Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Jeszcze niedawno Krzysztof Biegun i Andrzej Stękała przebojem wdzierali się do światowej czołówki. Bieżący sezon rozpoczęli trenując w kadrze B, przed zimą jednak wypadli z grup szkolenia centralnego...

Wygrana w otwierającym sezon 2013/2014 konkursie Pucharu Świata w Klingenthal, drużynowe mistrzostwo świata juniorów, mistrzostwo Uniwersjady, wygrany konkurs Letniej Grand Prix i dwa konkursy Pucharu Kontynentalnego - to najważniejsze osiągnięcia Krzysztofa Bieguna.

Andrzej Stękała ma z kolei na swoim koncie 34. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, szóstą lokatę w indywidualnym konkursie w Trondheim, trzecie miejsce w drużynówce w Zakopanem i świetny rekord życiowy (235 m w Vikersund) - wszystko z sezonu 2015/2016.

Obu zawodników łączy to, że w minionych latach odnosili (mniejsze lub większe) sukcesy, po czym nadszedł spadek formy. Obaj przed obecnym sezonem znaleźli się w kadrze B, a po okresie letnim, gdy trzeba było zredukować liczebność tej grupy, wypadli z niej - jak donosi "Przegląd Sportowy":

- Wiosną wszystkich poinformowaliśmy, że w kadrze B jest za dużo zawodników i (...) przed zimą dwóch odpadnie. Krzysiek i Andrzej okazali się najsłabsi - mówi Adam Małysz. - Wypadli ze szkolenia centralnego, ale nadal mogą trenować i będą dostawać jakieś wsparcie ze związku. Latem mieli wypełnić pewne zadania i nie dali rady - tłumaczy dyrektor-koordynator do spraw skoków narciarskich i kombinacji norweskiej PZN.

Małysz podkreśla, że decyzja władz związku nie była łatwa:

- Obaj uchodzą za wielkie talenty, muszą jednak wiedzieć, że nie ma innej drogi niż ciężka praca i poświęcenia (...) Związek daje wszystko, są pieniądze, zaplecze, możliwości. Nie wszyscy chcą z tego korzystać i im jeszcze mało (...) Prawda jest taka, że aby wejść na szczyt, trzeba być maksymalnym profesjonalistą. Nie ma od tego odstępstw - zakończył były skoczek.

Od zimy kadra B, prowadzona przez Radka Žídka, będzie więc liczyć siedmiu skoczków. W składzie pozostają Jan Ziobro, Klemens Murańka, Bartłomiej Kłusek, Łukasz Bukowski, Aleksander Zniszczoł, Przemysław Kantyka i Stanisław Biela.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« październik 2017 - wszystkie artykuły
Komentarze
@ nieznany
Rozwiązania z innych krajów niekoniecznie muszą sprawdzić w Polsce. PZN mus coś wymyślić jakąś koncepcję rozwoju skoków narciarskich bo to, co jest teraz to trzeszczy w szwach i zaczyna się sypać. Nie ma tylu skoczków by można było przebierać jak ulęgałkach. Nie można dać się zwieść temu, że mamy znakomitą kadrę A. Niestety jest duża różnica w poziomie między kadrą A i pozostałymi kadrami. W kadrze B zaczęło się sypać jak trenera Macieja Maciusiaka przeniesiono do kadry C. Co z tego jak on wyszkoli dobrych juniorów, a oni trafią do kadry B i zaczynają dołować. Przykładem jest Przemysław Kantyka.

Nie jest tak do końca jak mówi Adam Małysz. Zawodnikowi może być trudno skupić się na treningach i zawodach, gdy ma problemy finansowe. Nie każdemu rodzina jest w stanie pomóc. Owszem, opłacanie pobytu na zgrupowaniu, wyżywienie, sprzęt to jest dużo, ale czasem może nie wystarczyć.

Na pewno Maćkowi Kotowi i Dawidowi Kubackiemu nie można odmawiać talentu. Obawiam się, że czasem pracowitość i ambicja mogą nie wystarczy. Musi być jednak jakiś talent i odpowiedni trener. Pamiętam, że kiedyś Hannu Lepistoe powiedział w wywiadzie, że nie lubi pracować z przeciętniakami.

