Zawody Pucharu Świata w Zakopanem i Pucharu Kontynentalnego w Sapporo zakończyły rywalizację w piątym periodzie sezonu - czas więc przyjrzeć się zmienionym kwotom startowym. Dla Polski zmiany są korzystne.

Zanim jednak przejdziemy do tych korzyści, które dotyczą Pucharu Kontynentalnego, przyjrzyjmy się kwotom startowym w Pucharze Świata. Tutaj szósty period (podobnie jak dwa poprzednie) obejmuje tylko cztery konkursy, ale są one rozciągnięte na ponad miesiąc - w Willingen skoczkowie będą rywalizować w najbliższy weekend, natomiast w Lahti - za ponad miesiąc, po zakończeniu igrzysk w Pjongczangu.

W kontekście Polski wiele się nie zmieniło - w czołowej "55" Światowej Listy Rankingowej (WRL) wciąż mamy ośmiu zawodników (w marcu będzie już jednego mniej, bo dużo punktów straci Jan Ziobro). To daje nam sześć miejsc, czyli maksymalną liczbę, jaką możemy zyskać dzięki WRL.

Dodatkowe - siódme - miejsce można zdobyć dzięki dobrej postawie w ostatnim periodzie Pucharu Kontynentalnego. Tutaj niestety Polacy nawet się nie zbliżyli do czołowej trójki. Z powiększonej kwoty skorzystają natomiast drużyny Niemiec, Norwegii i Słowenii - te kraje będą mogły wystawić po siedmiu skoczków.

Przypomnijmy jeszcze o przywileju gospodarza, którym jest prawo do wystawienia kwoty narodowej - dodatkowych sześciu zawodników. Z tej reguły nie skorzystają w Willingen Niemcy (limit wyczerpali w konkursach Turnieju Czterech Skoczni), za to będą mogli to zrobić Finowie w Lahti.

Światowa Lista Rankingowa (WRL) »


Dużo ciekawiej wszystko się przedstawia w przypadku Pucharu Kontynentalnego. Tutaj w czołowej pięćdziesiątce Kontynentalnej Listy Rankingowej (CRL) Polska ma pięciu skoczków - i taką kwotą będziemy dysponować podczas konkursów w Planicy (2x), Iron Mountain (2x), Brotterode (2x), Klingenthal (2x) i Renie (2x). Czy w pełni wykorzystamy ten limit - to już inna kwestia.

Trzeba tu zaznaczyć, że piąte miejsce zyskaliśmy rzutem na taśmę - nielicznymi punktami zdobytymi w niedzielnym konkursie w Sapporo Przemysław Kantyka zdołał awansować na pięćdziesiąte (ostatnie istotne dla wyliczenia kwoty) miejsce CRL (plasuje się tam ex aequo ze Stefanem Kraftem). Gdyby Polak w którymkolwiek skoku lądował choćby metr bliżej - z powiększenia kwoty nic by nie było. Cóż, skoki narciarskie to dyscyplina, w której liczą się detale...

Również w przypadku CoC istnieje możliwość powiększenia kwoty startowej do siedmiu zawodników - tutaj liczą się trzy najlepsze reprezentacje w ostatnim periodzie FIS Cup. Tym razem po siedmiu skoczków będą mogli wystawić Austriacy, Niemcy i Słoweńcy.

Kontynentalna Lista Rankingowa (CRL) »


Tradycyjnie przypominamy wszystkim Czytelnikom, że na naszych łamach na bieżąco możecie śledzić zmiany na obu listach rankingowych oraz w kwotach startowych. Wirtualne rankingi i prognozowane kwoty startowe na kolejny period aktualizowane są po każdym konkursie - dzięki temu jako pierwsi na świecie publikujemy wysokości kwot startowych po zakończeniu periodu!

Nowością, jaka pojawiła się w ubiegłym sezonie, jest nieoficjalna lista rankingowa FIS Cup - to ranking tworzony na podobnych zasadach co WRL i CRL, który co prawda nie jest oficjalnie prowadzony przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS), jednak jego elementy są uwzględniane przy ustalaniu kwot startowych w Pucharze Kontynentalnym. Ponadto jest to ciekawe źródło danych do analiz dla fanów skoków, dlatego zdecydowaliśmy się publikować takie zestawienie na naszych łamach.

Dodatkowo na łamach naszego portalu dostępne są teksty przybliżające sposób przygotowania poszczególnych list rankingowych oraz metody obliczania kwot startowych - wszystko znajdziecie w odpowiednich działach w zakładce Rankingi.

Listy rankingowe:
» Światowa Lista Rankingowa (WRL)
» Kontynentalna Lista Rankingowa (CRL)
» Nieoficjalna lista rankingowa FIS Cup

Kwoty startowe:
» Kwoty startowe w Pucharze Świata
» Kwoty startowe w Pucharze Kontynentalnym
» Kwoty startowe w FIS Cup