Dominik Maylaender wygrał drugi konkurs FIS Cup w Planicy. Polacy spisali się bardzo słabo - do finału awansowało tylko dwóch naszych reprezentantów, którzy zajęli miejsca w trzeciej dziesiątce...

Na półmetku rywalizacji mieliśmy dwóch liderów - taką samą liczbę punktów mieli Dominik Maylaender i Thomas Hofer. W finale to Niemiec był jednak wyraźnie lepszy, a skoki na odległość 101 i 104,5 m dały mu wygraną z przewagą 8,5 punktu nad Hoferem (102,5 i 103,5 m).

Na najniższm stopniu podium stanął Maximilian Steiner (100 i 104 m), a poza "pudłem" znaleźli się Elias Tollinger (98 i 100 m), Rok Justin (99,5 i 97 m) oraz Stefan Huber (100,5 i 96,5 m). Czołową dziesiątkę uzupełnili Markus Rupitsch, Andreas Alamommo, Fabian Seidl i Aljaz Osterc.

Bardzo słaby wynik zanotowali Polacy - w drugiej serii znalazło się tylko dwóch naszych reprezentantów, na dodatek obaj uplasowali się dopiero w trzeciej dziesiątce: Stanisław Biela był 24. (96 i 85,5 m), a Krzysztof Miętus - 26. (91,5 i 86,5 m).

W pierwszej serii wszyscy startowali z siódmej belki, w drugiej rozbieg skrócono do bramki szóstej.


klasyfikacja generalna FIS Cup »
wirtualna klasyfikacja nieoficjalnej Listy Rankingowej FIS Cup »