marmiTo są składowe do noty za skok @leatherface, dzięki którym loteryjność wyników jest mniejsza.
Jakoś ciężko to wciąż wielu kibicom zrozumieć. Oczywiście utrudnia to odbiór zwłaszcza laikom, ale coś za coś.
Kobayashi na tej skoczni prezentuje się lepiej od Wellingera, więc jak nic się nie stanie to powinien TCS wygrać. Zadziwia mnie za to co na tej skoczni wyprawia Aigner, taki z reguły austriacki przeciętniak, który w poprzednim swoim najlepszym sezonie wypadł nieco lepiej od Wąska i Zniszczoła... W kwalifikacjach także Oestvold mocno zaskoczył, czwarty i najlepszy z Norwegów? Tuż za nim koalicja Słoweńców, choć po każdym z nich miejsca w top10 można by się spodziewać.
Polacy dobrze jak na ten sezon. Może niekoniecznie z przodu, ale już 6ty i najgorszy był 36ty, więc żadnego niebezpieczeństwa braku awansu nie było.
Za to wyczerpał się limit szczęścia Bresadoli najwyraźniej. Dotąd był 20ty w generalce w TCS z notą znacznie niższą od pozostałych, którzy skakali we wszystkich seriach, co też pokazuje jego wcześniejszy fart. Teraz oczywiście znacznie spadnie. Poza tym wśród tych co odpadli niespodzianek raczej nie ma.
Warto zwrócić uwagę na ostatnie problemy Deschwandena, który ledwo wszedł i Zografskiego, którego Sobczyk wycofał.
Obaj dominowali latem, co było mocno zaskakujące, jakąś część tego przenieśli na początek zimy, gdzie też spisywali się lepiej niżby się prognozowało rok temu, a teraz jakby niewiele z tego zostało. Przypadek, czy zły cykl treningowy, który spowodował, że ten szczyt formy był o wiele za wcześnie?
(05.01.2024, 23:57)