W czwartek przed południem na peryferiach Krakowa odbyła się konferencja prasowa, podsumowująca pierwszą edycję Narodowego Programu Rozwoju Skoków Narciarskich pod hasłem "Szukamy następców Mistrza". Na spotkaniu kończącym sezon 2004/2005 pojawili się: Prezes Zarządu Grupy Lotos S.A. - Paweł Olechnowicz, Prezes Polskiego Związku Narciarskiego - Paweł Włodarczyk, Dyrektor Sportowy Polskiego Związku Narciarskiego - Apoloniusz Tajner, Anna Wensierska z Biura Informacji i Promocji oraz kierownik Działu Sponsoringu Grupy Lotos S.A. - Andrzej Olszewski.

W swoim wystąpieniu Paweł Olechnowicz mówił o sposobach reklamowania firmy, podkreślając jednocześnie, że tworząc Lotos Cup, Grupa lokuje swoje pieniądze w najwłaściwszy sposób. "Najfantastyczniejsze jest to, jak wydajemy pieniądze na młodzież, która rośnie na Mistrzów" - mówił.

Zawodnicy, którzy rywalizowali w cyklu konkursów osiągają wyniki niewspółmierne do środków, które firma przeznacza na rozwój talentu młodych skoczków. "Biorą udział w różnych imprezach, stawiając czoła samym sobie, a także zmagając się z konkurencją wspaniale kształtują swoją postawę obywatelską".

Następnie można było wysłuchać Pawła Włodarczyka. Prezes PZN chwalił sobie przede wszystkim fakt, iż dzięki Narodowemu Programowi Rozwoju Skoków Narciarskich młodzi, perspektywiczni zawodnicy mogą używać najnowocześniejszego sprzętu, który jest nieodzowny przy uprawianiu skoków narciarskich. Jednocześnie budujące jest to, że ciągle wzrasta liczba osób, trenerów, instruktorów i nauczycieli wychowania fizycznego, którzy chcą uczestniczyć w procesie nauczania skoków i powiększać swoje umiejętności w szkoleniu młodzieży.

Kolejnym punktem wdrożonego programu jest budowa jak i odbudowa skoczni małych, średnich, jak również skoczni dużej w Wiśle - Malince. Dzięki dotacji Państwa w wysokości 7 mln złotych, będzie istniała możliwość modernizacji około 26 małych skoczni.

"Trzeba także pamiętać o współzawodnictwie sportowym, które musi istnieć w macierzystych klubach w Bieszczadach, Tatrach i Sudetach. Dzięki wsparciu przez Grupę Lotos S.A. możemy się tutaj dzisiaj spotkać i podsumować wyniki rywalizacji. Trzeba się cieszyć, że wielka,
polska firma zechciała zainwestować w skoki. W przyszłości miejmy nadzieję, że pomoże to przejść zawodnikom ze sportu młodzieżowego do wyczynowego" - chwali Prezes PZN.

Z ust Pawła Włodarczyka padły podziękowania w kierunku Prezesa Lotos S.A. Pawła Olechnowicza: "Z tego miejsca chciałem niezwykle gorąco, z głębokim ukłonem podziękować Panu Prezesowi Pawłowi Olechnowiczowi za jedną rzecz. W pewnym sensie za odwagę, że chciał współpracować z Polskim Związkiem Narciarskim w takim temacie, który jest niezwykle trudnym. Sport młodzieżowy nie daje tych splendorów, które daje sport wyczynowy. Pan Prezes dostrzegł sedno tego sportu. Tu jest szansa dla Związku Narciarskiego, dla Jego firmy - Grupy Lotos, ale i dla całego polskiego sportu. Za to jesteśmy mu szczególnie wdzięczni, ponieważ jest to niezwykła rzecz, żeby tej wielkości polska firma w Polsce inwestowała szczególnie w sport młodzieżowy. Za to serdecznie dziękujemy, Prezesowi, wszystkim Współpracownikom i firmie Grupie Lotos."

Na koniec krótko wypowiedział się Dyrektor Sportowy PZN Apoloniusz Tajner. "Narodowy program Rozwoju Skoków Narciarskich wniósł dużo nowego do polskich skoków narciarskich. Pojawiła się nowa jakość, dzięki której młodzi chłopcy biorący udział w całej serii zawodów narciarskich, stworzonych na wzór małego Pucharu Świata mogą bezpośrednio rywalizować. Rozwój skoków narciarskich na świecie jest bardzo dynamiczny i wszyscy zaangażowani w tę dyscyplinę w Polsce chcieliby dorównać do najlepszych. Do 13 klubów zostały dostarczone nowoczesne narty oraz pozostały sprzęt. Skoczkowie mogą sprawdzać swoje umiejętności na coraz lepszych, modernizowanych skoczniach. Cieszę się, że organizatorem i realizatorem programu jest polska firma, Polski Koncern Naftowy Lotos, co bardzo cieszy w świetle tego, że obecnie tyle firm znajduje się już teraz w rękach zagranicznych. Cieszę się również z tego powodu, że ta firma posiada nazwę, która po góralsku kojarzy się z lataniem. gdy górale mówią, że gdy "lotos" dobrze to musisz dobre wyniki osiągać, a więc musisz dobrze "lotać", a to się kojarzy".

Po zakończeniu przemówień nastąpiła krótka prezentacja telewizyjna z poszczególnych konkursów Lotos Cup sezonu 2004/2005. Po niej zdecydowanie przyjemniejsza część dla zawodników. Na specjalnie zaprojektowanym podium sześciu najlepszych z każdej grupy wiekowej (dzieci, młodzików i juniorów młodszych) odebrało nagrody. W kategorii dzieci rozdane zostały nagrody rzeczowe, natomiast młodzikom i juniorom młodszym przyznano roczne stypendia sportowe.

zobacz galerię zdjęć >>

Dzieci:
1. Klimek Murańka (Polska)
2. Bartłomiej Kłusek (Polska)
3. Tomasz Byrt (Polska)
4. Grzegorz Miętus (Polska)
5. Kamil Byrt (Polska)
6. Andrzej Gąsienica (Polska)

Młodzicy:
1. Paweł Słowiok (Polska)
2. Mateusz Kukuczka (Polska)
3. Maciej Kot (Polska)
4. Mateusz Cieślar (Polska)
5. Kamil Waluś (Polska)
6. Andrzej Zapotoczny (Polska)

Juniorzy młodsi:
1. Artur Broda (Polska)
2. Jarosław Poloczek (Polska)
3. Jakub Kot (Polska)
4. Piotr Byrt (Polska)
5. Dawid Kubacki (Polska)
6. Artur Heczko (Polska)