Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
maj 2024
Najbliższe zawody
13.08.2024
Courchevel HS-132
LGP M ind.

Piotr Żyła obronił tytuł indywidualnego mistrza świata na skoczni normalnej, pokonując Andreasa Wellingera i Karla Geigera. W czołówce znaleźli się też Dawid Kubacki i Kamil Stoch.

Konkurs rozpoczął się przy dość silnym wietrze w plecy (otwierający rywalizację Eetu Nousiainen miał zmierzony dokładnie jeden metr na sekundę) - przy tych warunkach sędziowie zdecydowali się na dziesiątą belkę startową.

W pierwszych minutach nie oglądaliśmy skoków, które mogłyby przysporzyć jakichkolwiek emocji komuś innemu niż rodziny zawodników. Odmiana przyszła dopiero wtedy, gdy powietrze ciął Andrew Urlaub - Amerykanin w korzystnych warunkach (0,17 m/s pod narty) poleciał na odległość 98 metrów, będąc pierwszym zawodnikiem konkursu, który przekroczył czerwoną linię; został też trzecim (po Nousiainenie i Killianie Peierze) liderem konkursu.

Stosunkowo blisko reprezentanta USA znalazł się Jewhen Marusiak (97,5 m - 0,09 m/s), po którego próbie sędziowie skrócili rozbieg do bramki dziewiątej. Z takiego najazdu startował m.in. Fatih Arda Ipcioglu - Turek doleciał do 93. metra, co przy wietrze aż 0,61 m/s w plecy dało prowadzenie.

Mimo dalszego lotu Ipcioglu nie pokonał Simon Ammann. Doświadczony i utytułowany Szwajcar mógł jednak być z siebie dość zadowolony - 97,5 m (0,1 m/s w plecy) było dobrym wynikiem, który niestety obniżyły niskie noty za styl. Na awans do drugiej serii to wystarczyło.

Wkrótce mogliśmy oglądać daleki skok Władimira Zografskiego. Bułgar, który godzinę wcześniej zaliczył nieprzyjemny upadek w serii próbnej, poleciał na odległość 99,5 metra - mimo to był dopiero siódmy ze względu na dużą liczbę punktów odjętych za wiatr (1,09 m/s pod narty). Znacznie wyżej - na drugim miejscu, mimo krótszego skoku (91,5 m - 0,93 m/s w plecy - był Antti Aalto.

W czołówce było bardzo ciasno - mimo udanego skoku (97,5 m - 0,46 m/s pod narty) dopiero na czwartym miejscu (ale ze stratą zaledwie 1,5 punktu) plasował się pierwszy z Polaków, Aleksander Zniszczoł. W tym samym miejscu lądował po chwili Kristoffer Eriksen Sundal (0,42 m/s pod narty) - Norweg został liderem za sprawą wyższych not od sędziów.

Szybko na rozbiegu pojawił się drugi z naszych reprezentantów, Paweł Wąsek. 93,5 metra (0,19 m/s w plecy) w tym momencie jeszcze nie wystarczało do awansu do finału - Polak był pierwszy w kolejce, a po paru minutach znalazł się na liście tych, którzy mogli przygotowywać się do drugiej próby.

Kolejnym skoczkiem z odległością 97,5 metra był Gregor Deschwanden. Szwajcar odebrał Sundalowi prowadzenie dzięki znikomej liczbie punktów odebranych za wiatr (0,03 m/s pod narty). Większą przewagę nad rywalami miał za to Constantin Schmid (również 97,5 m, ale przy wietrze 0,45 m/s w plecy).

Blisko Niemca - ale jednak za nim - plasowali się dwaj Norwegowie: Johann Andre Forfang (97,5 m - 0,33 m/s w plecy) i Marius Lindvik (97 m - 0,19 m/s pod narty). W tym towarzystwie znalazł się też Ziga Jelar (96 m - 0,36 m/s w plecy).

Pierwszego stumetrowego skoku w tym konkursie doczekaliśmy się dzięki Markusowi Eisenbichlerowi. Niemiec lądował dokładnie na tej linii, ale po uwzględnieniu wiatru (0,03 m/s pod narty) i not za styl (łącznie 53 punkty) nie dał rady wyprzedzić kolegi - tracił do niego 1,6 punktu. Niewiele bliżej wylądował Kamil Stoch - u niego 99 metrów (0,05 m/s w plecy) w dobrym stylu (55,5 punktu) równało się ze stratą 0,3 punktu do Schmida i drugim miejscem.

W ścisłej czołówce znaleźli się Austriacy: Jan Hoerl (96 m - 0,49 m/s w plecy), Michael Hayboeck (98,5 m - 0,27 m/s w plecy) i Daniel Tschofenig (99 m - 0,01 m/s w plecy). Niemcy wciąż jednak byli mocniejsi - dotychczas prowadzącego Schmida wyprzedził Karl Geiger (100 m - 0,22 m/s w plecy; do tego wysokie noty za styl: 5 x 18 punktów).

Słoweńscy kibice zrobili się wyjątkowo głośni, gdy na belce usiadł Timi Zajc. Reprezentant gospodarzy doleciał do 99. metra (0,06 m/s w plecy), a od sędziów otrzymał wysokie noty (same "18,5"), ale był dopiero trzeci - ex aequo z Hayboeckiem. Znacznie dalej, choć też z niweielką stratą, plasował się Ryoyu Kobayashi (97 m - 0,28 m/s w plecy).

Po kolejnej minucie mieliśmy na czele aż trzech podopiecznych Stefana Horngachera - do kolegów dołączył (a nawet ich wyprzedził) Andreas Wellinger (101 m - 0,03 m/s; pięć not po 18,5 punktu).

Liczyliśmy, że tę niemiecką dominację zaburzy Piotr Żyła. Niestety - obrońca tytułu uzyskał tylko 97,5 metra (0,36 m/s w plecy), na dodatek w umiarkowanie dobrym stylu. Polak zajmował dziewiąte miejsce, aczkolwiek tracił tylko 5,1 punktu do Wellingera.

Grupy Niemców nie rozbił Stefan Kraft - choć on nie miał powodów do narzekań, bowiem 102,5 metra (0,47 m/s pod narty) w świetnym stylu wystarczyło, by o 0,8 punktu pokonać Wellingera.

Kilka minut na zielone światło musiał poczekać faworyt gospodarzy, Anze Lanisek. Gdy wreszcie Słoweniec otrzymał sygnał do startu, nie zawiódł, ale też nie dał kibicom powodów do wielkiej euforii - 99,5 metra (0,02 m/s pod narty) w bardzo dobrym stylu wystarczyło na piąte miejsce.

Wyraźnie bliżej, ale też w znacznie trudniejszych warunkach, lądował Dawid Kubacki (97 m - 0,65 m/s w plecy). To dawało mu czwarte miejsce ze stratą zaledwie 2,4 punktu do Krafta. Z kolei kończący pierwszą serię Halvor Egner Granerud plasował się trochę niżej - był dziesiąty (96,5 m - 0,46 m/s w plecy).
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Stefan Kraft Austria 102.5 133.5
2 Andreas Wellinger Niemcy 101.0 132.7
3 Karl Geiger Niemcy 100.0 131.4
4 Dawid Kubacki Polska 97.0 131.1
5 Constantin Schmid Niemcy 97.5 129.2
6 Anze Lanisek Słowenia 99.5 129.1
7 Timi Zajc Słowenia 99.0 129.0
  Michael Hayboeck Austria 98.5 129.0
9 Kamil Stoch Polska 99.0 128.9
10 Halvor Egner Granerud Norwegia 96.5 128.8
11 Daniel Tschofenig Austria 99.0 127.9
12 Jan Hoerl Austria 96.0 127.7
13 Piotr Żyła Polska 97.5 127.6
  Markus Eisenbichler Niemcy 100.0 127.6
15 Ryoyu Kobayashi Japonia 97.0 126.7
16 Johann Andre Forfang Norwegia 97.5 126.3
17 Ziga Jelar Słowenia 96.0 125.6
18 Marius Lindvik Norwegia 97.0 122.3
19 Gregor Deschwanden Szwajcaria 97.5 122.1
20 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 97.5 120.9
21 Fatih Arda Ipcioglu Turcja 93.0 120.1
22 Naoki Nakamura Japonia 93.0 120.0
  Antti Aalto Finlandia 91.5 120.0
24 Simon Ammann Szwajcaria 97.5 119.0
25 Aleksander Zniszczoł Polska 97.5 118.6
  Andrew Urlaub USA 98.0 118.6
27 Niko Kytosaho Finlandia 96.5 117.9
28 Lovro Kos Słowenia 95.5 117.6
29 Yevhen Marusiak Ukraina 97.5 116.8
30 Paweł Wąsek Polska 93.5 116.6
31 Artti Aigro Estonia 93.0 116.1
32 Vladimir Zografski Bułgaria 99.5 115.6
33 Killian Peier Szwajcaria 93.5 114.2
34 Eetu Nousiainen Finlandia 91.0 113.5
35 Remo Imhof Szwajcaria 94.5 112.9
36 Daniel Andrei Cacina Rumunia 96.0 112.7
37 Vilho Palosaari Finlandia 94.0 112.4
38 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 92.5 112.2
39 Casey Larson USA 92.5 108.7
40 Francesco Cecon Włochy 94.5 107.8
41 Giovanni Bresadola Włochy 87.5 107.7
42 Erik Belshaw USA 92.0 106.6
43 Ren Nikaido Japonia 91.5 105.9
44 Alex Insam Włochy 90.5 105.8
45 Decker Dean USA 90.0 105.0
46 Roman Koudelka Czechy 90.0 104.5
47 Junshiro Kobayashi Japonia 89.0 104.4
48 Radek Rydl Czechy 91.0 102.9
49 Mihnea Alexandru Spulber Rumunia 87.5 101.1
50 Danil Vassilyev Kazachstan 89.5 96.1
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Drugą serię otworzył Paweł Wąsek, który z dziewiątej belki startowej uzyskał 96 metrów (0,39 m/s w plecy). Po chwili świetnie spisał się Jewhen Marusiak - Ukrainiec otrzymał mocny wiatr pod narty (1,32 m/s) i potrafił go wykorzystać, lecąc aż do 103. metra (nowy oficjalny rekord skoczni!). Ze względu na punkty odjęte za warunki to jednak Polak plasował się minimalnie (o 0,1 punktu) wyżej.

Sędziowie zareagowali błyskawicznie, przesuwając belkę do pozycji ósmej. Z takiego rozbiegu Lovro Kos uzyskał 97 metrów (0,41 m/s pod narty), co dało mu notę identyczną do osiągnięcia Marusiaka. Wąsek utrzymywał się na czele także po skokach Niko Kytosaho (91 m - 0,07 m/s w plecy) i Andrew Urlauba (91,5 m - 0,11 m/s pod narty), nie wyprzedził go również kolega z reprezentacji, Aleksander Zniszczoł (93 m - 0,38 m/s w plecy).

Wąsek piął się w górę tabeli - działo się to również kosztem Simona Ammanna (87 m - 0,76 m/s w plecy), Anttiego Aalto (90,5 m - 0,5 m/s w plecy) czy Naokiego Nakamury (91,5 m - 0,36 m/s w plecy), przed którego skokiem rozbieg wydłużono do belki dziewiątej. Po skoku Fatiha Ardy Ipcioglu (87 m - 0,68 m/s w plecy) Polak był już o krok od czołowej dwudziestki; awans do tej sekcji wyników stał się natomiast faktem po występie Kristoffera Eriksena Sundala (91 m - 0,96 m/s w plecy).

A to nie był koniec - Wąsek utrzymał się na czele także po skokach Gregora Deschwandena (93,5 m - 0,47 m/s), Mariusa Lindvika (93 m - 0,35 m/s) i Zigi Jelara (90 m - 0,43 m/s). Zmianę na prowadzeniu mieliśmy dopiero za sprawą Johanna Andre Forfanga (97,5 m - 0,12 m/s, ale pod narty).

Norweg z kolei długo nie cieszył się z pierwszego miejsca - szybko zmienił go Ryoyu Kobayashi, który w bardzo dobrym stylu uzyskał 101,5 m (0,05 m/s w plecy). Biorąc pod uwagę minimalne różnice po pierwszej serii, Japończyk mógł sporo awansować.

Ale czy na pewno? [Pomijając fakt późniejszej dyskwalifikacji ze nieprawidłową przepuszczalność kombinezonu...] Za nim znalazł się co prawda Markus Eisenbichler (98 m - 0,57 m/s pod narty), ale już Piotr Żyła pokazał coś zupełnie innego - 105 metrów (rekord skoczni!) przy wietrze 0,35 m/s pod narty i w świetnym stylu (pięć razy dziewiętnaście punktów) dało Polakowi prowadzenie!

Zaczęło się odliczanie. Za Żyłą plasowali się Jan Hoerl (101 m - 0,24 m/s pod narty), Daniel Tschofenig (92 m - aż 0,82 m/s w plecy), Halvor Egner Granerud (97,5 m - 0,19 m/s w plecy) i Kamil Stoch (102 m - 0,32 m/s pod narty), który - podobnie jak Żyła - mógł być pewien, że dzisiejsze zawody zakończy w czołowej dziesiątce. W tym momencie był drugi ze stratą 5,5 punktu do kolegi.

Długo na sygnał do startu musiał czekać Michael Hayboeck - wiatr wciąż starał się pozostać jednym z czynników sterujących konkursem. Gdy wreszcie otrzymał zielone światło, raczej nie był zbyt zadowolony - 93 metry przy podmuchach 0,23 m/s w plecy wykluczyły go z walki o podium.

Polacy pozostawali na czele po skokach Słoweńców: Timiego Zajca (101 m - 0,54 m/s pod narty) i Anze Laniska (100 m - 0,13 m/s pod narty). Nic nie zmieniło się też po występie Constantina Schmida (101 - 0,18 m/s pod narty). Na drugie miejsce wszedł z kolei ostatni z Polaków, Dawid Kubacki (102 m - 0,34 m/s pod narty).

Piotr Żyła utrzymał się na czele także po skoku Karla Geigera (101,5 m - 0,28 m/s pod narty) - to oznaczało, że Polak ma medal! Bliżej wylądował też Andreas Wellinger (102 m - 0,37 m/s pod narty), który jednak również mógł cieszyć się z podium!

Kończący konkurs Stefan Kraft miał po pierwszej serii spory zapas nad Piotrem Żyłą. W drugiej rundzie Austriak doleciał tylko do 99. metra (0,15 m/s pod narty), co oznaczało, że wiślanin obronił tytuł mistrza świata!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Piotr Żyła Polska 97.5 105.0 261.8
2 Andreas Wellinger Niemcy 101.0 102.0 259.2
3 Karl Geiger Niemcy 100.0 101.5 257.7
4 Stefan Kraft Austria 102.5 99.0 257.3
5 Dawid Kubacki Polska 97.0 102.0 256.9
6 Kamil Stoch Polska 99.0 102.0 256.3
7 Constantin Schmid Niemcy 97.5 101.0 253.8
8 Jan Hoerl Austria 96.0 101.0 253.3
9 Anze Lanisek Słowenia 99.5 100.0 251.9
10 Timi Zajc Słowenia 99.0 101.0 251.7
11 Halvor Egner Granerud Norwegia 96.5 97.5 251.6
12 Johann Andre Forfang Norwegia 97.5 97.5 244.3
13 Markus Eisenbichler Niemcy 100.0 98.0 243.0
14 Daniel Tschofenig Austria 99.0 92.0 242.7
15 Michael Hayboeck Austria 98.5 93.0 239.3
16 Paweł Wąsek Polska 93.5 96.0 236.8
17 Lovro Kos Słowenia 95.5 97.0 236.7
  Yevhen Marusiak Ukraina 97.5 103.0 236.7
19 Gregor Deschwanden Szwajcaria 97.5 93.5 235.7
20 Aleksander Zniszczoł Polska 97.5 93.0 235.6
21 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 97.5 91.0 233.9
22 Marius Lindvik Norwegia 97.0 93.0 233.5
23 Ziga Jelar Słowenia 96.0 90.0 232.8
24 Antti Aalto Finlandia 91.5 90.5 232.4
25 Naoki Nakamura Japonia 93.0 91.5 229.8
26 Andrew Urlaub USA 98.0 91.5 227.1
27 Niko Kytosaho Finlandia 96.5 91.0 226.6
28 Simon Ammann Szwajcaria 97.5 87.0 226.5
29 Fatih Arda Ipcioglu Turcja 93.0 87.0 220.8
30 Ryoyu Kobayashi Japonia 97.0 DSQ 126.7
31 Artti Aigro Estonia 93.0   116.1
32 Vladimir Zografski Bułgaria 99.5   115.6
33 Killian Peier Szwajcaria 93.5   114.2
34 Eetu Nousiainen Finlandia 91.0   113.5
35 Remo Imhof Szwajcaria 94.5   112.9
36 Daniel Andrei Cacina Rumunia 96.0   112.7
37 Vilho Palosaari Finlandia 94.0   112.4
38 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 92.5   112.2
39 Casey Larson USA 92.5   108.7
40 Francesco Cecon Włochy 94.5   107.8
41 Giovanni Bresadola Włochy 87.5   107.7
42 Erik Belshaw USA 92.0   106.6
43 Ren Nikaido Japonia 91.5   105.9
44 Alex Insam Włochy 90.5   105.8
45 Decker Dean USA 90.0   105.0
46 Roman Koudelka Czechy 90.0   104.5
47 Junshiro Kobayashi Japonia 89.0   104.4
48 Radek Rydl Czechy 91.0   102.9
49 Mihnea Alexandru Spulber Rumunia 87.5   101.1
50 Danil Vassilyev Kazachstan 89.5   96.1
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

tabela medalowa MŚ w Planicy »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2023 - wszystkie artykuły
Komentarze
marmi
Coś czytałem, że Pointner przyrównał Tschofeniga do Schlierenzauera w młodości. Przy czym jednak nie aż tak wielki talent (póki co przynajmniej), ale zachowanie to bardzo podobne.
Trzeba przyznać, że trafne porównanie :)
(28.02.2023, 14:38)
marmi
Nie wyzywaj ludzi @Adam Małysz od tyłu ok?
A poza tym to się zgadzam i Austriak wcale najgorszego wiatru nie miał tak poza tym. Gorszy miał Sundal czy Aalto w pierwszej serii i skoczyli podobnie, przykładając się do skoku, na czym lepiej wyszli (proporcjonalnie oczywiście). Tschofenig zachował się jak rozkapryszona panienka, tymczasem jako skoczek lepszy od powyższych mógł jednak trochę dalej skoczyć. Co prawda przyniosłoby mu to raczej tylko 2 pozycje wyżej, ale tego w momencie oddawania skoku nie wiadomo. Po prostu nie zachował się profesjonalnie.
(27.02.2023, 13:23)
zsyłaM madA
Niemalże słyszę i widzę te komentarze w TV i tutaj różnych komentatorów, pseudoekspertów, kibiców i innych, gdyby to któremuś Polakowi przydarzyło się to co Tschofenigowi. Oczywiście cicho bo tylko jak jakiś Polak ma pecha owe bezmózgi (tutaj na forum to normalne że jest sporo *, gorzej że na antenie także) się uaktywniają. (choć wątpię by to dotyczyło tylko Polski)

Widać ewidentnie było nawet na grafice że to nie wina Borka bo jak zapalał było nieźle. Raczej rzadko można FIS za cokolwiek winić pod tym względem. Jedyne co jest karygodne i to obniżanie belki od razu o 2 automatycznie jak ktoś skoczy choć trochę daleko ale całe szczęście tylko w poprzednim sezonie było to nagminne.
(27.02.2023, 11:11)
fortuna
Piotrek za skoki i miejsce gratulacje. A za zachowanie po skokach i samych zawodach niestety jedynka. Byłem zażenowany i wyłączyłem TV. Spokojny nigdy nie był ale to co wyprawiał wczoraj to przechodzi ludzkie pojęcie; nawet znający go zawodnicy byli chyba zniesmaczeni a może i przerażeni (np. Wellinger).
(26.02.2023, 11:36)
Kraftus
Ryoyu za drugi skok zdobył 128,1 punktu, czyli w II serii miałby 2. najlepszy wynik (i tak gorszy od Żyły o 6,1 punktu). W całym konkursie dałoby mu to awans na 7. miejsce
(26.02.2023, 10:50)
skifan
Wydarzenia wczorajsze przejdą do historii polskiego sportu.
Przyjmijmy zatem perspektywę historyczną i zastanówmy się, kto nas będzie reprezentował w skokach narciarskich za 2 lata, podczas kolejnych mistrzostw świata?
Bo dzisiejszych bohaterów na skoczniach chyba już nie będzie?
(26.02.2023, 05:59)
Trollświr
@alojzy Czad
Jest jedna odpowiedź - nazwisko. Uważam że nie ma faworyzacji ze względu na narodowość ale po prostu czy sędziowie ciebie lubią. Żyła wcześniej w sezonie miewał skoki chwiane i sędziowie jakby na boku zanotowali że on nie jest dobrymi stylistą. Ale Stefan już jest zanotowany że dobry stylista plus czołówka i łala - cały sekret. Jest to głupie ale jakoś przechodzi. Zresztą jakby nie patrzeć czego byśmy o k rafcie nie mówili to stylistą jest świetnym. Dla mnie np o wiele bardziej razi w oczy przynajmniej przypadek jewhena. Oddał świetny skok ładnie wylądowany taki na 19 na pewno na 20 nie bo lekki odjazd był ale no skok super i co? 18.0 dostał bo nie jest znany a skoczył przecież 103m ustane dobrym telemarkiem.
@skifan
n ie cenzura. Pamiętam co napisałeś i w sumie nie dziwie się że go usunięto a patrząc słownictwo typu "hołota" zastanawiam się ile jeszcze twoje konto pożyje...
(26.02.2023, 02:22)
skifan
@ Kraftus

Brawo. Cieszę się, że i Ty spoglądasz na wyniki konkursów indywidualnych przez pryzmat osiągnięć ogółu zawodników.
Zwycięstwo w konkursie. 211 punktów w ujęciu PŚ - najlepsze łączne osiągnięcie w sezonie. Akurat na mistrzostwach świata.
Czy to jakoś świadczy o procesie treningowym?
W ujęciu drużynowym tylko 5 krajów wprowadziło do 2 serii konkursu co najmniej 4 zawodników - oto ich wirtualna klasyfikacja:
1) Niemcy - 1013,7 p.,
2) Polska - 1011,8 p.,
3) Austria - 992,6 p.,
4) Słowenia - 973,1 p.,
5) Japonia - 963,3 p.
Proponuję ustaloną kolejność porównać z tą, jaka powstanie po dzisiejszym konkursie drużyn mieszanych.
Pośmiejmy się razem.
(26.02.2023, 02:16)
skifan
W wolnej chwili teraz przejrzałem cały wątek i ze zdumieniem spostrzegłem, że usunięto mój pierwszy wpis umieszczony tutaj tuż po zakończeniu pierwszej serii, gdy wyniki całego konkursu nie mogły być jeszcze znane. Był to w ogóle pierwszy wpis pod redakcyjnym materiałem o tym konkursie, wcześniejszy niż umieszczony przez "Pawia...".
Po konkursie okazało się, że uwagi niemal identyczne z moimi wypowiedziało sporo różnych ludzi tymi sprawami zainteresowanych, na przykład kilku skoczków austriackich lub norweskich, sporo dziennikarzy z mediów różnych krajów, co najmniej kilkunastu telewizyjnych i internetowych komentatorów z różnych krajów.
Zdania o Czechu dającym zawodnikom sygnał do startu nie zmieniam ani o jotę. Wczoraj potwierdził wielokrotnie, że na nią w pełni zasługuje.
(26.02.2023, 01:31)
Alojzy Czad
Marcin81

A gdzie druga część mego wpisu z 22:44 aaa czyżbym trafił w czuły punkt ?
Ad persona pod moim adresem, jest oki ... i teraz mi wmawiasz, że ja się nakręcam, przednie ...
Ps.
Proszę wrócić do mego pierwszego wpisu, zadałem tylko nurtujące mnie pytania i co otrzymałem w zamian ?
Ps.2
Przeglądałem tą stronę do jakiegoś czasu i myślałem że tu jest pełen profesjonalizm.
Chyba się strasznie pomyliłem.
Dobranoc.
(25.02.2023, 23:33)
TadeuszB
Wielki gratulacje Piotrkowi, obrońcy tytułu Mistrza świata. Strasznie moc żech mu tego życzył. Przesyło kibic polskich skoczków z drugij stróny Czantoryje(Czantorji). Piszym to tak troche po naszymu a troszke tak aby tymu rozumieli aji polocy żyjóncy u granice. Piotrek je z Cieszyna tak tymu musi rozumieć. Trzymam kciuki całej ekipie polskich skoczków. Niech żyje Małyszomania. T.
(25.02.2023, 23:12)
Marcin81
@Alojzy Czad. Przecież nikt tutaj nie twierdzi, że Żyła w II serii skoczył w złym stylu, a wręcz przeciwnie. Kraftus kiedy pisał, że Żyła nie skacze tak pięknie stylowo jak Kraft miał rację bo tak zazwyczaj jest. Nie miał raczej na myśli tego rekordowego skoku Piotrka za który 19,5 spokojnie można było dać. Czytaj komentarze uważniej bo za szybko się nakręcasz...
(25.02.2023, 23:04)
Tomek1982
Trochę kpina to była ale trudno. Nie ma zimy i bez sensu te pierdnięcia z betoniarki.
(25.02.2023, 23:03)
Alojzy Czad
A gdzie widzieliście zły styl i złe lądowanie u Żyły w drugim skoku ?
A punkty identyczne (57), jeszcze raz pytam, 99m jest adekwatne do 105m by dać identyczną liczbę punktów?
(25.02.2023, 22:44)
M.
Mówiąc "to tylko skocznia normalna" miałem na myśli to, że zawodnikom ciężko to odnieść to występów w całym sezonie. Myślę, że większość skoczków sama nie wie, czego się spodziewać po zawodach na skoczni K90, czy K95, skoro w całym cyklu był tylko jeden konkurs na skoczni o takim rozmiarze, na który na dodatek prawie nikt nie pojechał. Dlatego, czysto psychologicznie, jeśli dominatorom sezonu nie wyjdzie konkurs na skoczni normalnej, to nie będę bardzo rozpaczać. Jeśli im natomiast nie wyjdzie na skoczni dużej, gdzie na innych obiektach dominowali w całym sezonie, to będzie to jednak porażka i powód do smutku, bo jednak coś, co ci wychodziło przez cały sezon nagle na najważniejszej imprezie w sezonie zniknęło. Zwycięzcy z normalnej skoczni oczywiście będą na to inaczej patrzeć, ale pisałem z punktu widzenia Graneruda.
(25.02.2023, 22:42)
marmi
A jeszcze miałem z przepuszczalnością kombinezonu wyjaśnić.
Tu nie chodzi o dziury tylko o materiał z jakiego jest wykonany.
Jeśli kombinezon dawałby się nadmuchać jak balon to skoczek dostawałby taką poduszkę powietrzną i stąd ta przepuszczalność jest ściśle określona.
Ten Japończyka był po prostu nieprzepisowy, tyle że tam jest więcej takich kruczków.
Kombinezon składa się z wielu części i są one wykonane z różnych materiałów (lub przynajmniej mogą być).
Jednakże oczywiście znacznie większe znaczenie ma to jaką przepuszczalność ma na torsie czy także udach niż np. w łydkach, bo tam wiele się tego powietrza i tak nie napompuje.
Obowiązują jednak te same ograniczenia na całym obszarze.
Jednak kontrola jest wyrywkowa, więc najczęściej są sprawdzane właśnie w tych kluczowych obszarach.
Kiedyś już był artykuł o tym, że któregoś Polaka zdyskwalifikowano za tą nieprzepisową w takim mało istotnym, może właśnie łydka czy nadgarstek i było to zaskoczenie, że tam właśnie zostało skontrolowane. Można w domyśle wysnuć wniosek, że szuka się przewag w sprzęcie nawet w tak mało znaczących miejscach i świadomie się łamie przepisy licząc, że pozostanie to niezauważone. Ostatnio zresztą było o tym głośno, choć z powodu nieco innego procederu.
Nie wiem oczywiście jak dokładnie było w przypadku Japończyka, być może po prostu jego kombinezon był na granicy, ale po niewłaściwej jej stronie...
Tak patrząc jeszcze na pozostałych to nie widzę takich, którzy powinni być w II serii a nie weszli. Natomiast nieco pechowo Ammann i Ipcioglu, sam awans do finału można uznać za sukces, jednak mogliby być może w 20. gdyby im dobrze powiało w II serii, ale tutaj mieli pecha. Duży sukces Ukraińca i dobry wynik także Urlauba.
Natomiast po dsq Kobayshiego u Japończyków nędza, nie pamiętam jaką dokładnie miał notę przed dsq, ale 251 z groszami, więc w okolicach 10tki.
(25.02.2023, 22:35)
Marcin81
Kraftus. Dokładnie. Też nie wierzę w tskie teorie spiskowe ake za drugi skok Piotrek piwinien dostać same 19,5. Rekordowa odległość, piękny lot i bardzo ładne lądowanie. Nie wiem czemu odjęto od 20 aż jeden punkt
(25.02.2023, 22:25)
PawRycerzBogaAvengers2467
Nawet pogoda się cieszy z zwycięstwa Żyły, bo cały dzień padał u mnie deszcz, a jak Żyła wygrał to zaczął padać śnieg.
(25.02.2023, 22:22)
Kraftus
Co do tego "to tylko skocznia normalna" - ciekaw jestem, czy jak Kraft zdobył swoje pierwsze mistrzostwo świata w 2017, właśnie na normalnej skoczni, to też tylko wzruszył ramionami i powiedział "kij z tym, prawdziwe mistrzostwo wywalcza sie na dużej" :P
(25.02.2023, 22:21)
Kraftus
Znajdź konkretny dowód na majdrowanie w przelicznikach, a nie takie szurskie bzdury, wtedy ci uwierzę.
Żyła raczej nie lata pięknie, w przeciwieństwie do Krafta który ma bardzo ładny styl lotu i to raczej z tego powodu oceny wyglądają tak a nie inaczej - tu nie ma żadnego spisku NIEMCUFFF mającego na celu dokopanie Polakom.
Choć co innego, że choć jedna 19,5 mogłaby się pojawić za ten skok Żyły...
(25.02.2023, 22:17)
marmi
Tak, na początku faktycznie Granerud na podium się plasował.
Zografski nie musiał skoczyć 100 metrów! Mógł skoczyć 2m mniej ale dostać po 18,5 (tyle realnie mógłby myślę) i by wszedł. Albo tyle ile skoczył i przy tych ocenach byłby przed Turkiem, a więc sama ocena za styl spowodowała obniżenie miejsca o 12 pozycji...
I niekoniecznie 107m do pobicia Żyły. Wystarczyłoby 105,5 przy jego ocenach, a to było możliwe. No i trener mógł obniżyć belkę, jeśli uważał, że bez tego jego zawodnik przeskoczy skocznię lub będzie lądował w miejscu, gdzie nie da się tego zrobić z telemarkiem.
Marusiak skoczył wymagane 103 i nie prowadził, a miał wymagane oceny a nawet nieco lepsze. Tu oczywiście wyjaśnienie jest takie, że wiatr jeszcze się od momentu w którym widzimy wymaganą odległość do momentu samego skoku jeszcze polepszył.
Różnica jest jeszcze taka, że owa wymagana (szacunkowa!) odległość jest podawana ze wszystkich czujników w tym samym ułamku sekundy. Natomiast do noty brana jest z różnych - wtedy gdy skoczek dane punkty mijał. Stąd czasami korekty po skoku, niewielkie ale są i w konkursie na normalnej skoczni mogą czasami sporo zmieniać.
(25.02.2023, 22:16)
Alojzy Czad
Kraft
102,5m punktacja 3x19,5 i 2x19 dało to nam 58 punktów.
Druga ser. 99m 4x19 i 1x18,5 dało to nam 57 punktów.


Żyła
97,5m punktacja 3x18 i 2x17,5 dało to nam 53,5 p.
Druga ser. 105m punktacja 4x19 i 1x18,5 dało to nam 57 punktów.

Widzicie różnicę w punktacji ?
I tak jest prawie zawsze, wyraźnie widać faworyzowanie skoczków z Niemiec, Aus. i Nor.
Wiatrem można też manipulować, wystarczy napisać odpowiedni program ...
Czy nie można coś z tym zrobić i odpowiednio nagłośnić ?
(25.02.2023, 22:08)
Kibic fan Zografskiego
No i prosze jakiego mamy multimedaliste. Dzisiaj Żyła był najlepszy bo wygral też serię próbną. Myślałem, że Kraft tej szansy nie wypuści z rąk a tu taka miła niespodzianka. Szkoda Kubackiego bo kilka dni temu, wydawało się, że jak ma z kim przegrać to tylko z Granerudem. Ciekawe czy teraz Granerud posypie się też na dużej. Już zaczął wylewać swoje żale a wkurzony Granerud to słaby Granerud
(25.02.2023, 22:06)
marmi
@M
Generalnie popieram, ale z tym to tylko normalna skocznia to pojechałeś.
Dla skoczków, FIS, czy związków i zapewne większości kibiców prestiż jest dokładnie ten sam. Tak samo jest pełna obsada najlepszych na świecie i tak samo wszyscy starają się zwyciężyć czy przygotować do obu konkursów.
To tylko dla niektórych kibiców są to zawody "nieprawdziwe" (w przeciwieństwie do "prawdziwego" konkursu na dużej jak wynika z tego co piszesz) i to z niezrozumiałych względów.
Nieco mniejszy prestiż mogą mieć zawody drużynowe dla poszczególnych skoczków, bo tylko część sukcesu jest zasługą każdego z nich i z tego powodu mogą bardziej cenić medal indywidualny (choć Norwegowie znani są z doceniania właśnie drużyny). Nieco mniejszy mogą mieć miksty, bo nie zawsze wszyscy wystawiają najlepszy skład i tu rzeczywiście: w związku ze specyficznym układem konkursów na igrzyskach medal w nich Kanady był częściowo z tego powodu możliwy. Teraz jednak nie ma tego błędu i jutro w mikstach będą raczej topowe składy, bo potem jest dzień wolny.
(25.02.2023, 22:02)
Pawmak
Na początku to on akurat skakał jak faworyt - był na pierwszych treningach 2., 3. i (pod nieobecność Laniszka) 1. Zresztą większość osób dała go w typerze na 1. miejsce. Ja oczywiście nie, ale na 2.

Jeśli Zografski musiałby skoczyć 100 m do samego awansu, to jednak lekka przesada. 107 m wielu do pobicia Żyły, to tak naprawdę też - jakby nie można było obniżyć belki ;) Chociaż Marusiak był w stanie skoczyć wymagane 103, ale i tak nie prowadził po skoku... Oczywiście mimo tego wszystkiego nikt o "czeskiej mendzie startowej" słowa tym razem nie napisze, a przy odwrotnych rozstrzygnięciach od razu patologia napisze ;P
(25.02.2023, 21:59)
marmi
Dobra, znalazłem co mi blokowało...
Zainteresowa nym wyjaśnię, że to przez to jak kończył się mój ostatni komentarz z 21:45 (du.) i zaczynał pierwszy z 21:46 (Pie).
Jak widać cenzor łapie takie słowa również z uwzględnieniem kropki w środku. I weź tu człowieku znajdź to w tak długim komentarzu :D
(25.02.2023, 21:53)
marmi
Niektórzy to się zachowują jakby nie zauważyli, że od kilkunastu lat na notę za skok składa się oprócz odległości i oceny za styl także punkty za belkę i wiatr.
Chciałbym ich poinformować, że taki np. Zografski miał dobre 1m/s pod narty i słabe noty i dlatego jego nota była niższa niż przykładowego Aalto, który miał wiatr o 2m/s gorszy, co przekłada się o ponad 8m różnicy w długości skoku!
Kibicuję Bułgarowi, bo to fajnie oglądać od lat takiego rodzynka z tego kraju, a teraz ma jeszcze polskiego trenera, no ale musiał przy tych warunkach skoczyć dalej i/lub lepiej wylądować by awansować.
Ja jestem zadowolony, że to skoczek, który miał pecha do wiatru dostał szansę awansu do II serii dzięki przelicznikom, a nie jak kiedyś dokonałby tego skoczek, który miał zwyczajnie szczęście a skok był technicznie słaby. Tak należy na to patrzeć, a ci co tak nie chcą czy nie potrafią to muszą się męczyć, ja zalecam na przerzucenie się na coś innego. Wszak nie tylko w skokach odnosimy sukcesy.
A Tschofenig wiele obrażony widać było, że skok odpuścił, a trzeba było się bardziej postarać. Zarzuty o puszczenie na stracenie są chybione, nawet komentatorzy jakoś dziwnie nie zwrócili uwagi, że wiatr mieścił się w korytarzu a w pierwszej serii gorszy miał np. Aalto, który mimo to skoczył równie daleko i awansował do II serii. Tschofenig jest lepszym skoczkiem i powinien poradzić sobie lepiej, ale odpuścił. Oczywiście miał pecha i najgorsze warunki z czołówki, ale pisanie czy mówienie o puszczaniu na stracenie to nadużycie. Kubacki miał niewiele lepszy wiatr w I serii i to prawdopodobnie zabrało mu podium a Daniel stracił bardzo dużo, więc oprócz pecha to był też słabszy skok.
Jeśli chodzi o rekord skoczni to już niedawno o tym pisałem. Niejasne jest tylko jak są traktowane rekordy osiągnięte przed wprowadzeniem obecnych zasad, które tych zasad nie spełniają a nie zostały poprawione. Prawdopodobnie jednak one wszystkie zostały anulowane. Tak więc, przed tymi zawodami rekord tej skoczni nie istniał wg FIS, w wynikach z treningów widzimy puste miejsce zamiast rekordu. Pierwszym rekordem był ten Ryoyu z kwalifikacji. A obecnie jest to wynik Żyły oczywiście.
Przypomnę skąd wzięły się te zasady: swego czasu bodajże Koch w Sapporo na zawodach COC pobił znacznie rekord skoczni i nie był to jedyny przypadek. Po tym sezonie FIS uznał, że tak nie może być, bo w ten sposób to niemal każdy skoczek mógłby być rekordzistą jak mu się odpowiednio wysoko ustawi belkę. Nawet przykładowy Gruzin w treningu FIS Cup mógłby go pobić skacząc z najwyższej belki. A nie o to chodzi, bo w sporcie rekordy świata czy obiektu powinni osiągać najlepsi i trudno temu odmówić racji. W lekkoatletyce przykładowo mamy ograniczenie wiatru do 2m/s do uznania rekordu, tam jednak nie można ustawić czegoś co byłoby odpowiednikiem belki tak, aby słabsi sportowcy mogli osiągać rekordowe wyniki (no chyba, że wiatr, jakieś dmuchawy na całej długości:). Ustalono więc zasady, że rekord uznaje się w zawodach PŚ lub imprezach mistrzowskich w skokach. Do tego jeszcze pod pewnymi warunkami w kwalifikacjach (związanymi ze zmianą belki). Także zawody w kombinacji tych reguł nie spełniają z tych samych powodów i słusznie.
Faktycznie przed konkursem postawiłbym na Słowenię zwłaszcza w ujęciu drużynowym, a Lanisek wydawał się pewniakiem. A jednak nic z tego, wolałbym go na podium niż Niemca :)
Granerud na tej skoczni nie skakał nadzwyczajnie od początku, niemniej pozycja tuż za top10 to rozczarowanie i ogólnie Norwegowie wypadli raczej słabo. Już też ktoś wspominał, że Hilde o tym wcześniej mówił, że Granerud na tej skoczni faworytem nie jest.
Choć stawiał na Kubackiego i tu się pomylił...
(25.02.2023, 21:39)
Kraftus
Po I serii spodziewałem się fascynującego finału i takiego się doczekałem, ale wynik końcowy przerósł najśmielsze oczekiwania. Ogromne brawa dla wszystkich Polaków, za te awanse, za ostateczne rezultaty. Drużynowo też wypadliśmy rewelacyjnie - gdyby to był konkurs PŚ, to właśnie w nim zebralibyśmy najwięcej punktów do Pucharu Narodów (211 pkt kontra - najlepszy wynik sezonu - 206 punktów z Titisee-Neustadt). Lecz gdyby wziąć czwórki z tego konkursu i zrobić z tych wyników drużynówkę, to przegralibyśmy z Niemcami o 1,9 punktu. Niemniej, jest rewelacyjnie. Czegoś takiego jak obrona tytułu mistrza świata przez 36-letniego Żyłę mało kto się spodziewał. A jednak. On i Manuel Fettner przekraczają w ostatnich latach granice, które do tej pory dla Europejczyków były nieprzekraczalne :D

Punkty karne dla sędziów:
1. Marit Nybelius Stub (SWE) - 12 pkt
2. Nicolai Sebergsen (NOR) - 7 pkt
3. Hermann Gschwentner (AUT) oraz Bruno Grand-Chavin (FRA) - po 4,5 pkt
5. Luka Ograjensek (SLO) - 3 pkt

W tym fascynującym konkursie przyznano 57 not skrajnych, z czego 5 bardzo skrajnych, za 1 punkt. 3-krotnie zrobiła to Szwedka, zawyżając noty Ammannowi i Larsonowi, a zaniżając Urlaubowi w I serii. Zaś dwukrotnie zrobił to Norweg, dając o 1 punkt za dużo w ocenie przy skokach Nikaido w I i Forfanga w II serii.
(25.02.2023, 21:17)
Pocoteprzeliczniki
Żyła mistrz! Co do 20 dla niego myślę że jednak trochę brakło. Widziałem wiele skoków wykonanych po prostu perfekcyjnie. Żyła może błędu nie popełnił, ale popatrzcie na skoki Funakiego czy Hanavalda 5x20. Idealna sylwetka w locie idealne ładowanie zero zachwiania, jak w grze skijump xD. Myślę że te noty powinny zostać zachowane na takie właśnie skoki. Ewentualnie nasz Kamil zasługiwał też na taką note bo jego skoki też były piękne. Piotrek poprawił styl ale brakuje mu jeszcze wiele.
(25.02.2023, 21:12)
Andrzej1985
Brawo Piotr! Brawo Polacy!
(25.02.2023, 20:53)
Kuba90
Brawo brawo brawo!!! Piotrek jesteś Wielki
(25.02.2023, 20:37)
M.
"Walter hofer dostał miliony od firm bukmacherskich za ten system.???"

Ale o co chodzi? Że ktoś obstawiał to, że Zografski wejdzie do drugiej serii, ale przez spisek FIS-u i bukmacherów nie wszedł? No niezłe dragi tu ktoś bierze. W ogóle mówienie, że przeliczniki i związana z nimi nieprzewidywalność to spisek bukmacherów to jest jakiś absurd totalny, bo bukmacherzy właśnie nie znoszą przewidywalności. Więc to jest strzelanie pustakami.

Niezła dzisiaj złość i rozczarowanie na twarzach zawodników. Szczególnie Słoweńcy wściekli. Straszny niefart w konkursie. Skakać najlepiej na treningach i taki pech podczas zawodów. Kraft podobnie. Nagle okazało się, że nie było spisku, wyższych not i bonifikaty za wiatr z kosmosu? No proszę teoretyków spiskowych o wyjaśnienie dlaczego! W zasadzie wszyscy poza medalistami i o dziwo Granerudem (który wyglądał jakby w ogóle się swoim wynikiem nie przejmował) wyglądali na wściekłych dzisiaj. Trochę parodia ten konkurs, ale Żyła oddał skok rewelacyjny i widać było, że nikt się tego absolutnie nie spodziewał. Ale cóż, to tylko normalna skocznia. Prawdziwe zawody na dużej. Zobaczymy, czy tam też Granerud wzruszy jedynie ramionami, gdy mu konkurs nie wyjdzie.
(25.02.2023, 20:37)
jamesbond007
W sumie już tu kilka dziewczyn się przejechało na obniżaniu belki na życzenie, to się trenerom nie dziwię.
Jeszcze co do ocen Żyły za drugi skok - oglądam go i naprawdę nie widze, za co tu mozna odjąc. To był skok idealny, na 20,0 pkt.
(25.02.2023, 20:36)
Broski
Świetny konkurs naszych. Żyła rewelacyjnie w drugiej serii, nie dość, że najdalej to w pięknym stylu. Stoch i Kubacki też bardzo dobrze, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich wcześniejsze problemy. Zniszczoł na swoim dobrym stabilnym poziomie. Wąsek ładnie w drugiej serii, ale trzeba przyznać, że przyfarcił z awansem.
Betonowy Horn wybronił się wynikiem. Dwa medale, jeden zdobyty przez Geigera, który był najsłabszy w treningach, a więc utarł nosa krytykom, którzy mówili, że powinien Geigera odstawić z konkursu.
Cieszy mnie, że Kraft jest bez medalu. Ogólnie lubię Austriaków, ale akurat tej naburmuszonej panienki nie znoszę, za to ile razy ciągnięty za uszy był sztucznie zawyżanymi notami, albo "nagłym podmuchem z tyłu" i doliczonymi notami gdy wszystko wskazywało wiatr po narty.
O co chodzi z tą przepuszczalnością kombinezonu Ryoyu? Jakaś dziura mu się tam zrobiła i przewiewało czy co?
Szkoda trochę Słoweńców, ale wydaje mi się, że to nie oni skakali słabiej, tylko rywale lepiej niż w treningach.
Granerud to jest chyba taki skoczek, że jak nie zrobi przewagi w pierwszej serii i jest daleko, to nie bardzo mu się chce atakować wyższe lokaty. Zupełnie bez wiary ten drugi skok.
Szkoda Zografskiego, prawie 100 metrów i brak w 30. Generalnie wiatr za bardzo rządził i zdarzało się, że wypaczono wyniki. Przykładowo nieco na stracenie puszczony Tschofenig w drugiej serii. Puszczanie ludzi w warunkach, gdzie do prowadzenia potrzeba 6 metrów za HS też powinno być niedopuszczalne.
(25.02.2023, 20:29)
marmi
Super konkurs, ta różnica zamykająca się w 3 metrach dla 14tu pierwszych po pierwszej serii zapowiadała, że wszystko może się zdarzyć.
I już po skoku Wąska, który w sumie fartownie awansował do II serii pomyślałem, że pewnie parę pozycji awansuje. Za chwilę pomyślałem, że jednak nie, bo Marusiak rekord skoczni, a okazało się, że prawie połowę stawki wyprzedził!
To było nic w porównaniu do późniejszych emocji oczywiście.
Tak jak pisałem po próbnej, że nie obrażę się jak jej wynik zostanie powtórzony tak okazał się jeszcze dużo lepszy i wszystkich naszych można pochwalić. A największe gratulacje dla obrońcy tytułu Piotrka Żyły! Wszyscy oczywiście widzieli, że dokonał czegoś niesamowitego, bo tu nie było jakiegoś farta lub pecha do warunków jak 4 lata temu, on po prostu wykonał skok prawie idealny w II serii bijąc rekord skoczni aż o 2 metry i jak się okazuje można na tej odległości pięknie wylądować!
Szkoda jedynie, że Dawid nie skoczył pół metra dalej, byłby też medal... Albo Kamil o metr a najlepiej obydwaj, byłby to wynika stulecia :)
Trzeba przy tym zauważyć, że Niemcy nic nie stracili na tym, że pojechali do Rasznowa, a może nawet zyskali? Niewątpliwie zaprezentowali się wyśmienicie: 2 miejsca na podium, trzech w siódemce a ostatni 13ty.
Także o ile wycofanie Stocha było bardzo potrzebne, to już Żyły, a szczególnie Kubackiego nie. Choć oczywiście nie wiadomo jakby było, ale im przerwa nie była potrzebna...
@solsar
J ak były takie wartości to skoczkowie nie byli puszczani. 106-107 to tak, ale to jest z notą 18pkt. Przy 19 to masz o 1,5m mniej do skoczenia więc to było do osiągnięcia. Wynikało to z tego, że Żyła oddał super skok i miał niewielką stratę, więc inni musieli oddać jeszcze bardziej... No i pamiętajmy, że trener może obniżyć belkę i aż dziwię się, że żaden się na to nie zdecydował, bo odległości czołówki II serii raczej bonus za belkę gwarantowały. Widać jednak bardziej bali się niedoskoczenia do 95% HS niż przeskoczenia skoczni a o czymś to świadczy.
(25.02.2023, 20:29)
skifan
Wyniki piękne. Medale są wspaniałe, ale w mistrzostwach świata i w igrzyskach olimpijskich trzeba cenić również te piąte, czy szóste miejsca. Lekki niedosyt jednak pozostaje. Tak niewiele zabrakło, żebyśmy mieli 3 medale. Na to, prawdę mówiąc, liczyłem jeszcze przed konkursem i po pierwszej serii. Trudno, co robić?
(25.02.2023, 20:24)
Pawmak
Vid Vrhownik ma letni rekord, a zimowy liczy się z zawodów elity, te były jedyne na tym obiekcie (więc wcześniejsze oficjalne rekordy mogły być wyższe). Ale czemu kombinatorowi nie uznawali, to nie wiem.
(25.02.2023, 20:20)
aaa
a tu na stronie jest Dejan Judez 106 metrów, a na skisprungschanzen 109,0 m Vid Vrhovnik 03.10.2020
(25.02.2023, 20:08)
jamesbond007
Trochę nie rozumiem tego uznawania i nie uznawania rekordów. Niby Marusiakowi uznano rekord skoczni, ale nieco wcześniej J. Schmid w zawodach kombinacji norweskiej skoczył tu 104 m (z belki 12). W sumie dlaczego kombinatorzy są gorsi od skoczków?
(25.02.2023, 20:00)
Glon
Brawa dla Polaków! Świetny Żyła. Bardzo niewiele zabrakło Kubackiemu (0,8 pkt) i Stochowi (1,4 pkt) do medalu.
(25.02.2023, 19:59)
Radi 24
Bravo dla Piotrka , ale ogółem konkurs bardzo loteryjny a wyniki wypaczone ,skoro zawodnicy którzy skaczą 99m nie wchodzą nawet do trzydziestki a zawodnicy skaczący 91m zajmują w konkursie 24 miejsce ,to nie ogląda się dobrze, ale to już norma ostatnio na mistrzostwach świata że konkursy są nie przewidywalne i trochę szalone.Miejmy nadzieje że na dużej skoczni będzie bardziej stabilnie.
(25.02.2023, 19:55)
Marcin81
Brawo dla wszystkich naszych skoczków. Druga seria rewelacyjna dla naszych, przez chwilę myślałem nawet, ze na podium wskoczy jeszcze Kubacki. Mimo problemów ze zdrowiem i oklejonych plastrami pleców skakał świetnie. Brawa dla Gębali i dr Winiarskiego. Na dużej może jeszcze Dawid coś wywalczy, no i oczywiście Piotrek z Kamilem będą w gronie faworytów. Szkoda trochę Laniska, skakał tutaj tak dobrze przed konkursem. Ale może zgarnie cos za tydzień. Co do Graneruda - wracają jego stare demony czyli błędy w najważniejszych konkursach...
(25.02.2023, 19:50)
solsar
Cieszę się bardzo ale z drugiej strony to mocno niesprawiedliwe belka powinna pójść w dół, wartości 108 i 109 były nie do skończenia.
(25.02.2023, 19:40)
skifan
Polak ponownie mistrzem świata, 3 Polaków w "szóstce", 5 w "dwudziestce".
Piękne wyniki.
A nasze dziewczyny latają, jak kury podwórkowe.
(25.02.2023, 19:35)
Yona
Gratulacje dla Piotra, należało mu się !
A ogólnie to fatalne sędziowanie, noty strinnicze, po nazwusku. DSędziowie na dyewanik tylko nie wiem, czy mają oni jakiegoś szefa.
(25.02.2023, 19:28)
Mackenzie
był cud w Seefeld, teraz mamy cud na planicy!
(25.02.2023, 19:20)
PawRycerzBogaAvengers2467
Brawa dla Żyły i dla wszystkich Polaków, tak szkoda że nie było jeszcze Stocha w piątce, trzeba wierzyć w Boga, a wszystko się uda, modliłem prosiłem a skoki oglądałem się modląc.
(25.02.2023, 19:18)
skifan
Na początku stycznia, kilkanaście minut po zakończeniu ostatniego konkursu "Turnieju Czterech Skoczni" napisałem tutaj, że Niemcy są faworytami mistrzostw świata. Nikt na to nie zwrócił uwagi. Miałem rację, niestety. Wcale mi się to nie podoba.
(25.02.2023, 19:15)
skifan
Znakomicie! Brawa i gratulacje dla naszych skoczków. Walczyli wspaniale.
(25.02.2023, 19:12)
jakubbruno
Zgadzam się z poprzednikami, te przeliczniki to wypaczanie konkursów. Po pierwszej serii wyłączyłem.
(25.02.2023, 18:58)
PawRycerzBogaAvengers2467
103m i drugi.
(25.02.2023, 18:26)
leatherface
No gdzie są zwolennicy tych głupich przeliczników zawodnik skacze 99.5 i nie dostaje się do drugiej serii
Walter hofer dostał miliony od firm bukmacherskich za ten system.???
(25.02.2023, 18:20)
Kraftus
Skoro Zografski skoczył ponad 95% rozmiaru skoczni, to może pozwolą mu skoczyć w II serii? XD
(25.02.2023, 18:16)
PawRycerzBogaAvengers2467
Nie wiem jak wy, ale ja razem Zografskim idę ten konkurs zgłosić do prokuratury, bo nie mogę w to uwierzyć, że skok na 99,5m nie wchodzi do konkursu, znowu konkurs będzie parodią, gdzie zaczyna padać śnieg, w ogóle nie powinien wejść Aalto.
(25.02.2023, 18:13)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
MŚ Planica: Piotr Żyła obronił tytuł mistrza świata!
MŚ Planica: Piotr Żyła obronił tytuł mistrza świata!

MŚ Planica: Piotr Żyła obronił tytuł mistrza świata!

Kalendarium
Janne Ahonen
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich