Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Dawid Kubacki wygrał konkurs LGP w Wiśle! Drugie miejsce zajął Maciej Kot, który był liderem po 1. serii, a trzeci był Karl Geiger. Piąte miejsce należało do Stefana Huli. Niestety Kamil Stoch był dopiero 31.

Sobotni konkurs nie szedł planowo. Najpierw z powodu wiatru odwołano serię próbną, potem rozpoczęcie konkursu znacznie się przedłużało. Jury przesunęło jego początek na godzinę 18:00.

Z 12 belki skakanie rozpoczął Przemek Kantyka skokiem na 117 metr. Tuż po nim na belce zasiadł Kuba Wolny, ale musiał z niej zejść. Ostatecznie uzyskał wynik 124 metry. Po jego skoku obniżono rozbieg o dwie belki.

Kolejnymi liderami byli Robert Kranjec (123,5 m) i Kenneth Gangnes (123 m). Kolejni skoczkowie nie mogli dolecieć do punktu konstrukcyjnego. Dzięki temu Wolny wciąż był trzeci. Jury wobec tego przywróciło 12-tą belkę. Z niej Bor Pavlovcic uzyskał 121 metrów i był przed Polakiem.

14-ty na belce pojawił się Klemens Murańka. Trzeci z Polaków uzyskał 119,5 metra, co dawało mu miejsce w środku stawki z nikłymi szansami na II serię. Szkoda, bo Klemens znakomicie zaczął sezon w Pucharze Kontynentalnym.

Ładny skok oddał za to Florian Altenburger - 125 metrów, co dawało mu pozycję wice lidera. Kolejny z Polaków - Aleksander Zniszczoł poszybował na 119 metr i był bezpośrednio za Murańką z małymi szansami na awans.

Dobrze zaprezentowali się jeszcze Davide Bresadola (124,5 m) i Ville Larinto (127 m). Fin miał najlepszą odległość, ale nie zmienił na prowadzeniu Norwega Gangnesa. Nowym liderem został za to Sebastian Colloredo z wynikiem 127,5 metra.

Gregor Schlierenzauer skakał już z 13 belki. Wracający do formy Austriak poleciał z niej 123 metry, co dało mu awans do finału, ale był poza czołówką. Kolejny skok Anze Laniska (120 m) dał awans do II serii Kubie Wolnemu. Po chwili mieliśmy dwóch naszych skoczków w finale, bowiem Stefan Hula poszybował na 126,5 metra i był nowym liderem!

Kilka skoków później mieliśmy zmianę na pierwszym miejscu. Roman Koudelka lądował bowiem na 128 metrze. Znakomicie spisał się też Stephan Leyhe (127,5 m) i to on był drugi. Polak tracił jednak do nich dziesiąte punktu... Także 128 metrów poleciał Dawid Kubacki, a wysokie noty za styl dały Polakowi jednak trzecie miejsce ex aequo z Hulą.

Dość niespodziewanie pierwszy 130-metrowy skok oddał Karl Geiger i to on został nowym liderem z kilku punktową przewagą nad rywalami. Piotr Żyła skacząc 125 metrów był w II serii, ale w drugiej dziesiątce. Pół metra bliżej lądował Peter Prevc, ale wylądował w trzeciej dziesiątce, dołączając do swoich kolegów z reprezentacji.

Maciej Kot przy aplauzie publiczności wzniósł się na wyżyny. 133 metry to był nokaut. Trzeba było jednak spojrzeć na wiatr - aż -11,9 punktu. To dało Polakowi tylko pół punktu przewagi nad Geigerem. Mimo 125,5 metra Daniel Andre Tande zajmował 3. miejsce. To za sprawą dodanych punktów za wiatr. Kamil Stoch miał już odjęte 3,5 punktu, a skok na 119 metrów był naprawdę słaby. Nasz mistrz nie awansował do II serii zajmując pechowe 31. miejsce.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Maciej Kot
Polska
133.0
126.4
2
Karl Geiger
Niemcy
130.0
125.9
3
Daniel Andre Tande
Norwegia
125.5
122.4
4
Roman Koudelka
Czechy
128.0
121.9
5
Stephan Leyhe
Niemcy
127.5
121.4
6
Dawid Kubacki
Polska
128.0
121.3
 
Stefan Hula
Polska
126.5
121.3
8
Sebastian Colloredo
Włochy
127.5
120.5
9
Kenneth Gangnes
Norwegia
123.0
118.2
10
Ville Larinto
Finlandia
127.0
117.5
11
Andreas Wellinger
Niemcy
123.0
115.9
12
Robert Johansson
Norwegia
123.0
115.7
13
Davide Bresadola
Włochy
124.5
115.5
14
Piotr Żyła
Polska
125.0
115.3
15
Florian Altenburger
Austria
125.0
115.1
16
Alexey Romashov
Rosja
126.5
115.0
17
Gregor Schlierenzauer
Austria
123.0
114.1
18
Clemens Aigner
Austria
121.0
112.0
19
Andreas Kofler
Austria
123.5
111.7
 
Robert Kranjec
Słowenia
123.5
111.7
21
Peter Prevc
Słowenia
124.5
111.0
22
Anze Semenic
Słowenia
122.0
109.6
23
Bor Pavlovcic
Słowenia
121.0
109.0
24
Jakub Wolny
Polska
124.0
108.0
25
Killian Peier
Szwajcaria
116.0
107.7
26
Alex Insam
Włochy
120.5
107.1
27
Anze Lanisek
Słowenia
120.0
106.9
28
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
123.0
106.0
29
Simon Ammann
Szwajcaria
123.0
105.9
30
Anders Fannemel
Norwegia
120.5
105.8
31
Kamil Stoch
Polska
119.0
105.6
32
Vincent Descombes Sevoie
Francja
119.5
105.3
 
Antti Aalto
Finlandia
118.0
105.3
34
Klemens Murańka
Polska
119.5
104.8
35
Aleksander Zniszczoł
Polska
119.0
101.9
36
Kevin Bickner
USA
118.5
101.4
37
Daniel Huber
Austria
113.5
100.7
38
Jurij Tepes
Słowenia
117.5
100.0
39
Vojtech Stursa
Czechy
114.5
97.6
40
Viktor Polasek
Czechy
115.0
95.8
41
Tomas Vancura
Czechy
114.0
94.7
42
Richard Freitag
Niemcy
114.0
94.3
 
Przemysław Kantyka
Polska
117.0
94.3
44
Yukiya Sato
Japonia
108.5
92.1
 
Miran Zupancic
Słowenia
107.0
92.1
46
Roman Sergeevich Trofimov
Rosja
108.0
87.7
47
Elias Tollinger
Austria
109.5
84.6
48
Junshiro Kobayashi
Japonia
110.0
83.3
49
Joacim Oedegaard Bjoereng
Norwegia
100.5
71.0
50
Andreas Wank
Niemcy
117.0
DSQ


Seria finałowa rozpoczęła się z 13. belki od fenomenalnego skoku Andersa Fannemela aż na 129 metr. Potem liderem został Anze Lanisek (128,5 m). Jakub Wolny spisał się słabiej niż w pierwszym skoku. 119,5 metra spowodowało jego spadek o kilka miejsc.

Kolejne siedem skoków to czterech pod rząd Słoweńców i trzech Austriaków. Z zawodników z Bałkanów najlepszy był Anze Semenic - 130 metrów, a u Austriaków Schlierenzauer (125,5 m). Liderem był jednak podpieczny Gorana Janusa.

Piotr Żyła skoczył 124 metry i zajmował trzecie miejsce, za Słoweńcem i Austriakiem. 126 metrów poleciał Robert Johansson i to on wyszedł na prowadzenie.

Dla czołowej dziesiątki jury podwyższyło rozbieg do belki nr 14. Ville Larinto uzyskał z niej 124,5 metra i Fin spadł o cztery miejsca. Znacznie lepiej spisał się Kenneth Gangnes - 127 metrów i mieliśmy dwóch Norwegów na dwóch czołowych pozycjach.

Sebastian Colloredo nie pojawił się na starcie, a Stefan Hula po locie na 128 metr został liderem! Włoch skakał jednak po Polaku. Miał bowiem problemy techniczne i przepuścił naszego skoczka. Także lądował na 128 metrze, ale miał gorszą łączną notę i zajął pozycję wice lidera. Skaczący tuż po nim Dawid Kubacki także poleciał znakomicie - 132,5 metra. Dobre noty i mało odjętych punktów za wiatr dały mu zdecydowane prowadzenie!

Na belce pozostało pięciu skoczków. Najpierw Stephan Leyhe poleciał 125 metrów i spadł na tymczasową piątą pozycję. Potem Roman Koudelka lądował pół metra dalej. Czech miał jednak dodane punkty za wiatr, co pozwoliło mu zająć trzy pozycje wyżej. Był za dwoma Polakami.

Daniel Andre Tande po raz drugi w konkursie miał dodane punkty za wiatr, jednak 126 metrów nie dało mu prowadzenia - rozdzielił naszych reprezentantów. Karl Geiger lądował na 128 metrze i to on był drugi - miał pewne podium.

Wiedzieliśmy już, że to Polak wygra dziś konkurs w Wiśle. Pytanie tylko czy Kubacki, czy Kot? Maciek poleciał 127,5 metra i zajął 2. miejsce. Brawo Dawid Kubacki!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Dawid Kubacki
Polska
128.0
132.5
255.6
2
Maciej Kot
Polska
133.0
127.5
252.2
3
Karl Geiger
Niemcy
130.0
128.0
251.5
4
Daniel Andre Tande
Norwegia
125.5
126.0
245.2
5
Stefan Hula
Polska
126.5
128.0
243.9
6
Roman Koudelka
Czechy
128.0
125.5
243.3
7
Sebastian Colloredo
Włochy
127.5
128.0
242.9
8
Kenneth Gangnes
Norwegia
123.0
127.0
241.2
9
Stephan Leyhe
Niemcy
127.5
125.0
240.6
10
Robert Johansson
Norwegia
123.0
126.0
239.5
11
Anze Semenic
Słowenia
122.0
130.0
236.1
12
Gregor Schlierenzauer
Austria
123.0
125.5
235.2
13
Piotr Żyła
Polska
125.0
124.0
234.5
14
Ville Larinto
Finlandia
127.0
124.5
234.0
15
Florian Altenburger
Austria
125.0
124.0
233.2
16
Peter Prevc
Słowenia
124.5
126.5
233.1
17
Davide Bresadola
Włochy
124.5
122.5
232.5
18
Robert Kranjec
Słowenia
123.5
125.0
231.9
19
Andreas Wellinger
Niemcy
123.0
121.0
230.6
20
Anze Lanisek
Słowenia
120.0
128.5
228.9
21
Anders Fannemel
Norwegia
120.5
129.0
227.3
22
Clemens Aigner
Austria
121.0
123.5
226.4
23
Alex Insam
Włochy
120.5
126.5
225.4
24
Andreas Kofler
Austria
123.5
122.0
225.1
25
Bor Pavlovcic
Słowenia
121.0
125.0
225.0
26
Alexey Romashov
Rosja
126.5
117.0
220.4
27
Killian Peier
Szwajcaria
116.0
123.0
219.0
28
Simon Ammann
Szwajcaria
123.0
123.0
216.8
29
Jakub Wolny
Polska
124.0
119.5
212.5
30
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
123.0
121.0
210.9
31
Kamil Stoch
Polska
119.0
 
105.6
32
Vincent Descombes Sevoie
Francja
119.5
 
105.3
 
Antti Aalto
Finlandia
118.0
 
105.3
34
Klemens Murańka
Polska
119.5
 
104.8
35
Aleksander Zniszczoł
Polska
119.0
 
101.9
36
Kevin Bickner
USA
118.5
 
101.4
37
Daniel Huber
Austria
113.5
 
100.7
38
Jurij Tepes
Słowenia
117.5
 
100.0
39
Vojtech Stursa
Czechy
114.5
 
97.6
40
Viktor Polasek
Czechy
115.0
 
95.8
41
Tomas Vancura
Czechy
114.0
 
94.7
42
Richard Freitag
Niemcy
114.0
 
94.3
 
Przemysław Kantyka
Polska
117.0
 
94.3
44
Yukiya Sato
Japonia
108.5
 
92.1
 
Miran Zupancic
Słowenia
107.0
 
92.1
46
Roman Sergeevich Trofimov
Rosja
108.0
 
87.7
47
Elias Tollinger
Austria
109.5
 
84.6
48
Junshiro Kobayashi
Japonia
110.0
 
83.3
49
Joacim Oedegaard Bjoereng
Norwegia
100.5
 
71.0
50
Andreas Wank
Niemcy
117.0
 
DSQ

klasyfikacja generalna Letniej Grand Prix »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« lipiec 2017 - wszystkie artykuły
Komentarze
marmi
Tylko nie ten ostatni, jak on jest fachowcem od skoków to ja jestem ksiądz. A Polonus już współpracował ale z tych czy innych powodów już tego nie robi.
DragonL, Pawmak czy Jaro niewątpliwie się znają dobrze na skokach, ale pewnie jakby chcieli to by już coś z tego było...
(22.07.2017, 19:02)
do redakcji
Proponuję do redakcji takie osoby jak Polonus, DragonL i Jacek32. Bardzo fachowe postacie na tym portalu które znają tą dyscyplinę sportu jak nikt inny.
(22.07.2017, 11:00)
???
Ja się nie dziwię,że redakcji nie chce się nic robić.Po pierwsze, nic z tego nie mają.Po drugie, dla kogo mają pisać?Poczytajcie komentarze na Sj.pl.Przecież ludzie piszący na portalach skokowych to hołota-fanatyk xellos,przemądrzały molenda.

Skoki to niszowy sport,a w Polsce zrobiono z niego najważniejszy sport na świecie.Pojawiło się pokolenie'17,jest bardzo dużo złej energii.Odkąd na Sj.pl nie piszę ja czy HKS portal osiągnał rynsztok.

Ja czuję,że pasja we mnie wygasa i po 12 sezonach "życia" tym sportem ten sezon będzie ostatnim,w którym skoki mnie interesują.
(21.07.2017, 23:10)
marmi
Z tego co sprawdziłem, to zespół redakcyjny jest obecnie rzeczywiście bardzo skromny, kiedyś było znacznie więcej osób. Nie widzę jednak aby redakcja w jakikolwiek sposób zachęcała aby ktoś do niej dołączył, może warto podziałać w tej sprawie droga redakcjo?
(21.07.2017, 22:20)
marmi
No cóż, robią to przez lata bez wynagrodzenia właśnie z pasji, ja i tak ich podziwiam.
Pasjonatów nie brakuje wśród komentujących, ale pewnie gdyby ktoś chciał to skontaktował by się już z redakcją i pisał jakieś artykuły...
Może ktoś się jednak skusi? U mnie niestety dość słabo z językami obcymi, na zawody nie jeżdżę ani nie mieszkam w pobliżu żadnych czynnych ośrodków. Myślę, że przynajmniej niektóre z powyższych cech są potrzebne aby tu pisać.
(21.07.2017, 22:16)
Bart
Wydaje mi się że w redakcji przydaliby się nowi ludzie - pasjonaci, którzy cały czas śledzą za wszystkimi nowościami. Bo wydaje się że obecni redaktorzy tej strony jakby stracili zapał do skoków... Zawsze spóźniają się w stosunku do konkurencji, nie mówiąc już o wymyślaniu własnych, oryginalnych newsów...
(21.07.2017, 20:29)
Jaro
A ja właśnie przeczytałem, że Freund nie wystąpi na igrzyskach. Przydałby się i tutaj news na ten temat...
(21.07.2017, 20:13)
Pawmak
W PK 2 zwycięstwa, podiów było 5.
W PŚ go wzięli na kwalifikacje, ale właśnie wtedy się wyrąbał. Punktował natomiast 2 razy w LGP w Hakubie.
Na MŚJ w drużynie zdobył nie tylko złoty, ale też srebrny medal. W drużynie był także m.in. J. Tepesz.
Kiedyś jeden z forumowiczów się tu ciągle o Roglicza dopytywał, co się z nim dzieje ;P
(20.07.2017, 18:29)
Fanka
Warto też podkreślić, że jazda na rowerze była dla P. Roglica elementem rehabilitacji po bardzo ciężkim upadku na mamucie w Planicy. I tak to, co miało mu pomóc w powrocie do zdrowia, stało się nową drogą "sportową" i pasją.
Ale o skokach nie zapomina, w ub. roku brał udział w Tour de Pologne (wybrałam się na finisz jednego z etapów, ale niestety Primoża nie rozpoznałam), jeden z etapów którego kończył się w Zakopanem pod Wielką Krokwią. I właśnie tam udzielił wywiadu dla TVP.
(20.07.2017, 13:18)
kibic mentalny
Primoz Roglic przerwał kariere skoczka narciarskiego stosunkowo szybko (w wieku 20lat) i nigdy nie otarł sie o czołówkę (jego największe sukcesy to drużynowy mistrz świata juniorów i dwa podia w PK, zero startów w PŚ). Tym niemniej zmiana dyscypliny sportowej na tak zupełnie inną, dokonana w 22 roku życia jest naprawdę imponująca. Tym bardziej, że jest kolarzem zespołu ścigającego się w najbardziej prestiżowych zawodach kolarskich. Wczorajsze etapowe zwycięstwo na bardzo trudnym, górskim (alpejskim) odcinku po odjeździe od ucieczki było wisienką na torcie.
(20.07.2017, 12:41)
Ooo
@Jaro

Nie ujmując nic rajdom, to jednak przejście z narciarstwa alpejskiego do rajdów nie jest tak spektakularne jak przejście ze skoków do kolarstwa, gdzie trzeba było zmienić tak naprawde wszystko w treningu, ciało musiało się zmienić, mocne nogi itd.
(20.07.2017, 10:25)
Jaro
@placek08
No ja znam kilka przypadków zmiany dyscyplin (i to z sukcesami):

1. Luc Alphand - zdobywca PŚ w narciarstwie alpejskim i zwycięzca Rajdu Dakar.
2. Johnny Weissmuller - medalista olimpijski w pływaniu i piłce wodnej (no i aktor).
3. Lew Jaszyn - znany głównie jako piłkarz, ale grał też w hokeja.

To takie trzy przykłady z głowy, ale na pewno jest ich więcej.
(19.07.2017, 19:55)
placek08
Odbiegając od tematu, mamy chyba historyczny wyczyn w wykonaniu skoczka narciarskiego na TdF. P. Roglic wygrał dzisiaj etap. Pamięta ktoś coś podobnego, taką wymianę dyscyplin?
(19.07.2017, 19:11)
M.
W siatkówce jest podobnie - są imprezy na które patrzy się z przymróżeniem oka i obok te główne.
(19.07.2017, 18:47)
hololomat
@IsacN
Nartorolki ;)

I jakby nie patrzeć i tak zainteresowanie skokami latem jest dużo wieksze niż biegami narciarskimi na nartorolkach, które swoją drogą mają nawet własny Puchar Świata letni organizowany, biathlon również jest na nartorolkach, kombinacja norweska chyba w ogóle latem nie istnieje
Narciarstwo alpejskie zamienia sie na coś czego po polsku nie ma czyli Grass Skiing

Skoki latem i tak są najbardziej medialnym sportem zimowym :P
(19.07.2017, 11:29)
IsacN
Sporty zimowe kojarzą się wszystkim ze śniegiem, mrozem, ogólnie rzecz biorąc klimatem zimowym. Nie dziwne więc, że skoki letnie interesują jedynie tych większych fanów. To samo można zauważyć w innych dyscyplinach. Biegi narciarskie, biathlon, czy hokej. Wprawdzie latem często występują Ci sami zawodnicy, a zamiast nart zakładają te swoje wrotki (nie znam fachowej nazwy) to już nie jest to samo.
Druga sprawa to prestiż. Jak już ktoś wcześniej wspomniał nie ma żadnej wielkiej imprezy, a wielu czołowych zawodników opuszcza niektóre (częściej niż w zimę) zawody.
(19.07.2017, 01:29)
Janeman
@Stefek, marmi
No właśnie to jest tak jak w pływaniu, tylko należy porównać to do wszelkich pływackich "mistrzostw" na krótkim basenie- ta sama konkurencja, ci sami zawodnicy, a czolówka nie traktuje tych zawodów poważnie.
(18.07.2017, 17:48)
Jaro
Zawody letnie nigdy nie były i nie będą traktowane w pełni poważnie. Z dwóch powodów.

Pierwszy jest banalnie prosty - brak dużych imprez (w rodzaju igrzysk, MŚ, T4S), a w konsekwencji brak zainteresowania kibiców, mediów, sponsorów i w sumie też samych zawodników. To taki odpowiednik meczów towarzyskich w piłce nożnej, czyli gry o pietruszkę.

Drugi powód wiąże się z cyklem sezonowym. Zawodnicy szykują formę na zimę, a latem odpoczywają lub dopiero rozpoczynają treningi. I w rezultacie mamy np. 31. miejsce Stocha. Zimą byłby to powód do załamywania rąk, a latem nikogo to nie rusza.
(18.07.2017, 13:44)
marmi
No nie, to nie tak jak w pływaniu :)
Bardziej tak jak piłce nożnej (halowa, plażowa itd.) czy hokeju (na trawie). Popularność jednak zupełnie inna.
Chociaż to też nie są dobre porównania bo startują inni zawodnicy. W tej chwili nie przychodzi mi do głowy konkurencja mająca różne wersje, gdzie startują Ci sami sportowcy.
Może lekkoatletyka halowa, ale trudno tu mówić o jakichś różnicach (z wyjątkiem np. wielobojów, gdzie nie wszystkie konkurencje da się rozgrywać w hali). Jednakże mimo, iż konkurencje wyglądają tam tak samo, to jednak halowa jest bez wątpienia mniej popularna i traktowana po często po macoszemu również przez sportowców.
(18.07.2017, 10:31)
stefek
Szkoda, że letnich skoków nie traktuje się tak poważnie. To tak jak np w pływaniu, są rózne style, dystanse, czy w innych sportach, ale wszystko traktuje się równie poważnie. Taki Kubacki o wiele lepszy w letnich warunkach, tylko niestety ta konkurencja tej dyscypliny sportu, choć jak dla mnie równie interesująca, nie zyskała popularności.
(17.07.2017, 23:42)
Fanka
Bardzo ładne konkursy, dobrze, że mimo problemów z wiatrem (zwłaszcza w sobotę) udało się oba rozegrać i nie było niebezpiecznych sytuacji, które co wrażliwszych kibiców przyprawiają o palpitację serca ;-). Zatem - gratulacje dla najlepszych i dziękuję za pozytywne emocje. No i szczególne "gratulacje" należą się TVP za zakończenie transmisji przed dekoracją zwycięzców. Pięknie! Polacy wygrywają drużynówkę, następnego dnia 2 Polaków na najwyższych stopniach podium, a telewizja tego nie pokazuje. Grrrr!
@ svu, Jacek33
Przypominam, że ten pogardzany przez Was Kubacki jest mistrzem świata. Wprawdzie w drużynie, ale jednak!
(17.07.2017, 07:45)
Michał0489
Kubacki po prostu nie lubi lodowych torów najazdowych :D

PS. Czy ktoś z was miał taki problem, że nie może dodać komentarza ze swojego konta, bo wyświetla się komunikat "Uzupełnij podpis"?
(16.07.2017, 13:41)
svu
Dobrze ze nie ma dzis konkursu bo bez Krafta i Fettnera jest nudno, wygrywa jakis Qbacky, który wyskakuje na wysokosc 7 piętra podczas gdy reszta potrafi wyskoczyc co najwyzej na 5 piętro!
(16.07.2017, 09:24)
leon16
Będą jeszcze transmisje w tvp
(16.07.2017, 09:06)
fankaskoków
@opp
Zgadzam się z Tobą, bardzo ciężko jest go słuchać
(15.07.2017, 23:29)
Malgosia
Gdzie Kot komentował skoki?
Co do formy kogokolwiek - warto poczekać do zimy, bo wielu już miało skok formy w lecie, a nie przekładało się to w kluczowym, zimowym sezonie.
(15.07.2017, 23:23)
opp
Czy tylko mnie denerwuje Kot jako komentator? Jako gość w studiu ok, ale nigdzie indziej. Z dwojga złego wole Szczęsnego. Oczywiście to są skoki letnie itd więc w zimie pewnie nie będzie komentować no ale ciężko słuchać go w ogóle
(15.07.2017, 22:36)
zielu
Ale za to komentarze seniora Kota, po zwycięstwie Dawida, były niskich lotów. Zamiast się cieszyć, że dwóch Polaków na czele, jego syn na drugim miejscu, to on nie przejawiał radości. Chciałbym aby Stefan lub Klimek wygrał przynajmniej jeden konkurs LGP.
(15.07.2017, 22:24)
IsacN
Pomijając oczywistą oczywistość, czyli brawa dla naszych spójrzmy na dobrą formę Włochów, zwłaszcza gratulacje dla Colloredo.
Finowie nadal nic..., aczkolwiek dawno nie widziałem Fina na 14 miejscu.
(15.07.2017, 21:32)
J.A.Forfang
Kantyka ex eaquo z Freitagiem to też +.
(15.07.2017, 20:12)
Jaaaaa
Kruczek świetnie wytrenował Włochów 3 punktujących z czego Colloredo w top 10.
Oby w zimie tak było. A co do Polaków to Kubacki , Kot i Hula super, Żyła przyzwoicie i to by było na tyle - no może Wolny mały +
(15.07.2017, 19:46)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
LGP Wisła: Kubacki przed Kotem, Hula piąty
LGP Wisła: Kubacki przed Kotem, Hula piąty

LGP Wisła: Kubacki przed Kotem, Hula piąty

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich