Domen Prevc w imponującym stylu odniósł trzecie w tym sezonie zwycięstwo. W Lillehammer mieliśmy powtórkę z ostatniego konkursu - czołowa piątka, którą zamknęli Kamil Stoch i Maciej Kot, była identyczna.
Zawody rozpoczęły się przy dziewiątej belce startowej i umiarkowanym (ok. 0,4-0,5 m/s) wietrze w plecy. O ile otwierający rywalizację Marat Żaparow i Clemens Aigner lądowali bardzo blisko, to trzeci na liście startowej Aleksander Zniszczoł spisał się przyzwoicie - 118,5 metra dawało mu prowadzenie.
Polak dość długo utrzymywał się na czele - z pierwszej pozycji zepchnął go dopiero startujący z dwunastym numerem Tomas Vancura (120,5 m). Czech jednak zabawił na prowadzeniu tylko przez chwilę - zaraz po nim na rozbiegu pojawił się Klemens Murańka, któremu 123,5 metra dało pierwszą lokatę.
Te skoki były jednak niczym przy wyczynie Vojtecha Stursy - uzyskane przy sprzyjającym wietrze (0,28 m/s) 132 metry oznaczały prowadzenie, a na szczycie tabeli mieliśmy czesko-polski przekładaniec. Warto dodać, że przy jeszcze lepszym wietrze pod narty skakał kolejny z reprezentantów naszych południowych sąsiadów, Lukas Hlava - 131,5 metra dawało mu w tym momencie drugie miejsce.
Zmiana warunków przyniosła zresztą więcej dalekich skoków - na prowadzenie wyszedł Robert Johansson (134,5 m), a w czołówce uplasował się Jakub Janda (131,5 m). Tak dalekie skoki i coraz silniejszy wiatr pod narty sprawiły, że sędziowie podjęli decyzję o skróceniu rozbiegu (belka ósma).
Trzecim Polakiem, jakiego zobaczyliśmy na rozbiegu, był Stefan Hula. Zawodnik ze Szczyrku spisał się dobrze - 126,5 metra dawało mu piątą lokatę. Do awansu do finału było już niedaleko - a po kilku minutach ten awans stał się faktem. Wkrótce - po słabej próbie Noriakiego Kasaiego (116 m) - dołączył do niego Klemens Murańka.
Blisko lądowali również kolejni zawodnicy - Daiki Ito (116 m) czy Jewgienij Klimow (111,5 m); to sprawiło, że pierwszym na liście oczekujących na awans do drugiej serii był Aleksander Zniszczoł. Pewny awansu od razu po swoim skoku mógł być za to Piotr Żyła (124,5 m - szóste miejsce).
W oczekiwaniu na próby kolejnych Polaków obserwowaliśmy dwie zmiany na prowadzeniu - najpierw na czoło wyszedł Andreas Stjernen (131,5 m), a po chwili Michael Hayboeck (132 m). Blisko czołówki był Dawid Kubacki (129,5 m - czwarty), a wszystkich przebił Kamil Stoch - skoczek z Zębu uzyskał 134,5 metra i wyraźnie prowadził!
Wreszcie przyszła kolej na skok Macieja Kota - zakopiańczyk nie zawiódł, lecąc na odległość 132,5 metra. W tym momencie przegrywał tylko ze Stochem!
Po chwili jednak i Kot, i Stoch przegrywali ze Stefanem Kraftem i Danielem Andre Tande. Austriak w dobrym stylu wylądował na 137. metrze, Norweg metr bliżej, ale został jeszcze wyżej oceniony przez sędziów. Prowadził więc Tande przed Kraftem.
Liderem na półmetku rywalizacji był jednak kto inny - Domen Prevc. Słoweniec poleciał na odległość aż 142,5 metra, a jego przewaga nad Tande wynosiła 10,1 punktu.
Wyniki po I serii
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Domen Prevc
142.5
155.2
2
Daniel Andre Tande
136.0
145.1
3
Stefan Kraft
137.0
144.9
4
Kamil Stoch
134.5
142.5
6
Michael Hayboeck
132.0
136.0
7
Andreas Stjernen
131.5
134.8
8
Robert Johansson
134.5
133.8
9
Dawid Kubacki
129.5
131.5
10
Severin Freund
130.0
131.3
11
Jakub Janda
131.5
127.5
12
Vincent Descombes Sevoie
128.5
127.1
Stephan Leyhe
128.0
127.1
Vojtech Stursa
132.0
127.1
15
Karl Geiger
127.5
126.7
16
Lukas Hlava
131.5
126.4
17
Markus Eisenbichler
127.0
124.6
18
Piotr Żyła
124.5
124.2
19
Andreas Wellinger
125.5
123.2
20
Anders Fannemel
127.0
122.9
21
Stefan Hula
126.5
121.3
22
Manuel Fettner
124.0
119.3
23
Peter Prevc
123.5
119.2
24
Taku Takeuchi
123.5
117.6
25
Andreas Kofler
123.0
116.9
26
Jurij Tepes
121.5
115.1
27
Klemens Murańka
123.5
114.1
28
Richard Freitag
119.0
112.6
29
Simon Ammann
120.5
111.1
30
Tomas Vancura
120.5
109.2
31
Aleksander Zniszczoł
118.5
107.7
32
Noriaki Kasai
116.0
107.6
33
Johann Andre Forfang
122.0
107.2
35
Roman Koudelka
119.0
106.5
36
Mackenzie Boyd-Clowes
116.0
102.6
37
Kento Sakuyama
117.5
100.2
38
Denis Kornilov
115.0
98.2
39
Evgeniy Klimov
111.5
96.8
40
Ronan Lamy Chappuis
112.0
94.5
41
Clemens Aigner
109.5
89.9
42
Nejc Dezman
108.0
88.6
43
William Rhoads
108.5
88.4
44
Markus Schiffner
108.0
87.7
45
Joachim Hauer
106.5
86.7
46
Gabriel Karlen
110.5
86.2
47
Anze Lanisek
105.5
80.6
48
Marat Zhaparov
101.0
68.4
49
Gregor Deschwanden
100.0
64.6
50
Kevin Bickner
130.0
DSQ
Przed drugą serią belka startowa nie zmieniła swojego położenia - cierpliwie pozostała ustawiona w progu ósmym. Odrobina cierpliwości była potrzebna i nam - na dalekie skoki musieliśmy bowiem trochę poczekać...
Od początku serii każdy kolejny zawodnik dawał radę wyjść na prowadzenie - tak było w przypadku Tomasa Vancury (121,5 m), Simona Ammanna (121 m) i Richarda Freitaga (125,5 m). Z tej reguły wyłamał się niestety Klemens Murańka - 119 metrów wystarczyło na drugą lokatę.
Kolejnymi liderami konkursu zostawali Jurij Tepes (124 m) i Andreas Kofler (126 m), natomiast bardzo dużo do objęcia prowadzenia brakowało Petrowi Prevcowi. Słoweniec doleciał zaledwie do 111. metra i zajmował ostatnie miejsce w drugiej serii.
Drugi z Polaków obecnych w finale, Stefan Hula, nie zawiódł - 125 metrów dawało mu prowadzenie, dzięki czemu mógł być pewien, że nie spadnie poniżej 21. lokaty zajmowanej na półmetku. Po chwili okazało się nawet, że awansował do czołowej dwudziestki.
Hulę z pierwszego miejsca zepchnął Andreas Wellinger (128,5 m), ale kolegę z reprezentacji szybko pomścił Piotr Żyła (130 m w nieco gorszym stylu). Niemcy jednak postawili na swoim - przynajmniej na jakiś czas - a to za sprawą Markusa Eisenbichlera, który lądował na 137 metrze.
Eisenbichler przez kilka minut utrzymywał się na czele, dzięki czemu nieco awansował; warto tu wspomnieć o niezłych skokach, które nie wystarczyły na prowadzenie, ale w tej fazie konkursu dawały drugą lokatę - daleko latali Karl Geiger (133 m), Vojtech Stursa (134 m) i Vincent Descombes Sevoie (133 m).
Niemiec zdołał wejść do czołowej dziesiątki, co umożliwił mu jego rodak Severin Freund (130 m). Przy tylnym wietrze słabiej spisali się także Dawid Kubacki (128,5 m - w tym momencie szósta lokata) i Robert Johansson (126 m), za to na prowadzenie wyszedł Andreas Stjernen (131,5 m).
Wreszcie przyszła pora na ostatnich w konkursie Polaków. Obaj spisali się bardzo dobrze, kolejno obejmując prowadzenie - Maciej Kot lądował na 132. metrze, natomiast Kamil Stoch - pół metra bliżej. Podium konkursowe było już o krok, ale na górze pozostało jeszcze trzech groźnych rywali...
Miejsce w czołowej trójce jednak wciąż nie było przeznaczone dla naszych reprezentantów - wyprzedzili ich Stefan Kraft (135,5 m) i Daniel Andre Tande (137,5 m). Skok Domena Prevca wydawał się być formalnością - i rzeczywiście był. Słoweniec znów oddał najdalszy skok serii - 141,5 metrów dało mu zwycięstwo z przewagą ponad dziesięciu punktów nad rywalami.
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Domen Prevc
142.5
141.5
301.2
2
Daniel Andre Tande
136.0
137.5
290.8
3
Stefan Kraft
137.0
135.5
286.5
4
Kamil Stoch
134.5
131.5
277.5
5
Maciej Kot
132.5
132.0
273.6
6
Andreas Stjernen
131.5
131.5
267.2
7
Markus Eisenbichler
127.0
137.0
264.1
8
Vincent Descombes Sevoie
128.5
133.0
261.3
9
Michael Hayboeck
132.0
126.5
260.4
10
Vojtech Stursa
132.0
134.0
259.8
11
Severin Freund
130.0
130.0
258.8
12
Karl Geiger
127.5
133.0
257.2
13
Dawid Kubacki
129.5
128.5
256.1
14
Robert Johansson
134.5
126.0
253.3
15
Stephan Leyhe
128.0
128.0
248.8
16
Piotr Żyła
124.5
130.0
248.3
17
Andreas Wellinger
125.5
128.5
247.1
18
Stefan Hula
126.5
125.0
240.4
19
Andreas Kofler
123.0
126.0
238.4
20
Jakub Janda
131.5
121.0
237.1
21
Anders Fannemel
127.0
123.5
235.8
22
Jurij Tepes
121.5
124.0
234.1
23
Manuel Fettner
124.0
122.5
233.5
24
Richard Freitag
119.0
125.5
232.9
25
Taku Takeuchi
123.5
121.5
231.8
26
Lukas Hlava
131.5
121.0
231.7
27
Klemens Murańka
123.5
119.0
222.0
28
Simon Ammann
120.5
121.0
220.2
29
Tomas Vancura
120.5
121.5
218.4
30
Peter Prevc
123.5
111.0
205.7
31
Aleksander Zniszczoł
118.5
107.7
32
Noriaki Kasai
116.0
107.6
33
Johann Andre Forfang
122.0
107.2
35
Roman Koudelka
119.0
106.5
36
Mackenzie Boyd-Clowes
116.0
102.6
37
Kento Sakuyama
117.5
100.2
38
Denis Kornilov
115.0
98.2
39
Evgeniy Klimov
111.5
96.8
40
Ronan Lamy Chappuis
112.0
94.5
41
Clemens Aigner
109.5
89.9
42
Nejc Dezman
108.0
88.6
43
William Rhoads
108.5
88.4
44
Markus Schiffner
108.0
87.7
45
Joachim Hauer
106.5
86.7
46
Gabriel Karlen
110.5
86.2
47
Anze Lanisek
105.5
80.6
48
Marat Zhaparov
101.0
68.4
49
Gregor Deschwanden
100.0
64.6
50
Kevin Bickner
130.0
DSQ
klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »