Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Tegoroczny Turniej Czterech Skoczni był dla Polaków najgorszym od szesnastu lat. W konkursie w Bischofshofen podopieczni Łukasza Kruczka znów byli tłem dla najlepszych. Najwyżej sklasyfikowanym biało-czerwonym okazał się Stefan Hula, który zajął dopiero 24. miejsce.

Z piątki Polaków do drugiej serii konkursu w Bischofshofen awansowało trzech. Niestety cała trójka zakończyła zawody w trzeciej dziesiątce. Najlepiej spisał się Stefan Hula, o którym można powiedzieć, że obecnie skacze najrówniej w naszej reprezentacji. Przed sezonem nikt chyba nie sądził, że ten doświadczony zawodnik będzie jednym z jej najmocniejszych ogniw w Turnieju Czterech Skoczni.

- W poprzednich latach albo mnie tutaj nie było, albo były pojedyncze punkty - a tutaj forma jest na trzecią dziesiątkę. Wiadomo, chciałoby się więcej, ale nie mogę niczego na siłę zrobić, bo - tak jak w Oberstdorfie - bym to wszystko popsuł. Gdybym złapał trochę świeżości, może byłoby trochę lepiej. Ale jest, co jest, i trzeba to przyjąć - mówił po konkursie Hula.

O ogromnym szczęściu może mówić Andrzej Stękała. Zakopiańczyk w pierwszej serii uzyskał zaledwie 119 metrów, ale mimo to awansował do serii finałowej. Wszystko za sprawą jeszcze słabszego skoku jego konkurenta w systemie KO - Stephana Leyhe.

- Miałem szczęście, ale przeciwnik był trudny. Jak by nie patrzeć, wygrałem z nim i mam powody do zadowolenia - mówił Stękała.

Dla młodego skoczka był to drugi konkurs, w którym wywalczył punkty Pucharu Świata. Za nim również pierwszy w karierze występ w Turnieju Czterech Skoczni.

- Szkoda, że Turniej już się kończy, bo atmosfera jest świetna i wszystko jest tak zorganizowane, że aż miło. Kiedyś trofeum za zwycięstwo trafi w moje ręce; na pewno, musi, będę o to walczył - mówił po konkursie z uśmiechem na twarzy Andrzej Stękała.

W Bischofshofen wreszcie punktował Maciej Kot. Mimo porażki w parze z Richardem Freitagiem awansował do drugiej serii jako "szczęśliwy przegrany". Ostatecznie do swojego pucharowego dorobku dopisał trzy punkty za 28. miejsce.

- Skupiłem się na wykonaniu założonego zadania i zrobienia kroku naprzód - i ten krok dzisiaj wykonałem. To taki mały kroczek, ale cieszy, że w dobrą stronę. Chciałoby się nazbierać tutaj więcej punktów, ale jest lepiej niż w poprzednich startach. Tam punktów nie było, tu parę będzie. Konkurs oceniam pozytywnie. Chce się więcej, ale dobre rzeczy czasem potrzebują czasu. Po pierwszym skoku, gdy wiedziałem, że załapię się do drugiej serii, ciężar gdzieś opadł. Druga próba nie była dużo gorsza od pierwszej, w końcu były dwa dobre skoki w zawodach i to cieszy - opowiadał po konkursie Kot.

W dzisiejszych zawodach całkowicie zawiedli Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Obaj przegrali rywalizację w swoich parach i zawody zakończyli po pierwszej serii. Zwłaszcza ten drugi skoczył bardzo słabo, uzyskując zaledwie 116,5 m.

- Ten skok w konkursie trochę był za wcześnie zaczęty, przez co narta mi nie wyszła zaraz za progiem - mówił fachowo. - Próg nie oddał i brakowało wysokości, zwłaszcza że warunki się zmieniły i wiało lekko z tyłu - tłumaczył przyczyny swojej wpadki Kubacki.

Na kolejne zawody Pucharu Świata do Willingen nasza ekipa uda się bez Kamila Stocha, który - wraz z Klemensem Murańką i Piotrem Żyłą - będzie trenował w Szczyrku. Do Niemiec, ale na zawody Pucharu Kontynentalnego, uda się za to Dawid Kubacki.

- Spodziewałem się, że pojadę na Puchar Kontynentalny do Garmisch-Partenkirchen już po konkursie w Engelbergu, byłem na to przygotowany - tłumaczył Kubacki.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2016 - wszystkie artykuły
Komentarze
mc15011
Panie Stękała - to mi się bardzo nie podoba. Gdybym ja był trenerem to za takie wypowiedzi od razu bym Cię wywalił z reprezentacji. Tobie się chyba poskracały twoje zmysły - tutaj trzeba mieć pokorę. Oczywiście brawo, że pokonałeś Leyhe ale tylko dlatego, że twój rywal miał zupełnie nieudany skok. Na razie skup się na oddawaniu dobrych skoków, a dopiero potem możesz ew. sobie marzyć o zwycięstwach. Widzisz co wyprawia z tobą np. Domen Prevc? Objeżdża Cię jak tylko może - nawet "skacząc do tyłu (oczywiście żart)".
(08.01.2016, 16:14)
M.
Może Kubackiemu zimą jest za zimno? to w sumie ciekawe. może istnieją tacy zawodnicy, którzy latem skaczą dobrze tylko dlatego, że jest ciepło?
(07.01.2016, 19:25)
5pm
@146
Janda to był jednak trochę inny przypadek. Dość przeciętny skoczek z pojedynczymi miejscami w 10 konkursów PŚ u którego coś nagle zaskoczyło i przez 2 sezony wymiatał. I ta forma niestety skończyła się równie nagle jak się zaczęła...
(07.01.2016, 17:06)
Z.Kręcina
@146
A czego się spodziewałeś ?
Przecież nie od dziś wiadomo że Kubacki to tak zwany "skoczek letni" i jeśli zimą dobije do chociaż 100 pkt. to już będzie dobrze
(07.01.2016, 15:06)
daf
@arqus
No pewnie. Powinien przyznać z rozbrajającą szczerością, że skoki to jego hobby, skacze bo lubi a jak przy okazji trafi się jakaś premia za wyniki, to kupi sobie nowe PS4... Bo lubi grać w skoki i zawsze jest Prevcem.
Ja tam doceniam wypowiedź za nie skrywaną sztucznie ambicję i tyle. Nie trzymam go za słowo, bo różnie może mu się kariera ułożyć, ale będę trzymał kciuki. Widać przynajmniej, że chłopak nie ma kompleksów.
(07.01.2016, 13:06)
Złotousty
Trzymam kciuki, by tak się stało. :))
(07.01.2016, 12:17)
Fanka
Kiedy przeczytałam, że Andrzej będzie walczył ze S. Leyhe tylko westchnęłam "Biedactwo"!
Po konkursie mogę powiedzieć "Brawo!". Co by nie mówić, Stephan jest o wiele bardziej doświadczony, a jednak...
Powodzenia w Willingen, a potem do zobaczenia w Zakopanem.
(07.01.2016, 08:35)
Maqur
Mi tam podoba się wypowiedz Stękały. Jest sportowcem, śmieszą mnie troche wypowiedzi czasami skoczków że nie patrzą na wyniki tylko chcą oddać dwa dobre skoki, każdy skoczek/sportowiec po to startuje w zawodach bo wierzy że kiedyś je wygra, trzeba mieć marzenia i mówic o nich i w nie wierzyć bo inaczej nie ma sensu trenowanie.
(07.01.2016, 08:08)
arqus
Gregor Schlirenzauer ,Kamil Stoch najwyższe spadki formy ,co do Stękały trochę pokory bo Domen już Cię robi jak chce .
(07.01.2016, 01:46)
146
apropos mistrzó, którym "uciekło" to coś - dodam dwa nazwiska do listy: Janda, Funaki.
(07.01.2016, 01:25)
146
najwiekszym rozczarowaniem sezonu są dla mnie występy kubackiego - to co pokazał latem robiło wrażenie i gdyby skakał tak obecnie..mieszałby w czołówce PŚ..a tu nic podobnego, szkoda.
(07.01.2016, 01:23)
przemeee
Dokładnie prawdziwy mistrz to taki, który potrafi się podnieść z dołka. Tak jak Adam i miejmy nadzieję, że również Kamil.
(06.01.2016, 22:56)
m.
raczej jest na odwrót - nawet najlepsi zawodnicy na szczyt potrafią wspiąć się jedynie na kilka sezonów.
(06.01.2016, 22:55)
jatowiemytowiezonatowieaontozje
zawsze mnie to zastanawia w skokach: stoch, małysz, ahonen, simon a. i wielu innych wybitnych zawodników ma zdolności lub miało umiejętności techniczne że skakali bardzo daleko ale przychodził moment spadku formy i jakby musieli od nowa uczyć się fachu. Chyba to cały urok tego sportu można wygrywać jak prevc a nagle coś się zacina i nie ma już tego czegoś. A propo prewca pewnie dobije do 2000 pkt. w tym sezonie a kolejny będzie miał mizerny.
(06.01.2016, 22:48)
Jandys
To też czuję po kościach, że prędzej czy później wygra Turniej Czterech Skoczni. W Willingen będzie wraz z Hula ratował honor polskiej kadry "orłów" o ile będzie z dala od beztalencia i antyrekordzisty Kruczka, a w Kulm będzie walczył o złoto z Freundem, Prevcem, Kraftem, Hayboeckiem, Gangnesem, Tepesem czy z Alamommo. Wspomnicie moje słowa.
(06.01.2016, 22:40)
ms.
w tekście jest blad, za 28 miejsce są 3 punkty a nie 2.
(06.01.2016, 22:27)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Stękała: Kiedyś trofeum trafi w moje ręce
Stękała: Kiedyś trofeum trafi w moje ręce

Stękała: Kiedyś trofeum trafi w moje ręce

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich