Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Sytuacja robi się mało komfortowa. Przynajmniej jeśli chodzi o naszą reprezentację. Widać bowiem wyraźnie, że to nie jest sprawa jednego 'przeciążonego' treningu. Koledzy Małysza obrywają już od kogo popadnie. Do Kazacha dołączył drugi Kazach, Koreańczyk i tym podobni. O takich krajach jak Czechy nawet nie wspominam, bo tu już nawet Hlava naszych dogonił. Z Ciklem przegrywają wyraźnie. Przeskakują nas o kilka metrów tak słabi zawodnicy jak Landert, Tepes, Hocke czy Aren.

Adamowi brak wszystkiego: siły, świeżości, powtarzalności. W Villach, będąc w normalnej dyspozycji, powinien być w piątce skacząc na jednej narcie. Skakał na dwóch i było widać, że bliżej mu do tych za nim niż tych przed nim. Popełniono istotne błędy w przygotowaniach. I nie ma o czym dyskutować. Gdyby ich nie było Małysz siedziałby w ścisłej szpicy peletonu, a nie łapał z trudem do 10-tki, a reszta nie robiłaby cały czas za cyrkowe ogony tylko wzorem zeszłosezonowego Kamila walczyła skutecznie o miejsca w II serii.

Jest, jak jest. Oczywiście, tak na chłodno, nie musi być tak źle przez cały sezon. Jednego można być pewnym. W tej formie Adam na pewno nie powalczy o zwycięstwo w T4S, a Kamil nie ma szans na powtórzenie zeszłorocznego tam sukcesu. Jednocześnie wiemy, że Engelberg nie bardzo leży naszym reprezentantom. Również to, że Małysz był tam na podium, a nawet zwyciężył nie może zmienić tej opinii. W zestawieniu z innymi obiektami Polakowi skacze się tu niespecjalnie. Nasuwa się pytanie. Czy nie warto odpuścić Engelbergu kosztem porządnego treningu w Ramsau, do którego, jak słyszałem, ekipa wybiera się we wtorek.

Powielić scenariusz Tajnera AD 2003. Trening w Ramsau, odpoczynek, zaraz po świętach albo już od drugiego dnia świąt znów trening w Ramsau i wtedy jechać na T4S. Odpuszczając piknikową imprezę Doskonałego Mleka. Bo jak pojadą do Szwajcarii na PŚ i jeszcze na dodatek wystartuja 26 grudnia w Zakopanem to, moim zdaniem, tegoroczny T4S mamy z głowy. A do zimowej stolicy Szwajcarii niech jedzie kto chce. Mógł jechać Bachleda do Villach , może jechać każdy do Engelbergu. Punktów zdobędzie tyle samo. Wstydu większego nikt nie przyniesie.

A tak między Bogiem a prawdą to teraz widać dlaczego część z nas chciała, żeby Klimek skakał w PŚ. Większej kichy niż starsi koledzy chłopak by nie odstawił. On, podobnie do Małysza, ma po prostu talent. Talent Adama pozwala zajmować mu obecnie miejsca w pierwszej 10-tce. Bo w tegorocznych punktach Małysza ani jeden nie jest zasługą sztabu szkoleniowego.

Jako wieczny optymista cały czas tuszę, że Lepistoe znajdzie jakieś antidotum na chorobę, którą sprowokował. Bo na przeczekanie się niczego nie weźmie. Tu potrzebny sensowny program naprawczy. Jego elementem, uważam, powinna być absencja w Engelbergu.

I uprzedzając polemistów. Psińco winien tu mieć do powiedzenia sławetny menago Małysza. Niech cieszy się z sukcesów swojego austriackiego pupila. I niech pozwoli Adamowi spróbować z nim powalczyć. Bo dwa lata temu, prowadząc taką, a nie inną politykę startową Polaka w znaczący sposób przyczynił się do nieobecności Adama na podium w Turynie. Jeśli Małysz chce w tym roku jeszcze rządzić w tym peletonie musi szybko odzyskać formę. Droga do tego wiedzie przez nieobecność na konkursach w Szwajcarii.

Ale to tylko moja opinia. Szkoda, że nie zostanie wzięta pod uwagę.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
martinoz6
Dokładnie Bolek, bo takich Stochów i innych to Austriacy, Norwegowie, Finowie, nawet Niemcy czy Słoweńcy i Japończycy mają wielu i nikt z nich gwiazd nie robi, a u nas odrazu wielka gwiazda i potem jest jak jest!
(18.12.2007, 13:19)
bolek
wyobraźmy sobie początek sezonu bez Adama - najlepszy z Polaków zajmuje 34 miejsce. Parę lat temu gdy Mateja nie wszedł do 30-tki wysyłaliśmy go na emeryturę. W tym roku miałbyć totalny atak polskich skoczków nawet na 2 miejsce w pucharze narodów. Obecnie dzięki Małyszowi jesteśmy na 10. A bez niego nie mielibyśmy punktów w przeciwieństwie do Szwedów Włochów czy Kazachów. Zanim zaczniemy marzyć o podium w drużynówce i 10-tkach indywidualnie, przestańmy robić gwiazdy ze Stochów czy Murańków a dokończmy budowę paru skoczni poza Zakopanem a na zawodach zapomnijmy o sukcesach Małysza bo to zniechęca jego następców. Gdy w piłce przestało gadać się o paradach Tomaszewskiego i wyczynach Bońka to Polska wreszcie kwalifikuje się do MŚ i ME
(17.12.2007, 11:37)
HJ
Zgadzam się z ''Zgredem'' aktualna sytuacja jeszcze raz świadczy o talencie Adama.Bez formy a jest w ''10;;.
(16.12.2007, 11:26)
kolesio
Andrzeju - akurat dla relaksu po ciężkim tygodniu zagniatałem ciasto na pierniki (wiadomo - świeta).
Naszła mnie taka refleksja - z Adamem jest jak z tym ciastem. Niby nie ta konsystencja, ale jak dodasz dosłownie odrobinę mąki (naprawdę odrobinę) to nagle zaczyna wszystko się z sobą kleić - i mamy porządany efekt. Pewnie tak będzie z Adamem - niby technika w rozsypce, ale wystarczy "ta odrobina" i już wszystko zagra.
:)
(15.12.2007, 20:42)
fan skoków
@Luk
W Kussamo był 6. Zgadzam się co do Hockego. A Landerta uważam za co najwyżej średniaka, zwłaszcza że to przykłady co podałeś to 1 z bardzo nie obiektywnego konkursu ze względu na warunki, a drugi ze względu na słabą obsadę.
(15.12.2007, 20:20)
Luk
Przepraszam, ale Landert i Hocke nie są słabi. Hocke kilka lat temu był w światowej czołówce, a najlepsze lokaty Landerta to 7 w Kuusamo 2006 i 10 w Sapporo 2006 (?) .
(15.12.2007, 19:40)
andrzej
kolesiu to już 2 tygodnie z 4 miesiecy i nic nie pokazują!
(15.12.2007, 19:35)
kolesio
Na pewno nie tak miało być... Ale to dopiero 2 tygodnie z 4 miresięcy sezonu. Ale chyba nikt o zdrowych zmysłach po Trondheim nie oczekiwał że Adam wygra w Villach a reszta zamelduje sie w komplecie w 30.?
W obu konkursach w Villach Kamilowi zabrakło dosłownie metra i połówki pkt. za sty do finału. To nie jest przypadek, a w kontekście wczorajszego konkursu mozna mówić moim zdaniem nawet o pechu.
Ramsau - oby tylko nie skończyło się na serii 40 skoków w 2 dni! Bo wtedy świerzość przyjdzie na turniej skandynawski. Najlepiej by sprawdził sie scenariusz Adama - dwa dobre skoki i zautomat zaskakuje. Warunkiem jest "jeszcze troche odpoczynku".
(15.12.2007, 18:34)
zgred
sorrry, te &#8216 i &#8217 to z powodu kopiowania z programu będęcego na licencji pana G.
(15.12.2007, 18:03)
zgred
obiecałem Ci Marku ostatnio dłuższą refkesję.
To i masz:

Dwa tygodnie i sześć konkursów za nami. Dużo to, czy mało?

Niby za krótko, aby oceniać formę pojedynczych skoczków. Sezon trwa przecież trzy miesiące z kawałkiem. Morgenstern może nagle zacząć lądować w drugiej dziesiątce a Karelin może zacząć wygrywać. Może.

Jednak w skali reprezentacji można się już pokusić o pierwsze wnioski.
Włochy, Francja a nawet Kazachstan potrafiły znaleźć zawodników na miarę trzydziestki Pucharu Świata. A u nas co? Gdzie ci skoczkowie? Śmiem twierdzić, że w wymienionych krajach skoki narciarskie nie są zbyt popularnym sportem. Obawiam się wręcz, że gdyby we Francji zaczepić kogoś na ulicy i spytać, czy mają reprezentację narodową w skokach, to spytaliby, czy chodzi o skoki na bungee. Albo skoki do wody.

Wracając do tematu. Mamy więcej uprawiających skoki narciarskie niż trzy wymienione kraje łącznie. I gdzie oni są? Nikt mi nie wmówi, że wśród naszych skoczków są same beztalencia. Co się dzieje? Jeszcze chwila, a zaczną nas lać reprezentanci Konga i Nepalu.
Może PZN wreszcie skończy prowadzenie przechowalni i biura podróży dla zasłużonych skoczków i zacznie inwestować w młodych. Czy panowie działacze nie widzą, że podcinają gałąź na której siedzą? Małysz skończy kiedyś skakać. Skąd wtedy będziecie mieć, panowie działacze, kasę na swoje etaty? Choć to akurat nie był trafiony argument. Zapłacimy im my, podatnicy. Najwyżej nie będą mieli premii za ‘wyniki sportowe’.

Podsumowując, polskie skoki narciarski są bliskie dnu. Zmarnowano 7 lat ‘małyszomanii&# 8217;. Cała para poszła w gwizdek, a kasa do kieszeni ‘działaczy&#821 7;. A ponoć miała iść na budowę skoczni i szkolenie skoczków.
I proszę tylko nie popadać znowu w euforię, jak Adam zacznie wygrywać, a Kamil zadomowi się w 10 PŚ, bo to tylko przesłoni rzeczywistość.

p. s.
Nadal mam nadzieję na udaną drugą połowę sezonu.
Kibic musi cieszyć się zwycięstwami jak jest dobrze i powinien zachować nadzieję gdy przyjdą gorsze dni.
Ale trzeba też myśleć.
Choć to może być bolesna czynność dla niektórych.
(15.12.2007, 18:00)
Andy
W drugi dzień świąt to nie będzie piknikowa impreza Doskonałego Mleka tylko Mistrzostwa Polski na dużej skoczni! Ogólnie jednak zgadzam się z treścią felietonu.
(15.12.2007, 17:49)
Mipoc
Dla mnie sprawdzianem formy powinien być TCS, czyli jakby
TCS zupełnie nie wyszedł, to wtedy bym wziął absencje w Harachovie, lub w Libercu, a nawet może nie jadąc do Liberca, opuścić cały 5 period. Przecież do MŚ w lotach jeszcze daleko. A w roku 2006 była inna sytuacja. Adam szedł w dół, a nie w góre. Teraz jest lepiej niż w Kussamo. Czyli wniosek: jak zły TCS, to wtedy przerwa.
(15.12.2007, 16:30)
Fis Cup
Czemu nie ma newsa o Harrachowie.
Znamy już miejsca 2 Polaków
2. Jakub KOT
11. Klemens Murańka
Z pewnością jeszcze kilku Polaków weszło do pierwszej dziesiątki.
Radaktorzy przecież mają kontakt z trenerami, to wystarczy ich zapytać o miejsca pozostałych Polaków. Miejsca zagranicznych skoczków na takich zawodach i tak nie sa dla nas takie ważne.
(15.12.2007, 16:29)
Canton
Pięć konkursów i pięć bez innego, niż Adam Małysz Polaka w trzydziestce najlepszych w Pucharze Świata.
Można powiedzieć, że to dopiero początek... Lecz znane są już przyczyny kryzysu. Hannu Lepistoe przyznał się, że były za duże obciążenia na zgrupowaniu w Zakopanem, które odbyło się kilka dni przed inauguracją sezonu w Kuusamo. Wszyscy mówią, że Małyszowi brakuje świeżości. Krytykantów jest bardzo wielu.
Niestety innym polskim skoczkom nie idzie póki co. Ani w Kuusamo, ani w Tronsheim, ani też w Villach, Polacy plasowali się za trzydziestką. Warto zwrócić uwagę na miejsca Stocha. 34, 35 - dużo takich liczb. Do trzydziestki brakuje, ale niewiele. Podobnie jest z Małyszem. On też zajmuje podobne pozycje, aczkolwiek podium brakuje.
Po udanym lecie Stocha wydawało się, że doczekaliśmy się skoczka, który regularnie, oprócz Batmana z Wisły, będzie zdobywał punkty do klasyfikacji Pucharu Świata. Stoch wspaniale latał w Letniej Grand Prix.
Kot, Żyła, Bachleda, Śliż, Mateja, Hula itd. Choć próbowanych jest wiele wariantów, nie można znaleźć w naszych skokach numeru trzy. Pierwszy jest Małysz. Drugi Stoch. Kto trzeci? Do tej pory było tak, że skoczkowie kadry B potrafili stawać na podium w PK czy FIS Cup, dołączali do rywalizaji w PŚ i tam, maksymalnie raz potrafili coś pokazać, a potem przemijali z wiatrem. Niestety. Wszyscy z tego grona tak przemijają. Z A do B, z B do A. I jest, jak jest.
Krytykować jednak nie mam jeszcze zamiaru. Na to czas może przyjść. Lecz może nie przyjdzie...
(15.12.2007, 16:26)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Po Villach - Obserwacje 'na chłodno'
Po Villach - Obserwacje 'na chłodno'

Po Villach - Obserwacje 'na chłodno'

Kalendarium
Andreas Kuettel
Dziś urodziny obchodzą:
Miran Tepes (1961)
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich