FankaWspaniała wiadomość, zdrowiej Ernest, czekamy na Ciebie w Zakopanem. Pewnie jeszcze nie w tym sezonie, chociaż PK w jest dopiero w marcu, więc kto wie? :-).
Ale jakaż to ironia losu - zawodnik, którego rekord życiowy (246 m.) jest niewiele gorszy od rekordu świata, tak straszne obrażenia odniósł w wyniku wypadku na ziemi :-(. Prawdziwe są słowa, że nie znamy dnia ani godziny i powinniśmy się cieszyć każdą miłą chwilą, którą jest nam dane przeżyć.
(20.12.2016, 08:21)