marmiDo błędu się przyznawałem nie raz tutaj, także tobie. Wtedy gdy go popełniałem, co teraz nie miało miejsca.
(04.03.2021, 23:13)
jb@marmi Nawet mi nie jest przykro, że nie potrafisz przyznać się do błędu i dalej brniesz w zaparte - bo to twój problem.
(04.03.2021, 21:56)
marmi@jb
Nie masz racji. Konkurs główny nie jest dowodem na nic. Tematem mojego komentarza były te kwalifikacje, gdzie warunki wietrzne były specyficzne i konkretnie do tego się odnosiłem. Dodatkowo wykazałem, na podstawie tego co TY napisałeś, że mam rację. Dyskusja jest bezcelowa, tylko się pogrążasz.
(04.03.2021, 20:11)
jb@marmi Oczywiście, że to ty nie masz racji. Dowodem jest konkurs głowny, gdzie panowały zupełnie odmienne warunki wietrzne, niż w kwalifikacjach. I seria: różnica w odległości pomiędzy 1. a 40. - 44,5 metra. II seria - róznica między najlepszą a 30. - 45,5 metra. I czy walka była wyrównana? W II serii czołówka przekraczała 130 metrów, a najsłabsze nie dolatywały do setki. Te wyniki były porównywalne z wynikami grudniowych MP mężczyzn, gdzie pomiędzy 1. Pilchem a 30. Lasotą było 45,5 metra róznicy (czyli dokładnie tyle, co pomiędzy Klinec a Machinią w II serii konkursu głownego)
(04.03.2021, 13:47)
PawmakSkupiam, przyznałem się wszak odpowiednim określeniem "głupek" i w dodatku tym razem nawet "siennika" nie wymazali :P Niech się gościu cieszy. Tylko szkoda, że jego interlokutorom tylko ciśnienie ostro skacze na widok tak genialnych tekstów.
(03.03.2021, 22:10)
Polonus@redakcja
Podoba mi się to, jak równo wszystkich traktujecie. Moje określenie interlokutora wymazaliście, jego obraźliwy tekst na mój temat został nietknięty. Ale to, żeście mi wymazali ten wyraz, i tak niczego nie zmienia. Gość dalej jest siennikiem w sensie skupiania w sobie, szcególnie w najwyższych partiach ciała, dużych ilości siana.
(03.03.2021, 19:46)
marmi@jb
Problem w tym, że to ty nie masz racji, ale się upierasz. Posłużę się tym co sam napisałeś. Otóż różnica między najdłuższym i najkrótszym skokiem wyniosła tu 68,5m. Jeśli odrzucimy te 2 trzeba przyznać skrajne skoki to wyniosłaby 57m.
Stwierdziłeś, że najlepsze i tak skoczyłyby 125m. Z tym się nie zgodzę, może z wyjątkiem jednej Kramer, ale niech ci będzie. Najgorsze i tak nie doskoczyłyby do 100m. Zapewne rzeczywiście by tak było, niech będzie to 95m.
A zatem różnica wyniosłaby max 30m zamiast 68m. Czyli byłaby ponad dwukrotnie mniejsza, ergo wyniki odległościowo byłyby znacznie bardziej wyrównane. Taka różnica nie jest niczym niezwykłym przykładowo w kwalifikacjach mężczyzn przykładowo.
(03.03.2021, 18:52)
PawmakMoże i dokładała, ale to tylko dowód na postęp Twardosz i Konderli, bo ja kojarzę Kil tylko z cienkimi wynikami. A w kombinacji startowała i to na MŚJ jeszcze zanim ŁK został trenerem (i była tam wyżej niż w skokach). A w wywiadzie skarżyła się na brak wsparcia, jeśli chodzi o kombinację, no ale szczegółów znać nie mogę.
(03.03.2021, 15:58)
jb@Pawmak Kil nie miała talentu? Pamiętam, gdy wygrywała jak chciała z Twardosz, a jeszcze dwa lata temu dokładała Konderli po 10 metrów w skoku na skoczni normalnej.
I tak, Kruczek odpowiada za cała kadrę żeńską, tak jak Doleżal za całą 12-osobową kadrę A męską.
(03.03.2021, 14:31)
PawmakFoliarzy i tak nie zadowolę (skoro nikogo ze świata skoków nie znam), ale mogę się określić jako głupek, jeśli kogoś to choćby częściowo usatysfakcjonuje, nie ma problemu :P
(03.03.2021, 14:13)
As@polonus miśie wydaje ze pawmak to bardziej jest krewny niż troll
(03.03.2021, 14:07)
PolonusNie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz.
(03.03.2021, 14:00)
PawmakNo widzisz, jakie siano masz w głowie. Wieloletnia obsesja vs. zwykła analiza wyników.
(03.03.2021, 13:49)
Polonus@Pawmak
Bądź łaskaw nie odnosić się do moich tekstów.
Ja się do twoich, tak jak i do tekstów paru innych person, nie odnoszę.
A tak, z ciekawości: krewny czy troll?
(03.03.2021, 13:25)
PawmakJest trenerem całej kadry, ale to nie znaczy, że głównie on ze wszystkimi trenuje (a talent nie każdy ma, a innych widocznie nie ma). Odpowiada na pewno za najlepsze. To Pałasz on rozumiem nie trenuje, skoro nie jest w kadrze. Szwab - może ciut gorzej niż rok temu (skoro 2 razy weszła wtedy do konkursów), ale... ani 2, ani 3, ani 4 lata temu ani razu jej nawet nie wystawili w PŚ (więc trudno, żeby teraz skakała gorzej niż wówczas :P). Kil jakoś talentu nigdy chyba nie przejawiała, a z takim Horngacherem też się niejeden nie dogadał...
(03.03.2021, 13:14)
jb@Pawmak Szwab skacze gorzej, niż np. rok i dwa lata temu temu. Kil przeszła do kombinacji, bo - co za niespodzianka - nie mogła dogadać się z Kruczkiem, a po zeszłym sezonie, gdy rozwalono reprezentację w kombinacji, zakończyła oficjalnie karierę (nawet nie próbując wrócić do skoków).
I tak, Kruczek jest trenerem całej połączonej kadry kobiet, do której w tym sezonie należą: Twardosz, Rajda, Karpiel, Szwab, Konderla, Przybyła, Bełtowska, Polanowska, Słowik oraz Sara Tajner.
@marmi Nie masz racji.
(03.03.2021, 12:57)
DojczBoymarmi nie ma racji
(03.03.2021, 10:07)
marmi@jb
Tak, wyniki byłyby o wiele bardziej wyrównane, co najmniej o połowę mniejsze rozbieżności w odległościach. No i co, jeszcze raz napiszesz, że nie mam racji? To ja jeszcze raz napiszę to samo. Zobaczymy, komu się pierwszemu znudzi.
(03.03.2021, 10:02)
Pawmak@ jurekbroda123, Polonus
Wystarczy posiadać prostą (jak by się wydawało) umiejętność analizy tabel z wynikami, zamiast krótkiej pamięci i duszy hejtera. Z wynikami zarówno polskiej kadry kobiet i mężczyzn, jak i kadry włoskiej (zwłaszcza Insama). Przed, w trakcie i też zwłaszcza w przypadku Insama po.
@ jb
"Trzeba było się postarać", jeśli... jest się już na odpowiednim poziomie (na którym się wcześniej nie było). Szwab nie była przez parę lat brana pod uwagę, Pałasz dalej nie jest (spokojnie mogła być z Przybyłą ostatnio na FIS Cupie, ale jej nawet tam nie wysłali). Kil przeszła do kombinacji i to już 2 lata temu. A najmłodszych to chyba nie trenuje ten sam trener, co najlepsze (których wyniki sprzed 2 lat łatwo porównać z obecnymi - no, w przypadku Rajdy z zeszłorocznymi, ale w której kadrze jakiś zawodnik nie ma regresu? zresztą nadal się kręci koło "30").
(03.03.2021, 09:18)
jjj@marmi
anka nie skoczyłaby dalej od czołówki nawet jakby miała próg nad pkt k
(03.03.2021, 08:53)
jjja co niby sedziowie patrzą na jej lodąwanie? tyłkiem po zeskoku przejedzie a rekord ma, na 2 nogi klepnie a 17.5-18, czyli lepiej niz Kliniec z pięknym telemarkiem
(03.03.2021, 08:51)
Asjak kramer nauczy się lądować telemarkiem to nikt jej nie zatrzyma.
(03.03.2021, 08:44)
PolonusJeżeli ktoś twierdzi, że za Kruczka jest postęp, to albo jest jego krewnym albo trollem opłacanym przez kółko różańcowe im. Wielkiego Trenera Łukasza.
Szkoda dyskusji.
(03.03.2021, 08:32)
PolonusTakanaszi znów najprawdopodobniej nie zdobędzie złota. Jakaś klątwa ciąży chyba nad tą dziewczyną.
Jej zwycięstwo nad Kramer byłoby, jak sądzę, dużą niespodzianką. Medal powinna Japonka zdobyć na pewno, bo Lundby jest znacznie słabsza niżby wskazywała jej lokata z małej skoczni.
Optowałbym za powtórką kolejności z kwalifikacji, ale jest jeszcze coraz lepsza z dnia na dzień Althaus.
(03.03.2021, 08:30)
PolonusBardzo ciekawa sytuacja z Emą Klinec.
Fantastyczna w zawodach indywidualnych. Przychodzą drużynówki - beznadzieja.
Myślę, że jej szanse na dzisiejszy medal są więcej niż duże.
(03.03.2021, 08:22)
jurekbroda123To nie wina dziewczyn tylko trenera Kruczka ,powinni go zwolnić , jak kadrę prowadził Marcin Bachleda to poziom żeńskich skoków w naszym kraju poszybował w górę Kruczek zakończył marny kontrakt we Włoszech i trzeba było dać mu intratną posadę
(03.03.2021, 07:37)
jb@Pawmak Historyczny sukces? Tu naprawdę trzeba było się postarac, aby nie awansować do 40-tki, a Karpiel ledwie się udało wejść.
Zwróć też uwagę na powiększającą się róznicę pomiędzy czołówką - a nawet "średnimi stanami" - a naszymi, czego najlepszym przykładem jest róznica w punktach w mikście na poprzednich i tych mistrzostwach. Czołówka odjeżdża, a my stoimy w miejscu. Szwab notuje regres w stosunku do poprzednich sezonów. Konderla jakiś niewielki postep zrobiłą - ale ona ma już prawie 20 lat, już nie będzie w przyszłym sezonie juniorką, a to nadal III liga bez punktów w PS. Pałasz z sezonu na sezon gorzej. Kil zakończyła karierę, bo miała dosyć. Młode: Słowik, Cieślar, Bełtowska, Polanowska - szkoda gadać, w FIS Cupie przegrywały z rówieśniczkami z Rumunii, a nawet z Pyłypczuk z Ukrainy, która jest obecnie jedyną skoczkinią w tym kraju.
(02.03.2021, 23:41)
jb@marmi Nie, nie były "o wiele bardziej" wyrównane. Choćbyś odwrócił im wiatry, to czołowka i tak skoczyłaby te 125 metrów, a te z końca nie doskoczyłby do setki. Może róznica pomiędzy 1. a 40. nie wyniosłaby 48,5 metra, tylko 40 metrów - więc w sumie róznica w wynikach byłaby pomijalna, a nie znaczna.
(02.03.2021, 23:25)
marmiWyniki jak napisałem byłyby o wiele bardziej wyrównane, to jest niepodważalne. Nigdzie nie napisałem, że odległości byłyby takie same. No chyba, że chcesz powiedzieć, że te z końca stawki skoczyłyby tyle samo z silnym wiatrem pod narty co z silnym w plecy, podobnie te z czołówki.
Mam wrażenie, że ty jb musisz podważać wszystko co napiszę, choćby to było oczywistością.
To może napiszę tak: Ziemia jest okrągła, a dokładniej jest geoidą.
(02.03.2021, 23:05)
PawmakIraschko jest ze ścisłej czołówki światowej. Dysproporcje wśród kobiet zawsze były ogromne w ramach choćby "30" i skoro mamy zapóźnienia organizacyjne, to wiadomo, skąd u nas brak skoczkiń w czołówce. A jeśli Rajda ma pewien (choć nieduży) regres (po ogromnym progresie w zeszłym sezonie) i Karpiel (mająca za sobą długą kontuzję i woląca chyba z "heheszkowych" względów trenować z Bachledą) ma stagnację, a wszystkie inne mają wyraźne postępy, to to źle świadczy o trenerze? Małysz chce, żeby na nie krzyczał, czy co, że mówi o "stanowczości"? :D Zresztą wypowiadał się jeszcze przed tym jakby nie było historycznym sukcesem w kwalifikacjach.
(02.03.2021, 22:28)
jbPodobny wiatr jak Polki miały zawodniczki ze środka stawki - i potrafiły te 15 metrów dalej polecieć. Iraschko dostała jakiś dziwny podmuch i ją zdmuchnęło - a mimo to było to jakieś 20 metrów dalej od naszych. Nie, nie byłoby wyrównanych wyników, nawet jakby Polki miały rozbieg wyższy jeszcze ze 4 stopnie. One po prostu (zresztą jak większośc zawodniczek) nie umieją skakać na dużych skoczniach, bo pojawiają się na niej sporadycznie.
(02.03.2021, 22:20)
marmi@jb
A skąd te informacje o trenerze? Tym bardziej niech się zgłasza Tomek skoro wie lepiej.
Drugiego akapitu nie bardzo rozumiem, nie będę już w to wnikał. Po prostu odległości (bo niekoniecznie punkty) byłyby o wiele bardziej wyrównane, gdyby wiatr zachował się odwrotnie w trakcie serii niż było i to jest pewne, a nie jakieś żarty. Tylko, że oczywiście nie byłyby tak ustawiane belki wtedy, ale hipotetycznie zakładając, że jednak by były :)
(02.03.2021, 21:45)
jb@marmi Z tym wygryzaniem trenera to nawet nie potrzeba się kręcić, bo Kruczek jest już na wylocie i raczej już szukają jego nastepcy.
I nie żartuj z tymi wynikami, spójrz na rekordy życiowe poszczególnych zawodniczek, zwłaszcza z początku listy startowej. Twardosz czy Karpiel mają mniejszy o ponad 20 m od najlepszych, a na tej skoczni Polki sporadycznie przekraczały setkę.
(02.03.2021, 21:38)
PawełRewelacja, duże różnice pomiędzy poszczególnymi miejscami, tylko najlepsi skaczą w okolice punktu K a najsłabsi lądują na buli. Marzy mi się żeby u Panów te czasy wróciły: pkt K ścisła czołówka, sto metrów awans do konkursu może nawet 30. Niestety wyrównany poziom skoków chyba na to nie pozwoli
(02.03.2021, 20:49)
marmiOhoho jaki specjalista, może się tam zakręć w PZN, żeby trenera wygryźć bo widzę, że wiesz lepiej...
Wyniki odległościowe wysoce niemiarodajne, skoro na początku silnie w plecy a na końcu silnie pod narty wiało. Pewnie wyglądałoby wyrównanie i ciekawo, gdyby było odwrotnie :)
Może Ania skoczyłaby tylko kilka metrów krócej od czołówki na przykład :)
(02.03.2021, 20:24)
TomekDodam że trochę dziwny jest rozlazły do kwadratu poziom Naszej reprezentacji. Na 90 metrowej skoczni można było widzieć jakieś różnice, szukać oznak formy i wyniki coś tam potwierdzały ale tutaj to normalnie jak już napisałem wielokrotnie, że: - Nie wiadomo o co chodzi. Trzeba koniecznie potrenować w tunelu aerodynamicznym i mięśnie np. brzucha bo dziewczyny nie mają kontroli nad nartami i liczą tylko na siłę na, i tak przeważnie zepsutego odbicia. Tak jak Małysz to już się nie skacze nawet Pan Apoloniusz to wspomina chociaż wtedy to było nowoczesne. Nie dołączają zawodniczki i zawodnicy natychmiast nart do tułowia, ale tak jak Stoch to może filigranowa Kamila próbować skakać (jak schudnie), a nie Ania Twardosz. Nie przy takich prędkościach, technice i oporach powietrza.
(02.03.2021, 20:16)
TomekNo trochę dziwny sport, ale oglądało się super. Poziom w tym roku trochę rozlazły ale przynajmniej widać że to jakieś zawody, a nie machloja przy zielonym stoliku.
(02.03.2021, 20:01)
KKEBardzo atrakcyjny konkurs, ale różnica odłegłości między naszymi a najlepszymi na razie "do poprawy".
(02.03.2021, 19:08)
jbRekordy życiowe w dzisiejszych kwalifikacjach:
- A. Rupprecht - 120 m (poprzednio 116 m),
K. Urlichova - 106 m (poprzednio 103,5 m).
(02.03.2021, 19:07)
CoachDramat te kobiece skoki, te męskie się coraz gorzej ogląda, ale przez machlojki, ale te kobiece to dla fanatyków. Poziom katastrofa, kilja zawodniczek, a reszta, to człowiek patrzy i się cieszy, że przeżyły.
(02.03.2021, 19:04)
MStrCel na dzisiaj wykonany, jutro liczę na awans co najmniej 2 Polek do 30.
(02.03.2021, 19:01)