Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
maj 2024
Najbliższe zawody
13.08.2024
Courchevel HS-132
LGP M ind.

Dzisiejszy konkurs w Lahti był dla Polaków jednym z mniej udanych w tym sezonie. Naszych reprezentantów stać na dobre skoki, ale zdecydowanie brakuje im regularności...

Po bardzo udanych kwalifikacjach przyszła pora na słabszy konkurs. W tym sezonie tylko dwukrotnie Polacy zdobyli mniej punktów do klasyfikacji generalnej - miało to miejsce w Niżnym Tagile, gdzie jednak zabrakło naszych liderów.

Co więcej - od listopada nie zdarzyło się, by w czołowej dziesiątce w ogóle nie było Biało-Czerwonych. Najwyżej - dopiero na jedenastym miejscu - uplasował się Piotr Żyła. Ten sam, który dwie godziny wcześniej triumfował w kwalifikacjach...

- Fajnie wygrać też kwalifikacje, już dawno się to nie zdarzyło. Ten skok był naprawdę fajny, później było już gorzej. Brakowało mi płynności. Ale nie jest źle. Byłem dobrze przygotowany, fajnie się czułem - komentował Żyła. - Poziom zawodów był dość dobry, wyrównany - poza liderem, który za daleko skoczył i odpadł, było ciasno. Pasowałoby skoczyć trochę lepiej, jak w kwalifikacjach - można by było się przesunąć. Tak jednak bywa w skokach.

W połowie drugiej dziesiątki zakończył zawody Andrzej Stękała, który najwyraźniej czuł się nieco przygnębiony fińską pogodą i atmosferą...

- Pozytywny dzień, brakowało tylko takiej energii. Dobrze, że w gorszym dniu bez problemu punktuję - i to solidnie. To dalej idzie w dobrym kierunku. Skoki były całkiem w porządku, po prostu zabrakło trochę energii. Trzeba dalej robić swoje. Co ma powiedzieć Lindvik? Ostatnio wygrał, dzisiaj go nie było. Takie są skoki, trzeba to przyjąć na klatę. Sezon nie kończy się dzisiaj - przypomniał zawodnik z Dzianisza.

Oczko niżej - na szesnastym miejscu - sklasyfikowano Kamila Stocha:

- Nie mogę mówić, że było fatalnie, źle i tak dalej. Robię to, co lubię; robię to całkiem nieźle. Wiadomo, że chciałoby się więcej, ale czegoś zabrakło - właściwie nie wiem czego, bo w moim odczuciu te skoki były OK. Coś jednak nie zagrało, nie chciało w drugiej części lotu odlecieć - tam, gdzie zwykle łapię wysokość, zacząłem opadać. Trzeba na spokojnie usiąść i poszukać, co mogę zrobić lepiej i poprawić to przed kolejnym weekendem.

Dwukrotnie za 120. metrem lądował Jakub Wolny - to dało mu lokatę z dwiema dwójkami:

- Moje skoki były w miarę solidne. W drugiej serii myślałem, że odlecę dalej, ale mnie wycofało - skwitował krótko.

Tuż za Wolnym uplasował się Dawid Kubacki, który w finale - po lądowaniu na 119. metrze - zaliczył spory spadek:

- Mało tych metrów. Myślę, że po tych zawodach będę miał sporo materiału do analizy. To nie były skoki, z których jestem zadowolony. Skoki były niestabilne - zdarzały się lepsze, ale częściej były te gorsze. Stabilizacji nie widać, ale czasem brakuje do niej niewiele - wystarczy jeden impuls, który zaskoczy. To jednak jeszcze nie dzisiaj - będę musiał poczekać przynajmniej do kolejnych zawodów.

Regres - choć nie aż tak spektakularny - w porównaniu z pierwszą serią zaliczył także Aleksander Zniszczoł. On jednak dostrzega pozytywy:

- W drugiej serii popełniłem mały błąd w pozycji, wycofało mnie przed odbiciem i przez to nie poszło prosto. Próbowałem też nowej rzeczy (ułożenie głowy przy ruszaniu z belki) - coś zadziałało, coś do utrwalenia i jedziemy dalej - mówił uśmiechnięty wiślanin.

Do kolejnych zawodów polscy skoczkowie i sztab muszą parę rzeczy przemyśleć, co podkreśla trener Michal Doležal:

- Nie skończyło się tak, jak chcieliśmy. Przez ostatnie trzy weekendy w niedzielę idzie nam trochę gorzej; soboty wyglądają lepiej. Musimy to przedyskutować. Nie możemy panikować. Skoki wyglądają dobrze, ale brakuje "powera", zdecydowanej mocy. Technicznie nie ma wielu błędów - zakończył optymistycznie Czech.

Do Willingen Polacy udadzą się w składzie: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Klemens Murańka. Ten ostatni zastąpi Pawła Wąska.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2021 - wszystkie artykuły
Komentarze
Paw245
Polonus jakby nie patrzeć to Żyła wygrał, skreślić 10 przednim i jest ok.
(26.01.2021, 15:45)
Polonus
@abc
"Nie wygrał już trzeciego konkursu z rzędu, wiec powinien kończyć karierę."
Dobre. Długo Ci zeszło na wymyśleniu tego? Pomyśl jeszcze trochę. Może po piątym konkursie Stocha bez podium dojdziesz do wniosku, że powinien skoczyć z balkonu albo z mostu się rzucić?
W takim razie co z Kraftem albo Forfangiem tudzież Prevcem, że o Freundzie, Ammannie czy Kasaim nie wspomnę? Z wieży Eiffla powinni skoczyć? A może wylecieć w kosmos i skoczyć, jak ten kosmonauta, z 30-tu kilometrów. tyle, ze bez spadochronu? W końcu znacznie dłużej niż Stocha nie było ich na podium.
(26.01.2021, 12:41)
kibic (fan Zografskiego)
Bez przesady z tym końcem kariery. Stoch właśnie wygrał TCS, Kubacki jeden z konkursów a Żyła zalicza kolejne miejsca na podium, albo tuż za nim.
Ale co do rozmieniania się na drobne, to jest to przykre zjawisko. Zarazem też dziwne, bo ta niemoc dawnych mistrzów, zarówno starszych jak i w idealnym dla sportowca wieku, jest trudna do wytłumaczenia. Schlierenzauer, Amman, Ahonen, Schmitt to chyba najgłośniejsze przykłady tego zjawiska. O ile Amman i Ahonen to pewnie kwestia wieku, no ale Schmitt i Schlierenzauer to naprawde dziwne tąpnięcia.
(25.01.2021, 21:13)
Co dalej?
Wiele rzeczy nie zagrało, nie tylko u Stocha. Chłopaki nie skaczą źle, ale nie skaczą tak dobrze, jak mogliby. Nie do końca winiłbym za to ich samych - oni mają prawo popełniać błędy. Problem w tym, że od 3 tygodni Dolezal nie potrafi im pomóc i naprawić błędów. I to już jest powód do zmartwienia.
(25.01.2021, 19:01)
M.
Mógłbym tutaj napisać: "a ten znowu płacze".
(25.01.2021, 17:50)
Arturion
Bez paniki. Jeszcze w tym sezonie nasi coś uskaczą.
(25.01.2021, 10:45)
Bartuś
I teraz jak jest jeden w dziesiątce to już dobrze
(25.01.2021, 10:08)
Bartuś
Chcieliśmy trzech na podium i los nas ukarał za to, że nie docenialiśmy jak było trzech w czwórce
(25.01.2021, 10:07)
marmi
Kasai jest wyjątkiem, ale po 40.
Po 30 jak najbardziej można, granice wieku przesuwają się w górę. Poza tym nie ma czego odbudowywać, bo nasi skoczkowie w dołu nie są. Aby tak było trzeba sezon bez podium i poza top20 w klasyfikacji. Póki co do tego daleko. A nawet gdyby tak było ale byliby nadal najlepszymi Polakami to nie widzę powodu, żeby mieli nie skakać. Wtedy gdy zaczną nie łapać się do kadry i nie będzie to wypadek losowy tylko trwalszy spadek formy to tak, byłby to powód do zakończenia kariery. Do tego jednak bardzo, bardzo daleko w przypadku Stocha i Żyły. W takim punkcie to obecnie jest Hula. Tyle, że on chce skakać i nikomu miejsca w PŚ nie zabiera, więc niech sobie skacze w COC czy w Zakopanem. To oczywiście nie ta sama klasa skoczka, ale lepszego porównania nie ma.
(25.01.2021, 03:06)
abc
Kasai jest wyjatkiem od reguły, jego trzeba mierzyć inna miarą, innych przykładów w zaawansowanym wieku nie znajdziesz, Stoch w sezonie 2015/16 miał 28 lat w tym wieku jeszcze mozna sie odbudować ale grubo po 30-tce już raczej nie.
(25.01.2021, 02:48)
@abc
Gdyby Kasai posłuchał twoich rad to zakończyłby karierę ok. 2005 roku i ominęła by go druga młodość, z wszystkimi tymi sukcesami, medalem olimpijskim w połowie poprzedniej dekady. Przecież on w 2012 zajął 51 miejsce w PŚ i wszyscy pukali się w głowy po co w wieku 40 lat jeszcze skacze. Takich przykładów kiedy skoczek już niby wypadał z czołówki i stawiano na nim krzyżyk, a ten potem się odradzał było już zresztą wiele. Nawet Małysz... w 2008, 2009 roku nikt nie sądził że stać go jeszcze będzie na jakieś medale IO czy MŚ, a jednak zdobywał je. Także Stoch miał ogromny dołek w sezonie 2015/16 i wówczas również wielu myślało, że jego pięć minut już minęło.. nikt by wtedy nie pomyślał, że wszystko co najlepsze dopiero przed nim. Dlatego też taki Schlierenzauer jeszcze nie rezygnuje. Wierzy, że może jeszcze wrócić do czołówki. Nie każdemu się to uda, ale próbowanie jest zawsze godne pochwały.
(25.01.2021, 01:39)
abc
Własnie o to chodzi żeby kończyć będąc w czołówce, nie rozmieniając sie na drobne jak Kasai, Ammann czy Schlirenzauer, powypadali z kadr swoich krajów i teraz będa kończyć po cichu jako podrzędni skoczkowie. Chcecie żeby Kamil kończył kariere nie łapiąc sie do kadry, wyśmiewany w komentarzach przez kibiców. Mają już taki wiek że załamanie formy i to nie odwracalne może przyjśc w każdym momencie.
(25.01.2021, 01:10)
komentator
I dodam jeszcze, ze dzisiaj wielkie apetyty, a ponad 20 lat temu, jak ktos wszedl do 30stki to wielki sukces. Podobny problem maja teraz Finowie, ktorzy wtedy z Ahonenem dominowali. Taki jest sport. Byl Sikora w biathlonie i pustka, byla Kowalczyk i pustka. Moze ruszy sie troche jak skoncza budowe na Polanie Jakuszyckiej. Cieszmy sie z tego, ze mamy kilku rodakow w czolowce, gdyz powoli nadchodza kolejne mroczne czasy, tak jak nadeszly dla Finow.
(25.01.2021, 01:05)
komentator
Tak, koniec kariery, bo nie wygrywaja co chwile. Pokaz mi abc drugiego takiego skoczka z ostatnich 10 lat, ktory stawalby na podium co sezon i wygrywal co sezon. Patrzac na tablice rekordow, tylko Stoch moze jeszcze przeskoczyc Adama Malysza. W tej czolowce jest jeszcze kilku zawodnikow, ktorzy nawet do 30stki sie nie kwalifikuja. Przestancie na niego biadolic. Bardziej skupcie sie na tym, czy mamy nastepcow. Wiadomo, ze za dwa, trzy lata Kamil odejdzie. Tyle.
(25.01.2021, 01:02)
marmi
Po co kończyć będąc w czołówce światowej? Nie jestem fanem takich decyzji jak Małysz. Za rok igrzyska, po nich pewnie przyjdzie czas na decyzje, ale mam nadzieję, że nie skończą jeśli będą skakać tak jak teraz.
(24.01.2021, 23:06)
abc
Stoch i Żyła powinni przymierzać sie do końca kariery - 34 lata na karku, najstarsi dzisiaj w konkursie.
(24.01.2021, 22:50)
kibic (fan Zografskiego)
Źle się dzieje. Niestety, nie jest to wypadek przy pracy, a raczej niepokojąca tendencja. Już po pierwszym konkursie w Titisee widać było, że impet Stocha wygasa. No ale nikt sie chyba nie spodziewał takiego tąpnięcia u Niego jak i u Kubackiego. Żyła zresztą też spuścił z tonu. Całe szczęście, że do MS jeszcze troche czasu. KK już odpłynęła ale może na MS coś się uda zdobyć. No i te 40 zwycięstwo jeszcze pasuje. Ale nawet jakby to było na tyle sukcesów w tym roku to i tak TCS i wyrównanie Małysza brzmi pięknie.
(24.01.2021, 22:01)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Stoch: Coś nie zagrało. Trzeba poszukać, co mogę zrobić lepiej
Stoch: Coś nie zagrało. Trzeba poszukać, co mogę zrobić lepiej

Stoch: Coś nie zagrało. Trzeba poszukać, co mogę zrobić lepiej

Kalendarium
Janne Ahonen
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich