Boże Narodzenie za nami, zbliża się koniec 2016 roku. Wraz z nim wielkimi krokami nadchodzi 65. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Kto tym razem zapisze się na kartach historii niemiecko-austriackiej imprezy?
Szczególny prestiż Turnieju Czterech Skoczni związany jest z jego długą historią - ta impreza odbywa się na przełomie lat od 1953 roku, a najbliższa edycja będzie już sześćdziesiątą piątą. Nie bez znaczenia są też szczególne zasady - aby zwyciężyć, trzeba oddać osiem równych, dalekich skoków. Nie ma tu miejsca na wpadki - do ostatecznej noty liczą się bowiem wyniki uzyskane za każdą próbę, a duża strata poniesiona w jednym skoku często jest już nie do odrobienia.
TCS jest ciekawy także ze względu na inny niż w typowych konkursach Pucharu Świata sposób przeprowadzania zawodów. Zgodnie z systemem "KO" skoczkowie walczą o awans do drugiej serii w parach - do kolejnej fazy rywalizacji przechodzi lepszy w każdym pojedynku, a dodatkowo pięciu najlepszych przegranych (
lucky losers). Składy poszczególnych par ustalane są na podstawie wyników kwalifikacji, które dzięki temu nabierają dodatkowego znaczenia; zdarza się też, że skoczkowie z gwarantowaną kwalifikacją odpuszczają udział w serii eliminacyjnej - z jednej strony zyskują odpoczynek, z drugiej pozwala im to na znalezienie się pod koniec listy startowej i wywarcie presji na rywalach.
Najwięcej - aż pięć - zwycięstw w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni ma w swoim dorobku Janne Ahonen. Próbujący powrócić do formy Fin nie stanie jednak na starcie tegorocznej imprezy. Wśród aktywnych skoczków mamy jeszcze jednego, który wygrywał TCS więcej niż jeden raz - to Gregor Schlierenzauer, który jednak również w tym roku nie pojawi się na starcie.
W 65. TCS wezmą udział za to czterej inni dotychczasowi triumfatorzy - Jakub Janda, Andreas Kofler, Stefan Kraft i Peter Prevc. Ewentualne zwycięstwo Czecha należałoby zakwalifikować do kategorii
science fiction, wygrana Koflera byłaby sporą niespodzianką (choć Austriak w tym sezonie powrócił do czołówki), Kraft jest w szerokim gronie faworytów (w końcu zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata), z kolei Prevc jest wielką niewiadomą - tej zimy nie zachwycał, ale to zawodnik, który w każdej chwili może powrócić do wielkiej formy.
Faworyci 65. Turnieju Czterech Skoczni
Największym faworytem tegorocznej imprezy jest jednak Domen Prevc. Lider Pucharu Świata wygrał w tym sezonie już cztery konkursy - po jednym na każdym z obiektów, na jakich rozgrywano zawody. Gdyby utrzymał tę prawidłowość, zwycięstwo ma w garści.
Nie będzie mu jednak łatwo - Słoweniec ma świetne dni, kiedy bije wszystkich na głowę, ale przytrafiają mu się i wpadki. Te z pewnością będą chcieli wykorzystać inni - choćby plasujący się w czołówce PŚ Daniel Andre Tande. Apetyt na ponowną wygraną po przerwie mają współorganizujący imprezę Niemcy (ich kandydatami są Severin Freund i Markus Eisenbichler) i Austriacy (oprócz wymienionego Krafta i Koflera dobrą formę prezentują Manuel Fettner i zwycięzca z Engelbergu Michael Hayboeck).
W gronie faworytów - nie bez powodu - wymieniani są oczywiście Polacy z Kamilem Stochem i Maciejem Kotem na czele. Oprócz dwóch najwyżej sklasyfikowanych w PŚ naszych skoczków trener Stefan Horngacher zabiera do Niemiec i Austrii jeszcze pięciu zawodników - świeżo upieczonego mistrza Polski Piotra Żyłę, srebrnego medalistę tej imprezy Dawida Kubackiego, a także Stefana Hulę, Klemensa Murańkę i Jana Ziobrę.
Program 65. Turnieju Czterech Skoczni
Tutaj nie można wymyślić nic zaskakującego - harmonogram imprezy jest tak klasyczny, jak to tylko było możliwe. Rywalizacja rozpocznie się kwalifikacjami w Oberstdorfie (29 grudnia), a zakończy konkursem w Bischofshofen (6 stycznia). Po drodze mamy oczywiście konkursy z kwalifikacjami w Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku.
Turniej Czterech Skoczni Oberstdorf
29 grudnia 2016 (czwartek)
14:45
oficjalny trening (dwie serie)
16:45
konkurs indywidualny
Turniej Czterech Skoczni Garmisch-Partenkirchen
11:45
oficjalny trening (dwie serie)
1 stycznia 2017 (niedziela)
14:00
konkurs indywidualny
Turniej Czterech Skoczni Innsbruck
2 stycznia 2017 (poniedziałek)
11:45
oficjalny trening (dwie serie)
14:00
konkurs indywidualny
Turniej Czterech Skoczni Bischofshofen
5 stycznia 2017 (czwartek)
14:45
oficjalny trening (dwie serie)
16:45
konkurs indywidualny
65. Turniej Czterech Skoczni w telewizji
Wszystkie konkursy 65. Turnieju Czterech Skoczni polscy kibice będą mogli śledzić zarówno za pośrednictwem publicznego nadawcy (relacje na kanale TVP1), jak i stacji Eurosport (na żywo w głównym kanale, powtórki na obu programach). Warto zwrócić uwagę na fakt, iż Eurosport zapowiada także transmisję z kwalifikacji - szczególnie istotnych w przypadku tej imprezy.
Kibice, którzy nie będą mogli oglądać zawodów w TV, z pewnością chętnie skorzystają z internetowej usługi
Eurosport Player oraz z licznych powtórek, które będzie pokazywać
Eurosport.
Jak zawsze do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki serii treningowych, próbnych, kwalifikacji oraz konkursów.
Rywalizacja toczy się nie tylko na skoczni. Nie słabnie popularność
Typera - naszego konkursu dla kibiców skoków narciarskich! Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów w
Typerze, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze trochę czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.
Mamy także dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy nie typowali wcześniejszych konkursów, lub typowali, ale niezbyt celnie - w przypadku Turnieju Czterech Skoczni będziemy prowadzić
odrębną klasyfikację, w której każdy użytkownik ma nową szansę na zwycięstwo!