Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Coraz więcej krajów powołuje kadry kobiet i dziewcząt w skokach narciarskich. Niedawno pisałam o utworzeniu drużyny narodowej w Czechach. Teraz kadry żeńskie powstały w kolejnych dwóch krajach: Finlandii i Rosji.

Kraje te znajdują się w różnej sytuacji. Finlandia należała do czołówki u samego początku oficjalnie uznanych skoków kobiet, w 1998 r. Heli Pomell wygrała historyczny konkurs w St. Moritz. Znakomicie prezentowała się także Kristiina Suokas, drużynę dopełniały Satu Timonen, Mirva Pyykkoe i Marianne Uusitalo. Wraz z osłabieniem wyników (co zapewne wynikało z dużej mierze stąd, że inne kraje poszły do przodu) Fiński Związek Narciarski stracił wszelkie zainteresowanie skokami kobiet. Póki co ostatni międzynarodowy start fińskich skoczek narciarskich to letnie zawody w Meinerzhagen w 2001 r. Teraz Finlandia wycofuje się rakiem z katastrofalnej polityki udawania, że skoki kobiet nie istnieją. Sześcioro dziewcząt znalazło się w kadrze narodowej (podobnie jak w przypadku Czech, kadra A jest w praktyce również kadrą juniorską), zimą na skoczni K-70 (!) w Lahti odbędą się zawody Pucharu Kontynentalnego. Być może Finlandia wystawi tam więcej zawodniczek, niż tylko te, które będą jeździć na zawody za granicą.

W Rosji skoki kobiet są sportem nowym. Liczna grupa funkcjonuje w Piermie na Uralu (ogólnie Ural jest regionem o niesamowitym, mówiąc żartobliwie, zagęszczeniu skoczni na kilometr kwadratowy), ale dziewczęta trenują skoki także w Moskwie, Petersburgu i mniejszych klubach. Na Uralu skaczą nawet Tatarki! Jeszcze kilka lat temu w Rosji trenerzy raczej zniechęcali dziewczynki do uprawiania skoków, ale obecnie, wraz ze "skokowym boomem", który nastąpił po zatrudnieniu jako trenera kadry męskiej Wolfganga Steierta, Rosyjski Związek Narciarski dojrzał do włączenia się do "nowej" konkurencji w skokach. W marcowych Mistrzostwach Rosji brało udział ponad 20 zawodniczek - wszystkie od 11- czy 12-latek po 23-letnią Marię Zotową skakały na K-60. Najlepsze zawodniczki w Rosji mają również pojęcie o skoczniach normalnych i wszystko wskazuje na to, że - rok po starcie Kseni Czernianowskiej w Pucharze Georga Thomy w Bad Griesbach - Rosjanki nareszcie zadebiutują w COC.

Oto składy kadr obu krajów:
Finlandia
Kadra A: Hannele Eronen, Julia Kykkänen (Lahden Hiihtoseura); kadra juniorek: Mikaela Klinga (Lahden Hiihtoseura), Jenny Rautionaho (Ounasvaaran Hiihtoseura), Jenni Pitkänen (Kuusamon Erä-Veikot), Olga Tervahartiala (Lahden Hiihtoseura); trener: Kimmo Kykkänen.
Rosja
kadra: Irina Taktiejewa (Moskwa), Maria Zotowa, Ksenia Czernianowskaja (Orenburg), Ajgul Karijewa, Lubow Diaczkowa, Natalia Diaczkowa (Pierm); rezerwa: Anna Tarasowa, Nadieżda Firsowa, Anna Szarowa, Zoja Czirkowa (Pierm); trenerzy: Konstantin Szajtanow i (uwaga!) Ludmiła Wachruszewa.

Emilka ironicznie pyta na blogu Skakajki: kto następny? - Węgry? Holandia? Wszyscy oprócz Polski. Mamy zawodniczki - lepsze od niejednej świeżo upieczonej kadrowiczki z krajów, które dopiero teraz powołały kadry żeńskie. Jednak Polski Związek Narciarski robi wszystko, co może, by zmarnować szansę. Chcą mieć w osobach naszych skoczek maskotki, a nie zawodniczki, bo zagraniczne starty i zgrupowania kosztują. Tyle że te dziewczyny przecież żyją i czują. Mają ambicje zawodnicze i muszą patrzeć, jak wszyscy po kolei nas wyprzedzają, bo PZN szczodrze wykłada pieniądze na kadrę oldbojów, ale i na dziewczęta, i na przyzwoity trening młodzieży tak bardzo im szkoda.

Żarty się skończyły. W imieniu polskich zawodniczek i w imieniu dziesiątek kibicek i kibiców domagam się powołania kadry żeńskiej. Nieważne, jak to się ma nazywać, kadra narodowa czy grupa treningowa - jak na mój gust może się nazywać nawet Klub Wiewiórka, ale ma zacząć istnieć! Niedopuszczalna jest sytuacja, w której dziewczynom, które powinny startować w międzynarodowych zawodach, wmawia się, że jest wielką łaską, że PZN nie zabrania im startów! Pięć lat temu Włochy stworzyły drużynę dziewczęcą od podstaw - w momencie, gdy Romeda Morodera powołano na jej trenera, zawodniczki świeżo zaczęły skakać, dopiero co przeszły z innych dyscyplin. Dziś Włoszka jest mistrzynią świata juniorek. Nigdy nie dowiemy się, jaką szansę ma nasz kraj, jeżeli będziemy z roku na rok powtarzać, że "nie ma zainteresowania" albo że "to jest poziom klubowy". Jako kobieta i jako kibicka czuję się upokorzona zachowaniem PZN-u. Same zawodniczki zapewne czują się zdruzgotane.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« maj 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
wpdosc
to nierówność dyskryminacja w kraju demokratycznym
(27.01.2018, 08:54)
paulina dyna(skakajka)
hej mam 10 lat i od roku skacze... to fajny sport chociaż czasami nie mam siły jechać na trening:P piszcie do mnie polkadyncia@onet.eu gadu-gadu 10509739... porozmawiamy o skokach pozro:*
(13.06.2007, 16:25)
Daria
Nie chce się wgłębiac w temat bardziej ale przeczytałam powyzszy artykuł z wielką uwagą, zreszta nie pierwszy bo to chyba któryś juz skolei.
I czegoś tutaj nie pojmuję, jak wogole mozna tak utrudniać dziewczętom uprawiac dyscyplinę sportową, no jak !
Obojętnie jak to by nie była dyscyplina, każdy ma prawo ja uprawiac jeśli ma chęć , zapał i predyspozycje do tego, to dlaczego nie ?
Nie pojmuje tego dlaczego tak im sie to utrudnia.
Zamiast iśc za przykładem innych krajów i stworzyc u nas kadrę PAń, to u nas bedziemy daleko w tyle za przysłowiowymi "murzynami" !
Jak mozna sie tak opierać, mamy inne czasy, mnóstwo utalentowanych sportowców, w tym i kobiety zdobywają medale na najwaznieszych imprezach świata, dlaczego nie ma to sie odbywac w skokach ?
PZN nareszcie powinien zrozumieć, że świat idzie naprzód !
I DAJCIE nareszcie kase na dziewczyny !
One potrzebuja tak niewiele a jak duzo moga zrobić, dla Polski w przyszłości !

Chcialam to napisac pod tym nowym art.ale tam niestety nie da sie tego wysłać, nie wiem dlaczego!
(04.06.2007, 10:44)
Usia
Szukamy ok 2000 zł na wyjazd na zawody PK w Niemczech i Austrii. Ta kwota to koszt paliwa, bo tylko tyle kosztuje ten start.
PZN jest za "biedne" i nie stać go na tę kwotę, może ktoś z kibiców nam pomoże?
(01.06.2007, 18:03)
kinia87
Ja nie rozumiem bezduszności władz PZN.Czy oni nie widzą czy nie chcą widzieć ,że w Polsce są dziewczyny ,które chcą skakać.Przecież One w treningi wkładają całe serce,rezygnują z wielu przyjemności.Te dziewczyny kochają to co robią i uważam,że należy im się utworzenie kadry żeńskiej.Wiadomo,że dziewczyn zawsze będzie mniej od chłopców,co nie oznacza,że należy je lekceważyć,bo to co robi PZN to jawne lekceważenie.Czy One są inne od innych?Nie!Uważam,że należy stworzyć kadrę żeńską.Każdemu,niezależni e od pochodzenia,płci,koloru skóry itp. ,należy się odrobina szacunku ,pozwolenie na uprawianie sportu,który się kocha i możliwość "pięcia się na szczyt".
(31.05.2007, 21:23)
?
@popo
To zaspałeś czas. Jedna to była na końcu 2004 (Gabi), gdy te z Wisły zrezygnowały :P
A takie skromne pytanko. A istnieją stare dziewczynki?
(31.05.2007, 19:06)
nebbia
@popo... no to mało wiesz... ;-)))
@Daria... no własnie zadałas dobre pytanie!
(31.05.2007, 18:28)
popo
z tego co wiem to w polsce jest tylko jedna mloda dziewczynka ktora skacze! to s kim robic ma ta kadre???
(31.05.2007, 17:47)
Daria
@nebbia

No tak, w sumie masz rację, czyli rozumiem to tak, ze PZN olewa sprawdę dziewczyn.
Ale dlaczego ? Jesli chcą skakac to dlaczego nie !
(31.05.2007, 17:10)
...
@Ankamałyszomanka
Mylisz się. One sa już w odpowiednim wieku. Ich rówieśniczki juz skaczą w PK kobiet a czasami wchodza nawet do I dziesiątki. Nie próbując rywalizować z nimi, dziewczęta po prostu nawet idąc do przodu zostaną daleko za czołówką. Tylko rywalizacja z najl;epszymi odpowiednio potrafii zmotywować i pokaza, że jest przed nimi przyszłość.
Popatrz co się stało z Dawidem Kowalem, Arturem Brodą czy Piotrkiem Byrtem. "Dochodzenie" do formy na sali gimnastycznej i na skoczniach K-40, K-65 prawdopodobnie przekreśliło ich przyszłość jako skoczków na poważnym światowym poziomie (a tez mieli wielki talent). Sam talent nie wystarczy, trzeba mieć i mozliwości ciągłego doskonalenia się, rywalizacjio z najlepszymi oraz poznawania nowych skoczni.
(31.05.2007, 16:03)
Ankamalyszomanka
@nebbia i @...
chodziło mi o to, że dziewczyny są chyba jeszcze troche za młode(tak mi sie wydaje) nie zrozumieliście mnie
(31.05.2007, 15:49)
Mika_0701
Bardzo ładny artykuł - podoba mi się taka postawa autorki. Gdybym mieszkała w górach i gdybym w pierwszym wybuchu Małyszomanii kochała skoki tak, jak teraz, to pewnie też bym trenowała skoki. A tu co? Zero szans dla kobiet? Co to jest? Co to za dyskryminacja? Kobiety też potrafią!!! Tym bardziej, gdy Małysz jest tak dobry, powinno się
(31.05.2007, 12:19)
nebbia
@Emu. Tak trzymać!!!
A co do mnie.... hmmm... , gdy piszę jako czytelniczka i kibicka, to robie to pod nickiem "nebbia" :)))
(31.05.2007, 12:16)
Emu
Próbuję walczyć o skakajki od 2001 roku, odkąd się w polskich klubach pojawiły... Z grupy wiślańskiej osobiście znałam Anetę Rosner oraz Magdę i Gosię Kędzior, ale wiem, że było więcej, nawet do 10 zawodniczek przewinęło się w latach 2001-2004 przez Wisłę Ustroniankę. Próbowałam je zatrzymać przy skokach, ale one same były już bardzo zniechęcone. I miały gorszą sytuację, niż teraz dziewczyny z Zako, bo nie tylko PZN ich nawet nie zauważał, ale też trenerzy nie traktowali ich do końca poważnie, rzadko zabierali je na zawody i zgrupowania, kazali skakać na malutkich skoczniach... Magda, Gosia i Aneta nigdy nie skakały nawet na skoczniach średnich, najwięcej K-40. Wg artykułu Dorota Żyła skoczyła kilka skoków na K-70 w Rożnovie - zresztą, biorąc pod uwagę, że trenowała raptem kilka miesięcy, uważam to za przedwczesne. Ale może chodziło o to, żeby na pożegnanie ze skokami mogła być dumna, że zaliczyła taką naprawdę dużą skocznię...
Ja na pewno nie zamierzam się poddawać, tylko warczę i gryzę na samą myśl o tym, co wyprawia PZN. A że jako dość radykalna feministka jestem podejrzliwa wobec kultury, zaraz uważam, że to wszystko część większej całości, że kultura się boi niezależności dziewczyn i kobiet - bo jeszcze mogłyby zrozumieć, co się im wyrządza - więc spycha je z tych sfer aktywności, w których chodzi o własną wolę ku zajmowaniu się chłopakami i strojami. Taką postawę w praktyce promuje "Bravo Girl", trochę styczności z tą gazetką miałam i jestem wobec niej bardzo krytyczna. A także do dorosłej odmiany takich gazetek, "Cosmopolitan", i seksualnej obsesji tego pisma. Dopóki będzie się kobietom wmawiać, że sedno ich problemów leży w sferze intymnej, patriarchat będzie się miał jak najlepiej.
To już oczywiście dygresja, ale taki jest mój pogląd na kwestię propagandowego wymiaru takich pisemek.
I jeszcze na koniec do nebbii - Twój styl kogoś mi przypomina... Ale psst.
(31.05.2007, 11:15)
nebbia
@Daria. Wszystko ok, ale żeby "dziewczyny skakały na jakimś przyzwoitym poziomie" to trzeba chyba troszeczke w to zainwestować. Zreszta co do tego stwierdzenia o "przyzwoitym poziomie" mam zastrzeżenia. One skaczą na już przyzwoitym poziomie, często duzo lepiej od chłopców!. Czy maja być pomijane w tej dyscyplinie sportu tylko dlatego, ze są dziewczynami? Tu własnie widze dyskryminację. O dyskryminacji w innych dyscyplinach nie piszę , bo jej nie ma (chyba). Ale skoki? Zobacz, co się dzieje w innych krajach? Dlaczego my (mając taki potencjał!!!) śpimy i nic nie robimy? Naprawdę lepiej wydawać pieniądze na kadrę nielotów, a dziewczyny pominąć? A ostatni akapit Twojej wypowiedzi popieram w całosci ! :)
(31.05.2007, 09:33)
Daria
Nie rozumiem jednego stwierdzenie, które czesto sie tutaj pojawia.
A mianowicie o niby dyskryminacji kobiet.

Przepraszam bardzo ale tego nie zauwazyłam aby kobiety w dyscyplinach sportowych były dyskryminowane, obijetnie jak to dyscyplina.
Mamy kobiety niemalże w każdej dyscyplinie sportowej, które zdobywaja medale na najwazniejszych imprezach świata.
Gdzie tu dyskryminacja !
Natomiast co do skoków u nas kobiet to tak, jest pewien problem ale wynika moż eon z tego iz są to jeszcze małe dziewuszki,które nie bardzo narazie skaczą, więc jak PZN ma stworzyc jakąkollwiek kadrę ?
Po ile lat one mają ?
Nie wiem jak to jest do końca z tym problemem u nas, bo tak rzeczywiście mało mnie to interesuje, zawsze parzę na skoki facetów od ładnych parunastu lat, ale może jak dziewczyny zaczna skakac na jakims przyzwoitym poziomie to wtedy Związek sie zajmie stworzeniem kadry !
Z drugiej strony dziwi mnie trochę fakt, ze u nas to wszystko idzie tak opieszale.Mogliby wysilić troche swoje umysły i stworzyc im jakieś warunki do uprawiania sportu, bo uprawiac sport nikt nie może nikomu zabronić.
(31.05.2007, 08:42)
...
@ania
Jedną z tych byłych skakajek jest Dorota Żyła (siostra Piotrka). Podobno do niej wtedy należał rekord Polski 26 m (trenowała chyba kilka tygodni), ale potem miała problemy w szkole sportowej (z powodu uprawiania 2 dyscyplin). Teraz uprawia snowboard i miała reprezentowac nasz kraj na IO w Turynie, niestety z powodu kontuzji nie startowała.
Te informacje mam od jej znajomego z tamtego okresu, więc moga być niepełne i skreślone.
W grupie była jeszcze Aneta Rozmus i siostry Kędzior. Byc może ktoś jeszcze, ale w tym to lepiej się Emu orientuje.
A informacje na temat naszych obecnych skakajek i fotki tch dawnych są na blogu skakajki. Zapraszam.
(31.05.2007, 07:56)
ania23
@Emu
bardzo serdecznie Cie przepraszam jesli moimi slowami Cie urazilam.nie zrobilam tego specjalnie.nie mialam pojecia, ze kiedys walczylas o przyszlosc tych dziewczynek, ale jesli to prawda to zwracam honor. mam nadzieje, ze mi wybaczysz.
i mam nadzieje, ze nie poddasz sie i wciaz na nowo bedziesz z nimi, bedziesz je wspierala i pomagala dojsc do sukcesu, a takie na pewno beda, tylko jeszcze nie wiadomo kiedy:(
na razie prosze Cie o jedno, bo domyslam sie, ze pewnie znasz skakajki osobiscie, nie pozwol im stracic wiare w same siebie i swoje umiejetnosci i zdolnosci, a takze nie pozwol im zapomniec o ich marzeniach i wciaz na nowo im przypominaj, ze one sie spelniaja, tylko ze czasami trzeba troche na to poczekac.
natomiast z druga czescia Twojej wypowiedzi wogole sie nie zgadzam. mam wiele do czynienia z dziecmi i wiele bede miala w przyszlosci i jakos nie widze by specjalnie dyskryminowano nasza plec piekna. i nawet czytanie takich gazetek jak "Brawo girls" nic mlodym dziewczynom nie zasugeruje, o ile my dorosli- rodzice, nauczyciele, opiekunowie- im takich glupot nie bedziemy wmawiac.
jeszcze raz przepraszam za troche nieprzyjemne moje slowa w poprzednich komentach
(31.05.2007, 07:27)
ania23
@nebbia
juz teraz jasniej rozumiem intencje autorki.rozumiem ze to nie jej slowa i wiem, ze walczyla o te dziwczynki. nie rozumiem tylko po co tu przytaczac te slowa, ktore sa zreszta moze haslami nielicznej grupy osob. ale dzieki za zwrocenie mi uwagi, ze chyba nie tak cos interpretuje:)
(31.05.2007, 07:13)
ania23
@...
dziekuje za takie informacje.nie mialam pojecia, ze Emu walczyla o ich przyszlosc.przeprosze ja wiec za moje nieprzyjemne slowa. natomiast nie zgadzam sie, ze po takich wspomnieniach trudno jest sie podniesc i walczyc o przyszlosc grupy. mysle, ze powinno byc wrecz odwrotnie.kazda taka sytuacja powinna umacniac i na nowo wciaz uswiadamiac, ze skoro walcze, i to walcze o sluszne racje i walcze dla kogos, to wciaz na nowo powinno sie stawiac czolo problemowi. tylko slabi sie poddaja, tylko osoby bardzo malo pewne siebie nie potrafia odbijac ciosow.
i chce byscie pamietali, ze dopoki nie zmieni sie mentalnosci Polakow i dopoki nie uslyszymy, ze jest kasa dla lekarzy, nauczycieli, itp nie bedziemy tez mogli cieszyc sie sukcesami dziewczat w tej dyscyplinie, bo tak jak napisalam PZN nie mysli racjonalnie i wciaz skapi pieniedzy ( mimo ze pewnie je ma )
(31.05.2007, 07:10)
fan skoków
Co do dyskryminacji kobiet w sporcie, to mam inne zdanie na ten temat. Jeżdże konno w pewnej stajni i na podstawie obserwacji ciężko mi stwierdzić że są one dyskryminowane skoro większość jeżdżących to kobiety, instruktorzy to kobiety, osoby które najlepiej jeżdżą na zawody kobiety mimo że szefem jest mężczyzna. Osobiście jak do tej pory o czymś w rodzaju dyskryminacji kobiet to jedynie słyszałem w pojedynczych dyscyplinach: skoki, piłka nożna (mało kto wie że mamy reprezentację) itp.
(31.05.2007, 01:18)
nebbia
@ Ania 23 Moje poparcie dotyczyło jedynie wpisu zaadresowanego do @ nebbia. Dystansuje się natomiast do twojego poprzedniego wpisu adresowanego do @... Rozumiem intencje autorki i w pełni się z nia zgadzam :). Przeczytaj jeszcze raz spokojnie artykuł, pewnie się tez zgodzisz z autorką :)
(30.05.2007, 22:55)
Emu
Być może napisałam za ostro, przepraszam. Ale czy nie umiecie czytać ze zrozumieniem? Nie rozumiecie, że te fragmenty o krótkich spódniczkach i poczuciu nieistnienia to nie moje poglądy, tylko wręcz przeciwnie - oskarżenie tej kultury?
I mimo wszystko podtrzymuję moje zdanie. Przejrzyjcie sobie trochę podręczników szkolnych dla małych dzieci - ciągle częsta jest sytuacja, w której książkowy tata pomaga synowi w czymś ciekawym, a podrzędna część rodziny (czyli matka i córka) usługują im w kuchni. I zajrzyjcie do gazetek typu "Bravo Girl". Jak na takiej strawie duchowej wyrosnąć na samodzielną umysłowo, krytyczną jednostkę? Kobiecie jest trudniej, zostaje doprowadzona do sytuacji, w której boi się niezależności. A potem wmawia sie jej, że widocznie nie potrafi.
(30.05.2007, 22:18)
nebbia
@Ania23... Masz 100% racji. nic dodać, nic ująć...
(30.05.2007, 22:13)
...
@Ania
Ja rozumiem gorycz Emu.
W naszym kraju juz od kilku lat moglismy mieć skaczące na nartach dziewczyny. W Wiśle trenowała skoki grupa dziewcząt... i niestety to je "zarżnięto" nie pozwalając im się rozwinąć, nie zabierano na zawody i nie dawano zadnej perspektywy (do konca skakały na K30 chyba). Właśnie Emu była tego świadkiem, bo chyba jako jedyna walczyła wtedy o ich przyszłość. Jeśli ma się takie wspomnienia, to trudno nie byc radykałem i nie bać się o przyszłośc tej grupy, gdy sie widzi obojętność i lekceważenie decydentów z PZNu.
(30.05.2007, 22:09)
ania23
@nebbia
w innych krajach potrafia wszystko zorganizowac i potrafia sypnac groszem, bo potrafia myslec.myslec teraz i myslec przyszlosciowo.wiedza w co inwestowac i co im przyniesie korzysci i slawe miedzynarodowa. a my Polacy w wiekszosci uwielbiamy ta kase miec, sknerzymy jej dla innych i zamiast myslec kombinujemy tylko jak czegos nie robic, a wszystko miec. mam nadzieje, ze nikt nie poczuje sie urazony moimi slowami, bo na pewno wielu ludzi sie one nie tycza.
to fakt ze nie mamy na co czekac, bo powinnismy juz umozliwic tym dziewczynom prawdziwe starty, w prstizowych konkursach i treningi z odpowiednia kadra. ale prawda jest taka, ze gdzie indziej mysli sie glowa, a u nas... ( chyba sami wiecie )
(30.05.2007, 22:02)
ania23
@... i Agatka
dziekuje za mile slowa i poparcie. ciesze sie, ze ktos rowniez mysli podobnie jak ja:)no i dziekuje za fajne informacje na temat polskich skakajek
@...
wiedzialam, ze skakajki to male dziewczynki, ale bylam tez pewna, ze maja kilka nastolatek, takich 16-latek, 17-latek, ktore same bylyby zmotywowane i mogly zmotywowac te reszte. ale w zwiazku z tym, ze tak nie jest masz racje, ze to kibice powinni im troche pomoc. ale nie bardzo wiem jak to zrobic, skoro osoba " odpowiedzialna" za skoki kobiet i piszaca o nich, czyli doskonale znajaca te tematyke, pisze o " mordowaniu" dziwczynek za zycia ( wiem, ze to przenosnia ) i o wychowaniu ich do poczucia beznadziejnosci i bezwartosciowosci.uzywa tak ostrych slow jak gdyby chciala z dziewczyn zrobic panie lekkich obyczajow ( krotkie spodniczki, obcasy, uslugi ). to bardzo przykre, ze osoba, ktora powinna wspierac te mlode dziewczynki i mobilizowac je do dzialania, podtrzymywac na duchu w tych trudnych czasach i pomagac im w walce pisze tak jakgybysmy my kobiety byly nic nie znaczacymi istotami, nie majacymi szans na nic w zyciu. wiec zastanawialam sie po co taki apel i zadania wysuniete w tym artykule.
no i oczywiscie przylaczam sie do zyczen dla Asi.
NAJSERDECZNIEJSZE ZYCZENIA DLA CIEBIE MLODA I OBIECUJACA SKAKAJKO! jestem przekonana o tym, ze kiedys uda sie Tobie i Twoim kolezankom rozslawic polskie dziewczyny (uprawiajace ten sport) w swiecie i pokazac na co Was stac.trzymam za Was kciuki
(30.05.2007, 21:52)
...
@Ankamałyszomanka
Na co mamy czekać? Wiesz ile lat trwa przygotowanie zawodniczki na poziomie?
Nie wiesz? Idź i spróbuj się nauczyć skakać, zobaczysz. A zreszta na co maja czekac te dziewczyny? Przeciez skaczą regularnie na K-65 a potrafia i na K-85. To juz prawdziwe zawodniczki. Brakuje im tylko startów na zawodach międzynarodowych. Nie da się nauczyć skakac skacząc ciągle na jednej skoczni i startujac na zawodach na K-20, czy K-40, jak to u nas w kraju bywa. To nie 7- latki, czy początkujace zawodniczki. To już normalne skoczkinie. Potrzebuja trenera tylko dla siebie (a nie jak teraz wspólbego na 20-30 dzieciaków), potrzebuja zgrupowań i startów w zawodach z rówieśniczkami i potrzebuja porządnego sprzętu. Czy to tak dużo? Przecież to TYLKO 2 dziewczyny a nie 20! PZN chyba by nie zbankrutowało, tym bardziej, że hojnie sypie groszem na oldbojów, którzy przez kilka lat udowodnil;i, ze nie warto na nich stawiać!
(30.05.2007, 21:35)
nebbia
Tylko na co czekać? na zmianę w obsadzie PZN? Czy dziewczynki trenujące mogą czekać? na co? na emeryturę? Dlaczego w innych krajach nie czekaja , tylko idą za ciosem? powinno byc tak : są chętne do trenowania? No to stwórzmy im warunki. A od czego jest PZN? Od brania kasy i dopieszczania pociotków?
(30.05.2007, 21:35)
Ankamalyszomanka
Wystarczy trochę poczekać. Nie będzie żadnej dyskryminacji, potrzeba tylko czasu a mogę się założyć że będą skoczkinie także w Polsce. Może i w niej Polska będzie miała Polska takie przedstawicielki, że wszyscy będą mogli tylko pozazdrościć :P
(30.05.2007, 21:28)
Agatka
Fakt, stwierdzenie "morduje za życia" jest ostre, ale chyba nie dosłowne? to taka metafora, prawda? morduje od środka...przynajmniej ja to tak zrozumiałam...

Ani a, popieram:)
(30.05.2007, 21:12)
...
Dziś Asia Gawron kończy 14 lat :)
Wszystkiego Najlepszego Asiu :)
(30.05.2007, 20:50)
...
@Ania
Bardzo mądre słowa, Aniu.
Jednak na razie nasze skakajki nie bardzo moga walczyć o siebie, bo najstarsza z tych skaczących na wiekszych skoczniach kończy właśnie 14 lat (a pozostałe sa młodsze lub zupełnie malutkie). One sumiennie trenuja i próbuja realizowac swoją pasję. To MY-kibice musimy im pomóc, by zostały zauważone przez działaczy PZN. To my musimy uświadomić działaczom, że skakajki nie sa tylko maskotkami na skoczni, ale przeradzaja się w prawdziwe zawodniczki, a na K-30 czy 40 skaczą tylko z powodu braku większych skoczni na zawodach w poszczególnych miejscowościach. Ich miejsce tak naprawdę jest na K-65, K-85.
(30.05.2007, 20:49)
Daria
"Dziewczynki morduje się za zycia " ???

Boże kochany, nie czytałam bardziej okrutnego stwierdzenia, co to jest ?
Emu ! dobrze się czujesz ?
Ja nie słyszałam o żadnym morderstwie jakiejś skakajki !

(30.05.2007, 20:36)
ania23
przyznam szczerze,ze niewielkie mam pojecie o skokach kobiet, ale jednego jestem pewna.wszystko, czego w naszym kraju sie nie robi, nie robi sie z powodu braku pieniedzy. tak samo jak nie ma pieniedzy na juniorow meskiej plci, tak tez nie ma na skoki kobiet. to fakt, ze gdyby znalezli troche funduszy to napewno zainwestowaliby to w mezczyzn, ale to tylko dlatego, ze ciezko im sie zdecydowac na zmiany i wszystko co dla nich nowe jest im obce.po prostu boja sie utworzyc taka kadre, bo nie widza potrzeby tego robic.dlatego popieram akcje propagowania skokow kobiet i sama jestem za wysylaniem wielu petycji do PZN-u i osobistymi rozmowami z poszczegolnymi jego czlonkami, natomiast nie popieram jednego- mianowicie tego, ze kobiety same z siebie robia biedne sieroty, ktore do niczego sie nia nadaja. po prostu my we krwi mamy chyba to, ze czesto za duzo gadamy, a za malo dzialamy. dlatego tez prosze was dziewczyny, niech zadna z was nie czuje sie gorsza, dyskryminowana, bo tylko od nas samych zalezy to, jak beda nas traktowac inni, zwlaszcza mezczyzni.to, ze rodzimy dzieci to oczywista sprawa, tak jest od zarania dziejow, a krotkich spodnic i wysokich obcasow nikt nie kaze nam nosic.to kwestia tylko i wylacznie naszego gustu. i to od nas zalezy czy bedziemy niezalezne w zyciu majac dom, rodzine i prace zawodowa, czy tez pozwolimy by inni za nas decydowali i staniemy sie tak zwanymi "kurami domowymi"-oczywiscie z przymusu, a nie z wlasnej woli.
tak samo jest w sporcie, ktory powinien motywowac i dodawac woli walki.walki o swoje, walki o sluszne racje i zyciowe cele. dlatego dziewczyny walczcie.nie poddawajcie sie.my kibice, zapewne obu plci, na Was liczymy i trzymamy kciki, by PZN wreszcie zmadrzal i podjal wlasciwe i korzystne dla Was decyzje, nie skapiac przy tym kasy.tylko, ze to Wy musicie im pomoc to zrozumiec, a nie powalac sie zaszufladkowac i wszystko zwalac na rzekoma dyskryminacje.
(30.05.2007, 19:45)
głupek
"A najgorsze jest to, że dziewczynki morduje się za życia..."
Emu, albo nie rozumiesz co piszesz, albo nie brałaś dzisiaj tabletek. Jeśli chcesz bronić swoich poglądów to wybrałaś najgłupszy sposób.
(30.05.2007, 19:42)
taka prawda
@lille troll
Mylisz się, Polek nie trzeba zachęcać. Polki już skaczą na nartach. Problem tkwi w wtym, że na zagraniczne starty chłopców w FC, LGP 12-14 lat,, nieoficjalnych MŚ dzieci kasa jest a na zagraniczne starty dziewcząt nie ma. Chłopcom wolno startowac w MP i MŚJ a naszym dziewczynom NIE WOLNO!
(30.05.2007, 19:27)
lille_troll
Co zrobic, żeby zachęcić Polki do skakania?To banalne! Skoro Adam Małysz zachęcił chłopaków do skakania, to może niech Pani Iza pójdzie w ślady meża... x) Może to by coś dało, hehe
(30.05.2007, 19:15)
...
Stwierdzenie, ze kobieta jest od rodzenia i wychowywania dzieci jest tak samo mądre jak to, że mężczyzna jest od polowania na jedzenie. Nie żyjemy juz w czasach jaskiniowców i każda ma możliwość i prawo do życia jak człowiek i realizowania swoich pasji.
A jeśli chodzi o dzieci, to z pewnością jednakową ilość czasu powinni im poświęcać i matka i ojciec.
Zresztą chyba nikt nie chce by nasze 10-13 letnie dziewczyny dzieci wychowywały ;)))
(30.05.2007, 17:17)
Agatka
W Polsce wiele słów, które w rzeczywistości są całkowicie normalne, uważa się za obelgę...:( Dokładnie, większość dziewczyn (nawet niektóre moje koleżanki) twierdzą, że są gorsze. Co prawda niektóre same się o to proszą i same sprawiają, że inni je tak traktują, ale nie zawsze tak jest. Kiedy zaczynałam interesować się skokami, pierwsze moje pytanie brzamiało : czemu tu nie skaczą dziewczyny? Odpowiedzi szukam do dzisiaj, ponieważ stwierdzenia, że dziewczyny są od rodzenia i wychowywania dzieci lub że są gorsze, jakoś do mnie nie przemawiają. Uważam, że dobrze, iż na świecie powstają kadry złożone z dziewcząt...i w Polsce mam nadzieję też niedługo (bardzo niedługo) to nastąpi.
Nadzieja jest matką głupich...ale umiera ostatnia:)
(30.05.2007, 17:06)
?
@Emu
Wiesz, że Węgrzy mają 9 skakajek?
(30.05.2007, 17:00)
Emu
Kobiety ciągle są dyskryminowane i to nie tylko w sporcie. A najgorsze jest to, że dziewczynki morduje się za życia, wychowuje się je do poczucia własnej bezwartościowości, bezsensu, nieistnienia. Może sport mógłby otwierać dla nich drogę ucieczki... ale jak widać to ciągle nie dla nich. Od nas się oczekuje wysokich obcasów, krótkich spódniczek i gotowości do usług, a nie SAMODZIELNOŚCI.
Przynajmniej jeżeli dziewczyny wytrzymają, jeżeli zrozumieją, że to część czegoś większego, PZN ma szansę niechcący zrobić z nich feministki. Zresztą pal sześć, każda kobieta njie uważająca się za istotę gorszą jest feministką, nawet jeżeli to słowo w Polsce uchodzi niemal za obelgę.
(30.05.2007, 14:54)
Agatka
w sporcie nie powinno być równych i równiejszych...w Polsce musi powstać kadra złożona z dziewcząt i koniec.
(30.05.2007, 14:44)
polska Shakira
Co tu pisac... wstyd i nic więcej! Martwi mnie to, że w tych czasach kobiety są wciąż dyskryminowane i to w sporcie!
(30.05.2007, 14:38)
fenerbahce
@ fan skoków
może w kadrze A z Lepistoe nie, ale moga trenować z naszymi juniorkami w kadrze juniorów :)
(30.05.2007, 13:33)
Emu
Na Węgrzech akurat - wątpię. Tam to nie funkcjonuje na tej zasadzie. Działa JEDEN klub (Koszeg), sam musi o wszystko dbać, wsparcia ze związku narciarskiego nie ma... Węgierskie skoki to po prostu miniaturka, wszyscy - skokany, trenerzy, pomocnicy, dyrekcja klubu - to jakieś 30 osób...
(30.05.2007, 10:01)
...
Problem w tym, Emu, że to o Holenderkach i Węgierkach nie było wpisane jako ironia. I Holenderka Lara Tomae i Węgieri skaczą na tyle dobrze, że jeśli u nich sa rozsądnie myslacy ludzie, to kadry dla nich zrobią.
(30.05.2007, 07:18)
załamana
Mozna tylko bezsilnie patrzeć na głupotę naszych działaczy. Przez wiele lat nie dawali szansy juniorom, teraz to samo robią z dziewczynami.
Nawet Małysz by nigdy nie zaistniał, gdyby Mikeska nie "stawał na głowie", by go zabieraĆ na zawody. Teraz dopiero zdaję sobie sprawę jaka tytaniczna pracę musiał wykonać ten człowiek, by przekonać skostniały beton PZNu, by dał szansę Małyszowi, gdy ten miał kilkanaście lat!
(30.05.2007, 06:49)
fan skoków
Śmieszne to jest, że u nas kobiety nie skaczą, dzięki Bogu nie zrobiono tego samego z biegaczkami bo by nikt nie słyszał o J.Kowalczyk. Jeśli PZN-owi tak ciężko wziąc kasę na trenera, sprzęt itp to może niech trenują z mężczyznami u Leppisto, czemu nie?
(30.05.2007, 01:22)
ranking
Zerknijcie jak dużą oglądalność mają skokinarciarskie.pl!
(29.05.2007, 23:34)
ranking
Marcowy ranking serwisów tematycznych.
http://www. internetstandard.pl/news/11167 2_2.html
(29.05.2007, 23:33)
nebbia
Bardzo mądry artykuł i bardzo smutny. Wydawałoby się ,ze w XXI wieku nie ma dyskryminacji kobiet.... Oczywiście przeciwnicy natychmiast podniosą wrzask, ze brak kadry żeńskiej lezy w interesie samych zawodniczek, bo to sport niebezpieczny itd. Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura! Zjazdy, slalomy, snowboard( w kazdej postaci) są bardziej urazogenne . O co więc chodzi? Pewnie o pieniądze. Czy PZN nie potrafi patrzec przyszłosciowo? czy PZN nie zależy na rozwoju sportów zimowych? Wydaje mi sie ,ze odpowiedż jest jedna : NIE. Lepiej wiecznie sponsorować nielotów, którzy niczego nie dokonali i nie dokonają. Lepiej tworzyc kadrę oldboyów i fundować im sprzęt i wycieczki zagraniczne. Panowie z PZN maja sie dobrze. Odcinaja póki co kupony od Małysza. Małysz jest wspaniały, ale przeciez kiedyś jego era sie skonczy. Nastanie era skakajek. Tylko, ze Polska nie będzie miała zawodniczek... Obudzimy się z ręką w nocniku... Wtedy będą sobie wszyscy rwać włosy z głowy i pytać jak do tego można było dopuscić. Tylko, ze ból głowy z tego powodu pewnie nie bedzie dotyczyc obecnych działaczy. Oni będą się chwalic i puszyć, ze za ich czasów był Małysz i oni sa współtwórcami jego sukcesów... TO TRZEBA ZMIENIĆ !!!
(29.05.2007, 21:46)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Skoki kobiet: wszyscy oprócz Polski
Skoki kobiet: wszyscy oprócz Polski

Skoki kobiet: wszyscy oprócz Polski

Kalendarium
Andreas Kuettel
Dziś urodziny obchodzą:
Miran Tepes (1961)
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich