Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Kiepsko przedstawia się dla Słoweńców bilans poprzedniego sezonu. Ale to można jakoś przeżyć. Był słaby sezon i cześć (w statystykach i tak nie wygląda to źle i jest znacznie lepiej niż było w rzeczywistości z powodów, o których potem). Dużo większym problemem jest jednak to, że najbliższa przyszłość też nie wydaje się być dla nich czymś radosnym. Może w dalszej perspektywie nie wygląda to aż tak źle, głównie ze względu na sporą ilość niezłych młodych skoczków, z których wielu pokazuje się z dobrej strony w zawodach niższej rangi. Natomiast prognozy na najbliższy sezon, siłą rzeczy, muszą być dość średnie. Przynajmniej wszystko na to wskazuje. Ale po kolei.

SŁOWENIA - przeciętność

Bilans Słoweńców jest, jak wspomniałem, taki sobie. Punktowało ich w poprzedniej edycji co prawda 7-miu, ale liczba zdobytych przez nich punktów zamyka się w prawie diabelskiej liczbie 667, co jest tylko ciut więcej niż połowa punktów zdobytych przez Jacobsena. Złożyło się na to 225 punktów Damjana, 179 Kranjca, 114 Urbanca, 110 Pikla, 21 Benkovica, 7 Zonty, 6 Peterki i 5 punktów Sinkovca. Reszta Słoweńców nie punktowała w tym roku w PŚ. Damjan, ze zdobytymi przez siebie punktami, w łącznej klasyfikacji zajął 23 miejsce, Kranjec był 27-my, a Urbanc i Pikl, odpowiednio, 36-ty i 37-my. O miejscach pozostałych wymienionych przez grzeczność nie wspominam.

Na podium stali Słoweńcy trzy razy. Urbanc raz (ale za to na najwyższym) i dwa razy na najniższym Damjan. Tyle statystyk. Suchych.

Tutaj przydługi wtręt. Statystyki to nie jest cała prawda o formie Słoweńców. Forma była znacznie słabsza niż one to pokazują. Zwycięstwo Urbanca w Zakopanem oraz przynajmniej jedno trzecie miejsce Damjana (a może i dwa, przy czym wtedy i tak trzeci byłby Kranjec) zawdzięczają Słoweńcy swojemu rodakowi Tepesowi, który, jeśli tylko ma do tego okazję, musi pokazać z jakiego jest kraju i wspomagać rodaków, pozwalając im skakać w nieprzyzwoicie wręcz sprzyjających warunkach. Tylko patrzeć, jak po przejściu w końcu na emeryturę , nieuczciwemu sędziemu, z racji ciągłego wspomagania rodaków i innych wybranych zawodników, dożywotnio zostanie nadana ksywa "anabolik". W zasadzie substytut anaboliku. Mając bowiem za sobą Tepesa żadne anaboliki potrzebne nie są. On działa znacznie efektywniej. Te dwa pudła to tylko wykorzystane przez zawodników sytuacje. Nie zapominajmy, że stwarzanych sytuacji było więcej, tylko nie umiano ich wykorzystać. Albo wcale, albo w pełnym zakresie. To też świadczy o sile zespołu. Koniec wtrętu.

Może jeszcze o lecie. Z dobrej strony pokazali się Damjan i Pikl. To jest też powód, dla którego mają pewne miejsce w reprezentacji w pierwszych zimowych zawodach w Kuusamo. Inni będą te miejsca musieli wywalczyć.
Słoweńcy duże nadzieje wiążą z trenerem, byłym asem skoków Ari-Pekka Nikkolą. Podobno relacje nowy trener - zawodnicy są bardzo dobre. To może mieć niewątpliwie dobry wpływ na przyszłe wyniki zespołu Słowenii. Ale nie musi. Sytuacja za wesoła nie jest. Zakończył karierę zupełnie zagubiony mistrz świata AD 2005 Benkovic, nie dochodzi po kontuzji do poprzedniej formy Zonta, o wynikach Kranjca można napisać wszystko, tylko nie to, że są na miarę oczekiwań, Urbanc, Żupan i Bogataj są po prostu narciarskimi średniakami. Pozostali też nie wydają się być tymi, którzy w tym roku wystąpią w roli Schlierenzauera czy Jacobsena.

Jednym słowem: cierpliwości. W tym roku ze strony Słoweńców nie spodziewajmy się żadnych rewelacji. Może poźniej. No, chyba, że Tepes włączy piąty bieg.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
ars
Robert Kranjec...kiedy już pojawiał się na skoczni, nazywany był przez polskich komentatorów zawodnikiem chimerycznym, młodym, impulsywnym, ambitnym. Ostatnio coraz więcej tych określeń traci na aktualności. Zaczęło się od młodości - 26-letni skoczek narciarski zbliża się coraz bardziej do emerytury, potem przyszła kolej na chimeryczność - skoki Kranjca są raczej na tym samym - kiepskim - poziomie. Eksplozja formy nastąpiła dość niespodziewanie w Kuusamo w 2005r. I na tym "weekendowym szaleństwie" się skończyło. Było jeszcze 3. miejsce na zakończenie sezonu w Planicy, ale to tylko na otarcie łez. Plan na sezon był zupełnie inny, a apetyty Słoweńców rozbudzone.
Zastanawia mnie jedno - dlaczego Robert Kranjec pokazuje się z dobrej strony w konkursach, które mają małe znaczenie dla niego indywidualnie? Mistrzostwa świata w lotach w Kulm - styczeń 2006, konkurs drużynowy - Robert był zawodnikiem, który oddał w konkursie najdłuższe skoki. Mistrzostwa Słowenii na igielicie w tym roku - konkurs indywidualny Robert zawalił totalnie, by w drużynowym być na pierwszym miejscu... Jeśli on jest w stanie skakać dobrze w mało istotnych momentach, to stać go na walkę z czołówką PŚ. Tylko, że czas ucieka...
(11.11.2007, 19:28)
Polonus
Na pewno będzie to przełomowy sezon dla Kranjca i Zonty. Obawiam się tylko, że dla obu niepomyslny. O ile jednak ten pierwszy jest nieobliczlny i moze w każdej chwili "wystrzelić" to Pero do formy sprzed 4 lat juz chyba nie wróci. Nie chcę byc złym prorokiem, ale żeby po tym sezonie nie poszedł w slady Benkovica.
(10.11.2007, 20:17)
Canton
Ostatnie zawody sezonu 2006/07 w Planicy na dla słoweńskich skoczków były udane. Świetnie daleko latali na Letalnicy Kranjec i Damjan. Nie wiem czy ten pierwszy poprawi jeszcze swoje osiągnięcia, ale z drugim wątpliwości raczej nie mam. Damjan pokazał cechy świetnego lotnika, nie miał szans z Adamem Małyszem w ostatnich konkursach sezonu, ale na podium się załapał. Kto wie, czy gdyby nie Małysz, Damjan nawet mógłby zwyciężyć konkurs na Letalnicy. Myślę, że ten sezon nie będzie dla skoczków ze Słowenii aż tak tragiczny jak sezon 2006/07. Nic nie wypaliło. Bajc znów się pokłócił, Ulaga również. Nikollla przejął zespół w pierwszej połowie sezonu, więc nie miał bardzo dużo czasu. Ale teraz czasu miał dużo. Zobaczymy co dały jego letnie zgrupowania, jego letnie treningi. Okaże się w tym sezonie, jakim trenerem jest Nikolla. Z pewnością - jak już napisałem - będzie mógł liczyć fiński szkoleniowiec na Damjana. Ale czy to nie za mało? Czy stara gwardia Peterka, Kranjec, Zonta będzie zdobywała miejsca w czołowych dziesiątkach konkursów PŚ? Nie wiem. Kranjec jest takim skoczkiem, który przez dwie - trzecie sezonu skacze, jak na siebie, bardzo słabo. Udana w jego wypadku jest jedna - trzecia sezonu, lecz i tak nawet w najwyższej formie Kranjec nie wskakuje na podium PŚ. Nie zapominajmy o złotej juniorskiej słoweńskiej drużynie, która także powoli powinna wchodzić do rywalizacji z najlepszymi. W ubiegłym sezonie na czempionacie w Sapporo do drugiej serii konkursu na MŚ nie awansował żaden skoczek z czwórki Słoweńców. Ubiegły sezon to była ich porażka. Ten sezon pokaże na co ich stać. To może być ostatni sezon medalistów z Salt Lake City w rywalizacji drużynowej. To może być sezon, w którym więcej, niż zwykle do powiedzenia, będzie miał Jernej Damjan.
(09.11.2007, 16:43)
Jagaciarz
Urbanc to rzecz jasna "megafart",ale Damjan akurat nie jest aż tak słaby,żeby jego dobre wyniki przypisywać li tylko Tepesowi.Choć "szczęście" do warunków Słoweńcy niewątpliwie mają.
(09.11.2007, 08:46)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Przed sezonem 2007/08 - co nas może spotkać w zimie cz.8
Przed sezonem 2007/08 - co nas może spotkać w zimie cz.8

Przed sezonem 2007/08 - co nas może spotkać w zimie cz.8

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich