Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
maj 2024
Najbliższe zawody
13.08.2024
Courchevel HS-132
LGP M ind.

Stefan Kraft wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w Lake Placid, wyprzedzając Philippa Raimunda i Lovro Kosa. Tuż za podium znalazł się Piotr Żyła, a dziewiąty był Aleksander Zniszczoł.

Konkurs otworzył rekordzista USA w długości lotu narciarskiego, Kevin Bickner. Amerykanin, który ruszał z 26. belki, nie zbliżył się nawet do połowy swojego osiągnięcia z Vikersund 2017, lądując na 109. metrze (wiatr 0,14 m/s pod narty). Nic dziwnego, że szybko wyprzedził go Maksim Bartolj (113 m - 0,31 m/s w plecy).

Słoweniec prowadził dość długo - do czasu, kiedy o 4,8 punktu wyprzedził go Naoki Nakamura (116,5 m - 0,19 m/s pod narty). Szybko jednak słoweńskie barwy powróciły na pierwsze miejsce za sprawą Zaka Mogela (122,5 m - 0,7 m/s).

Wkrótce mieliśmy szczególny moment - swój jubileusz obchodził Simon Ammann, dla którego dzisiejszy start jest pięćsetnym w Pucharze Świata. Szwajcar co prawda lądował blisko (109 m - 0,07 m/s pod narty), ale uśmiech nie opuszczał jego twarzy, gdy pozował z dwiema młodymi (jak można przypuszczać) przedstawicielkami miejscowego klubu i bannerem z okolicznościowym napisem.

W oczekiwaniu na kolejne dalekie skoki mogliśmy oglądać występ Pawła Wąska. To oglądanie nie trwało jednak długo - Polak uzyskał zaledwie 86 metrów (0,05 m/s w plecy), czym podsumował swoje występy w USA...

Znacznie dalej lądowali kolejni liderzy konkursu - Junshiro Kobayashi (122 m - 0,24 m/s pod narty) i Daniel Huber (125 m - 0,54 m/s pod narty). Tak dobrze nie spisał się Kamil Stoch (117,5 m - 0,2 m/s w plecy), ale i tak bez problemu awansował do drugiej serii. Tak samo jak Piotr Żyła, który jednak osiągnął znacząco lepszy rezultat (125 m - 0,27 m/s w plecy) i objął prowadzenie.

Trzecim z naszych reprezentantów, jaki wszedł do finału, był Dawid Kubacki - jego próba była jednak słabsza (114,5 m - 0,34 m/s w plecy). Dużo więcej spodziewaliśmy się po Aleksandrze Zniszczole, który tym oczekiwaniom sprostał częściowo - 124,5 metra (0,21 m/s pod narty) wystarczyło na drugie miejsce ze stratą 7,1 punktu do Żyły.

Obu Polaków wkrótce rozdzielił Ren Nikaido (124,5 m - 0,38 m/s pod narty), wyniku Żyły - mimo dobrego skoku - nie zdołał poprawić również Philipp Raimund (127 m - 0,02 m/s pod narty). Daleko lądował również Johann Andre Forfang, jednak nieudane lądowanie na 125. metrze (0,05 m/s pod narty) skutkowało obniżonymi notami za styl i dalszą lokatą.

Piękny skok zaprezentował wczorajszy zwycięzca, Lovro Kos. 130 metrów (0,17 m/s pod narty) w bardzo dobrym stylu oznaczało prowadzenie z przewagą 4,7 punktu nad Żyłą. Daleko lądował także Marius Lindvik, jednak 128 metrów przy silniejszym wietrze z przodu (0,43 m/s) i w słabszym stylu wystarczyło tylko na czwarte miejsce.

Z czołówki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nieco słabiej spisał się Michael Hayboeck (125,5 m - 0,26 m/s pod narty; niższe noty za kiepskie lądowanie); jeszcze gorszy występ zanotował obchodzący dziś urodziny Karl Geiger (112 m - 0,06 m/s pod narty). Cóż, Niemiec mógł już iść świętować - do drugiej serii nie wszedł. Podobnie jak po chwili Pius Paschke (113 m - 0,1 m/s w plecy).

Problemów z awansem nie miał za to Ryoyu Kobayashi - 128 metrów (0,3 m/s pod narty) dało mu czwarte miejsce; sporo niższą lokatę zajmował Andreas Wellinger (120 m - 0,11 m/s w plecy). Z kolei kończący pierwszą serię Stefan Kraft odebrał prowadzenie Kosowi, w bardzo dobrym stylu skacząc na odległość 130,5 metra (0,08 m/s pod narty).
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Stefan Kraft Austria 130.5 144.7
2 Lovro Kos Słowenia 130.0 141.6
3 Piotr Żyła Polska 125.0 136.9
4 Philipp Raimund Niemcy 127.0 135.4
5 Ryoyu Kobayashi Japonia 128.0 134.4
6 Marius Lindvik Norwegia 128.0 132.8
7 Ren Nikaido Japonia 124.5 130.4
8 Michael Hayboeck Austria 125.5 130.2
9 Aleksander Zniszczoł Polska 124.5 129.8
10 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 123.0 129.3
11 Daniel Huber Austria 125.0 128.4
12 Timi Zajc Słowenia 122.5 126.3
13 Stephan Leyhe Niemcy 123.0 125.9
  Alex Insam Włochy 120.5 125.9
15 Johann Andre Forfang Norwegia 125.0 124.6
16 Andreas Wellinger Niemcy 120.0 124.4
  Domen Prevc Słowenia 121.0 124.4
18 Gregor Deschwanden Szwajcaria 121.5 124.3
19 Junshiro Kobayashi Japonia 122.0 124.1
20 Giovanni Bresadola Włochy 124.0 123.9
21 Clemens Aigner Austria 122.0 122.0
22 Kamil Stoch Polska 117.5 121.0
23 Zak Mogel Słowenia 122.5 120.1
24 Manuel Fettner Austria 119.0 117.9
25 Daniel Tschofenig Austria 116.5 116.5
26 Dawid Kubacki Polska 114.5 115.9
27 Felix Hoffmann Niemcy 116.5 115.4
28 Naoki Nakamura Japonia 116.5 115.1
29 Niko Kytosaho Finlandia 116.0 114.6
30 Robin Pedersen Norwegia 118.5 113.4
31 Antti Aalto Finlandia 117.0 113.2
  Sindre Ulven Joergensen Norwegia 118.0 113.2
33 Maksim Bartolj Słowenia 113.0 110.3
34 Remo Imhof Szwajcaria 113.5 109.2
35 Pius Paschke Niemcy 113.0 108.7
36 Vladimir Zografski Bułgaria 113.0 106.6
37 Karl Geiger Niemcy 112.0 105.1
38 Benjamin Oestvold Norwegia 110.5 102.5
39 Andrew Urlaub USA 111.5 99.9
40 Simon Ammann Szwajcaria 109.0 98.6
  Casey Larson USA 109.5 98.6
42 Taku Takeuchi Japonia 109.0 96.4
43 Kevin Bickner USA 109.0 96.0
44 Eetu Nousiainen Finlandia 105.0 94.0
45 Killian Peier Szwajcaria 103.0 92.6
46 Andrea Campregher Włochy 108.5 90.1
47 Daniel Andrei Cacina Rumunia 103.0 89.2
48 Francesco Cecon Włochy 99.0 78.1
49 Decker Dean USA 95.5 75.7
50 Paweł Wąsek Polska 86.0 49.9
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Druga seria, podobnie jak pierwsza, ruszyła przy 26. belce startowej. Już na początku mogliśmy oglądać niezłą próbę - Robin Pedersen uzyskał 121,5 m (0,08 m/s pod narty) i na pewien czas objął prowadzenie.

Wśród tych, którzy plasowali się za Pedersenem, był Dawid Kubacki - skok na odległość 116,5 m (0,24 m/s pod narty) skutkował tym, że Polak w drugiej serii wyprzedzał tylko jednego zawodnika. Znacznie lepiej spisał się startujący chwilę później Daniel Tschofenig (126 m - 0,55 m/s pod narty), który objął prowadzenie. Znacznie starszy z Austriaków, Manuel Fettner, spadł na 111. metr w fatalnych warunkach (aż 0,97 m/s w plecy) - po dodaniu rekompensaty wyprzedzał Kubackiego.

Taką samą odległość, jak Kubacki, zanotował Kamil Stoch. 116,5 metra przy wietrze 0,02 m/s pod narty (za to w niezłym stylu - same "osiemnastki") dawało mu trzecie miejsce.

Tschofenig dość długo utrzymywał się na czele, natomiast za jego plecami na drugie miejsce wchodzili kolejno Zak Mogel (119,5 m - 0,02 m/s pod narty), Giovanni Bresadola (120,5 m - 0,34 m/s pod narty) i Junshiro Kobayashi (119 m - 0,11 m/s w plecy). Sposób na Austriaka znalazł dopiero Gregor Deschwanden (122 m - 0,18 m/s pod narty).

W tej fazie konkursu zmiany na czele następowały szybko - Szwajcar zaraz musiał ustąpić miejsca Domenowi Prevcowi (127 m - 0,66 m/s pod narty), z kolei Słoweniec musiał uznać wyższość Andreasa Wellingera (129,5 m - 0,02 m/s w plecy). Niemiec wkrótce awansował do czołowej dziesiątki - co przypieczętował Kristoffer Eriksen Sundal (126,5 m - 0,57 m/s pod narty), zajmujący drugie miejsce.

Lokata w TOP10 dla Aleksandra Zniszczoła wisiała na włosku po skoku wiślanina - tylko 123 m. Uratował go jednak wiatr (0,12 m/s w plecy) i fakt, iż był drugi ex aequo z Norwegiem. Wkrótce okazało się, że obawy były bezpodstawne - gorszy wynik zanotował Michael Hayboeck (122,5 m - 0,06 m/s pod narty).

Lepiej spisał się Ren Nikaido - 125 metrów (0,43 m/s pod narty) co prawda nie wystarczyło na Wellingera, ale na Sundala ze Zniszczołem już tak (choć przewaga nad tą dwójką nie była zbyt duża - wynosiła 1,1 punktu). Tym samym Japończyk zapewnił sobie najlepszy wynik w karierze!

Z Wellingerem nie poradził sobie również Marius Lindvik (124 m - 0,08 m/s w plecy), ale Ryoyu Kobayashi (127,5 m - 0,45 m/s pod narty) już tak. O ile jednak Japończyk miał 0,3 punktu nad Niemcem, to znacznie większą przewagę nad rywalami notował po chwili Philipp Raimund - przy wietrze, który uśredniony pomiar określił na 0,29 m/s pod narty, Niemiec poszybował na odległość aż 135 metrów. Lądowanie z przysiadem nie zmieniło tego, że miał notę o 11,3 punktu wyższą od Kobayashiego.

Ze skróconego do 25. bramki rozbiegu startował Piotr Żyła. Wiślanin doleciał do 123. metra (0,08 m/s pod narty), zapewniając sobie najlepszą lokatę w sezonie (w tym momencie był drugi), a Raimundowi pierwsze w karierze podium!

Raimundowi wygraną mogło odebrać jeszcze dwóch skoczków. Najpierw na rozbiegu stanął Lovro Kos, który poleciał na odległość 127,5 metra (0,47 m/s pod narty) - to dało mu prowadzenie ex aequo z Niemcem! Ostatnie słowo należało jednak do Stefana Krafta - Austriak uzyskał 126 metrów (0,56 m/s pod narty) i zwyciężył, po raz kolejny powiększając przewagę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Stefan Kraft Austria 130.5 126.0 281.6
2 Philipp Raimund Niemcy 127.0 135.0 278.4
  Lovro Kos Słowenia 130.0 127.5 278.4
4 Piotr Żyła Polska 125.0 123.0 269.9
5 Ryoyu Kobayashi Japonia 128.0 127.5 267.1
6 Andreas Wellinger Niemcy 120.0 129.5 266.8
7 Marius Lindvik Norwegia 128.0 124.0 264.5
8 Ren Nikaido Japonia 124.5 125.0 260.3
9 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 123.0 126.5 259.2
  Aleksander Zniszczoł Polska 124.5 123.0 259.2
11 Michael Hayboeck Austria 125.5 122.5 257.7
12 Domen Prevc Słowenia 121.0 127.0 257.4
13 Stephan Leyhe Niemcy 123.0 125.5 256.5
14 Gregor Deschwanden Szwajcaria 121.5 122.0 250.4
15 Alex Insam Włochy 120.5 122.0 247.3
16 Daniel Tschofenig Austria 116.5 126.0 247.1
17 Junshiro Kobayashi Japonia 122.0 119.0 245.2
18 Giovanni Bresadola Włochy 124.0 120.5 244.9
19 Johann Andre Forfang Norwegia 125.0 117.5 244.5
20 Timi Zajc Słowenia 122.5 118.0 242.3
21 Daniel Huber Austria 125.0 116.5 241.9
22 Zak Mogel Słowenia 122.5 119.0 239.6
23 Clemens Aigner Austria 122.0 117.5 239.5
24 Kamil Stoch Polska 117.5 116.5 237.5
25 Robin Pedersen Norwegia 118.5 121.5 236.9
26 Naoki Nakamura Japonia 116.5 121.0 236.1
27 Felix Hoffmann Niemcy 116.5 118.0 231.0
28 Manuel Fettner Austria 119.0 111.0 230.0
29 Dawid Kubacki Polska 114.5 116.5 229.1
30 Niko Kytosaho Finlandia 116.0 115.5 222.9
31 Sindre Ulven Joergensen Norwegia 118.0   113.2
  Antti Aalto Finlandia 117.0   113.2
33 Maksim Bartolj Słowenia 113.0   110.3
34 Remo Imhof Szwajcaria 113.5   109.2
35 Pius Paschke Niemcy 113.0   108.7
36 Vladimir Zografski Bułgaria 113.0   106.6
37 Karl Geiger Niemcy 112.0   105.1
38 Benjamin Oestvold Norwegia 110.5   102.5
39 Andrew Urlaub USA 111.5   99.9
40 Simon Ammann Szwajcaria 109.0   98.6
  Casey Larson USA 109.5   98.6
42 Taku Takeuchi Japonia 109.0   96.4
43 Kevin Bickner USA 109.0   96.0
44 Eetu Nousiainen Finlandia 105.0   94.0
45 Killian Peier Szwajcaria 103.0   92.6
46 Andrea Campregher Włochy 108.5   90.1
47 Daniel Andrei Cacina Rumunia 103.0   89.2
48 Francesco Cecon Włochy 99.0   78.1
49 Decker Dean USA 95.5   75.7
50 Paweł Wąsek Polska 86.0   49.9
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2024 - wszystkie artykuły
Komentarze
Arturion
Ja na razie x2.
Ale zauważyłem, że słusznie wspomniałem ksywę @prymka
Ten dzielny typerowicz, to moskal kolejny. Ze znanej stajni.
(15.02.2024, 22:30)
PawRycerzBogaAvengers2467
Ja zapomniałem o Erzar i musiałem poprawić, mam za to mnożnik 1,5, a jak będą panie z Pucharu Świata to lipa, choć dałem Niemki.
(15.02.2024, 22:10)
Arturion
...Chyba, że ktoś rozsądnie wytrzyma do oficjalnych składów. Ale co z tego za punkty będą.
(15.02.2024, 21:42)
Arturion
@Paw - ja wczoraj wytypowałem. Ale jednak może nas jutro czekać zmienianko, zwłaszcza u pań... ;-)
(15.02.2024, 21:40)
PawRycerzBogaAvengers2467
Co mnie obchodzi rosja, trudno coś w ogóle wytypować.
(15.02.2024, 20:04)
Artix9
Awwakumova kończy karierę, widać Rosjanie mają już dość
(15.02.2024, 18:15)
IceSkateWinter
Pożyjemy zobaczymy co będzie xD Ja się nastawiam na emocjonującą drugą połowę sezonu i końcówkę "na żyletki" , żeby tak wszystko wyjaśniło się dopiero po ostatnim konkursie w Planicy (finał). I to kto zdobędzie KK jak i to kto zdobędzie małą KK xD Powiedzmy sobie szczerze, że na KK szanse mają już tylko Kraft, Wellinger i Kobayashi. Do małej KK dochodzi do nich jeszcze kilka dobrych lotników ze Słoweni i Norwegii. No chyba, że wystrzeli jeszcze z formą na mamutach jakiś czarny koń tego sezonu i zgarnie z przed nosa powyższej trójce kulę albo co najmniej podium. Wszystko jest jeszcze możliwe, bo wszystkie 6 konkursów decydujących o małej KK jest jeszcze przed nami w Oberstdorfie, Vikersund i oczywiście w Planicy xD
(15.02.2024, 10:46)
Dsj2024
Moim zdaniem jeśli Kraft utrzyma formę to raczej juz go nikt nie goni.
(15.02.2024, 06:43)
Arturion
Wprawdzie nie piję. Ale na pewno "kumple" od dawna... :-)
(14.02.2024, 22:37)
Arturion
@Andul, idź już do Niemiec. Granicę przeszedłeś i "chwatit"! :-D
(13.02.2024, 22:42)
Arturion
@marmi- a zwróć uwagę, jak Cię nazwała ropucha. Przecież to stary troll najwyraźniej... ;-)
(12.02.2024, 21:17)
marmi
To by dopiero było niesprawiedliwe @m82p. I tak ropucho jak napisał Horus. Wychodzisz z błędnego założenia, bo Kraft nie miałby drugiego wyniku tylko trzeci, więc miałby właśnie trzecie miejsce. Albo patrząc od drugiej strony to jeszcze bardziej staje się zrozumiałe: dwóch miało wynik lepszy od Krafta, więc on jest trzeci.
Inna możliwa (były takie przypadki) sytuacja: trzech zawodników z identyczną notą w konkursie. Przykładowo trzech na szóstym miejscu. Kolejny najlepszy zawodnik zajmuje miejsce 9., bo ośmiu było od niego lepszych. Ośmiu, bo pięciu lepszych od tej trójki na 6tym i ta właśnie trójka to razem ośmiu. Przy czym cała trójka dostaje do PŚ 40 punktów za to 6te miejsce i taką samą premię pieniężną, żeby nie było wątpliwości.
Przyznam, że nie miałem pojęcia iż można mieć tyle wątpliwości do wydawałoby się oczywistego systemu, ale mam nadzieję, że teraz już zostały one rozwiane :)
Inna sprawa, że sam system mierzenie odległości jest wręcz starożytny, z czasów gdy nie było żadnych technologii. Można byłoby spokojnie mierzyć odległość z dokładnością do 10cm a nie pół metra i wtedy pewnie miejsca ex aequo zdarzałyby się dużo rzadziej.
(12.02.2024, 18:25)
Horus
@ropucha
Spójrz na to w ten sposób: na podium jest trzech zawodników z najwyższymi wynikami. Żyła miał czwarty wynik, więc nie może być w top 3.

A jeśli dwóch zawodników wygrywa, to nie ma drugiego miejsca. Dlaczego? Ano dlatego, że następny zawodnik osiągnął trzeci wynik, więc zajmie 3. miejsce.
(12.02.2024, 13:32)
Strixxon
@ropucha wtedy nie ma 2 miejsca tylko jest 3
(12.02.2024, 13:16)
ropucha
marni, a gdyby dwóch wygrało, np Rajmund i Kos, a Kraft miałby drugi wynik, to też nie ma trzeciego miejsca?
(12.02.2024, 11:55)
m82p
A wg mnie miejsca ex aequo są bez sensu. W takiej sytuacji powinna decydować klasyfikacja generalna PŚ. Macie taką samą notę to wyżej jest ten który ma lepsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Czyli Kos 2gi a Raimund 3ci.
(12.02.2024, 11:36)
marmi
@Marcin81
Przed nim jest jeszcze Kasai, tylko liczenie wg oficjalnej punktacji tu zawodzi, bo on punktował jeszcze wg starego systemu, gdzie za zwycięstwo było tylko 25pkt. na przykład. Licząc uczciwie Kasai ma 13483, więc pewnie w następny weekend go wyprzedzi Kraft.
Ahonen też parę takich punktów ma, dokładnie razem 15786.
W każdym razie teraz 2500 do odrobienia, po sezonie zapewne mniej niż 2tys. Jeśliby dominował jeszcze jeden sezon to już mogłoby wystarczyć, jeśli nic mu się nie stanie to można wręcz założyć, że i ten rekord pobije.
Różnica w ilości konkursów powiedziałbym, że powinno się 6-7 liczyć. Nierzadko kończyło się na przełomie wieków na ok. 22 (choć bywało i 26), teraz 30 to raczej dolny zakres.
(12.02.2024, 08:31)
Marcin81
W punktacji wszech czasów przed Kraftem już tylko Ahonen. 2450 różnicy jest do odrobienia, ale dla prawie 31 latka byłby to spory wyczyn. Szanse ma w sumie spore, od wielu lat jest regularny, nawet jeśli nie dominuje to i tak, zdobywa ok. 1000 pkt. Ma też więcej okazji - kiedyś rozgrywano ok. 25 konkursów w sezonie, obecnie ok. 30. Mnożąc to przez np. 5 sezonów wychodzi nam 25 konkursów, a więc jakby jeden dodatkowy sezon. Ciekawe czy Kraft zdobędzie indywidualny medal IO czy też skończy jak Ahonen czy Schmitt. Bez względu na wszystko z pewnością już jest gronie najwybitniejszych skoczków w historii.
(11.02.2024, 23:45)
marmi
Dodatkowo w przypadku podium jak dziś dwóch staje na drugim stopniu (tylko, że podium nie ma, raczej tylko w imprezach mistrzowskich) a na trzecim nikt.
Tak to działa ogólnie w sporcie. Było już parę razy dwóch zwycięzców konkursu, wtedy oczywiście ten na nimi jest trzeci...
@Artix9
Dzi ki za info, wydawało się przesądzone, że wszyscy lecą tak samo ze względów logistycznych i pewnie też to musi sporo kasy kosztować (rezygnacja z biletu prawdopodobnie wielkiego zwrotu kosztów nie oznacza a bilet do Japonii "na już" musi parę tysiaków kosztować).
Jeśli koszty nie stanowią jednak problemu to raczej dobra decyzja, może po prostu wzięli tego, który chciał i był gotowy lecieć :)
(11.02.2024, 23:00)
kzez1986
@marmi Faktycznie, jakoś słabo śledziłem MŚJ. Oczywiście, słuszna decyzja, chociaż miał pecha, że akurat MŚJ były w weekend z zawodami na jego skoczni. Zawsze trochę szkoda opuścić szanse na skoki u siebie, a jeszcze DSQ w Planicy. W drużynówce ładnie skakał, na pewno liczyłby się w walce o medal. Ciekawe jak się rozwinie jego kariera. Na razie wygląda obiecująco, ale wiadomo, różnie to bywa.
(11.02.2024, 22:54)
fan skoków85
@ropucha
Nikt, kolejny ma 11. miejsce, Jedenasty przegrał z 10 zawodnikami więc jest 11.
(11.02.2024, 22:40)
ropucha
Hej, witam wszystkich! Jestem tu "nowy" od dziś i dopiero zaczynam ogarniać skoki i proszę o wyjaśnienie. Skoro Olek był dziewiąty tak jak Sundal, czyli exaequo, to kto był dziesiąty? I najważniejsze, Kraft pierwszy, Raimund z Kosem exaequo miejsce drugie, to Żyła nie powinien zająć trzeciego miejsca? Jak to jest z przepisami i klasyfikowaniem? Nie oglądałem dziś skoków w tv ani żadnych skrótów, wiec nie widziałem ceremonii kto stawał na "klockach" podium.
(11.02.2024, 22:27)
marmi
Bo skakał w MŚJ, nie zauważyłeś?
Miał realną szansę nawet na tytuł, a w PŚ tylko na zwykłe punkty. Ja bym też skakał w MŚJ na jego miejscu.
(11.02.2024, 22:00)
igorkot58
@kzez1986
Był na MŚJ
(11.02.2024, 22:00)
kzez1986
Wiecie może dlaczego Tate Frantz nie skakał w Lake Placid? Prżecież on jostatnio był najlepszy z ekipy USA.
(11.02.2024, 21:56)
M.
Po Ammannie widać, że skakanie sprawa mu przyjemność i na pewno nie obchodzi go to, że sobie psuje średnią punktów na konkurs, czy jakieś inne nieznaczące statystyki. Raptem parę razy był w tym sezonie zirytowany po skoku, a tak, to nawet jak mu nie wyjdzie, to uśmiech na twarzy i super! Na razie nie ma go kim zastąpić, chociaż Szwajcarzy na tegorocznych mistrzostwach juniorów całkiem nieźle, może wcale nie są jeszcze skończeni w tym sporcie. Stoch ma zupełnie inny charakter, on wciąż się strasznie spina, chociaż ostatnio jakby bardziej rozluźniony po tych wypadkach, może dociera do niego, że jednak przyszedł czas na młodszych. Pewnie będą się starać, wraz z Żyłą startować do następnych igrzysk. Wcześniejsze zakończenie kariery byłoby mimo wszystko niespodzianką. Jedyne, co wydaje się realnym zagrożeniem i motywacją do kończenia kariery, byłoby bycie słabszym od młodych, a na to się niestety nie zapowiada. O to też mi chodziło, gdy pisałem, że smutne, że u nas zastępcą jest Kot. Parafrazując znane billboardy - gdzie są ci młodzi?!
(11.02.2024, 21:09)
Artix9
Murańka zastąpi Wąska, decyzja moim zdaniem słuszna, Wąsek niech popracuje nad pozycja dojazdową. Fajnie że Raimund w końcu stanał na podium, na treningach wysoko, ale w konkursie zawsze miał jakiś błąd
(11.02.2024, 21:09)
marmi
Tak, żeby było jasne to wcale mnie zwycięstwa Krafta nie cieszą, bo "biją naszych" w wielu rankingach, które lubię. Trzeba to jednak przełknąć, przyjąć do wiadomości i jak już minie czy minął (zależnie w czym) Stocha i Małysza, to pewnie jakoś łatwiej będzie to obserwować pewnie :)
Gratulacje dziś dla Raimunda za pierwsze pudło, Kosa za kolejne z rzędu czy Nikaido za życiówkę. Także gratulacje za świetny wynik Piotrka Żyły, gdzie byłoby pewnie to pudło gdyby nie życiowy konkurs Raimunda właśnie no i Olka za ciągłe trzymanie się w top10. Już chyba można powiedzieć, że jest w życiowej formie, a więc też zaprzeczyć temu, że wszyscy Polacy skaczą w tym sezonie gorzej :)
Przyzwoicie dziś Stoch, ale zabrakło 1,5m by jeszcze tydzień utrzymać się na pudle klasyfikacji wszech czasów. Może jednak jeszcze w tym sezonie na nie wrócić, za to Kraft wyjdzie na drugie miejsce pewnie już właśnie akurat w Sapporo, na ziemi Noriakiego...
Słabo Kubacki a już dramatycznie z Wąskiem i tutaj zgadzam się z komentarzem redaktorów Eurosportu, było go zostawić w domu.
Paschke i Geiger wyjazdu do USA też zresztą do udanych nie będą mogli zaliczyć delikatnie pisząc lol
Ammann skacze, bo jak mówi sprawia mu to przyjemność a mieści się wciąż w kadrze na PŚ i nikomu miejsca nie zabiera to i tych 500 występów dobił. Stoch jest chyba trochę inny i myślę, że paru sezonów takich jak ten skakał nie będzie. Gdyby jednak postanowił inaczej to nie miałbym z tym żadnego problemu, niech skacze dopóki ma miejsce w top5 polskich skoczków :)
(11.02.2024, 20:44)
marmi
Dzięki za szerszy komentarz @skifan, rozumiem że w twojej hierarchii mierny wynik jest lepszy od kichy :)
Dokładnie znowu @M. w punkt :)
Twoje teorie Broski i paru innych not na temat ciągnięcia Krafta za uszy notami są właśnie tym, czyli teoriami i niczym więcej.
A już szczególnie teoria totalnie z czapy, że połowa jego podiów to "robota sędziów". Po prostu wyciągasz z błędnych założeń jeszcze bardziej błędne wnioski.
Jest owszem pewien problem związany z tym jak oceniani są później sami sędziowie, o czym już nieraz pisałem, więc nie będę się powtarzał. Do tego dochodzi wpływ odległości na ocenę, co powinno być zakazane, ale dotyczy oczywiście wszystkich. Najlepszym dowodem są wczorajsze 16 dla Krafta w drugim skoku.
To ten system wydaje się źródłem tego, że uznane sławy jak się dość powszechnie wydaje mogą liczyć na te 0,5 punktu więcej za identyczny skok niż inni. Dotyczy to Krafta, ale również np. Stocha, długo dotyczyło Ammanna itd. Przy czym oczywiście trudno to ocenić też komu innemu niż samym sędziom, ale może tak być.
Nawet jednak jeśli Kraft dostał dziś 0,5 więcej niż dostałby za ten sam skok Raimund i Kos od każdego sędziego w każdym skoku to i tak by minimalnie wygrał. Na pewno tak jak niejeden pisze Kraft skacze bardzo dobrze stylowo, tylko polscy kibice nie są tu obiektywni.
Inny problem z sędziowaniem jest taki, że oni widzą tylko ze swojej wieży to co się dzieje na własne oczy, pod jednym kątem, bez żadnych ekranów czy powtórek a na ocenę mają bardzo krótki czas. I to się pewnie nie zmieni, bo inaczej konkursy trwałyby znacznie dłużej, co z kolei jest wykluczone ze względu na telewizje, które nie chciałyby tego transmitować.
Oczywiście nie ma to wpływu na różnicowanie sędziowania między poszczególnymi skoczkami, ale na popełniane błędy przez sędziów owszem.
Żyła zaś nie zbliża się do 500 występów, on nie ma 400 nawet. W jakimś sensie zbliża się tylko Stoch, ale potrzebuje jeszcze bodaj 2 pełne sezony do tego. Nie ma żadnych innych skoczków aktywnych mających 400+ występów. Oczywiście oprócz Kasai, który notabene ciekawe czy wystąpi za tydzień a jeśli tak to czy przebrnie kwalifikacje, bo dopiero wtedy by rekord wyśrubował.
(11.02.2024, 20:27)
M.
Z tym, że czasami noty są niesłusznie zaniżane mogę się zgodzić, bo czasami naprawdę nie wiem, za co odejmowane są punkty. Czasami w powtórkach zauważam, że jednak przysiadł był zbyt głęboki i chyba to stanowi główny problem zawodników obok tej klasycznej odjeżdżającej narty. Przy czym, nie potrafię zrozumieć, jak komentujący z kraju, który miał Stocha, zawodnika, który niejednokrotnie to właśnie notami za styl wygrywał zawody (tak przecież było na Igrzyskach 2014, kiedy to Kasai miał malutkie problemy przy lądowaniu, które kosztowały go 1.5 pkt), pojawiają się takie głosy przeciwko Kraftowi. Nie przypominam sobie, żeby te osoby pisały o spisku, gdy to Stocha "ciągnięto" w górę notami.
(11.02.2024, 19:45)
TomaszJ
Noty podobne do Krafta dostaje tylko Wellinger, wcześniej takie noty dostawał chyba tylko Stoch gdy był w dobrej formie. Ryoyu i Granerud w swoich zwycięskich sezonach nie dostawali takich not, jedynie tylko gdy ladowali pięknie za rozmiarem. Może Granerud wybitnym stylistą nie był ale Ryoyu często niesłusznie dostawał i dostaje niższe noty niż Austriak. Nie mówię że Kraft i zwłaszcza Wellinger nie skaczą ładnie stylowo, ale z dziwnego powodu dostają zawyżone noty za lądowanie stosunkowo blisko, sporo przed rozmiarem - gdzie inni za dobre lądowanie na takich samych odległościach dostają noty nawet o punkt niższe. Także nie ma co się dziwić że powstają teorie spiskowe na temat ciągnięcia Krafta za uszy, bo coś w nich jest. U Wellingera podobnie, chociaż on w tym sezonie skacze naprawdę ładnie.
(11.02.2024, 19:12)
Dsj2024
Rywalizacja o Kule bedzie do końca moim zdaniem
(11.02.2024, 19:02)
IceSkateWinter
@M. ma rację co do Krafta, jest jednym z najlepszych daleko skaczących stylistów jak Kamil Stoch kiedyś jak daleko skakał. Dorównują mu notami tylko Lanisek, Kobayashi i Wellinger i to tylko wtedy jak daleko skoczą i dobrze wylądują, a to się rzadko zdarza albo nie tak często jak Kraftowi, bo oni albo daleko skaczą albo ładnie lądują w parze idzie im to rzadziej niż Kraftowi dlatego często z nimi wygrywa notami - proste ;)
(11.02.2024, 18:56)
M.
Nie rozumiem tego narzekania, że Kraft wyciągnięty notami. Przecież to jego stała taktyka od lat - nie skoczyć najdalej, ale nadrobić notami. Czy ktoś broni innym ładować na 19.5? Prawie każdemu zawodnikowi odjeżdża narta na odjeździe. Lanisek przy najlepszych skokach również dostaje wysokie noty, często wyższe niż Kraft. Obecnie go nie ma, więc Kraft stylowo nie bardzo ma z kim rywalizować, reszta po prostu skacze gorzej stylowo.
(11.02.2024, 18:43)
Strixxon
Wasek nielot nawet buli nie przeskoczył , ale na wycieczkę do Stanów pojechał. Jak można z rumunami przegrać.
(11.02.2024, 18:21)
aaa
Kraft dziś pokonał Stocha o 1 punkt w ilości zdobytych punktów PŚ w historii.
(11.02.2024, 17:56)
IceSkateWinter
To był intensywny weekend w USA, odwołano serię próbną przed konkursem Super Team oraz dzisiejsze kwalifikacje tak to by był jeszcze bardziej intensywny ;) Brawa dla wszystkich zwycięzców wszystkich konkursów oraz zawodników na każdym podium w ten weekend :))

Może kogoś to zainteresuje - zrobiłem takie małe zestawienie skoczków, którzy oddali wszystkie możliwe skoki w ten weekend takie: Lake Placid 11 xD (treningi, kwalifikacje, seria próbna, konkurs sobotni, konkurs Super Team i konkurs dzisiejszy, a o to punktacja TOP 15 największych "pracusiów" tego weekendu:

1. STEFAN KRAFT 1337,9 pkt.
2. ANDREAS WELLINGER 1317,3 pkt.
3. PHILIPP RAIMUND 1316,7 pkt.
4. MARIUS LINDVIK 1300,7 pkt.
5. RYOYU KOBAYASHI 1300,5 pkt.
6. MICHAEL HAYBOECK 1297,5 pkt.
7. LOVRO KOS 1294,9 pkt.
8. ALEKSANDER ZNISZCZOŁ 1279,4 pkt.
9. JOHANN ANDRE FORFANG 1261,8 pkt.
10. GREGOR DESCHWANDEN 1251,9 pkt.
11. DOMEN PREVC 1232,6 pkt.
12. REN NIKAIDO 1228,8 pkt.
13. GIOVANNI BRESADOLA 1217,0 pkt.
14. ALEX INSAM 1204,9 pkt.
15. DAWID KUBACKI. 1170,9 pkt.

Jak widać Kraft nadal na fali, dzisiaj z resztą też, więc będzie ciekawa rywalizacja do końca sezonu xD
(11.02.2024, 17:44)
fan skoków85
@skifan
Spoko, nie zepsujesz. Jaki sezon jest każdy widzi i tu nie ma dyskusji. Przyzwyczaiłem się do tego i teraz się cieszę z małych rzeczy.
(11.02.2024, 17:39)
skifan
@ fan skoków85

Jestem zapewne w odczuciach dużo bardziej powściągliwy, ale nie zamierzam Tobie psuć zabawy.
(11.02.2024, 17:24)
Broski
A swoją drogą, Ammann dzisiaj 500 występów, ale chyba Żyła też się zbliża do tej liczby. Nie mam tych danych, coś kiedyś mi się obiło o oczy tutaj, ale nie pamiętam dokładnie. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.
(11.02.2024, 17:13)
Broski
To już nie jest nawet śmieszne. Kraft po raz kolejny wyciągnięty notami z tyłka na najwyższy stopień podium. Żenada. Co z tego, że ma 110 podiów czy ileś tam, jak połowa to robota sędziów.
Bardzo ładnie Piotrek i Olek, zwłaszcza ten pierwszy, o dziwo w jego przypadku się obawiałem, czy wytrzyma presję, ale dał bardzo fajnie radę. Paweł powinien trochę odpocząć od zawodów, wyraźnie się męczy i zabieranie go na drugi koniec świata nie będzie dobrym pomysłem. Pewnie będzie inaczej, ale wiadomo, młody Kutin, czytaj Thurnbichler, niczego nie zmieni. Ale podobno można sobie wygooglować argumenty przemawiające za tym, że wykonał dobrą robotę. Paweł przecież jest tego najlepszym przykładem.
Bardzo przyjemnie się ogląda Włochów, Insam i Bresadola złapali ciekawą formę, fajnie też, że Nikaido i Sundal wytrzymali presję w drugiej serii i nie sknocili.
(11.02.2024, 17:12)
IceSkateWinter
To był intensywny weekend w USA, odwołano serię próbną przed konkursem Super Team oraz dzisiejsze kwalifikacje tak to
(11.02.2024, 17:11)
fan skoków85
@skifan
Mierny, ale przy miernym sezonie takie coś cieszy.
(11.02.2024, 17:10)
Jawa125
Kraft 13403: Stoch 13402 :-)

Kraft wchodzi na podium zdobywców punktów PŚ. Przed nim tuż-tuż Kasai (13483).

Piotrek Żyła przekracza 7000 pkt (7007).

Olek Zniszczoł odrabia kolejne punkty do dziesiątego w klasyfikacji Polaków z punktami PŚ Kuby Wolnego (obecnie 705:640)
(11.02.2024, 17:04)
skifan
Po raz pierwszy w tym sezonie 4 skoczków zdobyło w konkursie łącznie ponad 80 punktów PŚ, 2 było w czołowej "10". To mierny wynik.
(11.02.2024, 17:04)
Semenic
W sensie z 30 ostatnia 3
(11.02.2024, 16:46)
Semenic
Ciekawostka - ostatnia 3 taka sama i w tej samej kolejności jak wczoraj
(11.02.2024, 16:46)
leatherface
Oby Kraft ⛄się nie spalił jak w sobotę.❄️❄️❄️❄? ??
(11.02.2024, 16:18)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Lake Placid: Kraft wygrywa, Żyła tuż za podium
PŚ Lake Placid: Kraft wygrywa, Żyła tuż za podium

PŚ Lake Placid: Kraft wygrywa, Żyła tuż za podium

Kalendarium
Yuki Ito
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich