mc15011Wielkie brawa dla Kingi za drugi z rzędu awans do konkursu głównego. Zresztą trudno w to uwierzyć, że okazała się lepsza od Tanaki, Kykkaenen, Lemare i przede wszystkim Coline Mattel - co się z nią dzieje? Mówię o Coline dlatego, że w wieku Kingi wskoczyła do ścisłej czołówki światowej i w ciągu 3 lat wygrała 6 konkursów CoC, 2 konkursy PŚ (od sezonu 2011/2012 kiedy istnieje PŚ kobiet), stawała kilka razy jeszcze na podium w PŚ i CoC oczywiście zdobyła dwa brązowe medale na najważniejszych imprezach: MŚ i IO. A po igrzyskach w Soczi zaczęła zjeżdżać z wynikami w dół i teraz przegrała w kwalifikacjach z naszą Kingą (oczywiście Francuzka odpadła w qualach). Przykro na to patrzeć. Mam nadzieję, że odbije się od dna, bo ma olbrzymi potencjał - no chyba, że będzie tak samo jak ze Schlierenzauerem, czyli podejmie decyzje o przedwczesnym zakończeniu sezonu.
(29.01.2016, 20:01)
marmiWielu narzeka, że nie wysyłamy dziewczyn na PŚ, ale jak widać sens tego jest prawie żaden...
Na COC to jeszcze, ale w PŚ to obawiam się, że mogą się zdołować skoro odstają 20-30m na normalnej skoczni od najlepszych.
Może Kindze w którymś konkursie uda się wejść do 2. serii, to byłoby dobre osiągnięcie.
(29.01.2016, 18:56)
cziki czikiPałąsz jak zwykle najsłabsza z Polek :P W Kindze jest nadzieja :]
(29.01.2016, 18:16)
zieluBrawo Kinga! Za miejsce w sąsiedztwie Cariny Vogt i Sabriny Windmueller.
(29.01.2016, 18:05)