co do mojej dziewczyny, to ona też uprawia sport. Jest obecnie jedną z bardziej obiecujących zawodniczek w narciarstwie crossowym, więc dla niej to też nic nowego, że spędzamy tyle czasu osobno. I nie wydaje mi się, żeby zaprzątała sobie w ogóle głowę innymi dziewczynami, bo po prostu wie, że i tak cały czas myślę o niej (śmiech).

Skokinarciarskie.pl: Masz miejsce gdzie lubisz skakać najbardziej?
E.K.: Bardzo lubię obie skocznie w Zakopanem. Na k85 bardzo lubię skakać w lecie. Poza tym fajnie mi się skacze w Hinterzarten i Lillehammer.

Skokinarciarskie.pl: Czujesz się już osobą publiczną, rozpoznawaną?
E.K.: Rozpoznają mnie przyjaciele i rodzina. Czy to też się liczy?

Skokinarciarskie.pl: Bez przesady, W Niemczech i Polsce jesteś już znanym skoczkiem...
E.K.: Miło mi to słyszeć w takim razie, ale na razie nie odczuwam, że jestem w jakiś sposób popularny.

Skokinarciarskie.pl: Na ile sądzisz, że do skoków masz talent, a na ile Twoje wyniki są rezultatem treningów i ciężkiej pracy?
E.K.: Chyba jestem farciarzem. Dużo udało mi się osiągnąć, nie dając z siebie zbyt wiele. Jestem raczej skoczkiem dobrym od strony technicznej, ale z cechami fizycznymi też nie jest najgorzej. Ostatnio jednak bardziej przyłożyłem się do treningów, i myślę, że rezultaty będą widoczne szybko.

Skokinarciarskie.pl: Wielu zawodników nie umie sobie poradzić z emocjami przed konkursem. A jak Tobie to wychodzi, jesteś opanowany czy raczej podchodzisz emocjonalnie?
E.K.: Kiedy jestem w wysokiej formie, ze stresem radzę sobie bardzo dobrze. Ale jak skoki nie idą mi zbyt dobrze, jest już gorzej. Ale nie zdarzyło mi się jeszcze płakać na skoczni, czy coś w tym stylu. Może z wyjątkiem mojego pierwszego skoku podczas konkursu drużynowego w Hinterzarten ubiegłego lata. Byłem tak zdenerwowany, że nie mogłem zawiązać sznurowadeł jak już czekałem na szczycie skoczni. Ale skok udał mi się całkiem przyzwoity. Uważam to za jedną z moich silnych stron. Zdenerwowanie wykorzystuję, żeby skakać jeszcze lepiej.



Skokinarciarskie.pl: Więc w dniu konkursów, nie zaprzątasz sobie raczej głowy myślą, że ‘musi pójść dobrze’?
E.K.: Raczej nie, staram sobie jakoś zorganizować czas, żeby nie myśleć zbyt dużo. Przed albo po śniadaniu zawsze biegam 20 minut, potem się rozciągam jakieś pół godziny. Trochę sobie poskaczę. Na skoczni rozgrzewam się normalnie, porozciągam się jeszcze trochę, potem znowu poskaczę. Trenerzy pomagają nam wykonywać elementy techniczne. W czasie wolnym natomiast zwiedzamy miasto, robimy jakieś zakupy. Nie można non stop myśleć o skokach.

Skokinarciarskie.pl: No właśnie, to jest chyba pozytywna strona skoków, że możecie zobaczyć wiele miast, których normalnie pewnie byście nie odwiedzili...
E.K.: Dokładnie tak, uwielbiam podróżować, więc to jest na pewno pozytywna strona skoków. Poza tym poznaję dużo ludzi z innych krajów, z którymi utrzymuję stały kontakt. No i pozytywem jest też to, że skoki pozwalają mi utrzymać dobrą formę fizyczną.

Skokinarciarskie.pl: To jakie są w takim razie negatywne strony skoków?
E.K.: Jeśli o mnie chodzi, to skoki nie mają zbyt wielu negatywnych stron. Chyba że, gdybym nie uprawiał skoków miałbym możliwość spędzania większej ilości czasu na kanapie? (śmiech).

Skokinarciarskie.pl: Masz jakieś szczególnie miłe wspomnienia związane z jakimś konkursem?
E.K.: Właśnie z  konkursem drużynowym w Hizie. To był pierwszy tak ważny konkurs, w którym brałem udział. Skakałem zaraz za Ammannem, a przed Thomasem Morgensternem, którzy, jakby nie patrzeć są dobrymi wzorami do naśladowania. Strasznie się denerwowałem, więc kiedy oddałem naprawdę dobry skok, uczucie było po prostu nieziemskie. Chodziłem potem uśmiechnięty przez cały następny tydzień!

Skokinarciarskie.pl: Znowu uprzedziłeś moje pytanie. Chciałam Cię zapytać o Twój debiut w Pucharze Świata, i skakanie z najlepszymi zawodnikami...
E.K.: (śmiech) Przepraszam. Sytuacja jest dość specyficzna. Oni też są przecież ludźmi. I wiem, że kiedyś będę tak dobry jak oni. Myślę, że bardzo ważnym jest, żeby nie traktować ich w jakiś specjalny sposób, nie mieć w stosunku do nich zbyt dużego respektu. Co nie oznacza oczywiście, że nie czuję w stosunku do nich respektu w ogóle, jako do wspaniałych sportowców. Nie można jednak myśleć, że są niepokonani.

Skokinarciarskie.pl: Jesteś jeszcze bardzo młody, ale czujesz już jakąś presję związaną z faktem, iż norweska drużyna jest tak utytułowana, no i ciągle pojawia się jakaś konkurencja nawet wśród juniorów?
E.K.: Nie, to nie działa w ten sposób. Kiedy jest kilku dobrych skoczków, mam większą szansę na lepsze skakanie. Uczymy się od siebie każdego dnia, więc taka rywalizacja wychodzi nam tylko na plus.

Skokinarciarskie.pl: Ale Kim i Kenneth ( Kim Rene Elverum Sorsell i Kenneth Gangnes- przy red.) zostali nominowani do kadry A. Poczułeś małe ukłucie zazdrości w sercu?
E.K.: No co ty! Obydwaj spisywali się świetnie w zeszłym sezonie. To mnie tylko zmotywowało do cięższej pracy, bo chcieć to móc. Wiem też, że często skakałem lepiej od nich, więc jeśli się postaram, tak jak oni, też dostanę swoją szansę.

Skokinarciarskie.pl: Gdzie wy w ogóle teraz trenujecie, jak Hollmenkollen jest przebudowywana. (Eirik należy do klubu Kollenhopp z Oslo- przyp. red.)
E.K.: Jak zawsze w Lillehammer i Vikersund. Nigdy nie trenowaliśmy na Hollmenkollen, i właśnie dlatego zdecydowano się na jej przebudowę. To było bez sensu, mieć skocznię w mieście i nie móc na niej trenować.

Skokinarciarskie.pl: Podczas Mistrzostw Świata Juniorów zajęliście w drużynówce 4. miejsce- najgorsze dla sportowców. Humory wam chyba nie dopisywały? W konkursie indywidualnym miałeś natomiast złe warunki...
E.K.: W konkursie drużynowym zrobiłem co do mnie należało, ale jako zespół nie byliśmy wystarczająco silni. No i w rezultacie nie wyszło, jak powinno. Mieliśmy znacznie wyższe oczekiwania w stosunku do tego konkursu, więc strasznie się rozczarowaliśmy. W konkursie indywidualnym nie dość, że miałem pecha z warunkami, to jeszcze zepsułem skok. Przestałem już to rozpamiętywać, skupiam się raczej na myśli, że za rok mamy kolejne Mistrzostwa.

Skokinarciarskie.pl: Masz bardzo młodych trenerów (Magnus Brevig, Roy Erland Myrdal- przyp. Red). Nie boisz się, że są zbyt niedoświadczeni, żeby Tobie pomóc osiągnąć sukces?
E.K.: Mam najbardziej doświadczonych, i zarazem najbardziej utytułowanych, jeśli chodzi o pracę z młodzieżą, trenerów w Norwegii. Także wiek nie ma z tym nic wspólnego. Poza tym mamy bardzo fajną relację z nimi, która jest również wielką zaletą związaną z ich wiekiem. Poza skocznią jesteśmy przyjaciółmi, którzy mogą na siebie liczyć, natomiast na skoczni, są dla nas trenerami, których należy słuchać.

Skokinarciarskie.pl: Jakie masz plany na najbliższe tygodnie?
E.K.: Muszę się wziąć za naukę. Niedługo zaczynamy też treningi przygotowujące do lata, pierwszy obóz treningowy mamy od 1. do 4. czerwca, ale na miejscu, w Norwegii..

Skokinarciarskie.pl: Życzę więc powodzenia w przyszłym sezonie i dziękuję.
E.K.: Dziękuję również i pozdrawiam.

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« maj 2008 - wszystkie artykuły
Komentarze
Cristiano Ronaldo
Dobry wywiad, dobry cykl, ogólnie kongratulejszyn !
(25.05.2008, 20:54)
Evensen
Cieszy to, że ktoś zauwazył i innych skoczków a nie tylko tych z czołowki PŚ. Ilez w końcu mozna czytac wywiadów z Morgusiem czy ze Szlirikiem. Na portal zaglądają nie tylko fanki ładnych buziek, ale i fani skoków, których interesuja wszyscy skoczkowie. Dobrze, że jednak ktoś i o nich pomyslał.
A wywiad z Evensenem cieszy. To ciągle niedoceniony talent w druzynie norweskiej, który jeszcze może nieźle namieszać. Już jako przedskoczek w Planicy pokazał "rogi" ladując ponad 210 metrów w swoich pierwszych w zyciu skokach na mamucie.
(23.05.2008, 13:31)
Kasia Iskierka
Bardzo się cieszę że nie tylko ten wywyiad ale cała seria przypadła wam do gustu, bo na początku się troche obawiałam czy ktokolwiek będzie to czytał ;)
Co do Samiego i Johana to są na etapie rozpracowywania :)
(23.05.2008, 13:00)
Evensen
Mam nadfzieję, że doczekam się wywiadu z Evensenem ;)
(23.05.2008, 12:26)
justi
uhuhu fajno Ci to wyszło:D bardzo udany i fajowy wywiad:D gratulacje! to kto bedzie kolejny? hehe kolejny kanapowiec w skokach hehehe
(23.05.2008, 10:52)
Koka
Świetyny wywiad! ;)
(23.05.2008, 00:15)
bladzik
Cykl wywiadów jest naprawdę fantastyczny! Czyta się nawet ciekawiej niż wywiady ze skoczkami, którzy już od lat są w czołówce PŚ, a których trudno już zapytać o coś nowego :)

Za to kanapa zdobywa nowych wyznawców wśród skoczków! Czyżby idolem Eirika był Matti ;)?
(22.05.2008, 22:16)
Tomek389
Świetny wywiad :).
(22.05.2008, 21:33)
iln
wywiad naprawdę fantastyczny :) w ogóle cały ten cykl jest świetnym pomysłem!!!
(22.05.2008, 19:21)
xxx
Czyżby kolejny wielbiciel kanapy? :)
(22.05.2008, 17:43)
milka
Oo nareszcie jakiś miły Norweg, kto by to pomyślał ;)
No i ja też go rozpoznaję, więc nie tylko rodzina i przyjaciele. A swoja drogą to jest całkiem przystojny ;)
(22.05.2008, 13:55)
doorisska
super wywiad:D:D robcie takich wiecej:D:D:D moze zrobcie z Samim Niemi :D:D:D :) ;*
(22.05.2008, 11:48)
:)
Następny fajny wywiad :) Dzięki.
(22.05.2008, 07:54)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Młodzi, zdolni, nieznani- Eirik Kjelstrup
Młodzi, zdolni, nieznani- Eirik Kjelstrup

Młodzi, zdolni, nieznani- Eirik Kjelstrup

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich