Fanka@ marmi
Ten, o którego zapewne Ci chodzi, oddał w ubiegłym sezonie jeden skok, który oglądałam w sieci wielokrotnie i mogę to robić nadal. Zapewne domyślasz się, o którym skoku myślę ;-). A fenomenalne to było zachowanie tego zawodnika po wykonaniu tej genialnej próby. Jak "pięknie" gratulował Zwycięzcy tamtego konkursu.
(29.09.2019, 17:44)
marmi@Fanka
Nie podoba mi się sposób twojego pisania. Nie pisz np. dla kibiców tylko dla mnie. Usiłujesz twój punkt widzenia, twoich lubianych skoczków przedstawiać jakby był obiektywny czy wspólny dla wszystkich. Tych, których nie lubisz starasz się ignorować, jakby nie istnieli. Choćby byli fenomenalni.
Dla mnie np. poprzedni sezon był interesujący (nie będę tego rozwijał). Nie lubię np. Schlierenzauera, ale nie epatuję tym na prawo i lewo tudzież doceniam jego osiągnięcia (vide pod ostatnimi artykułami, nie tylko poniższy).
Nie trzeba mi odpowiadać, jeśli zgadzasz się z moją uwagą o sposobie pisania to po prostu go zmień :)
(29.09.2019, 17:27)
FankaAle wtopa! Zapomniałam o Johannie Andre Forfangu! Wszystko przez to, że nie mogłam obejrzeć tamtego konkursu :-(. Na szczęście teraz już się wszystko zgadza.
(29.09.2019, 09:49)
Fanka@ marmi
Oczywiście, ta bezbarwność poprzedniego sezonu to był taki skrót myślowy. W PŚ 2018/2019 było sporo sympatycznych dla kibiców momentów: zwycięstwa Kamila, Dawida, Stefana Krafta, Karla Geigera, Roberta Johannssona,Timiego Zajca, Jewgienija Klimowa, Markusa Eisenbichlera, Domena Prevca w konkursach, miejsca Piotra i wymienionych zawodników na podium konkursów, ale jednak całość sezonu PŚ nie była interesująca. A przecież poprzednie 3: 2015/2016 (sezon P. Prevca), 2016/2017 (sezon S. Krafta) i 2017/2018 (sezon K. Stocha) były bardzo ciekawe. Z kolei na wspomnienie finałowego konkursu sezonu 2014/2015 do tej pory mam dreszcze ;-). Niestety, poprzedni sezon nie dostarczył tylu pozytywnych emocji. Oby ten nadchodzący był pod tym względem lepszy.
(29.09.2019, 07:49)
marmiNo Schlieri zaczyna być znowu groźny, chyba tym razem zmiana trenera odniosła skutek.
Cieszy znaczna poprawa Kota. Kamil z tego co słyszałem ćwiczy zmianę najazdu (nie wiem czy akurat teraz) i tego się trochę obawiam. Raz już próbował i niewiele z tego wychodziło, no ale może z Dolezalem będzie inaczej...
No i Joju coś słabo, Fanka ma powody do zadowolenia. Bywalcy wiedzą, dlaczego poprzedni sezon był dla niej bezbarwny :-)
Poza tym 5 Austriaków w 15, czegoś takiego chyba dawno nie było...
(29.09.2019, 00:48)
DanekJapończycy z wyjątkiem Takeuchiego słabo . Gregor świetnie jutro może wygrać. Co do Polaków to świetnie Dawid i Maciek, szczególnie ten drugi to miła niespodzianka, Piotrek w swoim stylu na treningach tak sobie a w kwali zrobił swoje , jutro obok Gregora i Dawida widzę go na pudle . Kamil z Kuba mocno średnio, Paweł lepiej skacze u Maciusiaka a Zniszczoł cóż szkoda tej DSQ ale szczerze nawet jak by tego nie było to i tak punktów by nie zdobył patrząc na wyniki z treningów. Murańka zdecydowanie wygrał z nim walkę o miejsce w 7 na zawody pucharu świata wygrywając dziś klasyfikację Coc.
(28.09.2019, 20:28)
FankaChyba Gregor wraca do formy! Oby tak było. Pod koniec poprzedniego sezonu pisałam, że chciałabym pojawienia się jakiegoś fajnego zawodnika, wzbudzającego pozytywne emocje po bezbarwnym (poza MŚ) poprzednim sezonie. A Gregor świetnie nadaje się do tej roli.
Dobrze, że Taku Takeuchi także się odradza. Chociaż obawiam się, że Japan dream team możemy już nie zobaczyć, bo widzieliśmy, jak odsuwany od startów jest Noriaki Kasai, którego trener nawet nie powołał na MŚ :-(.
(28.09.2019, 19:49)
PeeJootSzkoda Zniszczoła i Horla,a Japończycy poza Takeuchim przeciętnie.
(28.09.2019, 19:38)