Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

W skokach narciarskich, jako dyscyplinie rozgrywanej na otwartym powietrzu, bardzo duże znaczenie mają warunki atmosferyczne. Nieodpowiednia pogoda może zrobić z konkursu loterię albo wręcz uniemożliwić jego rozegranie. Takie aspekty pogody jak widoczność nie są aż tak ważne, jak np. w narciarstwie alpejskim, natomiast może najważniejsza jest prędkość i siła wiatru. Przepisy dotyczące tych wartości są dość rygorystyczne i pewnie niejeden kibic dziwił się np. podczas jesiennych huraganów, że rozgrywanie konkursów skoków jest w praktyce w ogóle możliwe...

Ze względu na problemy z pogodą, które w ostatnim sezonie były akurat szczególnie duże, od jakiegoś czasu mówi się o ewentualności budowy zadaszonej skoczni. Jedna z gier o skokach narciarskich już kilka lat temu wprowadziła taką skocznię do "asortymentu" obiektów dostępnych w grze, ale wyglądało to mało imponująco - płaski daszek nad zeskokiem, który mógłby co najwyżej częściowo chronić skocznię przed zbyt silnymi opadami śniegu, mogącymi zasypać pieczołowicie przygotowane tory. W praktyce, gdy mowa o skoczni zadaszonej, zwykle ma się na myśli skocznię w hali.

Podczas zamykającego sezon 2006/2007 weekendu w Planicy po raz pierwszy przedstawiono konkretny projekt takiej właśnie skoczni. Podwójny obiekt, obejmujący skocznię dużą (HS 140) i mamucią (HS 207), miałby powstać w miasteczku Ylitornio na górze Aavasaksa (242 m n.p.m.), a częściowo wręcz we wnętrzu góry. Jak wynika ze szkicu, wejście do "poczekalni" znajdowałoby się na szczycie góry. Poniżej zaczynałby się rozbieg większej ze skoczni. Oba rozbiegi przebiegałyby w tunelach wydrążonych we wnętrzu góry. Niżej, już we właściwej hali, znajdowałby się podwójny zeskok, wybieg i trybuny wychodziłyby na otwarte powietrze. Nie wiadomo jeszcze, z czego byłby wykonany dach hali, ale prawdopodobnie byłby on przejrzysty - w projekcie wspomina się o przyciągającym turystów widoku słońca o północy (Ylitornio leży w północnej Finlandii, za kołem podbiegunowym). Taka konstrukcja skoczni pozwalałaby oczywiście całkowicie zostawić przed drzwiami hali zmartwienia związane z wiatrem i zbyt silnymi opadami śniegu (jednak oznaczałaby konieczność naśnieżenia całej skoczni tylko za pomocą armatek śnieżnych). Oprócz tego wewnątrz możliwe byłoby utrzymywanie temperatury lekko poniżej zera, co pozwalałoby naśnieżać skocznię i utrzymywać na niej śnieg niezależnie od temperatury na zewnątrz (podobnie jak w całorocznym tunelu do biegów narciarskich niedaleko fińskiego Vuokatti - podobne tunele mają powstać w Niemczech i Szwecji. Jak pokazała ostatnia, wyjątkowo ciepła, zima, może się zdarzyć, że nawet armatki będą bezradne - do ich uruchomienia niezbędna jest odpowiednio niska temperatura.

Skocznia w Ylitornio znajduje się na dość wczesnym etapie planowania - choćby nie istnieje jeszcze nawet kosztorys. Jednak projekt wydaje się ciekawy choćby jako eksperyment, coś odmiennego. Moje wątpliwości budzi przede wszystkim rozmiar skoczni. Skocznie mamucie to obiekty, na których nie organizuje się tradycyjnych zgrupowań - trening na nich dozwolony jest tylko bezpośrednio przed zawodami. Czy nie jest marnotrawstwem budować mamuta do użytku niemal całorocznego, skoro i tak przez cały rok używana byłaby tylko mniejsza skocznia? Wielu kibiców nie zdaje sobie sprawy, że skocznie mamucie przy wszystkich swoich zaletach w ogóle są wielkim marnotrwawstwem - buduje się ogromny obiekt, by używać go tylko przez jeden tydzień w ciągu roku albo wręcz raz na kilka lat. Czy w takiej sytuacji nowe mamuty są w ogóle potrzebne?
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« kwiecień 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
nieznany
ciekawe co będą tam robić gdy nie będą skakać - grać w siatkówkę
(28.04.2007, 14:23)
skoczek
ciekawy pomysł gorzej może wyglądać realizacja ...
ciekawe czy kiedykolwiek taka skocznia powstanie w Polsce. Podobno Polak potrafi
(28.04.2007, 12:15)
Ew
Jestem raczej sceptycznie nastawiona do skoczni w hali. To właśnie warunki atmosferyczne (poza samymi skoczkami ;p) dodają uroku tej dyscyplinie. Wyobrażacie sobi bicie rekordów na takich sjkoczniach? Fakt, nie zawsze warunki dla wszystkich skoczków są jednakowe, ale to przecież sport,a skoczkowie, wybierając tę dyscyplinę, wiedzieli, w co się pakują.
(24.04.2007, 20:10)
Emu
Ja zajmowałabym tu stanowisko gdzieś pośrodku. Z jednej strony absolutnie nie jestem przeciwna temu pomysłowi. Oczywiście tradycja skoków się liczy, ale czy dwie skocznie w hali podważają skoki jako dyscyplinę "wolnopowietrzną"? Bynajmniej, przecież cały czas na świecie istnieją setki skoczni pod gołym niebem. Jako skoczniołazica często fascynuję się pewnymi skoczniami ze względu na ich oryginalność (np. nieistniejąca już skocznia kijowska - jedyna na świecie skocznia z podwieszonym rozbiegiem, skocznie w Kisovcu/Zagorju - rozbieg jednej skoczni przebiega jak mostek nad rozbiegami dwóch mniejszych...) - skocznia w hali niewątpliwie byłaby czymś wyjątkowym; jest to tak kosztowne, że z pewnością nie zdominuje skoków. Dlatego też obcy jest mi entuzjazm użytkownika ":)". Nie da się porównać lodowiska do hokeja ze skocznią - choćby dlatego, że lodowisko jest dużo mniejsze i rozciąga się tylko w poziomie. Duża skocznia to naprawdę ogromny obiekt - ponad 100 m całkowitej wysokości, ponad 20 m szerokości zeskoku, do tego konieczność wygospodarowania miejsca na wieżę sędziowską, wyciąg i trybuny, konieczność zaprojektowania hali tak, by dach nie zasłaniał widoku... Traktowałabym tę skocznię bardziej jako eksperyment, ale zgadzam się, że większy sens miałoby eksperymentowanie na trochę mniejszej skoczni.
(24.04.2007, 18:45)
:)
Skoki w hali. Popieram.
Kiedyś hokej tez grano na otwartych lodowiskach a dopiero po przeniesieniu do hali stały się prawdziwym widowiskiem, bo wielu wygodnych kibiców dołaczyło do oglądania. Na wolnym powietrzu często odstaraszał ludzi mróz i wiatr.
To samo będzie ze skokami.
Dziś juz nawet dla futbolu maksymalnie osłania się boiska i zadasza jak najwięcej.
Hale dla skoków, to po prostu melodia przyszłości. Szkoda tylko, że to takie drogie jest.
A konserwatywnie nastawionymi kibicami nie ma się czym przejmować. W społeczeństwach zawsze są jacyś hamulcowi.
(24.04.2007, 16:18)
Mipoc
@Fenerbache
Co do "równego współzawodnictwa" to się nie zgadzam. Będzie przeciwnie trzeba będzie wiatraki zbudować bo jak będą skoki bez wiatru?A jak będą wiatraki to już widze manipulacie ,a jak manipulować wiatrem będzie ktoś taki tepes (możecie mówić że się czepiam)to wiatr będzie 5m. z przodu na jednego, 5m. z tyłu dla drugiego
(24.04.2007, 15:52)
Agatka
Co to za skoki w hali? Czy skoro wszystko sie rozwija to skoki maja stracic swoja dusze? Nie chce, nie zgadzam sie. I koniec. Zamiast budować skocznie na hali, moze lepiej zrobic ochrony przeciw wietrzne! Zamiast zabierać się za wyprawy w kosmos, na inne planety, najpierw niech pomyślą o Ziemi:) taka mała metafora:)
(24.04.2007, 13:37)
daf
Po co od razu kryta, może wystarczyłoby zlokalizować ją w jakiejś niecce, nie byłoby tyle problemów z wiatrem, a to głównie on przeszkadza (śnieg rzadko kiedy ijeśli już to głównie w Japonii).
@fenerbahce
skoki w tzw. ciepłych krajach już dziś są możliwe - na igielicie, a jednak nikt tam nie kwapi się z budową skoczni - nie sądzę też, że kryte skocznie spowodowałyby jakiąś zmianę w tej kwestii.
(24.04.2007, 01:11)
Bartt
Ja powiem tak - oczywiście preferuję skoki na otwartej przestrzeni i dopóki to będzie możliwe za nic nie zamieniłbym ich na skoki w hali. Ale właśnie... dopóki to będzie możliwe... Ostatnie sezony pokazują, że coraz trudniej rozegrać zawody w naturalnych warunkach. A z roku na rok (obym się mylił) może być coraz gorzej, zima będzie coraz krótsza, coraz mniej śnieżna, a bardziej wietrzna i deszczowa. Za parę lat może się okazać, że nie będzie gdzie skakać! Dlatego dobrze by było gdyby choć jedna kryta skocznia jednak powstała. Jest to inwestycja długofalowa i pewnie jeśli dojdzie do jej zrealizowania, to nie wcześniej niż za 5-7 lat. A do tego czasu klimat może zmienić się tak dramatycznie, że po prostu nie będzie innego wyjścia. Chciałbym się mylić, ale jeśli to ma być ratunek dla skoków, żeby w ogóle przetrwały to jestem za...
(23.04.2007, 23:33)
fenerbahce
Może ktoś powie, że jestem pesymistą, ale dla mnie jest to mało realne :/
Po pierwsze powinni najpierw na próbę wybudować 90-tkę, a nie porywać się od razu na mamuta !
dałoby się na niej poskakać, a jednocześnie nie byłaby tak kosztowna i trudna w wykonaniu.

Po drugi i trzecie, to właśnie to co wymieniłem, czyli koszty inwestycji i budowa/rozbudowa tego cuda

Po czwarte taką robotę powierzyłbym raczej Niemcom bądź Austriakom, a nie Finom. Tak jakoś mam większe zaufanie do nich, jako budowniczych :)

Po piąte i wg mnie najważniejsze:
SKOKI NARCIARSKIE W HALI STRACIŁYBY SWÓJ UROK :/

Zalety "zadaszonych skoczni" :
- równe współzawodnictwo
- większe bezpieczeństwo
- możliwość budowy skoczni przez "cieplejsze kraje" (może kiedyś skoki przeniosą się do Arabi Saudyjskiej :P)
(23.04.2007, 22:24)
Elmander
Dla mnie skocznia w hali jest zwyczajną głupotą. Może jeszcze zaczną dzielić Mistrzostwa Świata na halowe i na otwartej przestrzeni - tak jak w lekkiej atletyce? Skoki w hali będą pozbawione dramaturgii związanej z wiatrem, śniegiem... Krótko mówiąc: pomysł bez sensu...
(23.04.2007, 22:13)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Zadaszony mamut w Finlandii?
Zadaszony mamut w Finlandii?

Zadaszony mamut w Finlandii?

Kalendarium
Andreas Kuettel
Dziś urodziny obchodzą:
Miran Tepes (1961)
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich