Druga seria treningowa przed zawodami Pucharu Świata pań w Hinzenbach zakończyła się wygraną Sary Takanashi. Wśród Polek najlepiej spisała się tym razem Joanna Szwab.

Z krótkiego rozbiegu (piętnasta belka) Takanashi poleciała na odległość 91 metrów. To pozwoliło jej pokonać Maję Vtic (również 91 metrów, jednak z siedemnastej bramki startowej) o niespełna pięć punktów. Kolejne wyniki rundy należały do Danieli Iraschko-Stolz (89,5 m - 16.), Maren Lundby (90,5 m - 18.), Chiary Hoelzl (89,5 m - 17.) i Emy Klinec (88,5 m - 17.).

Wśród Polek najlepiej spisała się Joanna Szwab - 73 metry były 44. rezultatem serii. Taką samą odległość, ale przy nieco silniejszym wietrze pod narty, uzyskała Kinga Rajda (47.). Gorzej poszło Magdalenie Pałasz (68,5 m - 52. wynik).

Z udziału w drugiej serii treningowej zrezygnowały trzy zawodniczki - Veronica Gianmoena, Nita Englund i Jacqueline Seifriedsberger.

W trakcie drugiej serii wiatr wiał głównie pod narty, choć sporadycznie zdarzało się, że uśredniony pomiar wykazywał podmuchy w plecy. Belka startowa dla większości zawodniczek była ustawiona w progu osiemnastym; w kilku przypadkach rozbieg był krótszy (próg siedemnasty dla Sonji Schoitsch, Yuki Ito, Emy Klinec, Chiary Hoelzl i Mai Vtic; szesnasty dla Danieli Iraschko-Stolz i piętnasty dla Sary Takanashi).