Zula@Werhmacht- to, że nie lubisz Stefana Huli to nie oznacza, że musisz mu takźle życzyć.
@Fanka- dzięki za poparcie:)
(03.11.2006, 22:39)
Fanka@ Zula
Masz rację. Nie wiadomo, jak układałaby się współpraca Kamila z ojcem. Jest takie powiedzenie, że "rodziny się nie leczy" i chyba coś w tym jest. Nasi najbliżsi (rodzice, rodzeństwo, koledzy) mogą po prostu nie móc obiektywnie ocenić problemów, z jakimi się borykamy i nie są w stanie nam tak dobrze pomóc, jak pewnie by chcieli. Dlatego lepiej, aby Kamila (i resztę kadry) wziął pod opiekę kto inny, a jego ojciec - co najwyżej pomagał doraźnie.
(02.11.2006, 12:36)
Wehrmacht@2007
Po prostu kazdy ma jakies tam sympatie i antypatie, no i ja tez :D
@typowicz
A pisze, to co mysle! ;)
(02.11.2006, 10:13)
2007@ Wehrmacht: Dlaczego tak bardzo nie lubisz Huli? Daj jakis powod bo niebardzo Cie rozumiem.
(02.11.2006, 00:39)
typowicz@Wehrmacht co ty piszesz?! @pasztet a ja mysle bardziej ze sliz wejdzie conajmniej do 50-tki(sliz jest moim ulubionym skoczkiem).
(01.11.2006, 16:10)
Wehrmacht@ds
Tak, to prawda i dobrze mu tak! Jak ja go nie cierpie!!!
(01.11.2006, 10:39)
dsPodobno hula ma kłopoty z nogą niby skręcenie czy to prawda
(31.10.2006, 18:26)
WehrmachtJakos sie Kamil przyzwyczai do skakania w waznych konkursach i bedzie OK, gorzej maja nasi pozostali reprezentanci, ktorych zzera presja juz podczas serii probnej ;)
(30.10.2006, 17:14)
Zula@Daria ma rację. Przecież ojciec Kamila jest z tego co wiemy psychologiem rodzinnym (sam Kamil podkreślał to w jednym z wywiadów), więc jego specjalizacja jest trochę inna. A tak poza tym to też nie wiadomo jak układałaby się relacja Kamila- zawodnika i jego ojca- psychologa. Może nie byłby to za dobry pomysł.
(30.10.2006, 12:59)
pomysla moze on sam nie chce wspolpracowac z psychologiem? w naszej kadrze to norma byla od zawsze. jeszcze za kuttina bylo tak, ze chcial zatrudnic psychologa - byl jakis zatrudniony, po czym nikt oprocz adama nie chcial z nim wspolpracowac. ot chlopcy.
(30.10.2006, 06:43)
ZulaZgadzam się z autorem tekstu.
Kamilowi potrzebna jest pomoc psychologa i to od zaraz. Szkoda, żeby taki fajny i utalentowany chłopak zmarnował swój talent, potencjał i chęci.
(29.10.2006, 21:36)
vikiAdaś też miał problemy i jakoś sobie z nimi poradził chociaż jest starszy od Kamila i bardziej doświadczony. Kamilku napewno sobie poradzisz i wrócisz do formy ,trzymam kciuki.Powodzenia ;)
(29.10.2006, 19:44)
ollinigdy, ale nigdy nie będzie drugiego takiego skoczka jak adam adam w wieku kamila już wygrywał zawody !!! przeciez
(29.10.2006, 16:47)
olliboże interesuję się skokami na od 7 lat i uważam, że skoro kamil ma ojca psychologa to powinien sobie radzić a tak będzie drugi skupień
(29.10.2006, 16:44)
DariaZaraz , zaraz ,
to prawda , że ojciec Kamila jest psychologiem ale jak to sam już wyjasniał w jednym z czatów ,
jest psychologiem rodzinnym a nie sportowym ,
a to wielka różnica ,
to prawda , że pomagał Otylii dojśc do siebie po tej tragedii ale nie jako psycholog sprtowy tylko otoczył opieką całą jej rodzine , to rodzinny psycholog ,
u nas w karu jest niewielu bardzo dobrych psychologów tylko z zakresu sportu jednym z nich był Pan Blecharz ale jak wiemy nie chce nawet słyszec o powrocie do sztabu skoczków ,
to parwda , ze Kamil ma tego typu problemy i to od dawna , okrzyknięcie go dwa lata temu następcą Malysza bylo błędem , ADam następcy tak szybko mieć nie bedzie ,
o ile mnie wiadomo jest w sztabie obecnie na zasadzie współpracy prof.Żołądż , pozatym Fińscy biomechanicy , ale od psychologi narazie nie ma pojedyńczego człowieka .
Ale czytałam , ze Hannu Lepistoe wprowadza , do zajęć treningi umysłu dla zawodników gdyz sam stwierdził , ze na tym polu dokonano zaniedbań już dawno.
(29.10.2006, 15:50)
pasztetMoje typy: A.Małysz 5, K.Stoch 15, S.Hula 27, R.Śliż nie zakwalifikuje sie
(29.10.2006, 13:40)
dagadajcie chlopakowi spokoj, znajda mu dobrego psychologa i za jakis czas bedzie mial tyle sukcesow co malysz
(29.10.2006, 13:17)
pasztetkamil trzymaj sie jesteś najlepszy
(29.10.2006, 13:09)
spidermanPrzykład: 2 miejsce w kwalifkacjach do konkursu TCS w Innsbrucku, w konkursie strasznie słaby skok i przegrana ze słabiutkim tego dnia M. Uhrmannem i odpadnięcie z konkusu...
Można by jeszcze wymieniać i wymieniać. Gdyby nie słaba psychika Kamila, to dziś miał kilka razy więcej osiągnięć niż ma.
(29.10.2006, 12:27)