Za niemieckimi skoczkami kolejny udany konkurs Pucharu Świata. O ile jednak Karl Geiger był faworytem dzisiejszych zawodów, to niewielu spodziewało się, że na podium stanie także Constantin Schmid.
Choć zdaniem bukmacherów największe szanse na wygraną w sobotnim konkursie miał Karl Geiger, Niemiec zajął "tylko" drugie miejsce. Sam zainteresowany był usatysfakcjonowany wynikiem:
- Jestem bardzo zadowolony z drugiej lokaty. Oba moje skoki były dobre, świetnie się bawiłem - mówił po konkursie, jednocześnie nieco narzekając na gorsze warunki: - Oczywiście, to wkurzające, że w ciągu minionych trzech weekendów nie miałem szczęścia do wiatru. Wiem jednak, że skoki były dobre i mam nadzieję, że w przyszłości fortuna mi dopisze.
Geiger od początku sezonu jest jednym z najstabilniejszych zawodników - potrafił plasować się w czołówce na zróżnicowanych skoczniach, a z najlepszej dziesiątki wypadł tylko dwa razy.
- Potrafię spisywać się dobrze na skoczniach do lotów, a na mniejszych obiektach może mam nawet trochę łatwiejsze zadanie, ponieważ jestem bardzo silny na progu - tłumaczył, zresztą nie pierwszy raz tej zimy.
Niespodziankę sprawił dziś za to Constantin Schmid - choć, prawdę mówiąc, podium dwudziestolatka wydawało się kwestią czasu. Młody Niemiec od kilku lat zapowiada się bowiem na przyszłą gwiazdę skoków, a jego forma rośnie z każdym sezonem.
- Nie spodziewałem się, że zakończę dzisiejszy konkurs na podium. Liczyłem po prostu na miejsce w czołowej dziesiątce - mówił nieco zaskoczony Niemiec. - To oczywiście był dla mnie bardzo dobry dzień i będę starał się dalej iść tą drogą. Jeśli jednak się nie uda, to nie będę się tym przejmował.
Schmid w swoim dorobku ma osiem medali mistrzostw świata juniorów. Rok temu do Lahti jechał jako faworyt konkursu indywidualnego, ale zawody zakończył tuż za podium (przywiózł za to złoto i brąz z drużynówek). Za tydzień powróci tam, by wyrównać rachunki z Salpausselką:
- W przeszłości w Lahti nie skakałem najlepiej, może więc tym razem nadejdzie poprawa? - liczy trzeci zawodnik sobotniego konkursu w Rasnowie.