Zespół Austrii zwyciężył w rozgrywanym w Lake Placid konkursie Super Team. Drugie miejsce zajęli Niemcy, trzecie - Norwegowie. Polacy uplasowali się na pozycji siódmej.

Konkurs rozpoczął się przy 28. belce startowej i nieznacznym wietrze w plecy. W pierwszych minutach nie było nam dane oglądać dalekich skoków. Stopniowo jednak zbliżaliśmy się do punktu K - a jako pierwszy czerwoną linię przekroczył Dawid Kubacki (121,5 m - 0,3 m/s w plecy). W tym momencie Polacy mieli ponad dwadzieścia punktów przewagi nad rywalami.

Lepiej od Kubackiego spisał się Marius Lindvik (125,5 m - 0,14 m/s w plecy) - tym samym Norwegia wyprzedziła nasz zespół o 6,7 punktu. Dobrze spisali się też Domen Prevc (123,5 m - 0,27 m/s w plecy) i Philip Raimund (120,5 m - 0,68 m/s w plecy), za to słabszą próbę zanotował Michael Hayboeck (118,5 m - 0,05 m/s pod narty).

Wyniki po I kolejce
	kraj		punkty
1	Norwegia		136.2
2	Słowenia		133.2
3	Niemcy		132.5
4	Polska		129.5
5	Austria		119.9
6	Włochy		109.0
7	Szwajcaria		106.9
	USA		106.9
9	Finlandia		105.7
10	Japonia		103.3
11	Rumunia		65.6

W drugiej kolejce świetny skok oddał Giovanni Bresadola (124,5 m - 0,27 m/s w plecy). Tak daleko nie lądował Aleksander Zniszczoł, ale 121 metrów przy wietrze 0,43 m/s w plecy też było niezłym wynikiem. Po chwili znakomicie spisał się Ryoyu Kobayashi - 126,5 m (0,26 m/s), w dodatku w bardzo dobrym stylu.

Polaków z prowadzenia zepchnęli Norwegowie (Johann Andre Forfang: 125 m - 0,21 m/s w plecy; również wysokie noty od sędziów), za to słabiej spisał się zwycięzca sprzed kilku godzin, Lovro Kos (121 m - 0,21 m/s pod narty). Nie zachwycił również Andreas Wellinger (119 m - 0,38 m/s w plecy). Najdalej ze wszystkich poleciał za to Stefan Kraft (127,5 m - 0,12 m/s w plecy). Mimo to Austria minimalnie przegrywała z Polską.

Wyniki po II kolejce
	kraj		punkty
1	Norwegia		272.9
2	Polska		260.8
3	Austria		259.9
4	Niemcy		258.5
5	Słowenia		253.2
6	Włochy		244.5
7	Japonia		242.8
8	Szwajcaria		226.4
9	Finlandia		202.4
10	USA		196.7
11	Rumunia		154.9

Druga seria ruszyła przy belce 29. i silniejszym wietrze w plecy. Nie zmieniło się natomiast to, że na początku oglądaliśmy krótkie skoki. Stosunkowo blisko punktu K był Antti Aalto (113 m - 0,17 m/s w plecy), ale czerwoną linię - i to zdecydowanie - przekroczył kolejny na liście startowej Alex Insam (123 m - 0,25 m/s w plecy).

Z ciekawością patrzyliśmy, co tym razem zrobi Dawid Kubacki. Niestety - Polak roztrwonił przewagę, lądując zaledwie na 106. metrze (0,51 m/s w plecy), na dodatek po brzydkim locie. Przegrywaliśmy z Włochami, a po chwili także z Japończykami (Ren Nikaido: 124 m - 0,26 m/s w plecy).

Kolejny znakomity skok oddał Marius Lindvik (125 m - 0,14 m/s w plecy), który tym samym przypieczętował prowadzenie Norwegii po trzech kolejkach. Słabsze wyniki mieli bowiem Słoweńcy (Domen Prevc: 118 m - 0,05 m/s pod narty), Niemcy (Philipp Raimund: 126 m - 0,27 m/s w plecy) i Austriacy (Michael Hayboeck: 127 m - 0,44 m/s w plecy).

Wyniki po III kolejce
	kraj		punkty
1	Norwegia		408.2
2	Austria		402.6
3	Niemcy		396.7
4	Włochy		376.6
5	Japonia		376.3
6	Słowenia		371.7
7	Polska		360.6
8	Szwajcaria		335.6
9	Finlandia		312.0
10	USA		291.4
11	Rumunia		224.3

Przed czwartą kolejką belka powróciła do pozycji 28., a my powróciliśmy do obserwowania krótkich skoków. Na szczęście tylko na chwilę - najpierw nieźle spisał się Niko Kytosaho (116 m - 0,28 m/s w plecy), po chwili jeszcze lepszy skok oddał Giovanni Bresadola (122,5 m - 0,34 m/s w plecy). Pośrodku mieliśmy natomiast rezultat Gregora Deschwandena (119 m - 0,05 m/s pod narty).

Z siódmego miejsca starał się nas podnieść Aleksander Zniszczoł. Polak oddał dobry skok (124 m - 0,05 m/s w plecy), ale w kontekście lokaty nic to nie dało - plasowaliśmy się na drugim miejscu ze stratą 17,5 punktu do Włoch. A na górze pozostawali jeszcze reprezentanci pięciu krajów.

Pierwszy z nich, Ryoyu Kobayashi, lądował daleko (126 m - 0,32 m/s w plecy). Dobrą, choć nieco słabszą, odległość osiągnął Johann Andre Forfang (123 m - 0,39 m/s w plecy). Zawiódł natomiast Lovro Kos (115 m - 0,3 m/s w plecy), po którego występie Słowenia była za Polską. Rewelacji nie było również w przypadku skoku Andreasa Wellingera (122 m - 0,08 m/s pod narty), za to swój wysoki poziom trzymał Stefan Kraft (125,5 m - 0,65 m/s w plecy) - tym samym Austria wyprzedziła Norwegię.

Wyniki po IV kolejce
	kraj		punkty
1	Austria		551.5
2	Norwegia		547.3
3	Niemcy		527.4
4	Japonia		521.0
5	Włochy		513.2
6	Polska		495.7
7	Słowenia		493.3
8	Szwajcaria		460.7
9	Finlandia		435.2
10	USA		402.6
11	Rumunia		311.4

W trzeciej serii mieliśmy już stawkę zredukowaną do ośmiu drużyn. Belka startowa pozostała natomiast w pozycji 28. Otwierający piątą kolejkę Killian Peier uzyskał 113 metrów (0,47 m/s w plecy), lepiej spisał się Domen Prevc (120,5 m - 0,36 m/s pod narty). Ponownie nie zachwycił Dawid Kubacki, który uzyskał tylko 114 metrów (0,18 m/s pod narty) - w tym momencie spadliśmy za Słowenię.

Przed podopiecznymi Roberta Hrgoty znaleźli się Włosi (Alex Insam: 115 m - 0,12 m/s pod narty), później na prowadzenie wychodzili Japończycy (Ren Nikaido: 112,5 m - 0,07 m/s w plecy), Niemcy (Philipp Raimund: 125 m - 0,42 m/s w plecy) i Norwegowie (Marius Lindvik: 122 m - 0,05 m/s w plecy). I to oni minimalnie prowadzili przed ostatnią kolejką - Michael Hayboeck spisał się bowiem kiepsko (114 m - 0,67 m/s w plecy).

Wyniki po V kolejce
	kraj		punkty
1	Norwegia		674.5
2	Austria		672.2
3	Niemcy		667.7
4	Japonia		629.9
5	Włochy		625.7
6	Słowenia		614.2
7	Polska		605.4
8	Szwajcaria		575.6
9	Finlandia		435.2
10	USA		402.6
11	Rumunia		311.4

W ostatniej kolejce skoczkowie startowali w zmienionej kolejności - odwrotnie do miejsc zajmowanych po pięciu skokach. Rozpoczął Gregor Deschwanden, który przy wietrze 0,47 m/s w plecy oddał swój najlepszy skok tego konkursu - 126 metrów. Kolejny na liście Aleksander Zniszczoł musiał dość długo czekać na poprawę warunków - dopiero trzecia próba zajęcia miejsca na belce zakończyła się zapalewniem zielonego światła. W porównaniu do dwóch poprzednich serii Polak spisał się najsłabiej - 116 metrów (0,42 m/s w plecy) nie dawało szans na poprawienie lokaty...

Tym bardziej, że w stosunku do pierwszej i drugiej rundy poprawił się Lovro Kos (122 m - 0,05 m/s pod narty). Co ciekawe, Słoweńcy przegrali z Włochami - mimo słabego skoku Giovanniego Bresadoli (113 m - 0,49 m/s w plecy).

Tylko 116 metrów (0,35 m/s w plecy) uzyskał Ryoyu Kobayashi - Japonia plasowała się tylko 8,8 punktu przed Włochami. Znacznie większą przewagę mieli Niemcy, dla których Andreas Wellinger w świetnym stylu (pięć "dziewiętnastek") osiągnął 128 metrów (0,07 m/s w plecy).

Podopiecznych Stefana Horngachera minimalnie - o 0,2 punktu! - wyprzedzili Austriacy (Stefan Kraft: 123 m - 0,52 m/s w plecy). I to do nich trafiły trofea za wygraną - kończący konkurs Johann Andre Forfang lądował daleko przed zieloną linią (118,5 m - 0,2 m/s pod narty), dając Norwegii tylko trzecie miejsce.

Wyniki końcowe
	kraj		punkty
1	Austria		809.2
2	Niemcy		809.0
3	Norwegia		793.6
4	Japonia		750.1
5	Włochy		741.3
6	Słowenia		739.9
7	Polska		725.5
8	Szwajcaria		716.9
9	Finlandia		435.2
10	USA		402.6
11	Rumunia		311.4

Wyniki po III serii
	zawodnik	kraj	odl. 1	odl. 2	odl. 3	punkty
1	Stefan Kraft		127.5	125.5	123.0	425.9
2	Philipp Raimund		120.5	126.0	125.0	411.0
3	Ryoyu Kobayashi		126.5	126.0	116.0	404.4
4	Marius Lindvik		125.5	125.0	122.0	398.7
5	Andreas Wellinger		119.0	122.0	128.0	398.0
6	Johann Andre Forfang		125.0	123.0	118.5	394.9
7	Giovanni Bresadola		124.5	122.5	113.0	387.7
8	Aleksander Zniszczoł		121.0	124.0	116.0	386.5
9	Gregor Deschwanden		117.0	119.0	126.0	385.9
10	Michael Hayboeck		118.5	127.0	114.0	383.3
11	Domen Prevc		123.5	118.0	120.5	372.6
12	Lovro Kos		121.0	115.0	122.0	367.3
13	Alex Insam		113.0	123.0	115.0	353.6
14	Ren Nikaido		111.5	124.0	112.5	345.7
15	Dawid Kubacki		121.5	106.0	114.0	339.0
16	Killian Peier		111.5	111.0	113.0	331.0
17	Niko Kytosaho		108.5	116.0		219.9
18	Antti Aalto		112.5	113.0		215.3
19	Andrew Urlaub		109.0	107.0		201.6
20	Casey Larson		101.5	111.0		201.0
21	Daniel Andrei Cacina		98.5	99.5		176.4
22	Mihnea Alexandru Spulber		89.0	89.0		135.0

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »