Niemcy są jednym z krajów, w których skoki narciarskie należą do najbardziej popularnych dyscyplin sportowych. I właśnie w Niemczech czeka nas czwarty przystanek Pucharu Świata. Czas na Titisee-Neustadt!

Ten weekend będzie szczególny zarówno dla niemieckich skoczków, jak i kibiców. Na dużym obiekcie w Titisee-Neustadt w obu konkursach reprezentanci gospodarzy wystartują w żółtych plastronach - w klasyfikacji Pucharu Narodów prowadzi bowiem zespół naszych zachodnich sąsiadów, a w indywidualnym rankingu Pucharu Świata na czele jest Richard Freitag, który na dodatek wyprzedza kolejnego Niemca - Andreasa Wellingera.

Można więc spodziewać się gorącego dopingu licznej publiczności, choć z drugiej strony niemieccy skoczkowie będą pod ogromną presją.

Coraz większa jest też presja na Polakach - nasi skoczkowie wciąż kręcą się w okolicach czołówki, jednak w ostatnich konkursach nie udawało im się stanąć na podium. W przeszłości bywało jednak tak, że reprezentanci Polski rozkręcali się z biegiem sezonu i w końcu wkraczali na właściwe tory - kto wie, może zawody w Schwarzwaldzie przyniosą przełamanie?

Stefan Horngacher nie dokonał żadnych zmian w składzie w porównaniu z poprzednimi konkursami Pucharu Świata - w kwalifikacjach zobaczymy więc Jakuba Wolnego, Stefana Hulę, Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę i Kamila Stocha. Czterech z tej szóstki jutro zostanie wybranych do zespołu na sobotni konkurs drużynowy - czy znów zobaczymy mistrzowską czwórkę z Lahti, czy może szkoleniowiec postanowi przetestować Stefana Hulę?

O tym przekonamy się po zaplanowanych na piątek treningach i kwalifikacjach - pierwsze skoki zaplanowano już na godzinę 9:00, natomiast eliminacyjne sito ruszy w samo południe. W sobotę czeka nas już trzeci w tym sezonie konkurs drużynowy, a w niedzielę - indywidualny.


W kwalifikacjach wystartuje 66 skoczków. Pierwszy raz tej zimy nie zobaczymy grupy narodowej - Niemcy z przywileju gospodarza skorzystają tradycyjnie podczas Turnieju Czterech Skoczni (w Oberstdorfie i Garmisch-Parternkichen).

Nie znaczy to jednak, że zabraknie skoczków dopiero rozpoczynających sezon - po raz pierwszy tej zimy zobaczymy w Pucharze Świata trzech zawodników: Constantina Schmida, Roberto Dellasegę i przede wszystkim powracającego po kontuzji Gregora Schlierenzauera.

Powrotów - ale już nie po kontuzji, a zaplanowanej krótkiej przerwie - będzie więcej. Po nieobecności w Niżnym Tagile znów zobaczymy m.in. Junshiro Kobayashiego, Noriakiego Kasaiego czy Janne Ahonena.

Prawdopodobnie na ekrany telewizorów powrócą też popularne grafiki ze strzałkami prezentującymi kierunek i siłę wiatru. Prognozy nie są bowiem korzystne - w piątek ma wiać z prędkością ok. 7 m/s (porywy do 19 m/s), nieco lepiej ma być w sobotę i przez większość niedzieli (ok. 4 m/s, choć w trakcie konkursu indywidualnego znów ma wiać dużo mocniej). Obiekt Hochfirstschanze jest jednak dobrze osłonięty drzewami, może więc nie będzie aż tak źle?

Zawody w Titisee-Neustadt polscy kibice będą mogli oczywiście śledzić przed telewizorami. Oba konkursy pokażą zarówno Eurosport 1, jak i TVP1, a piątkowe kwalifikacje transmitować będzie Eurosport 2 - początek transmisji ok. 11:45.

Kibice, którzy nie będą mogli oglądać zawodów w TV, z pewnością chętnie skorzystają z internetowej usługi Eurosport Player oraz z powtórek, które od piątku będzie pokazywać Eurosport.


Jak zawsze do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki serii treningowych, próbnych, kwalifikacji oraz obu konkursów.


Rywalizacja toczy się nie tylko na skoczni. Nie słabnie popularność Typera - naszego konkursu dla kibiców skoków narciarskich! Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów w Typerze, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze trochę czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.