62 zawodników znalazło się na liście startowej kwalifikacji do konkursu o mistrzostwo świata na dużej skoczni. Wśród zgłoszonych zabrakło m.in. Toma Hilde, Andreasa Koflera czy Gregora Schlierenzauera...

W porównaniu z wczorajszymi i dzisiejszymi treningami lista startowa zmniejszyła się o szesnaście nazwisk - odpowiadają za to z jednej strony ograniczenia liczebności każdego zespołu do czterech skoczków, z drugiej strony - rezygnacja z uczestnictwa w zawodach na dużym obiekcie ze względu na mniejsze doświadczenie niektórych zawodników.

Kilka decyzji szkoleniowców może zaskakiwać, choć w jakimś stopniu mogą one mieć uzasadnienie w wynikach treningów. W jutrzejszych kwalifikacjach (i tym samym w czwartkowym konkursie indywidualnym) nie zobaczymy m.in. Andreasa Koflera, Gregora Schlierenzauera, Roberta Johanssona, Toma Hilde czy Domena Prevca, który w Lahti od początku spisywał się fatalnie. Inni skoczkowie, którzy byli przynajmniej awizowani do treningów (choć niekoniecznie w nich brali udział), a na pewno nie pojawią się w kwalifikacjach, to Lukas Hlava, Lauri Asikainen, Karl Geiger, Ryoyu Kobayashi, Nicolae Sorin Mitrofan, Sorin Iulian Pitea, Maksim Siergiejew, Gabriel Karlen, Stiepan Pasicznik i dwaj Polacy - Jan Ziobro i Stefan Hula.

Brak dwóch ostatnich w składzie reprezentacji Polski nie jest zaskoczeniem - o ile Ziobro przez pewien czas mógł mieć jeszcze nadzieję na powołanie (na treningach skakał przyzwoicie), to Hula zdecydowanie odstawał od kolegów. Nie dziwi więc fakt, że Stefan Horngacher powołał na kolejne zawody tę samą czwórkę, która startowała na skoczni normalnej.

W jutrzejszych kwalifikacjach o udział w konkursie powalczy jednak tylko jeden z naszych reprezentantów - Dawid Kubacki. Pozostali trzej - Piotr Żyła, Maciej Kot i Kamil Stoch - awans mają gwarantowany ze względu na wysoką pozycję zajmowaną w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W porównaniu z poprzednimi kwalifikacjami sytuacja zmieniła się w przypadku Piotra Żyły - wiślanin skorzystał na absencji Domena Prevca.

Kwalifikacje rozpoczną się w środę o godzinie 17:00 naszego czasu; wcześniej - o 15:30 - ruszy seria próbna. Kwalifikacje będzie można oczywiście śledzić w telewizji - transmisja w stacji Eurosport 1 zaczyna się o 16:45, natomiast w TVP Sport oraz na Sport.tvp.pl - o 16:30.

Kibice, którzy nie będą mogli oglądać zawodów w TV, z pewnością chętnie skorzystają z internetowej usługi Eurosport Player oraz z licznych powtórek, które będzie pokazywać Eurosport.


Do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje także relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki serii próbnej i kwalifikacji.


Rywalizacja toczy się nie tylko na skoczni. Nie słabnie popularność Typera - naszego konkursu dla kibiców skoków narciarskich! Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów w Typerze, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze sporo czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.