Po dwóch emocjonujących weekendach w Bad Mitterndorf i w Zakopanem czekają nas nieco spokojniejsze dni w Sapporo. Obsada zawodów - jak na Japonię - będzie jednak mocna, możemy więc i tak spodziewać się emocji...

Zazwyczaj w Japonii większość drużyn występuje w okrojonych składach, mając na uwadze zbliżającą się imprezę docelową. W tym sezonie sytuacja jest jednak inna - mistrzostwa świata są już za nami, a do końca zimy najlepsi skoczkowie będą rywalizować już tylko w Pucharze Świata. Tym samym na starcie pojawią się mocne ekipy - swoich liderów wystawią m.in. Norwegowie, Niemcy (na rozbieg powraca Severin Freund), Słoweńcy czy Polacy.

Nie wszyscy trenerzy zdecydowali się jednak na taki manewr - w Sapporo zabraknie skoczków, którzy uplasowali się na dwóch pierwszych pozycjach indywidualnego konkursu w Zakopanem - Stefana Krafta i Michaela Hayböcka. Obaj postanowili odpocząć od przeładowanego Pucharu Świata, a do rywalizacji powrócą nieco później.

Łukasz Kruczek zabrał do Japonii chyba najsilniejszy obecnie skład. Na Okurayamie wystąpią zawodnicy kadry A (Kamil Stoch, Klemens Murańka) i kadry B (Stefan Hula, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Maciej Kot). Nasi skoczkowie powalczą nie tylko o jak najwyższe lokaty i możliwie największe zdobycze punktowe, ale także o utrzymanie (lub powiększenie) kwoty startowej - w jej kontekście szczególnie będziemy obserwować występy Murańki, Kota i Huli.

Program zawodów w Sapporo nie odbiega od tego, co obserwowaliśmy w minionych latach. W piątkowy poranek czekają nas popołudniowe treningi i kwalifikacje, w sobotę rano - konkurs indywidualny przy sztucznym świetle, natomiast w niedzielną noc - rywalizacja dzienna.


Do powyższego programu należy jednak podejść z pewną rezerwą - pogoda w Sapporo lubi bowiem płatać figla. Zwłaszcza prognozy na piątek są niekorzystne - w ciągu dnia meteorolodzy spodziewają się wiatru o prędkości 4-5 m/s (z porywami do 9-10 m/s), jednak w trakcie skoków warunki powinny się znacząco uspokoić. W sobotę i niedzielę ma być trochę spokojniej, jednak i tak możemy spodziewać się loterii (3 m/s, porywy do 5-6 m/s). Wpływ na rywalizację będą miały także opady śniegu, które momentami mogą być dość intensywne.

Rywalizację skoczków polscy kibice będą mogli śledzić przed telewizorem - piątkowe kwalifikacje i sobotni konkurs pokaże stacja Eurosport 2, natomiast niedzielna rywalizacja będzie transmitowana za pośrednictwem Eurosportu 1 (TVP nie wykupiła praw do japońskich zawodów). Kibice, którzy nie będą mogli oglądać zawodów w TV, z pewnością chętnie skorzystają z internetowej usługi Eurosport Player oraz z licznych powtórek, które będzie pokazywać Eurosport.


Do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki treningów, kwalifikacji, serii próbnej i konkursów.


Rywalizacja toczy się nie tylko na skoczni. Nie słabnie popularność Typera - naszego konkursu dla kibiców skoków narciarskich! Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów w Typerze, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze trochę czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.