Bardzo dziwny był dzisiejszy pierwszy trening na mamuciej skoczni w Vikersund. Jury operowało belką od 14 do 4, w górę i w dół! Ostatecznie najlepszy wynik zanotował Robert Johansson - 240,5 metra.

Drugie miejsce zajął Stefan Kraft (235,5 m), a trzeci był Noriaki Kasai (236,5 m). Czołówkę uzupełnili bracia Prevc.

Najlepszy z Polaków okazał się Stefan Hula, który z 8 belki poleciał na 226 metrów i ustanowił swój nowy rekord życiowy (poprzedni 218 m na Kulm w tym roku). Dało mu to 6. miejsce

Kamil Stoch był dopiero 11-ty. (206 metrów z 9 belki), Dawid Kubacki zajął 15-te miejsce (213,5 metra z 11 belki), Maciej Kot 28-me (194,5 m z 13 belki), Piotr Żyła 29-te (199 m z 14 belki), a Jakub Wolny (102 metry z 7 belki) był 51-szy.

Życiówki ustanowili też Tilen Bartol (230 metrów), Yukiya Sato (226 m), Sandro Hauswirth (161 m). Ogólnie oglądaliśmy 8 skoków powyżej 230 metra, w tym dwa ponad 240 metrowe: Karla Geigera i Roberta Johanssona.

Na skoczni wiał zmienny wiatr od +1,8 do -1,6 m/s. Dawało to łącznie prawie 60 punktów różnicy za wiatr, a za zmiany belek dochodziło nawet do 73 punktów różnicy.