Myślę, że w Polsce Matti Nykaenen, Janne Ahonen czy Harri Olli nie zrobiliby kariery sportowej.
(02.11.2017, 09:28)
marian szpak
i to jest właśnie przykre
np. takiego DIETHARTA ciągle widzimy w FIS Cup i dalej nic sobą "nie reprezentuje - teraz". a my co robimy.
(31.10.2017, 22:42)
nieznany
@marian szpak
Nie mozna liczebnosci kadr rozszerzac w nieskonczonosc. Nie mamy tak wielu trenerow, by zapewnic optymalny trening dla 25 czy 30 skoczkow. Mniejsza liczba skoczkow w grupie szkoleniowej, to bardziej zindywidualizowany trening.
Jezeli dany skoczek powaznie naduzyl zaufania trenerow, wykazal sie wielokrotnie lekcewazeniem obowiazkow i brakiem profesjonalizmu, to nie powinien miec miejsca w kadrach. Jezeli zrozumie swoje bledy i wezmie sie ostro do roboty, bedac poza kadrami, to moze do kadry wrocic (przyklady Zyly i Sliza).
Wole by kadry skladaly sie z mniej utalentowanych, ale pracowitych i ambitnych skoczkow. Kubacki uchodzil za nieutalentowanego, M.Kot za sredni talent (mniejszy talent od brata), a jednak do czegos doszli dzieki ambicji i ciezkiej pracy. Juz maja sukcesy na koncie, a jeszcze wiele sukcesow przed nimi.
(31.10.2017, 22:10)
marian szpak
to było do nieznanego
(31.10.2017, 21:00)
marian szpak
tak jak najbardziej masz rację z potencjałem ekonomicznym związku narciarskiego poszczególnych krajów,
ale to nie znaczy że wszystkich Byrtów Kastelników ... trzeba wyrzucić z kadry bo w kryzysie to oni jak najbardziej byli dopełnieniem tych lepszych przypominam że dopełnieniem w pucharze świata TO CHYBA COŚ W OSIĘGNIĘCIACH DANEGO ZWIĄZKU NARCIARSKIEGO COŚ ZNACZY
(31.10.2017, 20:53)
nieznany
@marian szpak
Najpierw gowniarzu naucz sie kultury, jak sie zwracac do innych. Puknij sie w leb, to mozesz do swojej matki tak sie zwracac.
Potem naucz sie czytac ze zrozumieniem. Potencjal ekonomiczny ZWIAZKU NARCIARSKIEGO to nie potencjal ekonomiczny PANSTWA. Austria i Niemcy duzo wiecej przeznaczaja na skoki od nas, podobnie jak my mamy duzo wiekszy budzet na skoki od USA czy Kanady - bogatych panstw.
(31.10.2017, 20:26)
marian szpak
idąc adekwatnie do przewyższania nas w potenciale ekonomicznym jak i w sukcesach w skokach to my powinniśmy wymagać znacznie mniej
od naszych skoczków
czy tu chodzi o potencjał ekonomiczny? nieznany puknij się w głowę idąc twoim tropem to amerykanie nie powinni schodzić z pudła nigdy
(31.10.2017, 20:02)
nieznany
@Piotr
Piotrze, a w jakich krajach skoczkowie spoza kadry glownej (A lub "narodowa", zalezy od nazewnictwa w poszczegolnych krajach) dostaja pensje? Wiadomo, ze w Austrii i zapewne tez w Niemczech. Zwiazki narciarskie tych krajow znacznie nas przewyzszaja zarowno w sukcesach w skokach, jak i potencjale ekonomicznym. W pozostalych krajach skoczkowie drugiego i trzeciego planu maja gorzej lub znacznie gorzej od naszych zawodnikow. Nawet w Norwegii musza sie utrzymywac sami, a wsparcie maja minimalne. Adam Malysz ma racje, ze PZN stwarza dobre warunki do rozwoju. Jezeli jednak ktos tego nie docenia i nie chce mu sie pracowac i dac duzo od siebie, to my takich nie potrzebujemy. Nie cackalismy sie z Rutkowskim, Byrtem, Kastelikiem, a teraz Stekala i Biegunem i mamy druzyne mistrzow swiata.
(31.10.2017, 19:45)
Piotr S.
@ Maniu
Myślę, że jeśli chodzi o nadchodzący sezon to możemy być optymistami. Jeżeli media nie zaczną się wygłupiać i rozdawać medali przed zawodami to może być fajny sezon. Tylko nie traktujmy zbyt poważnie zapowiedzi pana prezesa.

@ M

Nie wiem czy słyszałeś o grupie skoczków amatorów z Łodzi i Krzysztofie Leśniaku. Oni nie są profesjonalistami, ale poważnie traktują swoją pasję i słowa o amatorskim podejściu mogą być dla nich krzywdzące.

Żeby w pełni profesjonalnie podchodzić do uprawiania sportu to trzeba mieć jakieś źródło utrzymania a PZN nie daje zawodnikom ani złotówki.
(31.10.2017, 19:01)
M.
Zgadzam się z Mariu. I naprawdę, nie róbmy z tego Kastelika, a tym bardziej ze Stękały kozłów ofiarnych. Jeśli ktoś daje Ci sygnał - Twoje zachowanie nie będzie tolerowane, to masz do wyboru - albo to olać i ponieść konsekwencje, albo zrozumieć gdzie robisz błąd. Nie można talentem usprawiedliwiać amatorskiego podejścia.
(31.10.2017, 12:49)
Mariu
Skończmy na tym już te dywagacje, bo one i tak do niczego nie doprowadzą. My nie będziemy mieć na to wpływu, pozostaje nam tylko kibicować
(31.10.2017, 12:00)
Piotr S.
@Mariu
Naprawdę, do znawcy skoków narciarskich to sporo mi brakuje i wcale nie nie mam ambicji by nim zostać.

Masz rację pisząc, że Dominik Kastelik powinien zrobić wszystko by być lepszym. Tylko to wymagałoby dobrej woli ze strony PZN. Wygrywał krajowe zawody z przewagą 70 punktów nad drugim zawodnikiem a zabrakło go w składzie na PK w Zakopanem (ten konkurs był kiepski dla naszych zawodników).
(31.10.2017, 11:21)
Mariu
Drogi Piotrze, możesz nam oszczędzić już nerwów? Wchodzę codziennie na tą stronę i widzę prawie tylko i wyłącznie twoje długie litanie. Tak jak chyba @marmi zauważył, tak i ja mam wrażenie, że uważasz się za wielkiego znawce skoków polskich, że znasz wszystkie kadry, trenerów, czytasz dosłownie wszystkie artykuły (albo te które ci pasują). A jeżeli ktoś napisze coś innego, niż ty myślisz, to po raz kolejny wałkujesz to samo.
Ile można gadać o Kasteliku? Chłopak dał ciała i to nie pierwszy raz, Małysz w tamtej chwili wydawało mi się, że rzeczywiście zbyt pochopne kroki podjął, ale w tej chwili uważam, że to była dobra decyzja. I jeżeli ten chłopak w tej chwili myśli czy by nie skończyć kariery, to wygląda na to, że jest zbyt słaby psychicznie na uprawianie takiego sportu. On właśnie powinien od tamtej sytuacji zrobić WSZYSTKO, żeby stać się jeszcze lepszym.
Co nie zmienia faktu, że nie zawsze A. Małysz będzie miał dobre pomysły na rządzenie kadrą.
Kolejna sprawa - Biegun i Stękała. Wielokrotnie było pisane o problemach rodzinnych Stękały, więc jemu poświęce tylko kawałek tekstu. Rozumiem śmierć najbliższej osoby, problemy finansowe -> pójście do pracy. Ale skoro jest skoczkiem i doskonale zdaje sobie sprawe z tego, że waga w tej dyscyplinie jest prawie najważniejsza, to jednak powinien sie zebrać, by pokazać(nawet ojcu), że może kiedyś być najlepszy.
Teraz Biegun... tyle osób, niekoniecznie tutaj, broni go, mówiąc że przecież on wygrał jedne zawody PŚ!! No i jak można go usunąć z kadr.. Sorry, ale po pierwsze to wygrał przez przypadek, ok - miał świetny skok w dobrych warunkach, inni potem mieli gorsze warunki, 1 seria, jakos wygrał. Ale od tamtego czasu nie pokazał dosłownie NIC.
Przewijał się też temat Bukowskiego, ale jestem nie w temacie, żeby o nim pisać.
(31.10.2017, 09:37)
Piotr S.

@Jaro
Nie zgadzam się. Adam Małysz mógł po konsultacji ze sztabem szkoleniowym postawić ultimatum Dominikowi Kastelikowi albo podjąć decyzję o wykluczeniu go z kadr.
Ten wpis na facebooku był zupełnie niepotrzebny. i nieprofesjonalny. Adam Małysz nie jest celebrytą tylko dyrektorem sportowym. To po prostu jemu nie przystoi.

Ciekawe jak byś sam zareagował na publiczną krytykę i gdyby fala hejtu spadła na ciebie. Chyba raczej nie miałbyś dobrego samopoczucia.

To, że Adam Małysz ma zasługi nie oznacza, że mu wszystko wolno. Jego praca też podlega ocenie.

Oczywiście, profesjonalizm zawodników jest czymś bardzo pożądanym i trzeba tego wymagać, tak samo tępić gwiazdorstwo, ale też trzeba zapewnić warunki.


Sam sprzęt to nie wszystko. Kadra B i juniorzy nie otrzymują żadnych pieniędzy od PZN. Jeżeli nie zabezpieczy się finansowo przynajmniej najlepszych zawodników z tych kadr to za 10 lat o skokach narciarskich jako sporcie narodowym będzie można mówić tylko w czasie przeszłym.

(31.10.2017, 08:07)
Jaro
@Piotr S.
Porównujesz zbiorowe pobicie z krytyką (bardzo zasłużoną!) na portalu społecznościowym? Ciekawe... Ja powiem krótko: Małysz postąpił słusznie. Skoro inne metody nie dawały rezultatów (o czym wspomniał @kibic), to należało dokonać publicznej krytyki. Kastelik ma teraz prosty wybór - może wziąć się wreszcie do roboty albo odpuścić sobie sport. Nie potrzebujemy gwiazdorzących małolatów, którym po jednym wywiadzie sodówka uderza do głowy (przykład Rutkowskiego). Dzięki Małyszowi skoki stały się naszym sportem narodowym, więc od reprezentantów należy oczekiwać profesjonalizmu, poświęcenia i najwyższych standardów. A jak ktoś się nie nadaje, to do widzenia.
(31.10.2017, 02:05)
Piotr S.
Zgadza się, Dominik sprawiał spore problemy swoim trybem życia, ale podobno przed tymi nieszczęsnymi MŚJ był sumienny od dłuższego czasu.

Po tym słynnym wpisie na facebooku słowa Adama Małysza zostały potraktowane jako hasło do linczu na Dominiku Kasteliku, pewnie wbrew woli Adama Małysza. Czy po tej fali hejtu w internecie Dominik mógł liczyć na czyjąkolwiek pomoc i wsparcie jak sam Adam Małysz publicznie go skrytykował i powszechnie go postrzegano jako "czarną owcę"?

Należało bardzo poważnie porozmawiać z Dominikiem, jeżeli zasługiwał to ukarać, ale nie załatwiać sprawy przez facebooka.
Należało to rozegrać winny sposób. Chyba od
40-letniego faceta można oczekiwać większej odpowiedzialności za słowa?

Ciekawy jestem co Adam Małysz powiedział Robertowi Matei po konkursie drużynowym po Mistrzostwach Świata w Sapporo.

10 lat temu w Zielonej Górze był koncert rapera Peji. Może jeszcze na Youtube są filmy z tego koncertu. Pewien nastolatek przeszkadzał raperowi na wszelkie możliwe sposoby. Peja nie wytrzymał, krzyknął do fanów: Czy wiecie co z nim zrobić? Efektem było ciężkie pobicie nastolatka. Rodzice nastolatka wytoczyli sprawę raperowi. Zapadł wyrok skazujący. Musiał zapłacić chłopakowi odszkodowanie.
(30.10.2017, 22:04)
kibic
Wrócę jeszcze do sprawy Dominika Kastelika. Zarzucacie Adamowi Małyszowi, że przez niego Dominik przestał skakać, a sprawa z Dominikiem ciągnie się już latami. Wszyscy mu pomagali a on to wszystko lekceważył, został usunięty ze szkoły sportowej, w kadrze był zawieszany i usuwany z obozów za niesportowy tryb życia. Także to nie jest wina Małysza że przestał skakać bo mu się podoba inny tryb życia a szkoda bo to był naprawdę talent i jest masę ludzi zawiedzionych którzy mu pomagali i którzy mu chcieli dalej pomagać a on to olał.
P.S.
Sprawa kadry B.
Ubyło znów zawodnika, przestał trenować Kłusek.
(30.10.2017, 15:39)
Piotr S.
@ raptor

Zdaję sobie sprawę, że tak bywa i masz rację, ale miałem na myśli tylko i wyłącznie ten konkretny przypadek. W tym konkretnym przypadku rozmawiali z Tomaszem Wieczorkiem, sekretarzem PZN, znajdziesz to na onecie
(29.10.2017, 16:32)
Raptor
@Piotr S.
Nie wiem, czy w tym konkretnym przypadku tak jest, ale tak, dziennikarze kłamią.
(29.10.2017, 15:43)
Piotr S.
No tak, najlepiej przyjmować słowa Adama Małysza jako objawioną prawdę i całować ziemię, po której chodzi.

Rozumiem ,że odmawiasz talentu Krzyśkowi Biegunowi i Andrzejowi. Dlaczego więc trener Maciej Maciusiak chce z nimi pracować?

Adam Małysz mówił o wielkim wsparciu PZN dla zawodników a jak ustalili dziennikarze, ani juniorzy ani zawodnicy kadry B nie dostają ani złotówki od PZN. Dziennikarze kłamią?

(29.10.2017, 14:55)
marmi
Tak Piotrze, trzymasz się swoich tez i żadne argumenty Cię nie przekonają, że możesz się mylić.
Dyskusja z Tobą jest bezcelowa a Małysz to kłamca i bierze udział w klice marnującej najlepsze polskie "talenty".
Pozdr awiam
PS. Zaglądnąłem tu bo od dłuższego czasu nie pojawił się żaden nowy artykuł a szkoda...
(29.10.2017, 01:03)
Piotr S.
@nieznany

Zapominasz, że trenerem kadry B jest Radek Zidek mający opinię "złego policjanta" Nie wygląda on na człowieka, który pozwoliłby sobie wejść na głowę. Czy naprawdę myślisz, że pozwoliłby on jakiemukolwiek zawodnikowi na lekceważenie swoich poleceń bo według mnie to jest bardzo mało prawdopodobne, tak samo jak brak reakcji sztabu szkoleniowego na takie zachowanie. Trzeba pamiętać po co był zatrudniony nowy trener dla kadry B.
(28.10.2017, 13:30)
marmi
Owszem, zostało powiedziane, poszukaj ostatnich wywiadów z Małyszem.
(28.10.2017, 03:26)
nieznany
Przypuszczam, ze decyzja o usunieciu z kadr Bieguna i Stekaly byla podyktowana brakiem profesjonalizmu/nie trzymaniem wagi/nie wykonywaniem polecen trenerow przez tych zawodnikow, tylko nie zostalo to powiedziane wprost. Dla przeciwwagi Mietus i Bukowski zapewne pracowali ciezko podczas okresu przygotowawczego i bezdyskusyjnie wykonywali polecenia trenerow i dlatego dostali kolejna szanse.
Jezeli powyzsze sytuacje mialy miejsce, to takie a nie inne decyzje kadrowe mialyby uzasadnienie.
(28.10.2017, 00:12)
FanSkokow
@M. Po części się z tobą zgadzam może moja opinia była za nerwowa. Ale na miłość Boska jeśli wymagamy postępów to wymagajmy go od wszystkich jeżeli okaże się ze Bukowski punktował będzie regularnie w FIS Cup to się okazało że nie trafiłem ale Stekala najlepiej pracował z Maciusiakiem można by było zastanawiać się ale jednak co by było gdyby Stękała i Biegun pracowali w kadrze C.Adam Malysz świetny sportowiec ale narazie nie przekonuje mnie jako dyrektor
(27.10.2017, 16:22)
Piotr S.
@ N.
Wyjaśnij dlaczego tyle lat Krzysztof Miętus znajduje się w kadrach , przecież był on nawet w kadrze młodzieżowej, dlaczego Łukasz Bukowski dostaje szansę a pozbawia się jej innych zawodników? Pozostawienie ich w kadrze może Nie wierzę by olewali treningi.

Adam Małysz był wielkim zawodnikiem. ale niestety nie jest dobrym dyrektorem. Owszem jego wskazówki dla zawodników mogą być bezcenne, ale nie można wykorzystywać autorytetu do niszczenia ludzi. Sprawa Dominika Kastelika to jego wielka porażka pedagogiczna. Naprawdę wierzysz, że sztab szkoleniowy składający się z kilku dorosłych facetów nie był w stanie okiełznać jednego 18-latka? Tę sprawę można było inaczej załatwić. Nie ma przygotowania do pracy w administracji.
(27.10.2017, 09:15)
M.
@FanSkoków: piszesz o układzie, ale to co próbuje zrobić Małysz to jest właśnie WALKA z tym układem. Tak, z układem, bo trzymanie zawodników za to, że kiedyś skakał dobrze jest nieporozumieniem. Piszesz o wygranej Bieguna w PS tak jakbyś nie pamiętał w jakich okolicznościach ta wygrana mu się przydarzyła i jak skakał w następnych konkursach. No błagam! Jeśli dajemy komuś szansę przez kilka lat, to musi ją wykorzystać, bo w końcu poniesie konsekwencje. Czy jako pracodawca nie odstawiłbyś pracownika, którego awansowałeś widząc, ze nie radzi on sobie na nowym stanowisku? Trzebadać szansę innym, sprawdzić ich w nowej roli, nawet takiego Bukowskiego, który niczego nie pokazywał w konkursach, ale może pod wodzą nowego trenera okaze się być ciekawym zawodnikiem? Mam wrażenie, ze niektórzy woleliby żeby w kadrze byli wciąż Stękała i Biegun, bo się do nich przywiązali i ślepo wierzą w to, ze nagle złapią formę. Ale jak się olewa treningi, nie potrafi utrzymać przez rok(!) prawidłowej wagi, to nie można się niestety spodziewać niczego dobrego. Małysz jest zalałamany, bo widzi brak profesjonalizmu. On zawsze był wzorem, tytanem pracy, skupiał się na tym, żeby dopracować każdy element do doskonałości, jak widzi to, co robią jego młodsi koledzy to mu ręce opadają. I nie należy go krytykować, bo to dzięki jego sukcesom ci młodzi zawodnicy mieli dość dobre warunki do rozwoju. Za sukcesami Małysza przyszła większa kasa i zainteresowanie sponsorów. Chłopcy musieli tylko i aż ciężko pracować. Nie byli w stanie, nie umieją albo są za słabi mentalnie. Degradacja ma działać na nich mobilizująco. Muszą wiedzieć, że to ostatni dzwonek, ze jeśli szybko nie wezmą się do roboty, to muszą się przekwalifikować.
(27.10.2017, 01:00)
FanSkokow
To co zrobił PZN wobec tej dwójki, jest w mojej opinii strasznym swiństwem Andrzejowi Stękale umarł ojciec dorabia na boku , a pan prezes Tajner z panem Malyszem kopneli go w miejsce gdzie plecy tracą swą szlachetna nazwę.Efekty pracy z Maciusiakiem by Andrzejowi się udało wrócić do dawnej dyspozycji były na dobrych torach a teraz chłopak załamany, nie dostawał kasy za to że był w kadrach wbrew opinii Małysza który uważa że dostają pieniądze.
Krzysztof Biegun zwycięstwo w Pucharze Świata, wygrana w konkursie LGP a tu co chłopakowi nie idzie, trzeba pozbyć się go z kadry B , gdzie widać że Krzysiek ma problem z psychika obydwaj raczej zakończą kariery bo nie mają pieniędzy.
Co do kilku zawodników z naszych kadr Bukowski nieporozumienie , Mietus to samo czym oni zasłużyli że w jakiś sposób sponsoruja PZN, wieczne talenty itp itd
Adam Małysz jest świetnym skoczkiem, ale słabym dyrektorem wielu się ze mną nie zgodzi , ale cóż każdy ma prawo do swojej opini widać że to układ Tajner-Malysz cóż poradzić jeden talent Adam Małysz, już zniszczył który w mojej opinii zakończył karierę a nasza przyszłość skoków pisana jest w czarnych barwach , bo jakos Bukowskiego czy Mietusa nie widze jak zwyciężaja w Pucharze Świata lub zdobywają medale MŚ czy IO
(26.10.2017, 19:08)
fan skoków85
@el żullo
Mów za siebie, ja bardzo rzadko pijam alkohol i na pewno nie w pracy.

Co do Kastelika, to Małysz się zachował beznadziejnie wtedy, zwłaszcza, że dla sporej grupy Polaków jeśli chodzi o skoki jest alphą i omegą, więc co powie to jest 1000000000000000000% prawdą niezależnie co Kastelik by miał do powiedzenia w tej sprawie. Nie wiem, czy Kastelik zakończył karierę szczerze.

Co do Stękały i Bieguna, to mam nadzieję, że szybko się odbudują.
(25.10.2017, 16:34)
Piotr S.
@ agar

Dawno nie było tak słabego zawodnika w kadrach.
(23.10.2017, 09:05)
Piotr S.
Jest jedna ewentualność, której nie uwzględniłem. Może Łukasz Bukowski nie radzi sobie ze stresem, ale w takim wypadku to powinien on pracować z psychologiem sportowym.
(18.10.2017, 21:04)
agar
Bukowski to zdaje się w jednych zawodach przegrał z Gruzinem ;)
(18.10.2017, 10:46)
Piotr S.
@ marmi

Wyniki są dobrym źródłem. Sprawdź wyniki Łukasza Bukowskiego z całego okresu jak jest on w kadrach. Na pewno nie są budujące i naprawdę nie usprawiedliwiają jego obecności w kadrze. Niestety, może się okazać że jest czyimś pupilem. Do niego należy odnieść słowa Adama Małysza o niewykorzystywaniu możliwości stwarzanych zawodnikom przez PZN. Każdy start latem bez punktów.

Nie mam nic do tego chłopaka, ale poza kadrami są dużo lepsi zawodnicy. Wyrzucony po sezonie zimowym Dawid Jarząbek miał lepsze wyniki od Łukasza Bukowskiego.

Na portalu konkurencji jest wywiad z trenerem Horngacherem w którym on sugeruje ,że Krzysiek Miętus został mu narzucony. Spróbuj znaleźć ten wywiad. Był on przeprowadzony przed rozpoczęciem sezonu letniego.

Myślę, że Adam Małysz miał dobre intencje. Tyle, że powinien wezwać Dominika na dywanik i tam solidnie go opieprzyć. Myślę, że Dominik zakończył karierę z powodów finansowych. Niestety, skoki narciarskie to kosztowny sport.

Członkowie kadry C i B nie otrzymują ani złotówki od PZN. Trudno się dziwić, że wyrzuceni skoczkowie aby się utrzymać podejmowali pracę.



Jeżeli PZN nie zapewni najlepszym juniorom stypendiów i sponsorów to za 10 lat polskie skoki czeka kryzys (jeśli nie wcześniej)



(17.10.2017, 11:08)
marmi
Nie wiem jakie mogą być rokowania dla Bukowskiego, nie znam osobiście żadnego skoczka. Przyjmuję, że sztab trenerski czy związku wie lepiej, nie mam innych wiarygodnych źródeł. Ty nim z całym szacunkiem też nie jesteś.
Miętus to osobna sprawa o czym zapewne wiesz. To Horngacher coś w nim dojrzał i na jego żądanie czy prośbę dano mu szansę na kadrę A. Wyników czy postępów nie pokazał i spadł do B przed zimą. Być może i na kadrę B nie zasługuje, to się jeszcze okaże.
Co do Kastelika to nie wiem co konkretnie nabroił, ale wiadomo jak sam napisałeś, że za uszami miał. Być może Małysz popełnił błąd, zapewne chciał nim wstrząsnąć w pozytywnym sensie, ja prawdopodobnie postąpiłbym tak samo. Jeśli z tego powodu zakończył karierę to moim zdaniem nie nadaje się na profesjonalnego skoczka.
Pozdrawiam, już tu raczej nie będę zaglądał :)
(16.10.2017, 23:57)
Piotr S.
Jakie mogą być rokowania dla Łukasza Bukowskiego, który w ciągu swojej obecności w kadrze zdobył "aż" 16 punktów w FIS Cup?

Czy ma być on polskim Eddie Edwordsem?

Dlaczego w takim razie tak się cackają z Krzyśkiem Miętusem?
On ma problemy z formą jeszcze dłużej niż wyrzuceni skoczkowie.
Przykład Krzyśka Miętusa przeczy temu co napisałeś. Te lato miał słabe (bardzo chciałbym widzieć jak wraca do do dobrej formy, szczerze mu tego życzę)

Też pytałem. Po letnim Lotos Cup (Łukasz Bukowski 4 miejsce na 5 startujących) wybrano ekipę na FIS Cup w Szwajcarii. Wybrano oczywiście Łukasza a nie zwycięzcę tych zawodów. Zadałem pytanie jakim cudem Łukasz ma zaliczyć dobry lub przyzwoity występ w Szwajcarii w formie komentarza na stronie PZN. Tego komentarza nie ma do dziś, nikt też nie raczył mi odpowiedzieć. Nie wiem co było tam niestosownego. Tym pytaniem chyba nadepnąłem komuś na odcisk.

Adam Małysz "załatwił" Dominika Kastelika. Wiem, że Dominik miał swoje za uszami, ale Adam Małysz popełnił błąd umieszczając wpis na facebooku. To doprowadziło do fali hejtu Potem wykluczenie z kadr i koniec kariery. Takie sprawy należy inaczej załatwiać.

Na onecie są wywiady z Krzyśkiem Biegunem i Andrzejem Stękała. Na stronie przeglądu sportowego jest artykuł o zarobkach skoczków.







(15.10.2017, 22:58)
marmi
@Piotr S.
Źle na to patrzysz, istotne są nie tylko bieżące osiągnięcia ale i to co było wcześniej.
Jeżeli skoczek osiągał wcześniej rezultaty na poziomie światowym (vide Stękała i Biegun) ale już od dłuższego czasu skacze coraz gorzej, wyniki spadają jak na równi pochyłej, powiedziałbym nawet, że dramatycznie a co więcej niejaki Małysz mówi co jest w artykule, co jasno wskazuje na ich podejście (no chyba, że twierdzisz, że kłamie?) to wylatuje w końcu z kadry. Też chciałbym aby wrócili do swoich najlepszych wyników, to jeszcze nie jest wykluczone, może właśnie zmiana otoczenia i podejścia im pomoże.
Z drugiej strony mamy skoczka, który dobrych wyników nigdy nie osiągał, ale rokował. Postępów niestety wciąż nie ma, dlatego spada do niższej kadry. Być może uznano, że się stara i nie wychodzi ale jest nadzieja, że jeszcze odpali.
Nie znam faktów, wnioskuję z tego co czytam, więc na tej podstawie tak bym uzasadniał podjęte decyzje w ich sprawie.
Jestem neutralny w sprawie polskich skoczków, nie preferuję żadnego z nich (no poza Małyszem :).
Dobrze jest postarać się założyć, że ta "druga strona" ma dobre intencje i próbować zrozumieć jej postępowanie tak zakładając. Nie zakładać z góry, że są jakieś układy, machloje, oszustwa itd. Jeżeli nie możemy wymyślić jak wytłumaczyć czyjeś postępowanie w duchu dobrych intencji to najlepiej o to zapytać (jeśli mamy taką możliwość, ja piszę o tym bardzo ogólnie). Dopiero w przypadku odmowy czy pokrętnej odpowiedzi możemy zacząć snuć różne teorie, jak np. o równych i równiejszych.
Moim zdaniem tutaj takie tłumaczenie jest i wyżej je podałem.
(14.10.2017, 21:11)
Piotr S.
Na pewno argument o śmierci ojca za parę lat straci na znaczeniu. Poza tym Andrzej Stękała w wywiadzie na onecie mówił, że na tę chwilę nie chce wracać do kadry i chce współpracować z Grzegorzem Miętusem i Maciejem Maciusiakiem.
(14.10.2017, 14:29)
Piotr S.
Gdyby całą trójka wyleciała z kadry za wyniki to nie byłoby problemu. Niestety, tak się nie stało. Widać,są równi i równiejsi.
(14.10.2017, 14:18)
pooou
Też mi bardzo przykro, że stracił ojca, ale za pare lat też będzie taka śpiewka, że kilka lat temu stracił ojca więc wyniki poszły w dół? Właśnie teraz, w wyniku tego co się stało, powinien dawać z siebie 100%, by pokazać, że stać go na wiele lub przeciwnie - odpuścić sobie. Bo tragedia tragedią, ale w 3 lidze skoków nawet mu nie szło, gdzie połowa skoczków to wg mnie amatorzy. Ale te dobre wyniki w PŚ bodajże 2 lata temu nie wzięły się znikąd. A usunięcie z reprezentacji to jeszcze nie koniec, zawodnicy trenują też w klubach, dobrym przykładem tego jest Pieter. Jeśli się pozbiera fizycznie i psychicznie, to na pewno wróci jeszcze do kadry którejkolwiek.
(14.10.2017, 13:29)
Piotr S.
Trudno mi uwierzyć, że olewali treningi. To bardzo mało prawdopodobne. Andrzej Stękała mógł być trudny we współpracy ze sztabem szkoleniowym ale miał on problemy bo latem stracił ojca. Dawanie kopniaka zawodnikowi w takiej sytuacji życiowej budzi niesmak.
Obaj wyrzuceni skoczkowie musieli pracować by zarobić na swoje utrzymanie. Czy za to należy ichi potępiać?
(13.10.2017, 19:19)
Piotr S.
@ fax

wychodzi że zero to więcej niż 14 i 33. Przypomniał mi się ten słynny transparent na stadionie Legii ze świnią w garniturze z napisem UEFA
(13.10.2017, 19:08)
Gienek
A MR Skupień czemu nie wyleciał za tą beznadzieję którą serwuje nam już czwarty sezon
(13.10.2017, 12:55)
dso
@el żullo
Ale 90% narodu nie jest skoczkami narciarskimi, czy sportowcami w ogóle...
(12.10.2017, 17:50)
wiktor
dobrze żę poszli do innej kadry bo to nie najlepsi zawodnicy a tak to w kadrze b będą mieli jakieś tam wyniki a jaku b wolnu pod czas letniego grand grix mnie zaskoczył dużo dużo dużo na PLUS i dobrze że muranka jest w kadrze b bo w kadrze a cobie NIE RADZI
(12.10.2017, 14:10)
el żullo
Młode chłopaki to piją, i co w tym dziwnego? A wy nie pijecie? Przyznawac sie, 90% narodu pije i nikt nie robi z tego tragedii.
(12.10.2017, 13:53)
jb
Informacja jest niekompletna. Miętus został przeniesiony do kadry B, a Bukowski do kadry C.
(11.10.2017, 23:37)
fax
To co innego. Tak btw, konkurencja podaje że Bukowski został jednak zdegradowany do kadry C.
(11.10.2017, 19:23)
barnaba
@fax - między wierszami- chodziło o olewanie treningów, a nie o brak wyników
(11.10.2017, 18:21)
dysy
Jeżeli będą zawzięcie trenować w swoich klubach, pokazą na co ich stać, to jest dla nich otwarta droga. Ale jesli sie startuje w zawodach 3 rzędu i nic się tam nie pokazuje, to ciężko coś z nimi zrobić. Mimo wszystko liczę, że kiedyś ich zobaczymy chociażby z dobrej strony w PK
(11.10.2017, 13:10)
fax
" Krzysiek i Andrzej okazali się najsłabsi" . FIS Cup: Biegun 33 pkt, Stękała 14 pkt, Łukasz Bukowski ZERO. Panie Adamie, dlaczego wciska pan nam ciemnotę?
(11.10.2017, 11:33)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Biegun i Stękała poza kadrą
Biegun i Stękała poza kadrą

Biegun i Stękała poza kadrą

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich