AnkamalyszomankaTeraz sobie pomyślałam, że to jednak trzeba mieć trochę oleju w głowie, żeby nic mądrego nie zrobić, a być gwiazdą.
No może przesadziłam z tym nic nie zrobił, a on przecież do sportu wniósł wiele- kwalifikacje! Teraz to niektórzy mogą mu za to podziękować, a zwłaszcza taki Piotrek Żyła, który przy "normalnej" ilości skoczków w konkursie ( a nie tak jak będzie w Hakubie) plasuje się zawsze w okolicach 34-37 miejsca. Piotrek "podziękuj" Eddiemu hi hi :)))))))
(07.09.2007, 20:09)
Zdrawko Zdrawkow...szkoda, ze Polacy nie wzieli sie za krecenie tego filmu, bez zbednej zlosliwosci, widzialbym w roli Eddiego naszego Roberta Mateje, normalnie naturszczyk ( tylko mu edwardsowe bryle nalozyc ), ze skocznia za pan brat, a na skoczni nie raz Eddiego powielal, jako polski Edwards fortune by zbil i jeszcze calkiem w aktorstwo, w rozrywke, w szolbiznes by poszedl... ale to trzeba miec charakter ( a rzeklbym nawet dosadniej ) i jak to rzecze Eesti umiec sie wypromowac, wiec Mateja bedzie dalej skakal jak skacze i marzyl o swej ostatniej ( glowy nie dam ) olimpiadzie w Vancouver i miejscu w trzydziestce na niej, na zawsze pozostajac ( przynajmniej dla mnie ) takim rzeczonym przez Eesti Kh.Tsakadze czy Czwykowem ( zeby sie nikt nie czepial porownania, z przypadkowym 5.miejscem na MS wieki temu i paroma wyskokami z pudelka na Wielkiej Krokwi ) ;)
(07.09.2007, 18:45)
OwcaKlaudiaNakręcić, nakręcą...ale czy w Polsce pokażą? Później się dowiemy, że film mozna obejrzeć tylko w Skandynawii i Austrii, a na DVD nie ma co liczyć. Mam nadzieję, że ten film bedzie łatwiej dostępny niż film o słynnym Mattim N.:)
(07.09.2007, 18:11)
szwajcarkaKiedyś to były czasy... też bym chciała jeżdzic sobie na olimpiady i prestiżowe konkursy, niczego nie umiejac...
(07.09.2007, 17:20)
Dagao najgorszym skoczku świata?... a może ja uważam za niego kogos ze współczesnych skoczków?? <lol2>
(07.09.2007, 15:31)
dafa tymczasem w Japonii już dawno po treningach.
Mistrzem suspensu okazał się Śliż, który w I nie startował, w II był ostatni a III - pierwszy! Niezły rozrzut.
No to na jutro kompletnie nie wiem czego się po nim spodziewać.
Najrówniej Żyła i Skupień - zawsze w "15-tce".
Generalnie jednak w sobotę wielka szansa na punkty (i to spore) całej czwórki, a w niedzielę prawie pewność (Japończycy bez kwoty startowej).
(07.09.2007, 14:02)
RMoże Edwards nie był najgorszym skoczkiem wszechczasów. Stał się sławny głównie dlatego, że pochodził z Anglii, czyli kraju w którym nie ma ani porządnych gór, ani porządnej zimy, ani też tradycji oraz popularności skoków narciarskich. Gdyby nagle w Pucharze Świata pojawił się Nigeryjczyk, mógłby zdobyć większą sławę, niż on.
(07.09.2007, 13:11)
Finskoro to najgorszy skoczek wszech czasow to i film bedzie najgorszy.Jestem ciekaw czy on wogole sie staral byc swietnym skoczkiem?i kto go dopuscil na olimpiade w calgary skoro skakal jak kaleka
(07.09.2007, 10:37)
SvenkaNiech lepiej nakręcą biografię najlepszego skoczka na świecie - Svena Hannavalda ;)
(07.09.2007, 10:17)
DariaNie wiem może się mylę, musiałabym to spradzic.
Ale swego czasu wyszła kaseta VHS pt "Adam Malysz potega skoku "
Sa tam skoki archiwalne i wydaje mi się, że ten facet jest tam podczas skoku pokazany, on skakał w okularach !
To na nie zakładał google i skakał !
(07.09.2007, 09:34)
Kama fanka BernaraWiecie co? On może i był koszmarnie okropny ale jakoś nie budzi to śmiechu bo teraz wszyscy inni płacą za jego nieudane skoki bo są kwalifikacje A poza tym co poniektóre polskie "stare lisy" też wszystko partaczą
(07.09.2007, 08:01)
krwistyobejrzec HE HE
(07.09.2007, 05:15)
krwistya moze ma ktos krotki stary filmik z "super-cieniasem" to by byla gratka obejzec go ponownie..:-))))))))
(07.09.2007, 05:14)
marmiAby uzmysłowić większości czytelników, którzy nie widzieli go "w akcji", jak wielki był to cienias, zalecam rzucić okiem na jego wyniki na stronie FIS. Dostępne są tylko rezultaty z lat 87-89 z TCS, bo bo z lat 80tych pełne wyniki konkursów są tylko z TCS i Oslo. Można zauważyć, że prawie zawsze był ostatni (czyli np. 110ty!) i to często z 1/2 do 3/4 punktów skoczka przedostatniego, zwykle jakiegoś Węgra lub Holendra :-)
(07.09.2007, 00:28)
Martyna@krwisty
zgadzam się z Tobą. Sport przestał być otwarty dla wszystkich - stał się elitarny pod każdym względem.
Trochę żal, że już nikt "z ulicy" w Olimpiadzie nie może wystartować...
Eddie - gdy skakał - wzbudzał nie mniejsze emocje niż zwycięzcy.
(07.09.2007, 00:18)
szwajcarkaCiekawe, kiedy film będzie w Polsce... czy w ogóle będzie... bo bym sobie go z chęciuą obejrzała...
(06.09.2007, 21:51)
krwistyNormalnie super Pawel ze przypomniales o tym swietnym poniekad skoczku....pamietam kiedys, ze slawa i popularnoscia to on kiedys MATTIEMU dorownywal...jak plus i minus dwa rozne bieguny he he he ....to dobry przyklad jak idee olimpijskie byly nawet dla zwyklych ludzi...a teraz co we wszystkich dziedzinach sportu sportowcy wytrenowani do granic ludzkich mozliwosci jak maszyny ..i nie ma miejsca dla takich Ediie-ch ktorzy by swoja nieporadnoscia i zarazem charyzmą zniewalali publicznosc...a szkoda:-)))))
(06.09.2007, 20:07)
jasiek96@Esti
Zapomniałeś jeszcze o Dunstanie Odeke z Ugandy i Halu Nerdalu z Australii.
(06.09.2007, 20:07)
EestiEddi rulezzz...
Ale czy był najgorszym skoczniem w historii? Jest/było wielu skoczków z egzotycznych krajów, typu Kakhaber Tsakadze czy Dmitrij Czwykow. Tyle że Edi umiał się wypromować.
(06.09.2007, 20:00)